Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
News will be here

van gunt

Użytkownik
  • Liczba zawartości

    85
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Zawartość dodana przez van gunt

  1. Z powyższych dwóch to raczej Omega. Ten Tag jest przekombinowany ale z drugiej strony przy zegarkach, które posiadasz wnosi pewien powiew świeżości.
  2. Trochę zakpię, trochę na poważnie. Czy przy takich horyzontach czasowych miejsce na liście jest dziedziczne?
  3. Coś na rzeczy jest. Gdyby nie forum to bym nie wiedział co to jest milky ring.
  4. U mnie proletariacko wjechało piwo. Patrzę na etykietę a tam napisane: "Szampan wśród piw". (Browar Grodzisk)
  5. Chyba gładki + oyster i taki oddałem głos. Ale w ostatecznej konfiguracji znaczenie ma też kolor tarczy.
  6. Mechanizm można znaleźć w innych modelach. Każdy coś znajdzie dla siebie. Ja tytan lubię, wielkość i kształt też mi odpowiadają, jednak X wydawał mi się z pierwotnymi tarczami jakiś mdły, bez wyrazu (no może poza Kermitem). Tutaj jest szansa, że ten zegarek nabierze nowego blasku.
  7. Ostatnia nowość. Jestem zaintrygowany jak wygląda na żywo, jak tan niebieski mieni się w zależności od światła i kątów patrzenia. Wyjątkowo ciekawa technologia wykonania tarczy. Niestety w rodzinie ProPilotów najdroższy.
  8. W mojej bliskiej okolicy po ostatnich deszczach pojawiły się w końcu podgrzybki. Niestety jak na złość nie mam kiedy pojechać do lasu i pewnie będę musiał obejść się smakiem. Dosłownie pod blokiem mam z kolei las obfity w opieńki. Zrobiłem mały rekonesans i trafiają się sporadycznie pojedyncze sztuki. W ubiegłym tygodniu szwendając się po lesie trafiłem na fajnego siedzunia sosnowego. Bardzo lubię te grzyby. Przy okazji znalazłem też czernidłaki. Często je widuję, ale mimo świadomości, że są jadalne nigdy ich nie zrywałem. Ale ostatnio odważyłem się i przeżyłem miłe zaskoczenie. Naprawdę są smaczne i prawdą jest, że trzeba się spieszyć z ich przygotowaniem. Wyrzucone wieczorem do śmieci kawałki rano były czarnym błotem. Ostatnie zdjęcie przedstawia wrośniaka róznobarwnego. Grzyb niezwykle popularny w różnych suplementach i w tradycyjnej medycynie chińskiej.
  9. Korzystając z pięknej pogody postanowiłem pojeździć rowerem po okolicznych lasach. Nie z zamiarem zbierania grzybów, bo sucho jak cholera i nie ma czego się spodziewać, ale by poobcować z przyrodą. Wycieczka udała się znakomicie, a przy okazji coś tam sobie podpatrzyłem w przyrodzie. Zastanawiałem się od dawna co to za grzyb (zdjęcie górne) i w końcu chyba go zidentyfikowałem. Jeśli się nie mylę to włośnianka. Niestety trująca. Sporo togo rosło Przejeżdżając przez łąki trafiłem na kilka sztuk czasznicy oczkowanej. Kilka dużych okazów i już w pełni dojrzałych, jak też młode osobniki. Dwa sobie pobrałem, jutro polecą na patelnię. Przy okazji przy jednym zobaczyłem modliszkę (widoczna na zdjęciu). Z rzeczy poza grzybowych. Jelenie zaczęły rykowisko. Na jednej z polan natknąłem się na byka z trzema łaniami, ale nie chciałem ich niepotrzebnie stresować i nie robiłem zdjęć. Później już, gdy wracałem po zmierzchu słychać było porykiwania byków.
  10. Właśnie zaczął padać deszcz. Może coś w końcu pojawi się, bo do tej pory nie było po co wchodzić do lasu. Natomiast w piątek podczas przejażdżki rowerowej po nadwiślańskich terenach znalazłem na suchej wierzbie żółciaka siarkowego. Wspominany był już w tym wątku. Można zjeść ale to nie trufla.
  11. Nowy Artelier S też może się podobać.
  12. Nie mogę przestać się uśmiechać gdy patrzę na wyniki. Jeden głos na AK to ja. Sądziłem, że jeszcze z jedna osoba do mnie dołączy. Zwycięzca jednak nie zaskakuje.
  13. Informacja o podwyżce niemiło mnie zaskoczyła, ale przy ich popularności na świecie, wielkości sprzedaży i powszechnym trendzie podwyżek postąpili chyba racjonalnie. Ja jednak po cichu liczę, że rozjedzie im się w końcu podaż z popytem i nastąpi urealnienie cen. Przydałoby się to też innym markom. Oczywiście ceny nie wrócą do niższych poziomów, ale rabaty na poziomie 20% mogą być powszechne. Wtedy taki Tank XL kosztowałby niecałe 19000 a nie jak jest teraz w cenniku 23400, a i tak byłby droższy niż przed podwyżkami.
  14. Trzeba oddać ludziom z Orisa, że mają dystans do rzeczywistości i poczucie humoru. Ja wyjątkowo lubię takie żywe kolory.
  15. van gunt

    Wybór pióra.

    Mój ostatni zakup. Graf von Faber-Castell Guilloche Gulf Blue. Stalówka w rozmiarze "M". Pióro zgrabne, lekkie, porządnie wykonane. Stalówka niezwykle gładko sunie po papierze. Atrament podaje obficie. Kreska dość gruba, ale to emka, więc w porządku. Pióro polecam jak najbardziej, pozostaje kwestia ceny. Za cenę z metki to zastanowiłbym się, ale okazyjnie w okolicach tysiąca warto brać.
  16. Wojtyła od razu papieżem się nie urodził. Przeszedł całą ścieżkę awansu od wikarego. Żył w określonym czasie i miejscu, zatem nie dziwię się, że mógł postępować tak, a nie inaczej. Z jego punktu widzenia określone działanie na dany moment mogło być właściwe co dzisiaj może nas szokować. To był jednak inny Kościół, inna mentalność ludzka, inne zwyczaje. Jak było naprawdę tego się nigdy nie do wiemy. Daleki jestem od gloryfikacji papieża, jak też nie dawałbym stu procentowej wiary oskarżycielom. Miałem do czynienia z kilkoma księżmi i jak w życiu: kilku z nich to wspaniali kapłani, ale kilku nieciekawych typów też by się znalazło.
  17. Jak na razie jestem jedynym wariatem, który oddał głos na Air-Kinga. I naprawdę tak uważam. Wszystkie pozostałe są dla mnie nudne lub za bardzo ostentacyjne.
  18. van gunt

    Wybór pióra.

    Jak L2000 nie przechodzi, a chcesz wbudowany mechanizm napełniający to masz dwa rozwiązania: 1. Podnieść budżet 2. Pogodzić się ze stalową stalówką Jeśli idzie o pkt 1. Żeby nie szaleć za bardzo, jedyne pióro, które mi przychodzi do głowy to Pilot 823. Do znalezienia za około 1400 zł. I raczej trzeba się pospieszyć bo Pilot podniósł ceny. Pkt 2. Za około 1000 pln-ów można nabyć pióro Leonardo. Klasyczny design, mnóstwo kolorów i generalnie chwalone.
  19. van gunt

    Wybór pióra.

    Z ciekawości zapytam. Czy paski są jeszcze prześwitujące i widać przez nie poziom atramentu, czy już nieprzezroczyste? Pelikan ogłosił jakiś czas temu, że zmienia korpusy na nieprześwitujące i widziałem już pierwsze recenzje piór, które dotarły do kupujących w nowych "ulepszonych" wersjach. Sam mam ochotę na czerwone i obawiam się, że będzie już zmienione, a nie ukrywam, że wolałbym dotychczasową wersję.
  20. van gunt

    Malarstwo

    Kolego Wagro56 nie obraź się, ale z malarstwem jest tak, że często rama jest więcej warta od obrazu. W tym wypadku obraz jak i rama nie przedstawiają wielkiej wartości. Jak Ci się bardzo podoba to go odnów (podniesiesz mu wartość o koszt renowacji, z tym że jak byś chciał go sprzedać to raczej nie odzyskasz tych pieniędzy), powieś gdzieś na ścianie i się nim ciesz. Będziesz miał ciekawą historię dla gości.
  21. Ja kupowałem sprasowaną herbatę Pu-erh. To było niezawodne źródło, gdzie można było dostać wyśmienity towar w dobrej cenie. Obecnie herbaty nie brakuje, ale ceny są dwukrotnie wyższe.
  22. I przede wszystkim kręgosłup jak już lecimy anatomią.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.