Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
News will be here

van gunt

Użytkownik
  • Liczba zawartości

    85
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Zawartość dodana przez van gunt

  1. W naszej rzeczywistości musimy pewnie jeszcze dorzucić 1/4 do ceny.
  2. van gunt

    Teorie spiskowe

    i nie będzie. Nikt w Polsce nie ma siły, ochoty chyba też, żeby cokolwiek zrobić. Zmiany mogą nastąpić tylko w razie kompletnej katastrofy systemu i zawalenia się reguł życia społecznego, coś jak rok 89. Wtedy można by spróbować zbudować coś od nowa, ale z naszą klasą polityczną, obawiam się, że nic lepszego byśmy nie dostali.
  3. van gunt

    Nóż

    Dawaj eleganta. Na widok pudełeczka Kershawa zawsze się ślinię. Ciekawi mnie co wypełni definicję noża eleganckiego.
  4. van gunt

    Perfumy

    Kenzo to mój pierwszy mój "poważny" zapach który kupiłem sobie ponad 20 lat temu, jeszcze w butelce starego wzoru. Mam do niego ogromny sentyment. A Dior to prawdziwa klasyka. Szukając dla siebie podobnego zapachu zdecydowałem się jednak na Monsieur de Givenchy, acz trzeba przyznać, że oba to klasyka przez duże K.
  5. van gunt

    Nóż

    Nie. Wyświetla się błąd.
  6. van gunt

    Nóż

    Mój ulubiony nóż. Kershaw Knockout. Pasuje mi w nim niemal wszystko: waga, wielkość, kształt, klips, ogólny wygląd. Stal co prawda nie żaden "wyjebolit", ale sandvik 14c28n pozytywnie mnie zaskoczył. Z wad jakie znajduję, to subiektywnie mogę wymienić, że nie wiem po cholerę mu kołki na ostrzu. Żartobliwie napiszę, że utrudniają rozsmarowywanie pasztetu. Na poważnie, zawsze otwieram go z flippera. Drugi projekt Kershawa, który miałem i pozytywnie oceniam, to model Link. Jednak z dwóch podobnych noży ten wygrał, choć nie powiem, że jakaś specjalna edycja Linka ze stali proszkowej chodzi mi po głowie. A jak już chodzi to z doświadczenia wiem, że prędzej cz później zmaterializuje się w kieszeni.
  7. van gunt

    Teorie spiskowe

    Amerykanie będą teraz mieli jazdę jak kiedyś Sowieci z Breżniewem. Ja na swój użytek nazywam to "galwanizowaniem trupa". Wielu komentatorów twierdziło, że celem jest utrzymanie Bidena przez pół kadencji, tak by później Kamala mogła sprawować dwie pełne "swoje" kadencje. Czy Biden wytrzyma, szczerze wątpię. Przy życiu pewnie go utrzymają, ale nad demencją nie zapanują. Kamala to wyjątkowo mętna i niezbyt ciekawa postać, ale nie demonizowałbym jej. Starzy wyjadacze, wszelkie lobby i kliki, które robią politykę będą trzymały ją na smyczy. Nie sądzę, że ta pani będzie miała taką siłę za sobą by sobie poradzić. Jeśliby tak się stało to Boże chroń Amerykę.
  8. van gunt

    Nóż

    Nadaje się to też do wątku z żartami. W ubiegłym roku na niemieckim Amazonie były fajne i mocno przecenione Bokery. Po wystartowaniu z handlem w Polsce postanowiłem przejrzeć ofertę nożową. To co zobaczyłem można podsumować jednym słowem: tragedia. Ceny wyższe niż gdzie indziej, opisy automatycznie tłumaczone i to tak nieudolnie, że na Ali mają wyrafinowany język. Już widziałem opisy typu karma dla studentów, ale tu mamy niezłą perełkę.
  9. van gunt

    Nóż

    Pozwolę sobie na jeszcze jedno zdjęcie.
  10. van gunt

    Nóż

    Czekamy na więcej. Lubię Bokera.
  11. Przed wybuchem wirusopierdolca nie zdecydowałem się na zakup😖, gdzie miałem już wynegocjowaną cenę ośmiu tysięcy. Teraz w cenniku widnieje prawie trzynaście i mogę zapomnieć o jakichkolwiek negocjacjach, a odbiór pewnie po sezonie. Branża rowerowa to nie jest teraz rynek konsumenta. Trzeba poczekać na normalizację, ale coś mi się wydaje, że to nastąpi dopiero po przyszłorocznym sezonie.
  12. van gunt

    Nóż

    Nóż do taktycznego strugania patyków.
  13. Trafione w punkt. Od siebie dodam, że i na disco pod Białymstokiem.
  14. van gunt

    Hi-Fi stereo

    Dzisiaj w radiu gadali o limitowanej edycji 500 sztuk płyty Nirvany na Walentynki, która ma być wydana na kasecie. Chyba ten nośnik znajdzie swoją niszę.
  15. van gunt

    Teorie spiskowe

    Powinno być w żartach, ale tutaj też pasuje.
  16. Fajny, gratuluję. Patrzyłem kilka razy na niego w ofercie Jubitomu, bo z rabatem 30% kusi.
  17. van gunt

    Nóż

    Raczej uniwersalny. Do warzyw używa się Nakiri.
  18. Ja w SPD na dobre zacząłem jeździć od wiosny ubiegłego roku. Trzy razy wybroniłem się w ostatniej chwili, jednak trzy razy zaliczyłem glebę. Dwa razy razy poleciałem w miękkie, raz na twarde. Jedna z tych wywrotek była o tyle żenująca, że wydarzyła się gdy stałem z wypiętą nagą. Kiwnąłem się, przeciążyło mnie na drugą stronę i w efekcie rąbnąłem. W końcu zgodnie z powiedzeniem, że jak się nie przewrócisz to się nie nauczysz złapałem nawyk wypinania się. Teraz już nie wyobrażam sobie jeżdżenia w zwykłych butach.
  19. van gunt

    Nóż

    Bardzo atrakcyjny sposób ułożenia ekspozycji. Widzę, że jednak i miejsce na zegar się znalazło.
  20. van gunt

    Nóż

    Szacunek. Fajny zbiór. Ile lat trwało zebranie tych cacek?
  21. van gunt

    Nóż

    Szczerze napiszę, że nie wiem. Wszystkie swoje noże kupowałem w polskich sklepach. Często można trafić na promocje, takie około 30%, a wtedy cena robi się już znośna i człowiek nie martwi się, że będzie jakiś kwas. Chinol wytworzony jako Chinol i tak obrandowany będzie na pewno oryginalny. A że są coraz pewniejsi swojej jakości to wypuszczają coraz więcej noży pod swoimi markami i nikogo już nie udają. I nie dotyczy to tylko noży. Duzi amerykańscy producenci dużą część produkcji zlecają fabrykom z Chin i Tajwanu, ale to co trafia na Ali to cholera wie. Gustowny "obrazek" na ścianie. Widziałbym gdzieś obok jeszcze kilka czarnoprochowców. Obecnie coraz trudniej kupić coś ładnego. Handlarze wymietli atrakcyjny towar, sporo podróbek, a jak np. umrze jakiś starszy człowiek, który miał fajny składzik gdzieś w piwnicy (casus mojego sąsiada) to rodzina (najczęściej wnuczkowie) głupieją z cenami.
  22. van gunt

    Nóż

    Coraz fajniejsze te Chińczyki. Zrobili niesamowity postęp. Ich noże obecnie to nie jest już tanie badziewie (oczywiście tego też nie brakuje) ale naprawdę solidnie wykonane produkty. Jankesi tnąc koszty dużą część produkcji powierzyli Azjatom i okazało się, patrząc np. na takiego Kershawa, że nie bardzo mają czym zaimponować. No może customer service, ale to dobrze działa w USA, choć coraz częściej słychać psioczenie ludzi.
  23. van gunt

    Nóż

    I weź tu sobie kup drogi nóż. Doświadczenie podpowiada mi, że miał spotkanie z drobiem. Przekazując noże w ręce kobiety należy zaznajomić ją z BHP, że nóż to narzędzie do krojenia, a do dziabania używa się innych narzędzi. Ironia losu jest taka, że super noże z wyjebolitów są często bardzo twarde ale i dość kruche.
  24. Wielkie marki jadąc tylko na dziedzictwie i historii mogą po drodze się wywrócić. Wystarczy podjąć kilka decyzji nietrafionych marketingowo, wnerwić ludzi, czy niech pojawi się jakiś czynnik, który obecnie wydaje się nieznaczący, a za kilka lat może być rozpatrywany jako gwóźdź do trumny uznanej firmy. Nagle noszenie PP czy czegoś podobnego może być postrzegane jako obciach i grupa sympatyków marki może okazać się niewystarczająca. Dzisiejsze czasy narzuciły ogromne tempo życia, a wariactwo mediów społecznościowych i Internetu jest nieprzewidywalne. Zdjęcie jakiegoś rapera lub aktora potrafi rozgrzać publikę do czerwoności i nagle okazuje się, że taki Franck Muller ma hype jakiego dział reklamy nie mógł sobie wyobrazić. Pod koniec ubiegłego wieku uczyłem się marketingu. Jak przypomnę sobie co gadał wykładowca na temat branży motoryzacyjnej to dzisiaj uśmiecham się pod nosem, bo wiele rzeczy jego teorii nie miało prawa się wydarzyć. Odnoszę podobne wrażenie.
  25. van gunt

    Jaka lodówka

    Na początku tego wieku przyszedł czas na wymianę starego, obskurnego i nieekologicznego Polara z lat siedemdziesiątych. Zaszalałem i kupiłem "Mercedesa" wśród lodówek, czyli Liebherr. Po sześciu latach doszło do rozszczelnienia i " mercedes" poszedł na śmietnik. Zaszalałem drugi raz i kupiłem AEG. Tu było trochę lepiej, bo rozszczelniła się po dziesięciu latach z tym, że po dwóch latach na dolnych drzwiach zaczęły robić się purchle jak na Polonezie. Za trzecim razem postanowiłem nie zaprzątać sobie głowy wyborem, bo to wszystko g..wno warte, tylko poszedłem do sklepu, obejrzałem kilka w pewnym przedziale cenowym i wybrałem taką, której wnętrze najbardziej mi odpowiadało. Wypadło na LG. Na razie jest ok. Jeszcze jest na gwarancji. Jak policzyć Polara to wychodzi, że mam czwartą lodówkę w ciągu dwudziestu lat
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.