Za wcześniejszą namową Kolegów @alpaczino i @rads, kontynuując temat limitowanych 55-milimetrowych B-Uhrów Laco produkowanych po II wojnie światowej, który zacząłem 11 lipca br. na stronie 21 tego wątku - dziś kilka słów o modelu Laco, który powstał w liczbie zaledwie 75 sztuk i pasuje do "Klubu Heritage" jak żaden inny współczesny Laco. Ma bowiem nie tylko wykończenie bardzo zbliżone do oryginału, ale i werk taki, jak był w oryginalnych Beobachtungsuhrach Laco.
Jak wspomniałem we wcześniejszym wpisie, pierwsza powojenna seria limitowanych B-Uhrów Laco 55 mm pojawiła się z okazji 75-lecia firmy, a więc w roku 2000. Zbudowano wtedy 75 sztuk zegarków, w których zamontowano oryginalne mechanizmy Durowe cal. D5, znajdujące się w magazynach Laco od czasów III Rzeszy. Były to werki lekko zdekompletowane (być może dlatego nie trafiły do zegarków produkowanych dla Luftwaffe?), w których brakujące części uzupełniono elementami współcześnie dorobionymi.
W tej pierwszej powojennej serii 75 sztuk 55-milimetrowych B-Uhrów Laco na pewno były zegarki z tarczą B, jak ten o numerze seryjnym 70/75, pokazany na poniższych obrazkach. Na razie nie udało mi się odnaleźć informacji, czy z tarczą A też były - w firmie Laco dziś tego nie wiedzą. Zegarki wyposażone w zamknięty, skórzany pasek lotniczy z nitami, były pakowane w małe, kartonowe pudełko, na którym umieszczono logo firmy Laco.
Nie wiem, z jakiego materiału wykonano kopertę, ale najprawdopodobniej jest lakierowana na szaro, zgodnie z wojennym oryginałem. Na pewno wygląda zupełnie inaczej, jak w późniejszych limitacjach 55-milimetrowych zegarków, w których koperty były stalowe, matowo szkiełkowane. W drugowojennych egzemplarzach koperta była antymagnetyczna, z niklowanego mosiądzu, lakierowana. Tabelka z wygrawerowanymi danymi została umieszczona wewnątrz dekla, na jego grzbiecie nabito tylko numer seryjny - jak w oryginałach z czasów wojny.
Tarcza jest tu we wcześniejszej wersji B, a więc z gładkim okręgiem godzinowym, tzn. jeszcze bez świecących punktów, które wprowadzono od 1945 roku. Wskazówki z obwódkami szarymi czy czarnymi zamiast niebieskich - minutowa jest od modelu A ("lanca"). B-Uhry typu B ze wskazówką minutową od typu A nazywane są często "przejściowymi". Tymczasem ciekawostka: w Laco właśnie się dowiedziałem, że w czasach III Rzeszy nigdy takich zegarków nie produkowali! Twierdzą, że każdy fabrycznie nowy Beobachtungsuhr typu B wychodził od nich z obiema wskazówkami B ("miecze"). Jak napisał mi pan Marcel Smolarczyk z firmy Laco, zegarki z tarczą B i wskazówką minutową A nie były produkowane seryjnie. Konfiguracja taka powstawała na przestrzeni lat, podczas remontów zegarków, kiedy to właściwe wskazówki nie były dostępne i wstawiano takie, jakie akurat znajdowano w magazynach. Nie wiedziałem o tym wcześniej i wierzyłem w te "modele przejściowe".
Również na każdym werku nabito numer seryjny limitacji, zgodny z numerem zegarka w którym mechanizm zainstalowano, zapisany jako xx/75. Durowe cal. D5 miał 22 kamienie, ręczny naciąg ze stopsekundą, słuszną średnicę 49,4 mm, a wyprodukowano go w liczbie ok. 6500 sztuk. Firma Durowe (Deutsche Uhren Roh Werke, Niemiecka Fabryka Mechanizmów Zegarkowych) była ściśle powiązana z marką Laco (Lacher & Co.), założoną w Pforzheim w roku 1925 przez Friedę Lacher i Ludwiga Hummela. Osiem lat później, 23 października 1933 roku tenże Ludwig Hummel założył własną fabrykę mechanizmów - Durowe - mieszczącą się oczywiście w Pforzheim. Stawiając obok swej fabryki zegarków własną wytwórnię mechanizmów, Hummel chciał uniezależnić się od szwajcarskich dostawców, co mu się udało: z czasem Durowe stało się producentem mechanizmów sprzedawanych także innym fabrykom zegarkowym, a nie tylko dostawcą werków dla Laco.
A tu zdjęcia zegarka nr 70/75 z 2000 roku, pochodzącego z limitowanej serii na 75-lecie firmy Laco: