Wczoraj obejrzałem IO:
https://www.filmweb.pl/film/IO-2022-10011953
Tylko jeden film osiągnął u mnie ten wyjątkowy poziom, żenująco niski - opis oceny na filmwebie, którą dałem, w pełni oddaje jakość tego filmu - "nieporozumienie".
Jedyny plus to po seansie pełen ubaw czytając recenzje i interpretacje tego filmu - poziom odklejenia niektórych jest szokujący. Na przykład:
Przez cały film miałem wrażenie, że nakręcili go dla tego wąskiego kręgu inteligencji, która oczekuje kultury wysokiej, a przy okazji gardzi tępym motłochem, zwłaszcza z prowincji - drażnił mnie ten film. Niby niektóre ujęcia przyjemne dla oka, muzyka bywała ok, może nawet tę samą historię dałoby się w znośny sposób przedstawić, ale wyszło poplątanie z pomieszaniem, chaos, tanie manipulacje i ograniczona praktycznie do cna pesymistyczna wizja ludzkości, a może tylko naszego, oczywiście podłego, narodu (?) (np. każdy przecież zna typowego kibola na prowincji, który lubi przywalić sztachetą osła, czy inne miłe zwierzątko). No nie, od dojrzałego człowieka, inteligenta(!), reżysera, oczekuję, że ma nieco szersze zrozumienie świata, ludzkości, a nie przedstawia takie prymitywne obrazy. Chociaż może to mi brakuje wyrozumiałości do starszego pana reżysera, który przeżył większość życia na obczyźnie i o prowincji wie tyle, co jedyne słuszne media mu podsuną.
P.S. równie niską ocenę wystawiłem jeszcze Zielonej granicy, która była pod jednym względem gorsza - była wyjątkowo szkodliwa z punktu widzenia interesu kraju.
P.S. 2 nie mam nic do wegetarian i wegan, szanuję i doceniam, że nie chcą śmierci i cierpienia innych istot. Podobnie rozumiem i doceniam współczucie i chęć pomocy tym, którzy tego potrzebują. Natomiast cynicznymi propagandystami gardzę.