Ja natomiast jestem już niestety taki stary, że pamiętam w liceum przedmiot, który nazywał się ekonomia polityczna socjalizmu, na którym za dyskusję z nauczycielem zostałem zawieszony w prawach ucznia a mój ojciec miał przez to problemy w pracy. To były mroczne czasy, wszyscy żyli w strachu, brakowało wszystkiego, będąc dzieckiem stałem kilka godzin w kolejce po papier toaletowy, a moja mama 4 dni po pralkę, bo frania się popsuła. Pamiętam tęsknotę za czekoladą i pomarańczami. Pamiętam tępą propagandę w telewizji, którą nawet ja rozpoznawałem jako tępą propagandę mimo, że byłem małym i głupim dzieciakiem.
Nikt, absolutnie nikt mnie nie przekona, że "wcale nie było tak źle, tylko inaczej"