cholera, zachwycający ten Baume. ma wszystkie elementy, które mi się w zegarku nie podobają, a mimo wszystko jest wspaniały. nie mogę się doczekać recenzji. edit: a tutaj chyba podobna Omega
mniejsza o treść aukcji, mniejsza o zdjęcia (choć niecodziennie wygląda) - tytuł mówi o tym zegarku wszystko http://allegro.pl/bardzo-durzy-i2984244099.html
Ależ piękna ta klubowa Stowa, chciałbym ją kiedyś na żywo zobaczyć, bo na każdym zdjęciu ten błękitny kolorek wychodzi przepięknie, więc aż sobie nie potrafię wyobrazić jakie musi robić wrażenie na żywo.
Albo jako osobną stronę przy rejestracji z obowiązkowym zaznaczeniem krzyżykiem zdania "Tak, zrozumiałem, że pytania o wycenę zegarka są niedozwolone", czy coś takiego.
Django ma absolutnie genialną ścieżkę dźwiękową, co zresztą nie dziwi w przypadku Tarantino. Sam film nie porwał mnie tak mocno jak Inglourious Basterds, ale tak czy inaczej must-see, szczególnie dla fanów tego reżysera. Mam nadzieję, że zabierze się on jak najszybciej za kolejny film, jakikolwiek by on nie był.
Nie przesadzajmy, w końcu to forum zegarkowe, a nie bazar ogólny. Moim zdaniem jeden temat do takich ofert niezegarkowych wystarczy, natomiast faktycznie ukróciłbym podbijanie własnych ofert w tamtym wątku, bo się robi straszny bajzel, zwłaszcza jak cytuje się wszystkie zdjęcia. Temat zwykle nie ma więcej niż 3 strony, więc sądzę, że można by sobie darować takie podbijanie.
A dlaczego tylko na stare auto? Folia nie niszczy lakieru, a jak się ją ściągnie po jakimś czasie, to lakier nadal się błyszczy, a na dodatek nie ma żadnych drobnych uszkodzeń. Taka folia np. czarny mat to fajna sprawa Yh... może jak będę kiedyś miał swoje wymarzone auto, to będę na nie chuchał i dmuchał, ale na razie dość lekko sobie traktuję kwestie porządku i czystości w aucie
na śniegu bajka, na suchym asfalcie bez problemów - jedynie na mokrym asfalcie zdarzyło się zarzucić tyłkiem. ale tak jak mówiłem, korzystałem z niej wybitnie użytkowo, w błocie, głębokim śniegu, do ciągnięcia przyczepy, itp, i w takich warunkach sprawowała się bardzo dobrze. a Twojego LC widziałem i bardzo mi się podoba, ale to jednak też inna klasa auta
Navara to wół roboczy, ma wyśmienity napęd 4x4, elastyczny silnik, a i po autostradzie nienajgorzej się jeździ, więc nie twierdziłbym, że to taka kupa aczkolwiek tak jak mówie, amarokiem nie jeździłem, więc nie mam porównania z tym właśnie autem.
mam jakieś skrzywienie w kierunku dużych samochodów i podoba mi się ten Amarok, bardzo foremny jest. muszę kiedyś spróbować jak się prowadzic w porównaniu do Navary, którą przez jakiś czas jeździłem.
Dziękuję, ale nadal nie rozumiem w jaki sposób sprężyna jest naciągana. Na mój chłopski rozum to powinien być jakiś rotor, który dzięki bezwładności tę sprężynę by naciągał. A tutaj wszystko śrubkami poprzykręcane. Może mi ktoś w jakiś prosty sposób, z użyciem nawet tych numerków z obrazka powyżej, objaśnić jak to działa?
Skąd w ogóle pomysł na koronkę na deklu, może mi ktoś przybliżyć genezę? Pierwszy raz coś takiego widzę. Po co takie coś się stosowało? Nie uwiera w nadgarstek? Nie jest trochę... niewygodnie nakręcać zegarek? I jak ze zdejmowaniem dekla, trzeba jakoś ją odkręcać najpierw, zdejmować, czy coś? Widzę wihajster od koronki po zdjęciu dekla, ale jak później z dopasowaniem, trzeba kombinować? Generalnie bardzo mnie temat tej koronki zaciekawił
Podoba mi się ten zegarek. Mam tylko wątpliwości co do odczytu daty, bo to drugie zdjęcie, na którym zupełnie nie widzę wskazania. Jak an żywo z tym jest, mocno trzeba się przyglądać?
Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.