Ja nie porównywałem, tylko przekazałem ogólną opinię, jaką mam o takich autach. A 90% z nich nie nadaje się do żadnej jazdy. Nie tylko po mieście - na autostradzie tak buja, że człowiek czuje się, jakby był na statku. Plus niewygodne kierownice (potworne luzy), no i ten specyficzny styl wnętrza amerykańskich fur. I jeszcze raz podkreślę, że akurat Boattailem nie jeździłem, nie wiem nawet jak w środku wygląda, natomiast wieloma innymi starymi Buickami, Chevroletami, Lincolnami, Pontiacami, Cadillacami, Mercury - tak. Więc jakiś tam pogląd na sprawę mam. Jako nabytek hobbystyczny pewnie by się sprawdził. Ludzie robią różne męczące rzeczy w wolnym czasie - wspinają się po ścianach, pływają kajakiem , więc i prowadzenie takiego samochodu bym zrozumiał Natomiast lepiej zdawać sobie sprawę, jak to faktycznie wygląda. Inna sprawa, że te, które ja miałem okazję prowadzić, były autami codziennymi. Jakbyś wymienił połowę samochodu, to może i by się z tego zrobiło przyjemne wozidełko.