W Sztutowie byliśmy 9-ć razy/ Młody twierdzi, że tutaj jest "najpiękniejsze morze".
Obóz znam. Odwiedzam za każdym razem, po to by "pomyśleć" i zapalić znicz pod pomnikiem ofiar.
Polecam sklepik-kiosk, w którym można nabyć książki o obozie, oprawcach i zeznaniach świadków.
Młodemu nabyliśmy komiks z obozową historią. Przystępny dla dzieci, które "zaczynają myśleć nieabstrakcyjnie".
.....mnie się również podoba/ cena już mniej.