Balansujący Na Osi

Zeno, dobry temat. Marka ciekawa, chociaż mimo wszystko niszowa, byc moze dlatego ze to nie "szwajcar". Będę zaglądał żeby dowiedzieć sie cos wiecej

Paskudztwo i tyle. Pomijajac wyglad wzgledy praktyczne jak dla mnie dyskwalifikuja te tablety. Kiedyś próbowałem sie przekonać i przeszło mi jak na autostradzie przy większej prędkości chciałem podnieść obroty wiatraka, zanim to nastapilo walczyłem niechcacy radio itd. Jak dla mnie porażka. Jak są wylaczniki tradycyjne to na dotyk wiem co gdzie i ile. A wiecie dlaczego takie tablety są montowane i wmawia sie ludziom ze to postęp? Z prostej przyczyny, jest taniej niż analogowe przelaczkiki, przekaznik do każdego itd.

To prawda, też tak mam Super tez wyglada ruch dodatkowej wskazowki sekundowej w cytrynach precidrive.

Proszę bez żadnych insynuacji, wyrazilem jedynie swoją opinie. Czytamy ze zrozumieniem i bez podtekstów, nawet jesli inny członek forum nie należy do klubu miłośników marki Rolex.

Niepotrzebnie kolega "zawyża" poziom forum. Ja założyłbym cos bardziej EDC w stonowanej kolorystyce, raczej na pasku.

I po co od razu ten ton? Hulk sam w sobie jest niczego sobie ale prostu uwazam, ze tego typu zegarek nie pasuje na koferencje prasowa do tego stroju, nawet jesli to Rolex, szalik zreszta podobnie. Jak dla mnie niech nosi nawet G-shock'a albo czapkę z daszkiem.

Nie pasuje do reszty stroju, nawet jak dla sportowca, no ale swoje kosztował i to pewnie jest najważniejsze, dlatego tez pewnie nie zwraca uwagi na datę.

Adi wyraznie pisze o corolli a ja o skrzyni ctv toyoty i nie chodzi tu o odraze do marki bo sam posiadam juz druga corolle (w manualu), tylko o wrazenia dotyczace skrzyn ctv modeli, ktorymi jeździłem (corolla) lub jeżdżę od czasu do czasu (RAV 4 hybryda 2018). W którym miejscu napisałem coś o automacie w nowym camry? Czytaj ze zrozumieniem i nie obrazaj innych. Znasz znaczenie słowa hipokryzja?

Stawiam jednak, ze nie była to bezstopniowa skrzynia toyoty z modnym ostatnio tzw. downsizingowym silnikiem uturbionym do granic przyzwoitości. Ta skrzynia to wyjątkowy bardziew i słowo "wyjątkowy" dobrze oddaje klimat.

Nostalgia była i będzie, f126 jakby nie było w ustroju niedoboru wszystkiego zmotoryzowal PRL. Dodatkowo ludzie mojego pokolenia pamiętają, że pomimo kiepskiego spasowana, wykonania i byle jakich materiałów tenże pojazd był obiektem pragnień wielu rodzin i czekano na niego latami, o ile wogóle był w zasięgu Kowalskiego.

Ślepa uliczka motoryzacji to jest dla f126 trafne określenie.

Podziwiam.. piękna robota.

Jak był na granicy swoich możliwości to stawiam na okolice 30 l a może nawet wiecej. Kiedyś na autostradzie po drodze do Bułgarii spieszylem sie bo na granicy czekali na mnie znajomi i na odcinku cos 180 kmsilnikiem wolnossacym 1,6 spalilem cały bak czyli jakieś 46 l.

Felgi w M competition pack są rewelacyjne.. M2 do miasta super, M3 mój faworyt, M4 rasowy zbój, M5 lepsza trakcja, seria 8 była prezentacja w ub tyg w Warszawie.. Wszystkie fajne

Sporo jeżdżę M4, jest w rodzinie, pod ręką, jeździłem tez innymi M u dealera, więc mam porównanie i Pozwolę sie nie zgodzić z ta opinia. Można jeździć w sposób do jakiego M zostało stworzone ale spokojnie da sie normalnie nim poruszać do czasu jak nie ma lodu na drodze albo dużego mrozu kiedy i asfalt i opony zimne. Zreszta jeździ trochę M po mieście i nie tylko, przynajmniej w Krakowie. W przypadku M4 manual jest w standardzie ale chyba nikt takiej konfiguracji nie kupuje. Najlepiej sie sprawdza dwusprzeglowa DSG, dopłata to niestety kilkanaście tys..

Zdecydowanie zegarek

Co kto lubi. Miałem 2 maluchy, jednego mam nawet do dziś w bardzo dobrym stanie (inna sprawa ile mnie to kosztuje pracy) ale nie widzę tu żadnej kwintesencji motoryzacji. Czyżby była ona w rozciagajacym sie po kilkudziesieciu tys km łancuchu rozrzadu lub zapiekajacych sie zwrotnicach, a moze w niechlujnym wykonaniu? Długo mozna wymieniac ale rzeczywiscie sytuacji kryzysowych było pod dostatkiem. Jak my zachwycalismy sie zapłonem na kluczyk zamiast szarpanym za linkę (byłem szczęśliwcem, który miał te opcje za sowitą opłatą) na zachodzie mieli wspomaganie ukladu kierowniczego i wwchodzily turbodoladowane silniki czy klimatyzacja.

Żeby sie zachwycać rozwiązaniem z motopompy w kontekście rozmowy o silniku V12 AMG to raczej trzeba ja zamknąć i oczy tez..

Co w tym dziwnego albo zachwycajacego? To silnik R2 o pojemności mniejszej niż mój motor, z czasów sznurka o którym piszesz to nawet nie 650 tylko 600 cm.

I tu zgadzam sie w pełni rownież na bazie własnych doświadczeń, dlatego też nie przypadkowo zastosowałem taka kolejność, od AMG do "ewentualnie" S Line.

Rzeczywiscie pomyłka, przepraszam przeczytałem pospiesznie i utkwilo mi w pamieci "dla szpanu" z innej wypowiedzi. Druga cześć wypowiedzi dot. wrażeń werbalnych podtrzymuje.

Z tym Golfem to bym tak nie generalizował, nawet w dużym przybliżeniu. Osobiście mam większy i mocniejszy samochód i nie dla szpanu ale dlatego, że lubię przemieszczać sie bardziej komfortowo i w ciszy lub posłuchać czysto dobrej muzyki a nie hałasu oklepanego tdi i stać mnie na to. Z druga cześcia wypowiedzi jestem w stanie się zgodzić pod warunkiem, że mamy czego posłuchać, a więc dotyczy to samochodów z segmentu opisywanej 911 czy AMG od Mercedesa, seri M od BMW ewentualnie S Line od Audi.

A czy ten katalog zawiera aneks z cenami ?

Tu widze, ze sie jakaś większa produkcja szykuje

Czyli Balboa jednak nie schudł