Prawdopodobnie jest tak jak pisze siwus90 i trzeba też pamiętać, że przewoźnicy to korporacje gdzie siedzą betonowi tabelkowi i liczą czasy w 10 przekrojach, więc pracownicy kombinują żeby było dobrze.
To już akurat kwestia gustu czy Mooonwatch jest nudny do bólu.
Moim zdaniem nie jest i cały czas mimo wszystko się sprzedają i to niezależnie czy hesalit czy szafir i zapewne się podobają, bo przecież nie każdy nabywca Moona to handlarz i spekulant.
Nie każdy też chce się wyróżniać z tłumu, a nawet postawiłbym przeciwną tezę.
Pseudolimitacje to okazja do zarobienia dodatkowych pieniędzy i inne marki zegarkow najczesciej robia podobnie. Moon to natomiady po prostu dobry produkt, który Omega wykorzystuje jak każda inna firma, co nie znaczy, że nie można to ulepszyć np. przez wspomniany cosc.
Dla jednych sztos, dla innych nie ale trzeba przyznać, że te modele się jednak mocno wyróżniają i technicznie i wizualnie. Niestety cena wysoka ale pewnie sobie policzyli jak rynek to przyjmie.
Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.