Tydzień od zakupu. Zmieniłem pasek na skórzany, który został mi po starym zegarku. Wydaje mi się, że pasuje. Zegarek wywarł na mnie bardzo pozytywne pierwsze wrażenie, chyba najlepsze ze wszystkich moich zakupów. W sumie nic dziwnego, bo chorowałem na niego od 5-6 lat, ale zawsze coś mi przeszkadzało w zakupie. Planowałem poszukać używki z brązową tarczą, lecz w ostatniej chwili postawiłem na nowy GL0124. Bardzo podoba mi się wintydżowa tarcza, która w sklepie opisywana była jako silver, ale na żywo to raczej ecru. Na plus też brak loga Armani i to w sumie skusiło mnie na zakup nówki. Zegarek jest dość duży, ale ja akurat lubię duże. Bardzo dobra jest też luma, chyba lepsza niż w moim SKX007. Bardzo się cieszę, że nie zdecydowałem się na jednego z Airmanów, bo rozważałem taką opcję. W końcu mam wymarzonego Combata. Wysłane z mojego M2102J20SG przy użyciu Tapatalka