Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Perkoz1959

Użytkownik
  • Liczba zawartości

    162
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Zawartość dodana przez Perkoz1959

  1. Perkoz1959

    Obywatel Automat

    😁 Jeszcze mam plan na czerwoną tarczę ( dolne zdjęcie ) ale muszę pokombinować z rynku azjatyckiego bo Citizen tylko tam go puscił na rynek. Swoją drogą to przepiękne zegarki, rewelacyjnie wykonane i niesamowicie punktualne ( jeden i drugi łapią max + 5 sek/doba 👍).
  2. Perkoz1959

    Obywatel Automat

    Citizen Automatic Classic NH8391-51EE. Przecudowny zegarek 😍. Hołd dla Citizen C7 z lat 60-tych. Jakosć wykonania genialna. Szyk i elegancja oraz uniwersalny wymiar 40,8 mm. Dokupię jeszcze z zieloną tarczą.
  3. Może i tak ale ... jak mógł być polerowany przy złoceniu ? Nic nie jest poprzecierane. Kanty i ostrości też są takie jak powinny być.
  4. Dzisiejsza Giełda Staroci w Lublinie. Takie cudeńko w stanie sklepowym mi się trafiło 😍 za baaardzo uczciwe pieniądze. Nawet ma jeszcze ori folię na deklu. Totalny leżak !!! Dodatkowo na nowiutkim pięknym pasku Hirsch Kent Artisan 🥰. A jako że od nowości leżała sobie całkowicie nieużywana to teraz pójdzie do dobrego Uhrmachera na konserwację i jak ulał będzie do garnituru.
  5. Zakładam i to często bo dobrze zrobiona pasówka jest bardzo elegancka.
  6. Perkoz1959

    Seiko Vintage

    Takie cuś ( Seiko 7006-7120 ) w bardzo ładnym stanie, z ori bransą w bikolorze oraz z genialnie fazowanym wewnętrznie szkiełkiem upolowałem dzisiaj na Lubelskiej Giełdzie Staroci. Przeszukałem interneta i w PL tego modelu nie znalazłem, a na portalach zachodnich jest jeden ale w srebrze i z bransą zamiennikiem za ... 300 €.
  7. Perkoz1959

    Liczymy żółwie

    Jeden z ładniejszych żółwików .....gdyby nie ta "narośl" nad datownikiem. Pasuje jak pięść do d.py.😒
  8. Perkoz1959

    Liczymy żółwie

    Moja opinia po 2 miesiącach użytkowania żółwika SRPC25K1. I tak: - zawsze omijałem szerokim łukiem wszelkie divery bo wychodziłem z założenia, że to nieergonomiczne kowadła, że nie poddam się modzie oraz, że noszenie tego typu zegarka nie przystoi farfoclowi w moim wieku ( który nota bene uprawnia mnie do zakupów od 10:00 - 12:00 😂); - mam zegarków kilkadziesiąt. Większość to automaty dobrych firm, trochę mechanicznych pleśniaków, czyli vintage, a także kilka bakteryjkowców. Wszystkie w stylu casualowym i garniturowym.; - w listopadzie zeszłego roku za premię w pracy i w momencie jakiegoś doła psychicznego, całkowicie emocjonalnie i bez namyślunku kupiłem właśnie tego żółwia w wersji Deep Blue ( tylko taki był w sklepie). No i .... to kowadełko nie schodzi z nadgarstka !!! Ze wszystkich moich zegarków ten właśnie jest cudownie najwygodniejszy. On wręcz przysysa się do ręki a zdawało by się z racji jego wyglądu, że nie powinien mieć z ergonomią nic wspólnego. Mało tego - jest diabelnie punktualny. Od zakupu nie reguluję go i na obecną chwilę ma + 6 sek odchyłki !!! Nawet moje inne prestiżowe nabytki na ETA-ch i Sellitach pod tym kątem są daleko w tyle. Do tego dodać wspaniałą lumę i czytelność na tarczy oraz świetną fabryczną bransoletę ( nie wiem dlaczego są na nią takie narzekania i nie widzę sensu na wydawanie kasy na jakieś Jubilee czy inne wynalazki) i mam swój ulubiony zegarek na co dzień i do zadań specjalnych. Tak. To było dobrze wydane 1535,00 zł.
  9. Perkoz1959

    Orienty forumowiczów

    Diver divera diverem pogania jakby to był jedyny słuszny kanon zegarkowy. A jest jeszcze przecież zegarkowa nisza w stylu elegancji i to na wysokim poziomie. Orient Sun & Moon Gen.3 RA‑AK0001S10B - Caliber F6B24 ( stop sekunda, dokręcanie ) 42,5 mm bez koronki, szafir.
  10. Perkoz1959

    Orienty forumowiczów

    Powiem szczerze, że nie wiem bo kupiłem go jako nowy na naszym bazarku kmziz. Ale mnie się wydaje, że chyba na PL rynku jego nie było.
  11. Perkoz1959

    Orienty forumowiczów

    Zawsze kostki omijałem szerokim łukiem bo twierdziłem, że to nie mój target. Ale przy tym Oriencie zmieniłem zdanie. Kawał pięknego zegarka. Duży ( 41 x 48 mm b/k i 13 mm grubości ) , ciężki, szkło wypukłe fazowane, rezerwa chodu i kuta, pancerna bransa. Do tego WR 100M i zakręcana koronka. Odchyłka dobowa chodu to +5 sekund. Czego chcieć za tak niewielkie pieniądze?
  12. Perkoz1959

    Orienty forumowiczów

    Rzeczywiście mocowanie bransy jak i paska jest "specyficzne". Owszem, ładnie to wygląda ale w wersji paskowej jak się on zużyje to jest problem. Z bransą tego problemu nie ma bo trudno takową zużyć.
  13. Perkoz1959

    Orienty forumowiczów

    Taki "cudaczek" się do mnie przyczepił. . "Cudaczek" bo troszkę designersko inny ale i CUDNY.
  14. Perkoz1959

    Orienty forumowiczów

    RA-AR0005Y10B Niby taki zwykły Orient ale..... to kameleon totalny. Raz tarcza jest czarna. Innym razem pięknie brązowa. Jeszcze innym w kolorze koniaku. Do tego cudowne nakładane indeksy i wskazówki w kolorze różowego złota oraz świetna ( jak na Orienta) i długo świecąca luma. Wisienką na torcie jest szafir oraz dokręcanie koronką i stop sekunda Co więcej chcieć za tysiąc złotych?
  15. Nie chce mi się już liczyć ile razy w tym temacie wrzuciłeś ten sam zegarek. Rozumiem, że masz odlot na jego punkcie ale przesadzasz juz troszkę. Odpuść proszę bo sie przejadło.
  16. Wczoraj na Lubelskiej Giełdzie Staroci znalazłem taką oto Helvetię ( foty poniżej). Zegarek na bardzo punktualnym chodzie. Stan chyba można określić jako dobry. Wymiary to 34 mm bez koronki, 41 mm w uszach oraz 9 mm grubości. Zastanawia mnie tylko wiek tego zegarka, jakieś dziwne punce na deklu, brak możliwości założenia w uszy teleskopów bo ma na stałe osadzone pręty oraz co to za kaliber na 15 kamykach. No i czy warto było wydać za ten zegareczek 150 PLN?. Czy ktoś z was jest w stanie mi pomóc w tych moich dylematach?
  17. No to i ja w temacie Primów. Dzisiaj na Lubelskiej Giełdzie Staroci znalazłem takiego Primka telewizorka ( duży 39 x 37 mm ) za ....... ??? Aż się wierzyć nie chce ! PS. Wymaga trochę SPA ( szkiełko polerka ) oraz ręki i oliwy zegarmistrza ale nawet teraz jest punktualny jak diabli. Ciekawi mnie też bardzo jakie to lata produkcji. Czy to jeszcze Czechosłowacja czy już Czechy?
  18. Perkoz1959

    Orienty forumowiczów

    W obcowaniu z zegarkami mówi się o tzw. "mięcie". Czyli jest albo jej nie ma. Przewinąłem setki zegarków różniastych firm ( Swissy i Japońce a także Germańce i Chinolki ) z różnych półek cenowych i szybko 99 % z nich poszło "do ludzi". " Mięta" nie wypaliła . Po każdej sprzedaży mija kilka dni i .... zawsze wracam z sentymentem do Orientów. Jakoś one dają mi największą satysfakcję z ich posiadania. Cudowna Firma. Firma która potrafi zrobić piękne rzeczy w 100% z inhousowymi mechanizmami i do tego potrafi ZAWSZE realnie je wycenić. W przypadku poniższego Orienta to już nie "mięta" tylko ..... Mentos - The Freshmaker Hard . Dlatego zaprosiłem go dzisiaj na amatorską sesję w plenerze wraz z moim Pentaxem K5. Efekty w 4 fotach poniżej. Trzeba korzystać fotograficznie póki są jeszcze kolory mijającego lata. PS. Ubrałem go za radą Kolegów z Grupy na FB w taki brązik ze stajni Hirscha. Model Modena. Ten granatowy kroko ori co był w komplecie to jakaś estetyczna katorga. Japońce mają chyba szarlotkę z ogryzkiem we łbie a nie zmysł estetyczny .
  19. A mnie się taki wesoły zegareczek trafił na ostatniej Lubelskiej Giełdzie Staroci. Zainwestowałem mu tylko w portki Brosa i cieszy oko swoją "radosnością"
  20. Mhm. Przedni nabytek nie powiem . Można tylko się zapytać ile taki nabytek warty?
  21. Na Zakaza Ukrainiec się uparł i wydoił mnie na równą stefkę ( nota bene miał 2 identyczne z tym, że ten drugi był goły bez bransy czy paska ale z lumą na wskazówkach ). Rakietkę za to puścił mi za hurtowe zakupy z "rabatem" za 60 PLN. Ale myślę, że sumarycznie warto było. A co do tego czy było coś ciekawego to odpowiem tak - na Giełdzie pod Zamkiem zdzierstwo i bandyctwo cenowe na całego za totalny szajs, pleśń i składaki. Jak coś w miarę wyjściowego to ceny jak za "Śwajcara" z górnej pólki. Za to na Giełdzie Kolekcjonerskiej pod Unią - dużo Ukraińców ( przy wejściu od Biblioteki) z dużymi ilościami zegarków (70 % Sowiety, 25 % Orienty i 5 % Citki) i to w całkiem ładnych stanach i za jeszcze sensowne pieniądze. Kilka mi się podobało ( szczególnie Poljoty de Luxe i Sławunie ale niestety kasiory nie było więcej w kieszeni. PS. Koperniki mieli dwa po 150 zeta w stanie mint. "Lodówka" w stanie 8+/10 była do wzięcia za 180 PLN. Szukałem w pierwszej kolejności "chorągiewki" ale tym razem nie mieli. Ino co ze wskazówkami w moim Zakazie? Że lumy niet? W sieci i katalogach są z lumą jak i bez, to kij wie jaka prawilność komunistyczna jest w rzeczywistości. Tak samo jak w sieci są niby takie same Komandiry jak mój ale sekundniki mają inne, bo większość jest z prostymi a ten mój ma taki fikuśny w "jaskółkę" na przeciwwadze i z grotem. Też kij wie gdzie prawda? I jeszcze jedna różnica którą ja znalazłem - w sieci występują egzemplarze z napisem "Czystopol" ale są też i bez tego napisu. Ciekawe czy ktokolwiek rozgryzł metodykę tych różnic?
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.