Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
Master Yoda

Kulinaria, co jeść, jak to zrobić.....? :)

Rekomendowane odpowiedzi

Ja osobiście dodaję zarówno ogórek kiszony, cebulę, grzyby leśne marynowane, musztardę, sól, pieprz grubo mielony, lubczyk oraz olej rzepakowy, najlepiej tłoczony na zimno, zdarzyło mi się dać lniany. Nigdy oliwy z oliwek bo zniszczymy danie.


Trzyzegarkowiec. No niestety już jednak ośmio-...

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Pewne ogólne zasady istnieją, np. z jakiego mięsa ten tatar powinien być zrobiony, ale wielkie oburzenie bo ktoś sobie grzybki dodał to już zakrawa o faszyzm o którym pisałem wyżej.

Tu, pelna zgoda, uwazam podobnie.

Archetyp istnieje, mieso z pod konskiego siodla :)

No i mieso musi byc siekane, nie mielone.

 

Ja osobiście dodaję zarówno ogórek kiszony, cebulę, grzyby leśne marynowane, musztardę, sól, pieprz grubo mielony, lubczyk oraz olej rzepakowy, najlepiej tłoczony na zimno, zdarzyło mi się dać lniany. Nigdy oliwy z oliwek bo zniszczymy danie.

Dodatkicprawie identyczne, chyba trzeba....wypić razem ;) Edytowane przez Master Yoda

Pozdrawiam, Marek

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość jarozlaw

tatar to tylko z wódką, najlepiej odgryziony prosto z żywej krowy

Prowadź mnie nauczycielu! :-D ;-)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

do gara i na malym ogniu aż zacznie sie tłuszcz wytapiać jesli ma byc z kiełbasą to od razu daje kostke smalcu

raczej bez sensu ta kostka przemyslowego smalcu, zepsuje 'domowy' smak

 

Ja osobiście dodaję zarówno ogórek kiszony, cebulę, grzyby leśne marynowane, musztardę, sól, pieprz grubo mielony, lubczyk oraz olej rzepakowy, najlepiej tłoczony na zimno, zdarzyło mi się dać lniany. Nigdy oliwy z oliwek bo zniszczymy danie.

od czasu do czasu jem tatara ale przyznam ze nigdy nie dodawalem musztardy, mialem kiedys na talerzyku kapary ale tez odsunalem

zapomniales chyba o zoltku jajka a moze nie, niektorzy nie uzywaja w obawie przed salmonela

co do oliwy z oliwek to tez nie uzywam ale niesmaialo przypomne ze nie wszystkie oliwy sa gorzkie (ostre) w smaku

BTW jestem prostakiem bo poledwice skrecam w maszynce zamiast wrzucic pod siodlo albo posiekac nozem


Są ludzie, którzy przez całe życie spogladają na zegarek, a mimo to zawsze się spóźniają. (A. Czechow)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A masło ze sklepu też używasz czy sam robisz ?

widziałeś jak się ten "przemysłowy" smalec robi bo ja tak 

wszystko zależy od jakosci słoniny i tylko tego o smalcu czy słoninie nie wiesz

chyba ,że kupisz od znajomego o którym wiesz ,że nic z chemii świni nie podawał

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

nie jem masla w ogole i nie widzialem jak sie robi przemyslowy smalec ale znam jego smak, jest mdly

Twoj przepis jest dobry oprocz punktu dodania 'kostki' smalcu bo pada cala idea domowego wyrobu

mozna poczekac az wytopi sie tluszcz ze sloniny i podgardla jak opisales i dopiero wtedy dodac skrojona kielbase, sproboj tak kiedys zrobic i porownac smaki


Są ludzie, którzy przez całe życie spogladają na zegarek, a mimo to zawsze się spóźniają. (A. Czechow)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość jarozlaw

Co się tyczy prostego jedzenia, to w ostatecznym rozrachunku jest najlepsze.

Powiedzcie, jakie danie jest w stanie zdetronizowac np świeży chleb z miodem i śmietaną? Przed chwilą zrobiłem zupę pieczarkową z szalotkami i kurczakiem, z przypraw tylko sól i tymianek, dodatkowo smietana i garnisz z cieniutko pokrojonego chili. Prosto, smacznie, lekkostrawnie.

Tak, spodziewam się komentarzy w stylu - A jadles to, jadles tamto? Co ty wiesz. Odpowiadam - wiem ile zjem, DUŻO ;-) :-D

4KgaOnG.jpg

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Powiedzcie, jakie danie jest w stanie zdetronizowac np świeży chleb z miodem i śmietaną?

lepszego jedzenia nie ma, jest tylko problem z jego dostepnoscia

o ile dobry miod mozna sobie jeszcze zorganizowac od zaprzyjaznionego pszczelarza to dobry chleb jest rarytasem, w moim miescie mozna dostac chleb pieczony na zakwasie albo na mleku ale nie jest to chleb jaki jadlem dekady temu na wsi, pieczony na zakwasie w piecu chlebowym opalanym drewnem, pachnacy maka i z chrupiaca, popekana skorka... to se ne wrati : /


Są ludzie, którzy przez całe życie spogladają na zegarek, a mimo to zawsze się spóźniają. (A. Czechow)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Co się tyczy prostego jedzenia, to w ostatecznym rozrachunku jest najlepsze.

Powiedzcie, jakie danie jest w stanie zdetronizowac np świeży chleb z miodem i śmietaną? Przed chwilą zrobiłem zupę pieczarkową z szalotkami i kurczakiem, z przypraw tylko sól i tymianek, dodatkowo smietana i garnisz z cieniutko pokrojonego chili. Prosto, smacznie, lekkostrawnie.

Tak, spodziewam się komentarzy w stylu - A jadles to, jadles tamto? Co ty wiesz. Odpowiadam - wiem ile zjem, DUŻO ;-) :-D

 

Rzuć przepisem. Zawsze mile widziana fotorelacja z procesu twórczego :)

 

(0).(0)

Edytowane przez DawPi
Nie cytujemy zdjęć.

Only Fools Do Not Fear The Sea

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość jarozlaw

Sam piękne chleb na zakwasie, zakwas ma już 12 lat. Cały czas regularnie karmiony, uzupełniany. Pieca chlebowego niestety nie mam,ale dobry elektryczny wystarcza.

Rzuć przepisem. Zawsze mile widziana fotorelacja z procesu twórczego :)

 

(0).(0)

Po powrocie do domu zrelacjonuje :-)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

 

Ale czy aby na pewno efekt jest w stanie być porównywalny z paleniem żywym ogniem przez chwilę?

 

 

Juz taką fotke wstawiałem, ale nie chce mi się szukać....

Mówię o flambirowaniu oczywiscie :);)

 

Edit

Jak podrzucasz i zapali się tluszcz to tez jest zywy ogień :)

post-48316-0-96337700-1484744119_thumb.jpg


Pozdrawiam, Marek

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

widziałeś jak się ten "przemysłowy" smalec robi bo ja tak 

Ale jaka metoda ? Tloczenia na zimno, czy wytopu na goraco ? Wytop na goraco metoda sucha, czy mokra, a jak mokra to ciagla, czy periodyczna ? :)


Przepraszam za brak polskich znakow ale po prostu ich nie mam.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

zapomniales chyba o zoltku jajka a moze nie, niektorzy nie uzywaja w obawie przed salmonela

co do oliwy z oliwek to tez nie uzywam ale niesmaialo przypomne ze nie wszystkie oliwy sa gorzkie (ostre) w smaku.

Na takiej samej zasadzie "zapomniałem" o żółtkach jak o wołowinie.

 

W oliwie z oliwek nie chodzi o to czy jest gorzka czy nie a o charakterystyczny jej smak.


Trzyzegarkowiec. No niestety już jednak ośmio-...

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

 

seiken, dnia 18 Sty 2017 - 10:41, napisał:

snapback.png

widziałeś jak się ten "przemysłowy" smalec robi bo ja tak 

Ale jaka metoda ? Tloczenia na zimno, czy wytopu na goraco ? Wytop na goraco metoda sucha, czy mokra, a jak mokra to ciagla, czy periodyczna ?  :)

 

Smalec .......no..... taki ze skwarkami - słonina, podgardle, cebulka i do kociołka potem w słoiczki   czyli chyba na mokro i periodycznie  <_<

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A takie podgardle wędzone...pychota...i chrzanik własnej roboty...i pajda razowca do tego...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Tak piszecie o tych świniakach że naszła mnie ochota na świeżynkę  :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Smalec .......no..... taki ze skwarkami - słonina, podgardle, cebulka i do kociołka potem w słoiczki   czyli chyba na mokro i periodycznie  <_<

Ja wlewam do garnka z kamionki zamiast do słoiczków i jeszcze daję jabłko, na sucho i notorycznie. :)


Piotr Ratyński

 

   Adhibe rationem difficultatibus. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jadłem z jabłkiem kiedyś ale nie podszedł mi

Żona robi tak że tłuszcz wytapia ze słoniny jak jest już go dużo to odcedza te skwary i wrzuca zmielone podgardle to ono nadaje smak bo sam tłuszcz ze słoniny jest mdły - te drobno zmielone podgardle już tam zostaje i przy rozlewaniu napełniamy każdy słoiczek i po dwie łyżki tego z dna "mułu skwarkowego) 

Rozlewamy do słoiczków bo wygodniej się z tego potem korzysta - mam piwnicę i tam wszystko leżakuje jak jest chęć to przynoszę mały słoiczek ( taki około 200ml) a nie od razu 8kg - wygodniej po prostu 


 

No właśnie teraz przeczytałem 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nikt nie dodaje do smalcu trochę czosnku i majeranku razem z cebulką ?


A takie podgardle wędzone...pychota...i chrzanik własnej roboty...i pajda razowca do tego...

takie podgardle wędzone w przyprawach (papryka,przyprawa go kurczaka lub grilla)  to jest niebo w gębie, a potem jeszcze smażone niczym bekon do jajek, kapitalne jadło.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jadłem z jabłkiem kiedyś ale nie podszedł mi

Żona robi tak że tłuszcz wytapia ze słoniny jak jest już go dużo to odcedza te skwary i wrzuca zmielone podgardle to ono nadaje smak bo sam tłuszcz ze słoniny jest mdły - te drobno zmielone podgardle już tam zostaje i przy rozlewaniu napełniamy każdy słoiczek i po dwie łyżki tego z dna "mułu skwarkowego) 

Rozlewamy do słoiczków bo wygodniej się z tego potem korzysta - mam piwnicę i tam wszystko leżakuje jak jest chęć to przynoszę mały słoiczek ( taki około 200ml) a nie od razu 8kg - wygodniej po prostu 

 

No właśnie teraz przeczytałem 

A jaki masz najstarszy rocznik szato de Smalec? :D

"Piwniczka na Smalec" a owoce ze słonecznego stoku chlewik.

Edytowane przez Waldek1988BDG

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jadłem z jabłkiem kiedyś ale nie podszedł mi

Żona robi tak że tłuszcz wytapia ze słoniny jak jest już go dużo to odcedza te skwary i wrzuca zmielone podgardle to ono nadaje smak bo sam tłuszcz ze słoniny jest mdły - te drobno zmielone podgardle już tam zostaje i przy rozlewaniu napełniamy każdy słoiczek i po dwie łyżki tego z dna "mułu skwarkowego) 

Rozlewamy do słoiczków bo wygodniej się z tego potem korzysta - mam piwnicę i tam wszystko leżakuje jak jest chęć to przynoszę mały słoiczek ( taki około 200ml) a nie od razu 8kg - wygodniej po prostu 

 

No właśnie teraz przeczytałem 

Jeżeli smalec ma iść "na magazyn" to oczywiście słoiki, ale mnie smalec po "leżakowaniu" jakoś inaczej smakuje, wolę świeży, dlatego idzie do niedużej kamionki, która stoi na stole w kuchni i jest w ciągłym użyciu. Gusta i upodobania... :)


Piotr Ratyński

 

   Adhibe rationem difficultatibus. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.