Klub Miłośników Zegarków Patek Philippe

[LMed 215]

Ręce opadają . Skąd się ta "wiedza o procesach" u kolegi Artme bierze?

Może to wiara tylko?

Porządnie zaprojektowany zespół wręcz nie da się złożyć nieporządnie , nawet przez maszynę.

Natomiast technologia wykonania poszczególnych części to gwóźdź programu z technicznych i ekonomicznych względów.

Edytowane 27 Kwietnia 2018 przez LMed

[meXy 368]

Mam nadzieję, że macie świadomość, iż to rynek określa wartość przedmiotu. Przecież Tycjan nie malował dzieła za milion dolarów, tylko rynek je później wycenił. Tak samo jest z Patkiem, producent tworzy według swojego zamysłu, a rynek potwierdza słuszność założeń. Szczegóły konstrukcyjne, jakość wykonania, legenda są tyle warte co na metce. Stąd dyskusje o cenie są bezprzedmiotowa. Pewnie z tego powodu pewna grupa społeczna zrezygnowała z dyskusji o pieniądzach.

[Gość gość”u]

Wytworzyc cos ze swietnych materialow, to nie problem, ale porzadnie zlozyc tak, aby za 5-10 lat dalej wszystko bylo "na swoim miejscu" i dzialalo poprawnie, to cos wiecej - i tu jak widac podrobki wymiekaja 

Dlatego kup Orienta.

[Adi 3410]

Dokładnie Mexy - są chętni, płacą, w kolejkach czekają - więc cena jest właściwa. My raczej o jej składowych częściach. 

Edytowane 27 Kwietnia 2018 przez Adi

[pablo122 1020]

 

 

Mariusz  (Lord) - śliski w jakim sensie?

 

Przykłady można mnożyć, pierwszy z brzegu i udowodnij, że te dzieła nie są warte tych pieniędzy 

http://joemonster.org/art/33084

[Gość TigerBear]

Przykłady można mnożyć, pierwszy z brzegu i udowodnij, że te dzieła nie są warte tych pieniędzy 

http://joemonster.org/art/33084

Może inni widzą w tych dziełach coś, czego my nie jesteśmy w stanie dostrzec 

[Adi 3410]

Conzetto spaziale bardzo mi się podoba. Niestety 1,5 mln $ komplikuje sprawę.

[Gość fidelio]

Może inni widzą w tych dziełach coś, czego my nie jesteśmy w stanie dostrzec 

Tak sięgaj, gdzie wzrok nie sięga, jak pisał Wieszcz 

[pablo122 1020]

Conzetto spaziale bardzo mi się podoba. Niestety 1,5 mln $ komplikuje sprawę.

 

Mnie też się podoba, ale z kolei u mnie  kolor komplikuje sprawę  

[Adi 3410]

No to wolałbym mieć Twoje rozterki

[artme 9575]

Dlatego kup Orienta.

 

Mam Tissota i Casio - no i?

A co takiego Orient zrobil dla historii zegarmistrzostwa waznego, ze tak z ciekawosci zapytam?

[Gość gość”u]

Mam Tissota i Casio - no i?

A co takiego Orient zrobil dla historii zegarmistrzostwa waznego, ze tak z ciekawosci zapytam?

Że tak Ci odpowiem, działa po 30 latach i wszystko na swoim miejscu. Jak wywnioskowałem z wcześniejszej wypowiedzi jest to dla ciebie ważny element wiec polecam Ci z całego serca Orienta. Przyjmij moją dobrą radę, nie karm celebrytów

[Adi 3410]

Mariusz, dzięki niemu, temu Orientu zegarek mechaniczny (lub nie) dobrej jakości, trwały jak "mało co" może mieć ktoś kto dysponuje wolnymi nie tylko 8000 $, 80 000 $ czy 800 000$ ale 80$. 

To spory wkład. 

[Burns 3942]

Mam Tissota i Casio - no i?

A co takiego Orient zrobil dla historii zegarmistrzostwa waznego, ze tak z ciekawosci zapytam?

Tyle, że w PRLu taksówkarze czuli się z Orientem identycznie jak Ty dzisiaj z Rolexem. Bo w życiu próżność nie jest najważniejsza.

[artme 9575]

I znowu sie zaczyna - firm tanich jest tak samo duzo jak i drogich, ale nie splycajmy, ze wszystko co drogie swoja cene wziela z kosmosu, bo na forum milosnikow zegarmistrzostwa takie dyskusje, to jak na forum milosnikow malarstwa (odwolujac sie do powyzszego przykladu) pytanie dlaczego obraz Picassa kosztuje 2 a nie 1,5 miliona $ 

[Adi 3410]

Bo namalował go Picasso i jest 1 szt. I kompletnie nikt nikogo nie ściemnia, że Pablo namalował go pędzlem z grzywy jednorożca, farbami, których kolory zarąbano krasnoludkowi pilnującemu garnka złota na końcu tęczy. Ktoś płaci tyle wiedząc, że dobro materialne jaki kupił nie jest warunkowane materiałami z jakich powstało. 

W zegarku jest dośc analogiczne choć oczywiście z innymi proporcjami. Materiały, technologia, praca itp są częścią ceny. Proporcjonalnie większa niż w cennym obrazie - ale jaka by nie była technologia  materiały - nadal to mniejszy i to duuużo  składnik ceny finalnej niż niektórym się marzy. 

Edytowane 27 Kwietnia 2018 przez Adi

[Gość gość”u]

I znowu sie zaczyna - firm tanich jest tak samo duzo jak i drogich, ale nie splycajmy, ze wszystko co drogie swoja cene wziela z kosmosu, bo na forum milosnikow zegarmistrzostwa takie dyskusje, to jak na forum milosnikow malarstwa (odwolujac sie do powyzszego przykladu) pytanie dlaczego obraz Picassa kosztuje 2 a nie 1,5 miliona $ 

Easy, nie bądź taki poważny. Czy musisz?

[Gość Passero]

I pomyśleć, że nie byłoby tej całej, jałowej dyskusji, gdyby @The Lord nie kupił sobie Patka

Edytowane 27 Kwietnia 2018 przez Passero

[jimmy6 2007]

Święta racja. Wszak dzieła jakiś tam Tycjanów czy Pisassów o Rembrantach nie wspominając to w końcu cztery listewki, kawał płótna i trochę barwników. Reszta jest w naszych głowach

 

….......spłycone do granic niemożliwości. Zapewniam, że malarstwo to coś więcej niż cztery listewki............, i coś więcej niż „reszta” w głowie.

[Jędrula.wawa 1628]

….......spłycone do granic niemożliwości. Zapewniam, że malarstwo to coś więcej niż cztery listewki............, i coś więcej niż „reszta” w głowie.

No dobrze, skoro sztuka nie lęgnie się w głowach, to niech będzie że ta reszta to sprawa sprawnego marketingu

Na sztuce niewielu ludzi się zna, za to połowa magistrów jest po studiach "marketing i zarządzanie"

A co powiesz o takim przykładzie relatywizmu. Kładziesz przed umierającym z głodu rozbitkiem na bezludnej wyspie dzieło Tycjana (circa 1 mln$), zegarek PP (wart tyle co najnowszy topowy model VW) i bochenek chleba. Jak myślisz, co wybierze ?

Edytowane 27 Kwietnia 2018 przez Jędrula.wawa

[Gość norbie]

Jedrula - nie chciałbyś odpocząć od klawiatury?

Poziom dyskusji wyborny

Podziwiam Adiego za to, że mu się chce w ogóle odpisywać i tłumaczyć....

[Gość TigerBear]

 

A co powiesz o takim przykładzie relatywizmu. Kładziesz przed umierającym z głodu rozbitkiem na bezludnej wyspie dzieło Tycjana (circa 1 mln$), zegarek PP (wart tyle co najnowszy topowy model VW) i bochenek chleba. Jak myślisz, co wybierze ?

Ja wziąłbym Tycjana i zegarek, po czym, któryś z tych przedmiotów wymienił z jimmy6 na bochenek chleba.

[jimmy6 2007]

No dobrze, skoro sztuka nie lęgnie się w głowach, to niech będzie że ta reszta to sprawa sprawnego marketingu

Na sztuce niewielu ludzi się zna, za to połowa magistrów jest po studiach "marketing i zarządzanie"

A co powiesz o takim przykładzie relatywizmu. Kładziesz przed umierającym z głodu rozbitkiem na bezludnej wyspie dzieło Tycjana (circa 1 mln$), zegarek PP (wart tyle co najnowszy topowy model VW) i bochenek chleba. Jak myślisz, co wybierze ?

............brniesz w ślepy zaułek, bo nie zrozumiałeś

..........i nadal nie rozumiesz.

Pozdrawiam

[Gość The Lord]

Mariusz  (Lord) - śliski w jakim sensie?

Celem wyjaśnienia, co miałem na myśli, przedstawię dzieło autorstwa Jeffa Koonsa.   

 

 

Balloon Dog (Orange), bo tak się dzieło nazywa, został sprzedany przez dom aukcyjny Christie's za kwotę ponad 58 mln USD, dokładnie 58405000 USD. Moim zdaniem, wycena dzieł sztuki jest mniej oczywista niż ceny zegarków, a powyższy przykład nie jest odosobniony.

[Jędrula.wawa 1628]

............brniesz w ślepy zaułek, bo nie zrozumiałeś

..........i nadal nie rozumiesz.

Pozdrawiam

Najłatwiej przewrócić szachownicę

Również pozdrawiam

ps. 1odniosłem nieodparte wrażenie, że a Adim najlepiej się rozumiemy.

ps. 2 zwalniam klawiaturę