Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
News will be here
kchrapek

DYSKUSJE O WSZYSTKIM

Rekomendowane odpowiedzi

Gość Yakovlev

W kwestii "mechanizmów Mołni ze starych zapasów" ;)

Większość zdania w cudzysłowie bo takie to "mechanizmy Mołnia" i takie "stare zapasy".

 

Nie dajcie się nabierać !!!

 

Tu cały temat: http://forum.watch.ru/showthread.php?t=324483

Ale najistotniejsze info na stronie nr 3. Reszta na Mołniowej stronie VK

Owszem planują wznowić produkcję czy poskładać z tego co tam znajdą po piwnicach, ale tak obiecują już od 3 lat.(zawsze w grudniu. Dekabryści ? ;) )

A to co pakują w teraźniejszą produkcję to Kitaj.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dzwoniłem wczoraj do paru zegarmistrzów z Warszawy i żaden nie podjął się wsadzenia plexi do amfibii, oprócz jednego, który powiedział, że może spróbować. Może któryś z kolegów tu obecnych ma większe doświadczenie i znalazłby chwilę? :-)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość Rafał75

Dzwoniłem wczoraj do paru zegarmistrzów z Warszawy i żaden nie podjął się wsadzenia plexi do amfibii, oprócz jednego, który powiedział, że może spróbować. Może któryś z kolegów tu obecnych ma większe doświadczenie i znalazłby chwilę? :-)

Żartujesz?  :blink:  Jakich majstrów musicie mieć w stolicy.  <_<  Mojemu zegarmistrzowi zajmuje to około 5 min i kończy się na: Dziękuję Panie Robercie. Nie bierze ode mnie za to nawet złotówki. Rozumiem że piszesz o włożeniu szkła do koperty.  :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Tak, o to chodzi. Nie podejmują się z obawy, że szkiełko pęknie, a nie mają takich dostępnych, żeby dać w zamian. Oczywiście mówię, że dostarczę wszystkie części...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość Rafał75

Za radą Jacka (Yakovlev) kupiłem dwie sztuki. Tak na wszelki wypadek jak by pękło. Zegarmistrz dobrał odpowiedniej średnicy podkładki (nie wiem jak fachowo nazywają się te kółka ) do ręcznej prasy, układa na nich szkło z kopertą i delikatnie z wyczuciem ściska. Słychać lekki klik i po sprawie. Oprawił mi do tej pory w ten sposób chyba trzy szkła i żadne nie pękło. 

 

edyta: Wiadomo że ryzyko pęknięcia było wliczone i nie miał bym o to żadnych pretensji. ;)

Edytowane przez Rafał75

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość Yakovlev

Za radą Jacka (Yakovlev) kupiłem dwie sztuki. Tak na wszelki wypadek jak by pękło. Zegarmistrz dobrał odpowiedniej średnicy podkładki (nie wiem jak fachowo nazywają się te kółka ) do ręcznej prasy, układa na nich szkło z kopertą i delikatnie z wyczuciem ściska. Słychać lekki klik i po sprawie. Oprawił mi do tej pory w ten sposób chyba trzy szkła i żadne nie pękło. 

 

edyta: Wiadomo że ryzyko pęknięcia było wliczone i nie miał bym o to żadnych pretensji. ;)

Zuch ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A ja żeby oszczędzić kupiłem jedną, bo liczyłem na szczęście.. No i mam nauczkę:)

 

Wysłane z mojego LG-D620 przy użyciu Tapatalka

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość Rafał75

Przecież nie są drogie te szkła. I na przesyłce zaoszczędzisz jak weźmiesz kilka za jednym razem. ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość Yakovlev

Spróbuj samodzielnie, to naprawdę nie jest żadna magia.

A podejście tych Twoich majstrów lepiej zostawić bez dosadnego komentarza, bo wszystkie słowa jakie się cisną są niecenzuralne ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Próbowałem, mam problem w ogóle z wsadzeniem pierścienia, co dopiero w wciśnięciem szkła.. dlatego liczyłem, że jak zobaczę od kogoś w praktyce będę miał to na przyszłość.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość Yakovlev

Próbowałem, mam problem w ogóle z wsadzeniem pierścienia, co dopiero w wciśnięciem szkła.. dlatego liczyłem, że jak zobaczę od kogoś w praktyce będę miał to na przyszłość.

Ja pierniczę. Od razu przychodzi mi na myśl scena z polskiego filmu kiedy to B.Linda instruuje młodszego brata gdzie, co i jak ;)

 

Pierścień wsadzasz Bracie do szkła przed montażem do koperty. Wchodzi luźno bez żadnego oporu, więc nie wiem jaki tam może być problem.

Dopiero pierścień ze szkłem (szkło z pierścieniem) wciskasz do koperty sposobem, który opisałem wcześniej. Obrazki też były ;)

Edytowane przez Yakovlev

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość Rafał75

Ja tam się bałem że mi szkło strzeli dlatego poszedłem do zegarmistrza. Jak za lekko dociskałem to nie chciało wejść, a potem to się bałem że za mocno napieram i coś spierniczę.  B)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość Yakovlev

Odwagi. Własnymi rencyma można to zrobić bez użycia praski.

Wymieniłem już kilkadziesiąt szkieł.

Tylko 1 zepsułem ręcznie, bo było cieńszym dawcą, a kilka połamałem prasą, bo tu wbrew pozorom jest łatwiej ale nie masz tego wyczucia nacisku.

Długa dźwignia i mimo ostrożności łatwo przeholować z siłą.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość Rafał75

Kolejne spróbuję własnoręcznie. Może uda mi się nie zepsuć.  :D

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Spróbuj samodzielnie, to naprawdę nie jest żadna magia.

A podejście tych Twoich majstrów lepiej zostawić bez dosadnego komentarza, bo wszystkie słowa jakie się cisną są niecenzuralne ;)

 

Aż strach pomyśleć jak tacy "fachowcy" poradziliby sobie z montażem szkiełka w Oriencie "cesarskim" ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja pierniczę. Od razu przychodzi mi na myśl scena z polskiego filmu kiedy to B.Linda instruuje młodszego brata gdzie, co i jak ;)

 

Pierścień wsadzasz Bracie do szkła przed montażem do koperty. Wchodzi luźno bez żadnego oporu, więc nie wiem jaki tam może być problem.

Dopiero pierścień ze szkłem (szkło z pierścieniem) wciskasz do koperty sposobem, który opisałem wcześniej. Obrazki też były ;)

Tak też próbowałem i wcale nie wchodzi luźno. No nic, spróbuję z kolejnymi.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Tak też próbowałem i wcale nie wchodzi luźno. No nic, spróbuję z kolejnymi.

Chłopie, co to znaczy tak też? Nie ma innego sposobu jak najpierw osadzenie pierścienia w szkle, a dopiero wciśnięcie całości do koperty. Zrób to samodzielnie metodą Jacka, podłóż najlepiej pod szkiełko twardszą podkładkę pod myszkę i z wyczuciem naciśnij na ustawioną pod kątem kopertę (od strony nieosadzonej części szkiełka). To nie jest remont wahadłowca, musi się udać. Najwyżej będziesz wiedział, co spierniczyłeś ;)

Jacek to wytłumaczył, rozrysował, wystarczy zabrać sie do roboty i nie marudzić ;)


TikTak TikTak - tylko 2 kalorie ;-)

MARIANEK :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Aż strach pomyśleć jak tacy "fachowcy" poradziliby sobie z montażem szkiełka w Oriencie "cesarskim" ;)

no w tym akurat to bez praski ani rusz ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Tak też próbowałem i wcale nie wchodzi luźno. No nic, spróbuję z kolejnymi.

 

A może to szkiełko nie jest od amfibii skoro pierścień nie wchodzi?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość Rafał75

Tak też próbowałem i wcale nie wchodzi luźno. No nic, spróbuję z kolejnymi.

Do każdego szkła które kupowałem na alle pierścień wchodził lekko. Potem całość do koperty. Raz miałem jedno szkło, nie wiem skąd, do którego nie chciał wejść pierścień. Wszystkie pomiary wskazywały że jest ok, a ono nie chciało do środka. Wziąłem suwmiarkę i delikatnie "frezowałem" kołnierz szkła. Dwa trzy obroty i próba i tak aż do momentu swobodnego wejścia pierścienia na swoje miejsce.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Pierścień powinien wskoczyć do szkła, a ja z moim się mocowałem na wszystkie sposoby :-) kupiłem dwa kolejne, może z tymi będzie prościej. 


A może to szkiełko nie jest od amfibii skoro pierścień nie wchodzi?

 

Szkiełko od Komandira, ale te same wymiary

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Szkiełko od komandira jest cieńsze i pierścień od amfibii powinien w nim luźno latać nic nie dając; przy odwrotnej sytuacji pierścień od komandira nie wejdzie w szkiełko amfibii bo szkiełko amfibii jest grubsze, a więc ma mniejszą średnicę w środku. :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.