Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
Master Yoda

Klub Miłośników Grand Seiko

Rekomendowane odpowiedzi

W dniu 22.08.2025 o 12:57, wojtek91 napisał(-a):

Tak myślałem (nawet edytowałem post, ale chyba dosłownie sekundy po Twojej odpowiedzi). Na Twoich zdjęciach tarcza wyglądała na gładką, co tylko pokazuje jaki to kameleon 🙂 Utwierdziłem się zatem, że zostaje mi chyba powrót do SBGX261 z gładką tarczą, którego już miałem i który chwilami wydawał mi się za mały. Ten szlif słoneczny jest bardzo ciekawy, jednak u mnie im bardziej nudny zegarek, tym dłużej się utrzyma w kolekcji. 

Jeżeli SBGX261 Ci pasował ze względu na tarczę a wydawał się za mały to może spójrz na SBGV207 albo SBGP003 - tam jest doskonale nudna matowa tarcza i bardzo wygodna niziutka koperta 44GS, do tego bransoleta jest typu 5-link a nie 3-link jak w SBGX dzięki czemu jest wygodniejsza.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
W dniu 23.08.2025 o 21:10, Bugs napisał(-a):

Jeżeli SBGX261 Ci pasował ze względu na tarczę a wydawał się za mały to może spójrz na SBGV207 albo SBGP003 - tam jest doskonale nudna matowa tarcza i bardzo wygodna niziutka koperta 44GS, do tego bransoleta jest typu 5-link a nie 3-link jak w SBGX dzięki czemu jest wygodniejsza.

Kopertę 44GS musiałbym zobaczyć na żywo. Kiedyś byłem jej "wirtualnym fanem", jednak gdy ponosiłem trochę SBGX261 to uznałem, że te bardziej organiczne, subtelniejsze linie mają dla mnie nawet więcej siły. Mam przeczucie, że koperty 44GS chciałbym spróbować w wydaniu vintage, ale to może kiedyś, jeśli jeszcze będę siedział w tym hobby. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

IMG_20250827_134025.gs.jpg


Wszystko zależne jest od czasu, ostatecznie od Boga

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Godzinę temu, Dnlaie napisał(-a):

1001259826.kawa.jpg

Na bogato ;) 

 

 

IMG_0836.PNG

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Świetny wybór. Mała koperta. Świeży widok w potoku nudnych czarnych tarcz. Tylko nie montuj do niego paska. To będzie jakaś kakofonia tekstur. Już ten pasek z zestawu z kontrastowymi przeszyciami wygląda źle.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
12 godzin temu, GostRado napisał(-a):

Cudo

Po prostu kosmos 😍.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
W dniu 3.09.2025 o 17:11, GostRado napisał(-a):

Cudo

Screenshot_20250903_170412_Instagram.jpg

Screenshot_20250903_170322_Instagram.jpg

Screenshot_20250903_170342_Instagram.jpg

Screenshot_20250903_170352_Instagram.jpg

Screenshot_20250903_170400_Instagram.jpg

Screenshot_20250903_170420_Instagram.jpg

🤩🤩🤩

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

a53df489d63d828ff32e456155c63129.jpg

 

d1ca57fa95f9377a16c163607236de9b.jpg

Edytowane przez Mirosuaw

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
20 minut temu, Bugs napisał(-a):

Jako że parę dni już minęło to mogę opisać pierwsze wrażenia - Spring Drive GMT SBGE305 "Hotaka Summer" Limited Edition 1300 :

 

Koperta: 

Tradycyjnie w GS powierzchnie szczotkowane i polerowane zaratsu, pełny dekielek, bezel z czarnej ceramiki, koronka zakręcana na godzinie 4. Średnica to 40mm, grubość dość konkretna bo 14.5mm ale dzięki łukowato wygiętym uszom schodzącym praktycznie poniżej poziomu dekla i minimalnie tylko odstającym pierwszym ogniwom bardzo dobrze się układa i ta grubość zupełnie nie przeszkadza. Szerokość uszu to wreszcie standardowe 20mm a nie dziwaczne 19mm, mamy też dziurki dzięki którym można łatwo zmienić bransoletę na pasek. Hi-beat GMT w kopercie 44GS sprawiał wrażenie metalowej kulki na nadgarstku przy takich samych teoretycznych wymiarach.

3D9A0769.thumb.JPG.44c4adf35f795ffffb7aec31092a35a5.JPG

_MG_0506.JPG.6c97a47dc6e6bdf0c2a4002a7d3b8bfa.JPG

Tarcza i wskazówki:

To tradycyjnie - obok koperty - najmocniejszy  punkt Grand Seiko i nie inaczej jest też tutaj. Tarcza ma bardzo subtelny szlif słoneczny widoczny tylko w ostrym świetle, wtedy przybiera też jaskrawoczerwony kolor. Niby ma to być inspirowane widoczną ze studia Shinshu - gdzie powstają Spring Drive - górą Hotaka. Nie wiem co oni tam biorą w tych studiach ale inspiracje mają wyraźnie rozliczne. W mniej intensywnym oświetleniu przechodzi od delikatnego burgunda do wręcz ciemnoczekoladowej nie jest to więc oczojebny wakacyjniak a pełnoprawny EDC, do wszystkiego może z wyjątkiem garnituru. No chyba że jesteś Jamesem Bondem to wtedy może wygląda się intrygująco, jak ktoś nie jest Bondem to tylko śmiesznie.

Wskazówki to częste w GS dauphine-style ale tym razem z nieco przytępionymi szpicami co pozwoliło ulokować na nich przyzwoitą ilość masy świecącej, lepiej niż we wcześniejszych eksploreropodobnych kwarcach GMT. Górne powierzchnie są szczotkowane, boczne polerowane. Wskazówka GMT jest - inaczej niż w nielimitowanych wersjach niebieskiej, zielonej i czarnej - niebarwiona, matowa, nie odcina się więc tak wesoło od innych i dzięki temu zegarek wygląda nieco poważniej. Sekundnik polerowany. Wskazówki godzinowa, minutowa i GMT są potraktowane masą świecącą która faktycznie pozwala na odczyt godziny przez całą noc, nie jest to poziom typowych diverów ale nie ma też łuny w sypialni. W słabym świetle doskonale skontrastowane z tarczą wskazówki wyłapują każdą minimalną ilość światła i pozwalają bezproblemowo odczytać godzinę jeszcze zanim zapadnie całkowita ciemność i "uruchomi" się luma, to jest coś co jest np słabą stroną Polara gdzie w zmierzchu biała tarcza robi się szara a czarne wskazówki - nawet te błyszczące z poprzedniej wersji - zupełnie na niej znikają.  

Indeksy to również raczej typowe w GS  konstrukcje o skomplikowanym, przypominającym nieco trumnę kształcie i licznych powierzchniach naprzemiennie polerowanych i nie tyle szczotkowanych co raczej karbowanych. W te na godzinach 12-3-6-9 wkomponowano elementy z masy świecącej nie psując przy tym kształtu całości. Z tego chyba powodu data powędrowała na godz. 4, do tego w SD jej okienko jest zwykle dość duże. Niestety pożałowano ramki wokół daty, w tarczy jest po prostu wycięcie, estetyczne i staranne ale ramka byłaby fajniejsza.

Po lewej stronie znalazł się wskaźnik rezerwy chodu i tutaj jest on moim zdaniem całkowicie zbędny - mechanizm jest automatyczny a wskaźnik nie jest, jak w niektórych innych modelach, starannie wyfrezowany w tarczy tylko po prostu namalowany i zupełnie nie ma tu co podziwiać. Tylko zaśmieca tarczę.

Wewnętrzny dwukolorowy pierścieś pokazuje te godziny drugiej strefy które nie zmieściły się na bezelu, ze względu na część dzienną srebrną jest tez troszkę w barwach narodowych ;) 

 

_MG_0507.thumb.JPG.dbf30cc8b000f9659dab7b0e35d4278b.JPG

_MG_0496.thumb.JPG.ea89b140daed5a0e23299ceb85134f47.JPG

_MG_0507a.JPG.57ad07bdcf3a070e880ffd7338b14c18.JPG

 

 

Mechanizm:

W środku pracuje hybrydowy mechanizm typu Spring Drive 9R66, wbrew niektórym wypowiedziom nie jest to żaden kwarc tylko pełnoprawny mechanik w którym tylko część odpowiadającą za precyzję chodu zrealizowano na kwarcowej konstrukcji, tzw Tri-Synchro Regulator. Dzięki temu deklarowana dokładność to ok. 0.5s/d i jest ona, inaczej niż w klasycznych mechanizmach, niezależna od stopnia naciągnięcia, SD jest też mniej wrażliwy na wstrząsy. Rezerwa chodu to przyzwoite 72h można więc odłożyć zegarek w piątek na noc i założyć go w poniedziałek. Mechanizm jest bardzo ładnie wykończony, co prawda w tym modelu nie jest to widoczne ale tam gdzie jest transparentny dekielek - jest co oglądać. Unikalną cechą SD jest płynąca sekunda, to nie są mikroprzeskoki tylko absolutnie płynny ruch, nawet oglądany w zwolnionym tempie, pracuje też w całkowitej ciszy.  Mamy tu do czynienia z tzw true GMT zwanym inaczej Traveler GMT - wskazówka godzinowa jest niezależnie przestawiana a GMT wskazuje czas domowy. Na wewnętrznym pierścieniu mamy te cyferki których zabrakło na bezelu.

 

Bransoleta i zapięcie:

No tu już nie będzie tak dobrze. Ogniwa to znana z innych modeli 5-cio cześciowa konstrukcja z elementami polerowanymi i szczotkowanymi, doskonale wykończona, nieznacznie zwężająca się z 20 na 18mm i świetnie układająca się wokół nadgarstka. Niestety oprócz ogniw są też endlinki których spasowanie z kopertą jest dalekie od poziomu Rolexa ( ale przyznajmy uczciwie że mało co jest na tym poziomie ) a oprócz endlinków jest też zapięcie i to jest najsłabszy punkt zegarka. Nie żeby było jakieś wyjątkowo słabe ale zdecydowanie odstaje poziomem od koperty. Jest to prosta konstrukcja z 4-stopniową regulacją "na wykałaczkę" ( dopiero w tym roku GS pokazało fajną mikroregulację bezprzyrządową ), wykonanie jest poprawne ale nic nadzwyczajnego, totalnym fakapem jest to że jest o ok. 0.5mm szersze od ogniwa co sprawia że to ostatnie wyraźnie się przesuwa i grzechocze. Powiedziałbym że jest to level preceramicznych Rolexów i podobnie jak tam, mimo słabego wrażenia w noszeniu jest całkiem wygodne i funkcjonalne, chciałoby się jednak żeby to był element równie wyjątkowy co pozostałe. Nosi się to i tak lepiej niż znacznie staranniej wykonane i bardziej funkcjonalne ale monstrualnie wielkie zapięcie w Submarinerze jednak easy-link bije to na głowę jakością i funkcjonalnością. Fajnie byłoby gdyby inżynierowie Grand Seiko zamiast poszukiwać inspiracji do kolejnych niezliczonych limitek zajęli się udoskonaleniem produktu już gotowego bo wygląda że zegarek jest ich oczkiem w głowie ale reszta to już ich, mimo licznych sygnałów od użytkowników, za bardzo nie interesuje. 

 

3D9A0771.thumb.JPG.993a1efd309ebfaee2e0cd472b2e6d32.JPG

 

What's in the box, and what about the box:

A to już jest totalna porażka, naprawdę nie wiem w jakim kierunku to zmierza. Piękny, luksusowy zegarek dostajemy w tandetnym pudełku ni to prezentacyjnym, ni to transportowym które na kilometr wieje tanią chińszczyzną z ekodermy  tak bardzo że najwyraźniej nawet Japończycy to zauważyli i nadrukowali pod spodem napis "Box made in Japan". Nice try. Coś jak "Made in Poland" na pewnej marce.

Pożałowano też dodawanej kiedyś instrukcji obsługi, jest tylko QR żeby się przekierować do odpowiedniej strony.  Karta gwarancyjna, skrócone warunki gwarancji i tyle, to wszystko w kartonikowo-plastikowym bardzo słabo wykonanym boxie którego mógłbym się spodziewać w zegarku za góra 1000zł. Do znacznie tańszych i mniej "renomowanych" modeli dostawałem znacznie lepsze wyposażenie. GS nigdy nie błyszczało jeśli chodzi o pudełka, tylko w czasach vintage były eleganckie drewniane a potem już mniej lub bardziej porządny plastik ale to co dzisiaj to jest naprawdę żenada, w żadnym z dotychczas kupionych nie było aż tak słabo. Najwyraźniej ekościemnianie dotarło też do GS i w produkcie premium za cenę premium dostajemy materiały rodem ze śmietnika żeby chronić białe misie. Wstyd.

 

3D9A0766.thumb.JPG.f227e2c73883c52f672b7212149b60cc.JPG

3D9A0767.thumb.JPG.51806c4207f1b6b48c7053e805529838.JPG

 

Podsumowanie:

40mm GMT Spring Drive są obecne na rynku już kilka lat, SBGE305 to ubiegłoroczna limitka na bazie tych modeli. Zegarek jest wygodny i świetnie wykonany, niestety endlinki i zapięcie nie trzymają tego poziomu ale mimo to pozwalają na wystarczająco komfortowe użytkowanie. Pudełko i resztę dodatków lepiej schować gdzieś głęboko i nie oglądać nigdy więcej, pamiętać tylko gdzie jest karta gwarancyjna bo GS daje 5 lat.

Sugerowana cena producenta to 6600 euro.

Piękny zegarek, Spring Drive I płynąca sekunda są świetne. Proponował bym żebyś wrzucił jeszcze ten wpis do działu recenzje, obszernie opisałeś zegarek, a możliwe, że w przyszłości będziesz miał coś do dodania, tak wszystko będzie w jednym miejscu.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Może kogoś zainteresuje nowy Moonlit Birch Evolution 9 Hi-Beat 36000


https://www.grandseikoboutique.eu/en/all-watches/11966-watch-grand-seiko-evolution9-hi-beat-36000-38-6mm-slgw007.html

 

 

 

IMG_3397.png

IMG_3399.jpeg

IMG_3398.jpeg

IMG_3400.jpeg


 

 

 

Jest też limitowany Sunrise Tentagraph 43.2 mm

 

https://www.grandseikoboutique.eu/en/all-watches/11967-watch-grand-seiko-evolution-9-tentagraph-43-2-mm-slgc006.html

 

 

 

 

IMG_3403.png

IMG_3404.jpeg

IMG_3405.jpeg

IMG_3406.jpeg

Edytowane przez Adam53

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
W dniu 1.09.2025 o 17:07, bibbi napisał(-a):

Świetny wybór. emoji108.png Mała koperta. Świeży widok w potoku nudnych czarnych tarcz. Tylko nie montuj do niego paska. To będzie jakaś kakofonia tekstur. Już ten pasek z zestawu z kontrastowymi przeszyciami wygląda źle. emoji3063.png

Z całym szacunkiem, ale nie mogę się zgodzić. Dopiero teraz ten zegarek wygląda naprawdę wspaniale, ale żadne zdjęcie nie oddaje jego mroczności i gry światła na indeksach/tarczy pod różnymi kątami i o różnych porach dnia. Jestem wręcz zachwycony, co mi się niezwykle rzadko zdarza:

IMG_20250912_193703.jpg

IMG_20250912_193709.jpg

IMG_20250912_193655.jpg

IMG_20250912_193432.jpg

IMG_20250912_193402.jpg

IMG_20250912_192347.jpg

IMG_20250912_192244.jpg

5 godzin temu, Adam53 napisał(-a):

Może kogoś zainteresuje nowy Moonlit Birch Evolution 9 Hi-Beat 36000


https://www.grandseikoboutique.eu/en/all-watches/11966-watch-grand-seiko-evolution9-hi-beat-36000-38-6mm-slgw007.html

 

 

 

IMG_3397.png

IMG_3399.jpeg

IMG_3398.jpeg

IMG_3400.jpeg

 

 

 

 

 

 

 

 

O.M.G! Moonlight Birch !!! Co za cudo!

Ale 2 razy droższe niż moje Soko, więc niestety muszę spasować, choć oczywiście oczy mi się aż zaświeciły.🤪


Dark Side is a pathway to many abilities, sometimes considered unnatural...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Odwzajemniam cały szacunek i zamykam oczy.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
22 godziny temu, Bugs napisał(-a):

Jako że parę dni już minęło to mogę opisać pierwsze wrażenia - Spring Drive GMT SBGE305 "Hotaka Summer" Limited Edition 1300 :

 

Koperta: 

Tradycyjnie w GS powierzchnie szczotkowane i polerowane zaratsu, pełny dekielek, bezel z czarnej ceramiki, koronka zakręcana na godzinie 4. Średnica to 40mm, grubość dość konkretna bo 14.5mm ale dzięki łukowato wygiętym uszom schodzącym praktycznie poniżej poziomu dekla i minimalnie tylko odstającym pierwszym ogniwom bardzo dobrze się układa i ta grubość zupełnie nie przeszkadza. Szerokość uszu to wreszcie standardowe 20mm a nie dziwaczne 19mm, mamy też dziurki dzięki którym można łatwo zmienić bransoletę na pasek. Hi-beat GMT w kopercie 44GS sprawiał wrażenie metalowej kulki na nadgarstku przy takich samych teoretycznych wymiarach.

3D9A0769.thumb.JPG.44c4adf35f795ffffb7aec31092a35a5.JPG

_MG_0506.JPG.6c97a47dc6e6bdf0c2a4002a7d3b8bfa.JPG

Tarcza i wskazówki:

To tradycyjnie - obok koperty - najmocniejszy  punkt Grand Seiko i nie inaczej jest też tutaj. Tarcza ma bardzo subtelny szlif słoneczny widoczny tylko w ostrym świetle, wtedy przybiera też jaskrawoczerwony kolor. Niby ma to być inspirowane widoczną ze studia Shinshu - gdzie powstają Spring Drive - górą Hotaka. Nie wiem co oni tam biorą w tych studiach ale inspiracje mają wyraźnie rozliczne. W mniej intensywnym oświetleniu przechodzi od delikatnego burgunda do wręcz ciemnoczekoladowej nie jest to więc oczojebny wakacyjniak a pełnoprawny EDC, do wszystkiego może z wyjątkiem garnituru. No chyba że jesteś Jamesem Bondem to wtedy może wygląda się intrygująco, jak ktoś nie jest Bondem to tylko śmiesznie.

Wskazówki to częste w GS dauphine-style ale tym razem z nieco przytępionymi szpicami co pozwoliło ulokować na nich przyzwoitą ilość masy świecącej, lepiej niż we wcześniejszych eksploreropodobnych kwarcach GMT. Górne powierzchnie są szczotkowane, boczne polerowane. Wskazówka GMT jest - inaczej niż w nielimitowanych wersjach niebieskiej, zielonej i czarnej - niebarwiona, matowa, nie odcina się więc tak wesoło od innych i dzięki temu zegarek wygląda nieco poważniej. Sekundnik polerowany. Wskazówki godzinowa, minutowa i GMT są potraktowane masą świecącą która faktycznie pozwala na odczyt godziny przez całą noc, nie jest to poziom typowych diverów ale nie ma też łuny w sypialni. W słabym świetle doskonale skontrastowane z tarczą wskazówki wyłapują każdą minimalną ilość światła i pozwalają bezproblemowo odczytać godzinę jeszcze zanim zapadnie całkowita ciemność i "uruchomi" się luma, to jest coś co jest np słabą stroną Polara gdzie w zmierzchu biała tarcza robi się szara a czarne wskazówki - nawet te błyszczące z poprzedniej wersji - zupełnie na niej znikają.  

Indeksy to również raczej typowe w GS  konstrukcje o skomplikowanym, przypominającym nieco trumnę kształcie i licznych powierzchniach naprzemiennie polerowanych i nie tyle szczotkowanych co raczej karbowanych. W te na godzinach 12-3-6-9 wkomponowano elementy z masy świecącej nie psując przy tym kształtu całości. Z tego chyba powodu data powędrowała na godz. 4, do tego w SD jej okienko jest zwykle dość duże. Niestety pożałowano ramki wokół daty, w tarczy jest po prostu wycięcie, estetyczne i staranne ale ramka byłaby fajniejsza.

Po lewej stronie znalazł się wskaźnik rezerwy chodu i tutaj jest on moim zdaniem całkowicie zbędny - mechanizm jest automatyczny a wskaźnik nie jest, jak w niektórych innych modelach, starannie wyfrezowany w tarczy tylko po prostu namalowany i zupełnie nie ma tu co podziwiać. Tylko zaśmieca tarczę.

Wewnętrzny dwukolorowy pierścieś pokazuje te godziny drugiej strefy które nie zmieściły się na bezelu, ze względu na część dzienną srebrną jest tez troszkę w barwach narodowych ;) 

 

 

 

 

 

Mechanizm:

W środku pracuje hybrydowy mechanizm typu Spring Drive 9R66, wbrew niektórym wypowiedziom nie jest to żaden kwarc tylko pełnoprawny mechanik w którym tylko część odpowiadającą za precyzję chodu zrealizowano na kwarcowej konstrukcji, tzw Tri-Synchro Regulator. Dzięki temu deklarowana dokładność to ok. 0.5s/d i jest ona, inaczej niż w klasycznych mechanizmach, niezależna od stopnia naciągnięcia, SD jest też mniej wrażliwy na wstrząsy. Rezerwa chodu to przyzwoite 72h można więc odłożyć zegarek w piątek na noc i założyć go w poniedziałek. Mechanizm jest bardzo ładnie wykończony, co prawda w tym modelu nie jest to widoczne ale tam gdzie jest transparentny dekielek - jest co oglądać. Unikalną cechą SD jest płynąca sekunda, to nie są mikroprzeskoki tylko absolutnie płynny ruch, nawet oglądany w zwolnionym tempie, pracuje też w całkowitej ciszy.  Mamy tu do czynienia z tzw true GMT zwanym inaczej Traveler GMT - wskazówka godzinowa jest niezależnie przestawiana a GMT wskazuje czas domowy. Na wewnętrznym pierścieniu mamy te cyferki których zabrakło na bezelu.

 

Bransoleta i zapięcie:

No tu już nie będzie tak dobrze. Ogniwa to znana z innych modeli 5-cio cześciowa konstrukcja z elementami polerowanymi i szczotkowanymi, doskonale wykończona, nieznacznie zwężająca się z 20 na 18mm i świetnie układająca się wokół nadgarstka. Niestety oprócz ogniw są też endlinki których spasowanie z kopertą jest dalekie od poziomu Rolexa ( ale przyznajmy uczciwie że mało co jest na tym poziomie ) a oprócz endlinków jest też zapięcie i to jest najsłabszy punkt zegarka. Nie żeby było jakieś wyjątkowo słabe ale zdecydowanie odstaje poziomem od koperty. Jest to prosta konstrukcja z 4-stopniową regulacją "na wykałaczkę" ( dopiero w tym roku GS pokazało fajną mikroregulację bezprzyrządową ), wykonanie jest poprawne ale nic nadzwyczajnego, totalnym fakapem jest to że jest o ok. 0.5mm szersze od ogniwa co sprawia że to ostatnie wyraźnie się przesuwa i grzechocze. Powiedziałbym że jest to level preceramicznych Rolexów i podobnie jak tam, mimo słabego wrażenia w noszeniu jest całkiem wygodne i funkcjonalne, chciałoby się jednak żeby to był element równie wyjątkowy co pozostałe. Nosi się to i tak lepiej niż znacznie staranniej wykonane i bardziej funkcjonalne ale monstrualnie wielkie zapięcie w Submarinerze jednak easy-link bije to na głowę jakością i funkcjonalnością. Fajnie byłoby gdyby inżynierowie Grand Seiko zamiast poszukiwać inspiracji do kolejnych niezliczonych limitek zajęli się udoskonaleniem produktu już gotowego bo wygląda że zegarek jest ich oczkiem w głowie ale reszta to już ich, mimo licznych sygnałów od użytkowników, za bardzo nie interesuje. 

 

 

What's in the box, and what about the box:

A to już jest totalna porażka, naprawdę nie wiem w jakim kierunku to zmierza. Piękny, luksusowy zegarek dostajemy w tandetnym pudełku ni to prezentacyjnym, ni to transportowym które na kilometr wieje tanią chińszczyzną z ekodermy  tak bardzo że najwyraźniej nawet Japończycy to zauważyli i nadrukowali pod spodem napis "Box made in Japan". Nice try. Coś jak "Made in Poland" na pewnej marce.

Pożałowano też dodawanej kiedyś instrukcji obsługi, jest tylko QR żeby się przekierować do odpowiedniej strony.  Karta gwarancyjna, skrócone warunki gwarancji i tyle, to wszystko w kartonikowo-plastikowym bardzo słabo wykonanym boxie którego mógłbym się spodziewać w zegarku za góra 1000zł. Do znacznie tańszych i mniej "renomowanych" modeli dostawałem znacznie lepsze wyposażenie. GS nigdy nie błyszczało jeśli chodzi o pudełka, tylko w czasach vintage były eleganckie drewniane a potem już mniej lub bardziej porządny plastik ale to co dzisiaj to jest naprawdę żenada, w żadnym z dotychczas kupionych nie było aż tak słabo. Najwyraźniej ekościemnianie dotarło też do GS i w produkcie premium za cenę premium dostajemy materiały rodem ze śmietnika żeby chronić białe misie. Wstyd.

 

 

 

Podsumowanie:

40mm GMT Spring Drive są obecne na rynku już kilka lat, SBGE305 to ubiegłoroczna limitka na bazie tych modeli. Zegarek jest wygodny i świetnie wykonany, niestety endlinki i zapięcie nie trzymają tego poziomu ale mimo to pozwalają na wystarczająco komfortowe użytkowanie. Pudełko i resztę dodatków lepiej schować gdzieś głęboko i nie oglądać nigdy więcej, pamiętać tylko gdzie jest karta gwarancyjna bo GS daje 5 lat.

Sugerowana cena producenta to 6600 euro.

Fajnie to wszytko opisałeś. Rzecz w tym, że ten zegarek jest po prostu brzydki, do tego wielki i klockowaty. I to jest właśnie problem ze sportowymi GS - one są okropne. Mechanika mechaniką, tarczą tarczą, ale jakby zestawić ten zegarek np.  Rolexem GM, to ta jego klockowatość i zaburzone proporcje od razu niwelują wszelkie inne zalety. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
35 minut temu, beniowski napisał(-a):

Fajnie to wszytko opisałeś. Rzecz w tym, że ten zegarek jest po prostu brzydki, do tego wielki i klockowaty. I to jest właśnie problem ze sportowymi GS - one są okropne. Mechanika mechaniką, tarczą tarczą, ale jakby zestawić ten zegarek np.  Rolexem GM, to ta jego klockowatość i zaburzone proporcje od razu niwelują wszelkie inne zalety. 


Ale jeśli ktoś lubi Rolexy GMT, to niech sobie kupi (znaczy, niech próbuje). Ten GS ma estetykę typową dla zegarków japońskich, można to lubić albo nie. Ciekaw jestem jak to wygląda na żywo. 
 

Przy okazji, rezerwa chodu na tarczy to nie jest taki zły pomysł, bo wizualnie równoważy okienko daty. Data po prawej stronie to najbardziej typowa konfiguracja i wszyscy się do tego przyzwyczaili, ale taki projekt ciąży optycznie w prawo i to nie zawsze jest fajne. Nie narzekałbym również na to, że skala rezerwy jest „namalowana” zamiast jakichś nakładanych mini-indeksów, bo to by „zapchało” tarczę już nie do wytrzymania.

 


- ireo

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Godzinę temu, beniowski napisał(-a):

Fajnie to wszytko opisałeś. Rzecz w tym, że ten zegarek jest po prostu brzydki, do tego wielki i klockowaty. I to jest właśnie problem ze sportowymi GS - one są okropne. Mechanika mechaniką, tarczą tarczą, ale jakby zestawić ten zegarek np.  Rolexem GM, to ta jego klockowatość i zaburzone proporcje od razu niwelują wszelkie inne zalety. 

No to mi teraz pojechał... ;) 

A tak serio - mnie się podoba, i co najmniej jeszcze jednej osobie też i nawet mała ilość polubień raczej tego nie zmieni. Dopełnia mi kolekcję i dzięki temu mam już komplet - kwarce, mechanik i Spring Drive, a przede wszystkim ma wszystkie potrzebne mi cechy użytkowe bo to one są dla mnie głównym kryterium zakupu zegarka codziennego. Tylko zapięcie mnie rozczarowuje a to pudełko to już jakiś ponury żart, myślałem że AD coś pomylił ale niestety tak ma być, następny wyślą pewnie w blistrze albo papierowej torbie.

Klockowatość klockowatości nierówna, tak jak pisałem inny model o takich rozmiarach nosił mi się znacznie gorzej. Tutaj kształt koperty jest taki że od razu "siada" na nadgarstku i jeszcze jakiś czas trochę czuję wagę ale to też szybko przestaje przeszkadzać i zegarek znika, przynajmniej do czasu przymierzenia jego kwarcowych braci lub Omegi 2254. Co ciekawe, Explorer II który teoretycznie ma lepsze proporcje ( trochę większy i 2mm niższy ) cały czas mi przypomina o swojej obecności, jakoś chyba duży lug to lug i kanciasta koperta sprawiają że cały czas go czuję, w GSie tak nie jest. O dziwo mierzony kiedyś Rolex GMT leżał mi jakby nawet gorzej niż ExII - a na pewno nie lepiej. Oczywiście gdyby zamiast 14.5mm było tutaj 12.5 a jeszcze lepiej 10.5 to byłby ideał ale z drugiej strony nie są to wcale jakieś monstrualne i niespotykane wymiary, chociażby poprzedni Ingenieur, mniejsza Omega PO czy SeaDweller są zbliżone. Fakt że większość sportowych GS to jeszcze większe kloce i tylko kwarce i ta seria SD są w akceptowalnych dla mnie 40mm.

GMT owszem pojawia się czasem jako pomysł ale też ma dla mnie pewne wady i dopóki nie jest normalnie dostępny u AD to jest całkowicie poza rozważaniami, nie jest dla mnie absolutnie wart 3x czy - jak pepsi - niemal 4x tyle co GS. 

13 minut temu, ireo napisał(-a):


Ale jeśli ktoś lubi Rolexy GMT, to niech sobie kupi (znaczy, niech próbuje). Ten GS ma estetykę typową dla zegarków japońskich, można to lubić albo nie. Ciekaw jestem jak to wygląda na żywo. 
 

Przy okazji, rezerwa chodu na tarczy to nie jest taki zły pomysł, bo wizualnie równoważy okienko daty. Data po prawej stronie to najbardziej typowa konfiguracja i wszyscy się do tego przyzwyczaili, ale taki projekt ciąży optycznie w prawo i to nie zawsze jest fajne. Nie narzekałbym również na to, że skala rezerwy jest „namalowana” zamiast jakichś nakładanych mini-indeksów, bo to by „zapchało” tarczę już nie do wytrzymania.

 

Myślałem o rezerwie frezowanej w tarczy jak np. w Snowflake, tam jest to nie dość że optycznie mniej nachalne to jeszcze wykończeniowo znacznie bardziej ambitne. Tutaj zwykły malunek, poprawny i nic więcej. Większość zegarków ma okienko daty gdzieś po prawej stronie i nie trzeba go równoważyć jakimiś dodatkami po lewej. No cóż, jest, trudno, to jedna z kilku rzeczy które byłyby moim zdaniem do poprawy. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
47 minut temu, ireo napisał(-a):


Ale jeśli ktoś lubi Rolexy GMT, to niech sobie kupi (znaczy, niech próbuje). Ten GS ma estetykę typową dla zegarków japońskich, można to lubić albo nie. Ciekaw jestem jak to wygląda na żywo. 
 

Przy okazji, rezerwa chodu na tarczy to nie jest taki zły pomysł, bo wizualnie równoważy okienko daty. Data po prawej stronie to najbardziej typowa konfiguracja i wszyscy się do tego przyzwyczaili, ale taki projekt ciąży optycznie w prawo i to nie zawsze jest fajne. Nie narzekałbym również na to, że skala rezerwy jest „namalowana” zamiast jakichś nakładanych mini-indeksów, bo to by „zapchało” tarczę już nie do wytrzymania.

 

Sam mam GS (SGBY007) i bardzo go lubię, więc znam też te zegarki od strony codziennego noszenia. Mam też GMT Mater II i wiem jak o wiele wygodniejszy jest od podobnych modeli GS, których dużo przymierzałem. Niestety, sportowe GSy to spore, niewygodne klocki, co szczególnie zastanawia, mając na uwadze mikre nadgarstki Japończyków. Dla jakich nacji oni te wielkie sportowe zegarki robią, to ja nie wiem.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Koperta GMT Mastera to tez klocek jak ciosany sikierą tylko mniejszy rozmiarowo. Do tego idiotycznie szerokie ucha w stosunku do bransolety. Każdy ma swoje upodobania.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.