Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
Gość JUSUP

Perfumy

Rekomendowane odpowiedzi

15 minut temu, piku napisał(-a):

Moj ulubiony... 

 

Poza tym chetnie przyjalbym takie dary :)


Na mnie praktycznie go nie czuć. A moja skóra „podbija” perfumy.

Próbki ze sprawdzonych źródeł w tym perfumerii Quality.

 

Bardzo lubię Pure While Cologne Creed.

Nie przepafam za Himalaya.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Moze i tutaj byla reformulacja. Mi jeszcze resztki starego flakonu zostaly i generalnie bylo ok. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Adekwatnie do pogody. Moc, projekcja, trwałość… jest

IMG_0853.jpeg

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
W dniu 25.10.2025 o 18:11, Heavyweight2712 napisał(-a):

To i ja wrzucę swoją małą kolekcję perfum które bardzo polecam 👌 najlepszy to jest ten chyba Gucci Guilty Absolute zapach wyczuwalny jeszcze na drugi dzień 😁 zapach skóry tytoniu no jest mocarz powiem szczerze 

IMG_4545.jpeg

 

IMG_4543.jpeg

 

 

 

 

 

IMG_4539.jpeg

Niektóre buteleczki mają świetny odcień jak whisky albo cognac, gorzej jak ktoś się pomyli i na kaca łyknie flakonik diora 🤣🤣🤣

Kusi mnie ten Gucci Absolute ale nigdzie nie mogę dorwać, żeby powąchać? Z czym to się je, do czego podobny?

Znam Bossa Scenta, znam Strongera, mam Hermesa, LEN.

 


..."Wszys­tko jest możli­we. Niemożli­we po pros­tu wy­maga więcej cza­su"... Dan Brown

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Cartier z 2021 roku. 

Hermes to już 2023 rok. 

Mam nadzieję, że jeszcze sprzed kastracji trwałości. Choć Voyage nigdy nie był demonem trwałości.

 

20251118_214249.thumb.jpg.f3a8637df0ac521476d3b5133156b63d.jpg

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
2 godziny temu, tommly napisał(-a):

Kusi mnie ten Gucci Absolute ale nigdzie nie mogę dorwać, żeby powąchać? Z czym to się je, do czego podobny?

(...)

 

Miałeś do czynienia z końmi? Gucci A. pachnie jak chomąto zdjęte z konia, który orał 2h w ulewnym deszczu. Moja miłość do tego zapachu trwała może tydzień. Na dłuższą metę wydał mi się zbyt prymitywny, a ja naprawdę uwielbiam duszące, kwaśno-skórzane zapachy. Do takiego Cuoiuma od Orto Parisi nie ma startu.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
3 minuty temu, Valygaar napisał(-a):

Miałeś do czynienia z końmi? Gucci A. pachnie jak chomąto zdjęte z konia, który orał 2h w ulewnym deszczu. Moja miłość do tego zapachu trwała może tydzień. Na dłuższą metę wydał mi się zbyt prymitywny, a ja naprawdę uwielbiam duszące, kwaśno-skórzane zapachy. Do takiego Cuoiuma od Orto Parisi nie ma startu.

OK. Na koniach jeździłem, mniej więcej wiem co masz na myśli. Myślałem, że może to ciut bardziej drzewny, rumowy zapach. Odpuszczę więc zakup w ciemno, no chyba że na BF pojawi się jakaś oferta nie do odrzucenia :D 


..."Wszys­tko jest możli­we. Niemożli­we po pros­tu wy­maga więcej cza­su"... Dan Brown

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Mi ten zapach kojarzy się z takim prawdziwym skórzanym pasem oficerskim albo z " konduktorką" , która się zadawało szyku nosząc zeszyty do szkoły. Taka surowa gruba skóra. Ja GGA uwielbiam właśnie za brutalność 😁

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
8 godzin temu, tommly napisał(-a):

OK. Na koniach jeździłem, mniej więcej wiem co masz na myśli. Myślałem, że może to ciut bardziej drzewny, rumowy zapach. Odpuszczę więc zakup w ciemno, no chyba że na BF pojawi się jakaś oferta nie do odrzucenia :D 

Tomek mam GGA, jak chcesz to możemy się kiedyś spotkać to sobie poniuchasz :)  Mnie ten zapach kojarzy się z terpentyną w którą święcie wierzył mój pediatra i przy każdym przeziebięniu mi ją ordynował ;) 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Tommly

GGA to właśnie zapach grubej jasnobrązowej skóry jakby nasiąkniętej czerwonym olejem z automatycznej skrzyni biegów plus zapach azbestowej płytki do palnika laboratoryjnego na której  podgrzewa się kolby.
Drugi trop jest bardziej farmaceutyczny bo to czysty zapach Aflodermu na zmiany skórne . Mam gdzieś taki w apteczce i ma 90% zgodności z otwarcia. Ciekawy jest i da się nosić jedynie otwarcie może niektórych trzepnąć.

Regularnie używam siodła na koniach  i związku nie wyczuwam. Te końskie paski i skórzane elementy bardziej pachną suchą skórą i sianem. Może gdzieś na wyścigach używają wypasionych past do polerowania siodeł o wtedy coś może…

Chomąta już dzisiaj raczej nie poczujesz chyba że w jakimś skansenie.

Edytowane przez polly

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dzięki Panowie za porównania, ten zapach jest więc chyba nie dla mnie, ale chętnir skorzystam z oferty kolegi Bartka i niuchnę na żywo ;)


..."Wszys­tko jest możli­we. Niemożli­we po pros­tu wy­maga więcej cza­su"... Dan Brown

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
36 minut temu, tommly napisał(-a):

Dzięki Panowie za porównania, ten zapach jest więc chyba nie dla mnie, ale chętnir skorzystam z oferty kolegi Bartka i niuchnę na żywo ;)

Będzie Pan zadowolony. Lub nie🤣🤣🤣

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.