Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
News will be here
Gość JUSUP

Perfumy

Rekomendowane odpowiedzi

Az z ciekawosci zamowie ;) Dzieki za linka

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Wszystkie zapachy kupowałem w ciemno z ciekawości. Słyszałem o nich w opowieściach - moi dziadkowie używali Przemysławki, Derby a wcześniej niedostępnej już niestety Prastarej. Musiałem spróbować i nie żałuję.

 

Najmocniejszym zapachem w tym zestawieniu jest Derby. Na co dzień polecam Consula (płyn po goleniu i woda - niestety zaprzestano produkcji kremu do golenia) - dosyć łagodny i przyjemny zapach. Przemysławka - klasyka!

Ceny są baaardzo przystępne, żeby nie napisać, że śmieszne. Jeśli chcecie się dowiedzieć, czego używali Wasi dziadkowie i ojcowie warto spróbować.

Nie chciałbym zabrzmieć jak przedstawiciel handlowy firmy :) ale mimo, że mam całą półkę markowych francuskich wód toaletowych, te, śmiesznie tanie i kiedyś bardzo popularne zapachy sprawiły mi wielką radochę :D


LOGO12 (Kopiowanie).png  KMZiZ

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nie no chłopaki...  :D

To, że w obu czuć cynamon, czy ewentualnie jeszcze jedno podobieństwo to nie znaczy, że ktoś tu kogoś podrabia czy klonuje. To nie ta liga  ^_^

To tak jakby mówić, że pierre cardin podrobił hugo bossa bo w sukience użyli pomarańczowych akcentów tj. w HB.

To co łączy oba zapachy to nie wielce wyszukane i opatentowane ekstrakty tylko popularny cynamon  B)  (ta nuta - jak zdecydowana większość w perfumerii - też występuje w różnych wersjach).

Ale ja nie mówię ze ktoś kogoś podrabia :)

Mówię ze twórczo czerpie :P

To co łączy te zapachy to grejpfrut przede wszystkim.

Jak juz pisałem chyba mam zapachy i oba bardzo lubie :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ale ja nie mówię ze ktoś kogoś podrabia :)

Mówię ze twórczo czerpie :P

To co łączy te zapachy to grejpfrut przede wszystkim.

Jak juz pisałem chyba mam zapachy i oba bardzo lubie :)

 

Piszą w internecie że rzeczywiscie coś te zapachy łączy ale ja po swoich próbach jednak stwierdzam że to dwa zupełnie odmienne zapachy.

One Milion to typowy zapach wyprodukowany według mody którą zapoczątkował Le Male na słodkie delikatne zapachy na facecie.

Zapach bez pazura, cieplutki, grzeczny i w pewnym sensie nijaki....taka szlachetność dla plebsu. Bezpieczny w odbiorze.

Obliczony na sukces, miał się podobać wszystkim i się dobrze sprzedawać i bazować na niskich instynktach ( pieniądze, sukces)

 

Spicebomb to inna liga, mimo, że chyba nieco mniej trwały to jednak ma charakter i ciekawą agresywniejszą/odważną nutę nie podobną do niczego innego ( takie przełamanie słodyczy dlatego właśnie spice-BOMB )...owszem baza to sztampa ale serce i góra są naprawdę dobre jak na dzisiejsze mainstreamowe perfumy. No i flakon tutaj biją także One MIliona!

Edytowane przez QuadrifoglioVerde

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

 

Spicebomb to inna liga, mimo, że chyba nieco mniej trwały to jednak ma charakter i ciekawą agresywniejszą/odważną nutę nie podobną do niczego innego ( takie przełamanie słodyczy dlatego właśnie spice-BOMB )...owszem baza to sztampa ale serce i góra są naprawdę dobre jak na dzisiejsze mainstreamowe perfumy. No i flakon tutaj biją także One MIliona!

Fakt Spice Bomb jest ostrzejszy niż Million ale nie zgodzę sie co do trwałości ponieważ często nawet po praniu ubrania wciąż pachną.

Co do flakonu to oba zapachy maja ciekawe

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Piszą w internecie że rzeczywiscie coś te zapachy łączy ale ja po swoich próbach jednak stwierdzam że to dwa zupełnie odmienne zapachy.

One Milion to typowy zapach wyprodukowany według mody którą zapoczątkował Le Male na słodkie delikatne zapachy na facecie.

Zapach bez pazura, cieplutki, grzeczny i w pewnym sensie nijaki....taka szlachetność dla plebsu. Bezpieczny w odbiorze.

Obliczony na sukces, miał się podobać wszystkim i się dobrze sprzedawać i bazować na niskich instynktach ( pieniądze, sukces)

 

Spicebomb to inna liga, mimo, że chyba nieco mniej trwały to jednak ma charakter i ciekawą agresywniejszą/odważną nutę nie podobną do niczego innego ( takie przełamanie słodyczy dlatego właśnie spice-BOMB )...owszem baza to sztampa ale serce i góra są naprawdę dobre jak na dzisiejsze mainstreamowe perfumy. No i flakon tutaj biją także One MIliona!

Ja tam będę trzymał się swojej opinii, Le Male, o którym uprzednio już napisałem, to dla mnie absolutna klasyka, natomiast One Million jest oryginalny, powiedziałbym inny (mimo b.dużej popularności). Spicebomb, to 'twórcze czerpanie' - delikatnie pisząc, z Paco, moim zdaniem (na mojej skórze mniej trwały perfum, zapach mniej ciekawy, bez tzw. góry, ponadto zapachowo, to tragiczne w moim odczuciu odzwierciedlenie  'tytoniu, [który uwielbiam, w różnych formach - nie tylko w kosmetykach]) to po prostu perfum gorszy, b.przeciętny, nie wyróżniający się niczym .Zaznaczam, że specjalistą nie jestem, używam perfum zakupionych głównie we wiodących polskich perfumeriach sieciowych, bądź na strefach bezcłowych [nie uznaję internetowych perfumerii - nie raz się naciąłem]. Wyższa półka cenowa i zapewne jakościowa, o której wspominali koledzy na poprzednich stronach wątku, specjalnie mnie nie interesuje, mimo, iż chętnie bym kilka polecanych wód spróbował (nie chcę się wkręcić :D - mam wystarczająco kapitałochłonne hobby ;) ) Podsumowując przydługą, napisaną po kilku drinkach konluzję - Raz nabrałem się na Spicebomb, drugi raz kategorycznie mówię NIE i nie polecam nikomu, biorąc pod uwagę cenę nie odbiegającą od wiodących perfum  :)

 

Gustibus non est disputandum, nie mniej mam prawo do wyrażenia własnego odczucia... chyba...   :)

Edytowane przez lukasz91rze

"Ten wie, tamten wie tylko ja nie wiem

Może coś przeoczyłem a może nie znam sam siebie"

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja tam będę trzymał się swojej opinii, Le Male, o którym uprzednio już napisałem, to dla mnie absolutna klasyka, natomiast One Million jest oryginalny, powiedziałbym inny (mimo b.dużej popularności). Spicebomb, to 'twórcze czerpanie' - delikatnie pisząc, z Paco, moim zdaniem (na mojej skórze mniej trwały perfum, zapach mniej ciekawy, bez tzw. góry, ponadto zapachowo, to tragiczne w moim odczuciu odzwierciedlenie  'tytoniu, [który uwielbiam, w różnych formach - nie tylko w kosmetykach]) to po prostu perfum gorszy, b.przeciętny, nie wyróżniający się niczym .Zaznaczam, że specjalistą nie jestem, używam perfum zakupionych głównie we wiodących polskich perfumeriach sieciowych, bądź na strefach bezcłowych [nie uznaję internetowych perfumerii - nie raz się naciąłem]. Wyższa półka cenowa i zapewne jakościowa, o której wspominali koledzy na poprzednich stronach wątku, specjalnie mnie nie interesuje, mimo, iż chętnie bym kilka polecanych wód spróbował (nie chcę się wkręcić :D - mam wystarczająco kapitałochłonne hobby ;) ) Podsumowując przydługą, napisaną po kilku drinkach konluzję - Raz nabrałem się na Spicebomb, drugi raz kategorycznie mówię NIE i nie polecam nikomu, biorąc pod uwagę cenę nie odbiegającą od wiodących perfum  :)

 

Gustibus non est disputandum, nie mniej mam prawo do wyrażenia własnego odczucia... chyba...   :)

 

 Nie "perfum" tylko perfumy ;)

 

To fakt, MIlion jest zapachem oryginalnym, można by rzec to pierwszy tego typu zapach i on zapoczątkował bum na jemu podobne zapachy, niestety mnie nie podoba się absolutnie, zdecydowanie ciekawsza jest CH 212 VIP, choć ewidentnie czuć, z czego czerpał twórca przy komponowaniu tegoż pachnidła.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

 Nie "perfum" tylko perfumy ;)

 

To fakt, MIlion jest zapachem oryginalnym, można by rzec to pierwszy tego typu zapach i on zapoczątkował bum na jemu podobne zapachy, niestety mnie nie podoba się absolutnie, zdecydowanie ciekawsza jest CH 212 VIP, choć ewidentnie czuć, z czego czerpał twórca przy komponowaniu tegoż pachnidła.

 

Dzięki za poprawkę, nie wiedziałem  ;)

 

Na prawdę w mocno wskazującym stanie ciężko wypowiedzieć się składnie, nawet pisemnie :)

 

Tak mi się przypomniała sytuacja sprzed kilku dni:

http://www.youtube.com/watch?v=tAckCX-IWuY

 

212 CH VIP nie miałem okazji 'testować', natomiast (nieco odbiegając od tematu naszej dyskusji) klasyczny męski zapach 212 jest b.fajny.

Edytowane przez lukasz91rze

"Ten wie, tamten wie tylko ja nie wiem

Może coś przeoczyłem a może nie znam sam siebie"

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

One milion jak na mainstream jest do przyjęcia, ale za dużo osób go "nosi".

Edytowane przez Remy

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Wczoraj do kolekcji wpadły Bleu de Chanel i Burberry Brit Rhythm. Bardzo fajne zapachy.

 

post-27475-0-84288400-1379349550.jpg

 

post-27475-0-60204400-1379349574_thumb.jpg


"Nikt nie wymaga od Was samych zwycięstw. Czasem i przegrać przychodzi. Ale każdy ma prawo żądać od Was ambitnej i nieustającej walki. Nie dopuśćcie do tego, aby ludzie uznali Was za niegodnych podania ręki" - Henryk Reyman.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Michał możesz coś więcej napisać o zapachu tego Blue?


Nie kłóć się z idiotami - sprowadzą Cię do swojego poziomu i pokonają doświadczeniem.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nowy zapach, szybko stał się moim ulubionym zaraz po Platinum Egoiste :) Dość trwały i elegancki. Resztę wyczytasz w sieci :) Polecam spróbować, mnie bardzo przypadł do gustu.


"Nikt nie wymaga od Was samych zwycięstw. Czasem i przegrać przychodzi. Ale każdy ma prawo żądać od Was ambitnej i nieustającej walki. Nie dopuśćcie do tego, aby ludzie uznali Was za niegodnych podania ręki" - Henryk Reyman.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja wczoraj sprawiłem sobie Hermes, Terre D'Hermes EDT - rewelacja. Prawdziwe męskie pachnidło. Bardzo spodobał mi się też Gentlemen only Givenchy już wiem o co poproszę mikołaja :D

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nowy zapach, szybko stał się moim ulubionym zaraz po Platinum Egoiste :) Dość trwały i elegancki. Resztę wyczytasz w sieci :) Polecam spróbować, mnie bardzo przypadł do gustu.

Bleu dostałem od zony jakiś czas temu i teraz jest moim numerem 1 zaraz obok Allure.

Genialny zapach.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Zapach ładny, zwłaszcza na początku - z czasem robi się "dusznawy".


LOGO12 (Kopiowanie).png  KMZiZ

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja ostatnio testuje wszystkie zapachy Burberry i naprawde zachęcam do spróbowania Brit Rhythm, bardzo mi się podoba.


"Nikt nie wymaga od Was samych zwycięstw. Czasem i przegrać przychodzi. Ale każdy ma prawo żądać od Was ambitnej i nieustającej walki. Nie dopuśćcie do tego, aby ludzie uznali Was za niegodnych podania ręki" - Henryk Reyman.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Chanel Bleu - dla mnie zapach kompletnie nieudany w każdym aspekcie. Kupiłem butle 300ml oczytany samymi "ochami" i "achami" i szybko trafiła do ofert niezegarkowych.


Only Fools Do Not Fear The Sea

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja ostatnio testuje wszystkie zapachy Burberry i naprawde zachęcam do spróbowania Brit Rhythm, bardzo mi się podoba.

 

Również polecam spróbować (tzn. powąchać)... Zdecydowałem się dziś na Brit'a, gdyż jest przyjemnie ciepły, niemniej wyczuwalnie szyprowy w głębi, co nadaje mu męski charakter. IMO świetny na obecną słotę!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Idzie jesień więc czas na cięższe pachnidło.Wybór padł na YSL kouros

 

Witam,

gratuluję konsekwencji i ... odwagi :).

Pzdr.


 
 
 

 

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.