Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
News will be here
ladek22

Licytacja dla Krzysia

Rekomendowane odpowiedzi

Minęła godzina 19:00, więc pora zakończyć licytację czterech przedmiotów. Dwóch zegarków oraz dwóch książek.

 

1. zegarek Longines Admiral HF powędruje do kolegi cheles, który zaoferował najwyższą kwotę 610

 

2. zegarek Atlantic Worldmaster original powędruje do kolegi Z_bych, który zaoferował najwyższą kwotę 200

 

3. książka „Reparatur antiker Pendeluhr” powędruje do kolegi Hecke, który zaoferował najwyższą kwotę 100

 

4. książka „Przystanek zegarek” powędruje do kolegi Z_bych, który zaoferował najwyższą kwotę 50

 

Zwycięzcom aukcji serdecznie gratuluję i dziękuję!

 

Niebawem kolejna licytacja :)


Przemek

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dziś pod młotek idą dwa zegarki przekazane przez naszą Koleżankę


1)Zegarek , którego na forum nie trzeba opisywać – DOXA "antimagnetic" Stan taki jak na zdjęciach.

DSC09690.thumb.JPG.737a1043d5a8ac466344df527bcf07ea.JPGDSC09686.thumb.JPG.aed626df0ed20b4e7ad95e1b6a5a6fa9.JPGDSC09690.thumb.JPG.c6ea85758db74b3a3090404f08b31c92.JPGDSC09689.thumb.JPG.7fd9de0e2d628a5156b04d10ea51d32b.JPGDSC09691.thumb.JPG.e8264b30f50ad5ff18be02f18ce765e2.JPGDSC09692.thumb.JPG.aa7732199cd3378872d2105b66633303.JPG

2) Atlantic 21 Jewels Worldmaster , stan taki jak na zdjęciach.

 

DSC09693.thumb.JPG.ca29ab9e28fb7936c13cfac917194a8c.JPGDSC09694.thumb.JPG.9372f240bcc5600628ab92f3d9ff44f0.JPGDSC09695.thumb.JPG.cf41bf5e4510d302508164c856ae773a.JPGDSC09697.thumb.JPG.aba327204a0687c4a0bf9a9b08feec34.JPG

 

                                                                                          Każdy zegarek licytujemy osobno.


                                                         Licytacja potrwa tydzień i zakończy się w niedzielę 16.01 2022 r o godz. 19.00
                                                                                                 Rozpoczynamy od 1 zł.
                                                                                                            Zapraszamy smile.png

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Atlantic 21 Jewels Worldmaster - 50 zł :)


Przemek

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Doxa 200
Atlantic 100


Cierpię na chroniczny brak czasu... dlatego kupiłem stary zegar, żeby łapać każdą jego chwilę...
Arkadiusz K.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Tyle to wstyd.

Dodatkowo 250

Atlantic 150

Doxa 250

Atlantic150


www.katatime.pl 

www.toskania.org.pl

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Minęła godzina 19:00, więc pora zakończyć licytację dwóch zegarków. Oba zegarki wylicytował kolega Z_bych.

 

1. zegarek DOXA "antimagnetic" na kwotę 250

 

2. zegarek Atlantic  21 Jewels Worldmaster na kwotę 150

 

 

Zwycięzcy aukcji serdecznie gratuluję i dziękuję!

 

Jak co roku robimy przerwę zimową. Z licytacjami wracamy 6 marca 2022.


Przemek

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

274602279_303465228357925_1555750538011737869_n.jpg.dd169e7f39837405b3b5c2b7ee8becc0.jpg274780960_1854975281378625_5772193574637372526_n.jpg.35a6d715878977e39225c913fa0463bb.jpg274796509_412170994068563_418758235209744940_n.jpg.791d4dfe231e81f8ac322f787e98a61a.jpg274803212_681635812971500_4876978399571691200_n.jpg.244032ea7b6acedc3c2f204948ac7694.jpg274807175_556866455334040_987259840003448000_n.jpg.3b94419cabd52e14b18bf5acf7b46cfa.jpg274871545_509704363854969_3229595962842143019_n.jpg.497943140a3d9f4f5fe1c18cf7487f9b.jpg274875307_509370664167457_289581522104739187_n.jpg.e2c96cf7d98fc2bf1bea76291a9c2b0a.jpg274927960_677671080102169_6119567937606169068_n.jpg.838206097c835a7e47ebb59ac7fba754.jpg274952038_950187109199038_4055336215170024344_n.jpg.4bb292322b1fc6744220f638ed0cc89b.jpg274966866_4907718582642842_3005740160201869478_n.jpg.1acd6029639e22ac601292d0970625e9.jpg275112976_929500134378790_2911331971502090339_n.jpg.e455efb12a77b571e82a8ec18893eb4e.jpg

 

W najbliższą niedzielę, po zimowej przerwie, wracamy z licytacjami dla Krzysia. Niżej kilka słów od mamy naszego Bohatera.

 

 

Dzień dobry wszystkim Tiktakomaniakom!

 

Ostatnio dużo się u nas dzieje. Jak zwykle turnusy, ale też nowe sprzęty i terapie. I nie tylko. Ale po kolei.

 

Ubiegły rok poza 4 turnusami obfitował też w wiele konsultacji - jedne były udane, inne mniej. Byliśmy między innymi w Poznaniu u ortopedy, na oddziałowym "kominku", gdzie decyzja o potrzebie ponownej operacji została potwierdzona. Nie było to dla mnie zaskoczenie, bo widzę niestety jak stopy Krzysia niezmiennie walczą z ortezami, próbując wrócić do stanu sprzed operacji z 2018 roku :( Zazwyczaj wizyty mamy około południa i jedziemy do Poznania rano i wracamy po wizycie. Tym razem z uwagi na wczesną porę kominka (przed 8 rano), podjęliśmy decyzję o nocowaniu w Poznaniu. Udała nam się pogoda, więc mieliśmy okazję trochę pozwiedzać, oraz, co najważniejsze, w końcu zdążyliśmy na bodące się na ratuszowej wieży koziołki - Krzyś na miejscu nie okazywał jakiejś super radości, za to teraz nie ma tygodnia, w którym mówi, że chce jechać do Poznania do "mee" ;)

 

Tą gorszą wizytą była ta u chirurga szczękowego w Olsztynie. Tu nie dość, że co godzinę zmieniali gabinet i przerzucali nas (i innych pacjentów) z oddziału do przychodni przyszpitalnej i z powrotem, to ostatecznie okazało się, że naszego lekarza jednak nie ma. Przyjął nas inny, który był bardzo opryskliwy, nic nie wniósł, za to traktował mnie jak idiotkę, która ubzdurała sobie, że będzie leczyć niepełnosprawne dziecko. Padały teksty o tym, że to ja mam lekarzowi powiedzieć jak leczyć mojego syna, że przecież i tak nie będzie współpracował, że nie dostanę wyników badań zrobionych na oddziale. To już drugi lekarz w tym szpitalu, który dał nam odczuć, że szkoda według niego zachodu z leczeniem Krzysia. Musimy umówić się ponownie do naszego lekarza - zna Krzysia praktycznie od urodzenia, operował mu buzię i ani przez moment nie dał mi nigdy odczuć, że traktuje Krzysia gorzej od innych dzieci. Zawsze jest dla Krzycha serdeczny, wita się z nim, rozmawia z nami ale też z Krzysiem. Tłumaczy mu co i jak. Jak widać, jeden szpital, a tak skrajna "obsługa". Bo jak to mówią, nie ważny jest kwit, ważne jest, jak traktuje się innych, szczególnie tych słabszych.

 

Pod koniec roku, przed samymi Świętami udało nam się dostać na terapię, którą planowaliśmy od dawna. Chodzi o mikropolaryzację mózgu. Polega to na stymulowaniu określonej partii mózgu prądem o niskim natężeniu (takim jakie naturalnie występuje w mózgu), pobudzając tym samym mózg do pracy, do regeneracji. My wybraliśmy stymulację ośrodka mowy. Dodatkowo wykupiliśmy zajęcia z logopedą - dodatkowa stymulacja powinna dać efekt synergii. Niestety Krzyś nie chciał z panią współpracować i skończyło się na tym, że to ja z nim robiłam różne logopedyczne zadania. Jest to pierwszy raz, gdy Krzyś odmówił współpracy z logopedą - ale chyba pora się przyzwyczaić, bo się chłopak robi coraz bardziej charakterny - no cóż, nastolatek za moment ;) Do tej terapii podchodziliśmy dwa razy, bo za pierwszym razem po dwóch dniach Krzyś się rozchorował. Mikropolaryzację stosuje się seriami, więc czekamy na drugą - będzie w okolicy kwietnia. Póki co z mową czynną bez zmian (efekty czasem pojawiają się po pierwszej sesji, czasem dopiero po kilku), ale Krzycho rozgadał się w komunikacji alternatywnej. Klawiatura w książce do komunikacji czasem jest aż gorąca, do tego kolejna próba z Mówikiem (aplikacja na androida, która umożliwia komunikację za pomocą symboli z syntezatorem mowy - taka książka tylko, że gadająca i mająca dużo więcej opcji i miejsca na symbole). Krzyś właśnie dzisiaj dostał też swoją kolejną książkę do komunikacji - cały czas poszerza mu się bowiem zasób słów, których używa i których potrzebuje. Stara już też ledwo zipiała, bo co jak co, ale o Krzysiu nie da się powiedzieć, że jej nie używa ;)

 

Mówika mamy już wiele lat, ale do tej pory wszelkie próby zazwyczaj kończyły się fiaskiem - Krzyś wciąż gadał to samo, często bez sensu totalnie. Używaliśmy więc mówika tylko w konkretnych sytuacjach np w bibliotece, czy podczas grania - była konkretna jedna tablica, pozostałe były ukrywane. Ale jak widać, warto czekać i próbować, bo jak mi powiedziała zaprzyjaźniona logopedka z turnusu - "Magda, ale on się papierową książką też bawił, może musi się wybawić też mówikiem?" Podeszłam do tego więc na nieco większym luzie i udało się. Jest coraz lepiej, Krzyś nosi Mówika do szkoły razem z papierową książką i klawiaturą przyczepioną do plecaka - to mój autorski pomysł, z założenia miała być przyczepiona do spodni, żeby zawsze była dostępna, ale jej wykonanie zbiegło się z Mówikiem i jakoś nie zyskała Krzysiowej miłości, a jedynie przyjaźń. W temacie Mówika warto też dodać, że poza oczywistymi plusami używania takiego urządzenia jakimi są szybkość wypowiadania się, nieskończona wręcz baza obrazków, łatwość dodawania nowych, także zdjęć w przysłowiową sekundę, Krzyś zyskał na komunikacji sam na sam z innymi dziećmi, które nie potrafią czytać (napisów nad symbolami w książce). Do tej pory zawsze potrzebny był dorosły, który czytał co Krzyś  ma do powiedzenia - teraz Krzyś jest niezależny i może pogadać bez świadków ze swoją ulubioną koleżanką z klasy :)

 

Pod koniec roku niestety wiele planów nam się pokrzyżowało. Tata Krzysia z zagrożeniem życia (nie covid) wylądował w szpitalu. Musieliśmy przełożyć turnus, ale na szczęście udało nam się wbić na następny. Na turnusie Krzyś był bardzo chwalony. Bardzo angażował się w rozmowy z terapeutami, ładnie ćwiczył, chociaż nie obyło się bez kręcenie biznesów i próbach otrzymywania tego, co chciał w zamian za grzeczne uczestnictwo w zajęciach ;) Cały Krzyś, ale jak to mawia moja Mama - "Jak kombinuje, to znaczy, że myśli" Nie da się nie zgodzić, prawda? ;)

 

W ostatnim czasie pojawiły się też nowe sprzęty - nowe ortezy, które odbierzemy za kilka dni, a także specjalistyczne rękawiczki, które pomagają rozciągać przykurcze w palcach u rąk. Czekamy też na przymiarkę gorsetu, który zadba o plecy Krzysia. Poza turnusami nie ustajemy z rehabilitacją stacjonarnie. Niestety kończy nam się pula wspierana przez fundację i będziemy musieli finansować ją z fundacyjnego konta. Szukam jednak programu, który umożliwi nam bezpłatne lub chociaż częściowo finansowane zajęcia. Oby się udało, bo to duża ulga w wydatkach. 45 minut zajęć kosztuje teraz 140zł.

 

Poza tym Krzyś dorasta. Widać to nie tylko po ciuchach, ale też po zachowaniu. To już nie mały chłopiec, tylko za moment, a właściwie rocznikowo już, nastolatek, czwartoklasista. Wie, czego chce, jest bardziej wymagający i stanowczy. Jest coraz mądrzejszy, coraz więcej czyta, coraz więcej mówi (książka, mówik, klawiatura, pisanie ręką albo na komputerze oraz literkami). Ogarnia już prawie bezbłędnie telewizor, tablet. Je praktycznie samodzielnie, ma prośby i życzenia. Zaczął jeździć na rowerku stacjonarnym - daje radę jechać nawet 45min, robiąc 2-3km. Rośnie jak na drożdżach. I wciąż kocha zegary miłością dozgonną :) Rysuje je też coraz ładniej. Nadal jest ogromnym fanem pomidorówki, placków z jabłkami, naleśników i budyniu ;) Coraz więcej interesuje się światem, coraz więcej słucha i rejestruje. Widzi też, co się dzieje na Ukrainie.

 

Nie da się przejść obojętnie obok tego, co tam się dzieje. Oprócz wściekłości, strachu i wielu innych emocji, które towarzyszą nam w ostatnich dniach, często łapię się na tym, że myślę, co by było, gdybym musiała uciekać z Krzysiem z domu do obcego kraju. Staram się jednak ucinać takie myśli i zająć się działaniem. Oprócz wsparcia finansowego, lekowego, czy spożywczego, staram się wspierać organizowaną zbiórkę sprzętu rehabilitacyjnego dla niepełnosprawnych Uchodźców. Ta dziedzina jest mi bliska, więc czuję się w obowiązku podzielić wiedzą, znajomościami, informacjami i sprzętem. Tego ostatniego akurat u Krzysia jak na lekarstwo, bo (mimo wszystko na szczęście) korzysta już tylko z ortez, rękawiczek i siedziska. Te dwie pierwsze są personalizowane, więc nadają się tylko dla konkretnej osoby, ale w piwnicy znalazł się wózek, który jest w trakcie ogarniania i mam nadzieję, że jeszcze ułatwi komuś życie.

 

Nasze plany na 2022 (niektóre już zrealizowane 😞

*4 turnusy (koszt juz prawie 7 tys za 2 tyg; jeden turnus już za nami)

*nowe ortezy (dopłata ponad 3tys)

*gorset ( dopłata ok 300zł)

*rekawiczki (juz kupione w styczniu) 1300zł

*mikropolaryzacja - kolejne 2-3 sesje, ok 1600zl za każdą

*elektrostymulacja podniebienia - czekamy na termin, ok 140zł za zabieg, zabiegów średnio potrzeba 10-20

*bieżnia, ok 3-4tys (obecnie najlepszy sprzęt dla Krzycha, ćwiczy koordynacje, naprzemienność, kondycje i wiele innych :) )

* krzesełko specjalistyczne - 4300 zł.

 

W tym trudnym czasie, wojny w Ukrainie, pandemii, życzymy Wam i Waszym Najbliższym zdrowia i pokoju, bo wydają się być obecnie najważniejsze. Dziękujemy Wam za Waszą obecność w naszym życiu, za wsparcie Krzysia, za które możemy powiedzieć tylko dziękuję, bo nigdy się za nie nie odpłacimy,  i przyrzec, że nie zostanie ono zmarnowane. 

 

Dziękujemy 

Magda Bulczak

Edytowane przez ladek22

Przemek

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dzień dobry.

Robiąc przerwę zimową nikt z nas nie podejrzewał, że spotkamy się po feriach w czasie trwającej w Europie wojny. 

Trudny to czas i wielu Polaków zaangażowało się w pomoc  Ukrainie i uchodźcom z terenów objętych wojną.

Pomagajmy jak tylko możemy.

 

W tym temacie pomagamy Krzysiowi  i nie zapominamy o tym nawet na chwilę.

Tak więc po zimowej przerwie zapraszamy na kolejne licytacje. 

Dziś - dzięki naszemu wspaniałemu koledze z forum, który regularnie przekazuje nam całą masę ciekawych przedmiotów na pomoc dla Krzysia, zapraszamy na licytację zegarka 

 

Skagen SKW6186 chronograf.

IMG_20220306_105345.thumb.jpg.4defe1c7d495c25fcc0b354427a5cd5f.jpg

 

IMG_20220306_105435.thumb.jpg.3e22a33723a545f50fa47e4238c6f8b5.jpg

 

IMG_20220306_105504.thumb.jpg.7c8c5780300f4103cda18d0baa5070d6.jpg

 

IMG_20220306_105611.thumb.jpg.f9fe3f8365b58930a5882426e204df04.jpg

 

 

Zegarek jest nowy z pudełkiem i książeczką.

Duńska firma Skagen słynie z nowoczesnej estetyki, elegencji i czytelności tarczy co nawet w zegarku z funkcją chronografu udało się osiągnąć doskonale.

 

Dane techniczne

Średnica 42mm

Wysokość 10mm

Bransoleta mesh 28mm zwężana

Mechanizm kwarcowy japoński

Koperta i bransoleta wykonane ze stali barwionej na grafitowy kolor

Wodoszczelność 5 ATM

 

 

Licytacja potrwa dwa tygodnie  i zakończy się 20.03.2022 o godzinie 19.00.

Zaczynam od 1 zł

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Minęła godzina 19:00, więc pora zakończyć licytację zegarka Skagen SKW6186 chronograf

 

Licytację wygrał kolega Hecke, z zaoferowaną kwotą 250 zł, i to do Niego powędruje zegarek

 

Zwycięzcy aukcji serdecznie gratuluję i dziękuję!

 

Za chwilę kolejna licytacja.


Przemek

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Panie, Panowie.

Dzięki uprzejmości naszego forumowego kolegi, który od wielu lat nas wspiera w pomocy  Krzysiowi  mam przyjemność wystawić dziś na licytację przedmiot który dla miłośników zegarów na pewno będzie ciekawostką  

Ksiązka autorstwa Wiesławy Siedleckiej

POLSKIE ZEGARY

Wydawnictwo Ossolineum 1988 rok, wydanie II

IMG_20220320_165615.thumb.jpg.4b1508352b9788465eb4c95961106ccb.jpg

 

IMG_20220320_170237.thumb.jpg.2f0b69f899ac256294ef33f06656c38e.jpg

 

IMG_20220320_165902.thumb.jpg.0e0ad0859238cb1f36de4eb143b25d5e.jpg

 

IMG_20220320_165658.thumb.jpg.bcf96568e91b1ec0e101673917d197c9.jpg

 

IMG_20220320_165838.thumb.jpg.5c8e8a977e61acc5de10394b96874bcb.jpg

 

IMG_20220320_165847.thumb.jpg.e47822801b9c7178b18cfc79f09bbbef.jpg

 

IMG_20220320_170041.thumb.jpg.6785071c524971c515b4dd742acd040f.jpg

 

Stan dobry, ilustrowany część książki wykonana na papierze kredowym, myślę że to rarytas dla wielbicieli gatunku.

Licytacja potrwa do 03.04.2022 do godziny 19.00

Startujemy od 1 zł

 

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Minęła godzina 19:00, więc pora zakończyć licytację książki „Polskie zegary” Wiesławy Siedleckiej

 

Licytację wygrał Eugeniusz Szwed oferując kwotę 100 zł.

 

Zwycięzcy aukcji serdecznie gratuluję i dziękuję!

 

Za chwilę kolejna licytacja.


Przemek

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dziś pod młotek idzie :

Wyjątkowy zegarek przekazany przez naszą Koleżankę


Zegarek , którego na forum nie trzeba opisywać – Automatyczny Orient -21 kamieni, z lat 90.


Licytacja potrwa dwa tygodnie i zakończy się w niedzielę 17.04 2022 r o godz. 19.00


Rozpoczynamy od 1 zł.


Zapraszamy smile.png

DSC09712.thumb.JPG.ab46186740bfe2776a206fa59b2c6209.JPGDSC09718.thumb.JPG.8a0798c84a2c04f3639a01346a80e6b1.JPGDSC09720.thumb.JPG.ceff97a47edccaa049106b216948f0e5.JPGDSC09721.thumb.JPG.1fda0d265160628816649325fe2fdf2f.JPGDSC09716.thumb.JPG.bfe719e32c2c1c720960413e2793bedb.JPGDSC09712.thumb.JPG.0444811c93acbee82a095335344306ad.JPG

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

  • Podobna zawartość

    • Przez AleksanderP
      Witam wszystkich,
      Jestem nowym użytkownikiem, który zapragnął posiadać stary nietypowy zegarek mechaniczny z epoki 60s (posiadam również inne, ale są to głównie kwarce i jeden automat). Zaczynając od początku, po przerzuceniu oferowanych na allegro czasomierzy i ustaleniu budżetu przystąpiłem do licytacji czegoś co po prostu wpadło mi w oko. W licytując w pocie czoła pewien egzemplarz miałem już wyobrażenie o wspólnych chwilach na moim nadgarstku, udało się, nabyłem. Sprzedawca jako zarejestrowana firma wydawał się ok, 99% pozytywnych komentarzy i oferty sprzedającego przekraczające nawet 27 tyś. zł utwierdzały w przekonaniu o uczciwości i pewnej powtarzalnej historii sprzedaży, więc bez wachania z uśmiechem na ustach dokonałem przelewu w oczekiwaniu na paczkę. Dzisiaj odwiedził mnie kurier i dostarczył zegarek, fakt dość kiepsko zapakowany, ale stan paczki nie budził zastrzeżeń. Paczka odczekała kilka godzin w domu przed moim powrotem a następnie po jej odpakowaniu zabrałem się do tej przyjemnej chwili pierwszych wzrokowych oględzin. Stwierdziłem, że skoro paczka w temp. pokojowej czekała na mnie 4-5 godzin to zegarek z czystym sumieniem ma już odpowiednią temp. żeby go nakręcić i sprawdzić jego chód. Z najwyższą starannością ustawiłem aktualny czas, pamiętając o przestawianiu wskazówek do przodu, nakręciłem mechanizm i odstawiłem żeby sprawdzić jego punktualność. W przeciągu 20 min zatrzymał się 2 krotnie, tracąc +- 2-3 minuty na każde 10 min chodu, celowo sprawdzałem wraz z innym dokładnym zegarkiem ustawionym w tym samym czasie. Po próbie uruchomienia jednej z komplikacji o zgrozo odpadła wskazówka jednej z tarcz... Zegarkiem nie rzucałem, nie mógł w żaden sposób ulec jakiemukolwiek uszkodzeniu. Obchodziłem się z nim jak z jajkiem od chwili odpakowania paczki. Mechanizm to VALJOUX 7733, opis aukcji nie pozostawiał niedopowiedzeń tzn. mechanizm ok, na dobrym chodzie. Forumowicze, czy jest jakakolwiek szansa żeby takie uszkodzenie powstało z mojej winy? Z pewnością czeka mnie zabawa w dochodzenie do zwrotu środków i chciałbym mieć absolutną pewność czy to kwestia przygotowania zegarka typowo pod sprzedaż a następnie wypchnięcie bubla w nadziei, że jakoś potrzyma chwilę czy mogłem w jakikolwiek sposób się do tego przyczynić obchodząc się z zegarkiem jak z jajkiem. Proszę o pomoc, czy mieliście podobną sytuację? Jak wybrnąć nie wikłając się w wojnę ze sprzedającym, który powinien przed zapakowaniem rzetelnie sprawdzić stan sprzedawanego przedmiotu?   
    • Przez ladek22
      Jeden z klubowych kolegów napisał do mnie na PW wiadomość. Jacek pisze tak: "Moi przyjaciele mają synka, który ma zdiagnozowany rdzeniowy zanik mieśni typu I (SMA I).
       
      Więcej o Igorku tutaj:https://www.fundacjasercadlamaluszka.pl/nasi-podopieczni/igor-albecki.html
       
      Bardzo chciałbym im pomóc i pomyślałem, że wystawię na sprzedaż swój zegarek. Cała kwota uzyskana ze sprzedaży trafiłaby na konto maluszka. Nie jest to zegarek o wielkiej wartości, ale przynajmniej tak mogę pomóc przyjaciołom."
       
      Jacek postanowił przekazać zegarek, który służył mu przez 10 lat. Jako, że był przez wiele lat jedynym zegarkiem posiada liczne ślady użytkowania (nic co by go dyskwalifikowało).
       
      Jest zgoda ze strony Zarządu KMZiZ, więc startujemy z licytacją
       
      Zegarek to legendarne Seiko Black Monster gen1.
       

       
       
       
      Stan: używany z widocznymi śladami użytkowania (ryski na bezelu, kopercie, bransolecie; szkło czyste. Zapiecie bransolety nosi dodatkowo ślady małych wgniotek).
      Mechanizm sprawny, dobrze trzyma czas.
      Brak papierów oraz pudełka (zegarek zostanie wyslany w pudełku zastępczym).
      Możliwy odbiór osobisty w 3-miescie.
       
      Licytację zaczynamy od 1 zł.
       
      Aukcja zakończy się w niedzielę 18 sierpnia 2019 o godzinie 17:00.
    • Przez ladek22
      Mój znajomy, który pracuje jako wychowawca w witkowskim Zakładzie Poprawczym, wystawił na licytację rzeźby gipsowe zrobione przez swoich wychowanków. Dochód z licytacji zasili konto finałowe WOŚP. Może włączcie się w te licytacje.
      http://aukcje.wosp.org.pl/rzezby-gipsowe-i894179
       
      http://aukcje.wosp.org.pl/rzezby-gipsowe-i894129
       
      Pozdrawiam Przemek



    • Przez ladek22
      Witam serdecznie!
      ....Moja znajoma trzy lata temu uległa wypadkowi czego skutkiem było wieloodlamowe złamanie kości skokowej. Na skutek błędów lekarzy doszło do powikłań i zakarzeń. Obecny stan chorej nogi wymaga konsultacji i zabiegów u wybitnych specjalistów za granicą. Profesor Beat Hintermann z Kliniki Ortopedycznej w Kantonsspital Liestal w Szwajcarii który przeprowadzał diagnostykę, a później operację stwierdził, że przypadek Renaty był jednym z najtrudniejszych z jakimi w życiu miał do czynienia.
      ....Wiadomo, że konsultacje czy zabiegi wykonywane za granicą wymagają sporych środków finansowych czego przeciętne gospodarstwo domowe nie jest w stanie udźwignąć. Potrzebna jest więc pomoc ze strony darczyńców i liczy się tutaj nawet drobna suma. Jeśli więc możecie drodzy klubowicze pomóc Renacie wrócić do pełni sił to będziemy wdzięczni. Wystarczy nawet niewielka suma na konto lub przekazanie 1% podatku!! Strona gdzie możecie osiągnąć szersze informacje o stanie zdrowia Renaty jak i jej samej jest tutaj: http://pomagamy.dbv....?article_id=599
      .
      Specjalnie dla klubowiczów organizujemy licytację przepięknie wydanego albumu o tematyce zegarkowej!!! Zwycięzca wpłaca wylicytowaną kwotę na konto:
      SBL Zakrzewo O/Złotów Nr. rachunku: 89 8944 0003 0000 2088 2000 0010
      Koniecznie z dopiskiem: "Na leczenie i rehabilitację Renaty Szot symbol 274/S".
      Numery kont do wpłat z zagranicy w EURO lub w USD znajdują się na samym dole!
      Po potwierdzeniu porzez Renatę wpłaty, album zostanie wysłany na adres jaki wskaże zwycięzca:-)) W odpowiednim czasie skontaktujemy się ze zwycięzcą licytacji przez PW lub e-mail! Termin licytacji mija w poniedziałek dn. 10 grudnia 2012 o godzinie 24:00. Zapraszam do licytacji jak również do indywidualnych wpłat bezpośrednio na konto Renaty!!

      ....Piękna, wydana przez wydawnictwo KONEMAN, książka-album "Wristwatches Armbanduhren Montres-bracelets" autorstwa Gisbert-Brunner i Christian Pfeiffer-Belli. Album wydany jednocześnie w trzech językach francuskim, niemieckim i angielskim. Każda strona podzielona jest na trzy kolumny z czego każda kolumna odpowiada danemu językowi. Pozycja liczy sobie 512 stron. W książce można znaleźć informacje o 96 markach zegarkowych, a co bardziej cenne, także o tych mniej znanych w Polsce. Ponadto w książce znajduje się słowniczek pojęć z zakresu zegarmistrzostwa (w trzech językach) oraz kilka artykułów o wybranych komplikacjach takich jak alarm, repetier, kalendarz, tourbillon, chronograf. Dodatkowo powiem, że książka jest z autografem i niech będzie niespodzianką to, czyj jest to autograf:-)) Cena wywoławcza 185 zł. Termin licytacji mija w poniedziałek dn. 10 grudnia 2012 o godzinie 24. Zapraszam do licytacji jak również do indywidualnych wpłat bezpośrednio na konto Renaty!!

      Małe jest zainteresowanie licytacją, więc postanowiłem obniżyć cenę wywoławczą o 50 zł, które dorzucę dla Renaty od siebie! Nowa cena wywoławcza to 135 zł!
      .




      ..
      .
      Istnieje kilka możliwości wsparcia:
      Bezpośrednia wpłata na konto otwarte w fundacji pomagającej osobom niepełnosprawnym
      Przekazanie 1% podatku?
      Zamieszczenie banera na innych stronach
      Kliknięcie "lubię to" na Facebooku i innych serwisach społecznościowych - dzieląc się linkiem ze znajomymi - tak również można pomagać
      Wszelkie inne możliwe formy pomocy z Państwa strony
      Jeżeli ktoś z Państwa chciałby przekazać choćby tę symboliczną złotówkę, można to uczynić wpłacając darowizny, na konto:
      .
      Fundacja Pomocy Osobom Niepełnosprawnym "Słoneczko"
      Stawnica 33
      77-400 Złotów
      SBL Zakrzewo O/Złotów
      Nr. rachunku: 89 8944 0003 0000 2088 2000 0010
      Koniecznie z dopiskiem: "Na leczenie i rehabilitację Renaty Szot symbol 274/S"
      .
      Wpłaty zagraniczne w euro:
      Kod SWIFT(BIC): GBW CPL PP
      76 8944 0003 0000 2088 2000 0050
      Koniecznie z dopiskiem: "Na leczenie i rehabilitację Renaty Szot symbol 274/S"
      .
      Wpłaty zagraniczne w USD:
      Kod SWIFT(BIC): GBW CPL PP
      97 8944 0003 0000 2088 2000 0060
      Koniecznie z dopiskiem: "Na leczenie i rehabilitację Renaty Szot symbol 274/S"
      .
      Aby przekazać 1% podatku, wystarczy w rozliczeniu rocznym, w rubryce "WNIOSEK O PRZEKAZANIE 1% PODATKU NALEŻNEGO NA RZECZ ORGANIZACJI POŻYTKU PUBLICZNEGO (OPP)"
      W polu "KRS" wpisać:0000186434,
      W polu "Wnioskowana kwota" - kwotę, którą chcemy przekazać, czyli nie więcej niż 1% podatku należnego.
      W polu "Cel szczegółowy 1%": "Renata Szot symbol 274/S"
      .
      Jeśli masz stronę www możesz również pomóc. Można zalinkować na stronie poniższy banner. Im więcej osób wie o Niej, tym większą ma Ona szansę na godne leczenie i rehabilitację.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.