Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
News will be here
MasterMind

Tisell Marine Diver Date MKIII - Recenzja

Rekomendowane odpowiedzi

No właśnie, a propos Vratislavii pierwsza Vratislavia jest inspirowana Turdorem chrono ;] Dosyć mocno bym powiedział, prawie jak Tisell Rolkiem, Delikatna jest ta granica między homage, hołdem a podróbką ;)

 

Uważam, że temat można zamknąć, dalej będzie mielenie tego samego na milion sposobów, sztuka dla sztuki, do żadnego konsensusu sie tu nie dotrze, przy tak subiektywnych wrażeniach odnosnie zapożyczeń czy zrzynania.

Edytowane przez Admof

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość Spatz

Ok, szanuję.

 

Szanuję.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Skoro się wszyscy szanują to dajmy sobie czas na kilka głębszych wdechów. :)


intermedia - profesjonalne rozwiązania Invision Power Board

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

 

Uważam, że temat można zamknąć, dalej będzie mielenie tego samego na milion sposobów, sztuka dla sztuki, do żadnego konsensusu sie tu nie dotrze, przy tak subiektywnych wrażeniach odnosnie zapożyczeń czy zrzynania.

 

Ale temat nie jest o zapożyczeniach. Tematem jest recenzja i nie ma tu co zamykać.

 

Zamiast skupiać się na pianobiciu lepiej pomyślcie w jakim świetle stawia ta recenzja branżę...

Dla mnie oznacza to jedno: że można zrobić porządny zegarek, w dobrej specyfikacji za naprawdę niewielkie pieniądze. 

Wtórny design bym zostawił na boku. Nie to jest istotne.

Ja z tej recki wyciągnąłem wniosek, że ostatnie podwyżki zegarków ogółem (ale szczególnie szwajcarskich) nie mają uzasadnienia poza "widzimisię" i skoku na kasę. Albo, żeby pokryć straty, przy okazji pompując "prestiż" poprzez jeszcze większe odsianie niezamożnych.

Tym bardziej warto przyjrzeć się firmom azjatyckim, które przy okazji zaczęły dbać o jakość (niska cena nie jest już wyznacznikiem: lepiej zrobić dobrze za 200$ niż byle jak za 75$, to dalej tanio).

Oczywiście dobrze by było wybierać projekty "bardziej" autorskie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Czekają aż Rolex pokaże GMT Pepsi w stali Co do postu Prezesso79 to są to celne spostrzeżenia.

 

Wysłane z mojego Redmi Note 3 przy użyciu Tapatalka

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Co tam nowego u Tissela na Basel, jakieś gorące premiery? Czy czekają najpierw co pokaże konkurencja?

.

.

.

.

.

.

xD

Ooo kolega również wykazuje zaangażowanie emocjonalne w spór " Czy Rolek jest lepszy od Tisella ? "

xD

Edytowane przez LMed

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Koledzy,

 

proponuję podsumowanie i wnioski końcowe ;)

 

to nie był (z nadzieją piszę w czasie przeszłym) spór o marki, tylko o  przypisywanie homage-om fałszywej  łatki podróbek, którymi nie są. Podróbka to oszustwo: przede wszystkim oszukiwanie nabywcy i kradzież, przede wszystkim renomy innej firmy. Inspiracja wyglądem po wygaśnięciu praw patentowych nie stanowi deliktu prawnego ani moralnego.

 

Oczywiście, jeśli Koledzy mają inne zdanie, to ich prawo. Mogliby napisać, dlaczego uważają, że to ordynarne podrabianie, odnosząc się do przedstawianych już argumentów przemawiających za legalnością i dopuszczalnością homage jako pełnoprawnych zegarków. A są nimi:

1) wygaśnięcie praw patentowych właściciela marki (prawo przyznaje ochronę na czas oznaczony, max 25 lat)

2) produkcja i sprzedaż pod własną marką (nie narusza się renomy autora pierwowzoru i nie wprowadza w bład nabywców)

3) dobra najczęściej jakość, własne lub renomowanie mechanizmy

4) może wtórne wzornictwo, niemniej często z wkładem własnym

 

Proszę o nieprzypisywanie komukolwiek nieistniejących motywacji i intencji, zwrówno nabywcom roleksów, omeg etc., jak i nabywcom homage-y. Niestety dostrzegam, że mimo łączącej forumowiczów pasji zegarkowej, istnieją jakieś antagonizmy, których źródłem mogą być różnice w poziomie zamożności, co przekłada się wprost (i widzę tu pewną prawidłowość) na pogląd odnośnie zegarkow z wysokiej półki i zegarków inspirowanych.

 

Myślę, że dobrze, że temat się rozwinął (szkoda, że tak emocjonalnie, włącznie z pogardliwymi określeniami), bo wspomniana pomyłka co róż pojawia się w tematach zegarkowych.

 

Można by go zarchiwizować p.t.: "Homage - podróbka czy inspiracja"

 

Pytanie do Kolegów bywalców forów zagranicznych: czy tam homage traktuje się jako podroby? 

 

pozdrawiam

Edytowane przez Tomek z Wrocławia

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Tomek- temat podróbka czy nie, uspokoił się, więc po co znowu ciągniesz ten bezsensowny wątek?

I jeszcze robisz jakieś podsumowania- wnioski końcowe jeśli miałby ktoś ochotę zrobić, to raczej autor tematu/recenzji, bo on jest do tego najbardziej uprawniony ;)

 

 

Niestety dostrzegam, że mimo łączącej forumowiczów pasji zegarkowej, istnieją jakieś antagonizmy, których źródłem mogą być różnice w poziomie zamożności, co przekłada się wprost (i widzę tu pewną prawidłowość) na pogląd odnośnie zegarkow z wysokiej półki i zegarków inspirowanych.

 

 

Niestety Twoja spostrzegawczość jest słaba, bo i wnioski kiepskie.

Są ludzie niespecjalnie majętni dla których takie zrzyny jak w/w Tisel są nie do przyjęcia, a są ludzie mający naprawdę dużą kasę,

a nie widzący w tym nic złego i noszący nie tylko to, ale i typowe podróbki- kasa z klasą wcale nie musi i często nie idzie w parze

 

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość McIntosh

Koledzy,

 

proponuję podsumowanie i wnioski końcowe ;)

 

to nie był (z nadzieją piszę w czasie przeszłym) spór o marki, tylko o  przypisywanie homage-om fałszywej  łatki podróbek, którymi nie są. Podróbka to oszustwo: przede wszystkim oszukiwanie nabywcy i kradzież, przede wszystkim renomy innej firmy. Inspiracja wyglądem po wygaśnięciu praw patentowych nie stanowi deliktu prawnego ani moralnego.

Amerykański wymiar sprawiedliwości uważa inaczej co udowodniłem na przykładzie Audemars Piguet. Nie masz monopolu na nieomylność. EOD.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość Spatz

Jezu... zawsze i wszędzie trzy grosze...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość McIntosh

Jezu... zawsze i wszędzie trzy grosze...

 

 Kierujesz do mnie swoją wypowiedź?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość Spatz

 

Kierujesz do mnie swoją wypowiedź?

A jak myslisz? Nie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Amerykański wymiar sprawiedliwości uważa inaczej co udowodniłem na przykładzie Audemars Piguet. Nie masz monopolu na nieomylność. EOD.

 

AP miał jeszcze prawa ochronne, co jasno wynika z artykułów

 

Tomek- temat podróbka czy nie, uspokoił się, więc po co znowu ciągniesz ten bezsensowny wątek?

I jeszcze robisz jakieś podsumowania- wnioski końcowe jeśli miałby ktoś ochotę zrobić, to raczej autor tematu/recenzji, bo on jest do tego najbardziej uprawniony ;)

 

 

 

Niestety Twoja spostrzegawczość jest słaba, bo i wnioski kiepskie.

Są ludzie niespecjalnie majętni dla których takie zrzyny jak w/w Tisel są nie do przyjęcia, a są ludzie mający naprawdę dużą kasę,

a nie widzący w tym nic złego i noszący nie tylko to, ale i typowe podróbki- kasa z klasą wcale nie musi i często nie idzie w parze

 

Temat podróbka jest nadal otwarty (a raczej nierozwiązany) i prędzej czy później wypłynie. Argumenty przeciwko traktowaniu homage-y jako podróbki podałem i też kończę 

 

pozdrawiam

Kolego z Wrocławia, był już spokój a Ty znów zaczynasz  :mellow:

 

Podsumowałem dyskusję w wątku homage zawartym w temacie recenzja. Tyle. Skoro jest to forum, to każda dyskusja może mieć podsumowanie. Może ktoś inny doda swoje podsumowanie. Ja wskazałem argumenty przeciwko traktowaniu tissella jako wulgarnej podróbki. Może ktoś poda kontrargumenty..... 

 

I taka uwaga ad hominem: to jest forum, ja tylko piszę, nie wchodzę do Waszych domów, miejsc pracy itd. Czytacie i odpowiadacie, bo tego chcecie, naprawdę. Choćbym nie wiem jaką był męczybułą (a nie jestem, używam określenia jednego z Kolegów), to w żaden sposób nie naruszam Waszej prywatności, bo nie musicie tego czytać, ani tym bardziej odpowiadać. Tu jest miejsce przeznaczone do rozmów, każdy odwiedza je z własnej, nieprzymuszonej woli, a Wasze komentarze świadczą o tym, ze uznajecie je za sanktuarium prywatności.... Więc czy to ja nie rozumiem reguł?

Edytowane przez Tomek z Wrocławia

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

. Czytacie i dopowiadacie, bo tego chcecie, naprawdę. Choćbym nie wiem jaką był męczybułą (a nie jestem, używam określenia jednego z Kolegów), to w żaden sposób nie naruszam Waszej prywatności, bo nie musicie tego czytać, ani tym bardziej odpowiadać.

:D

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

acha, spoko. Po prostu niektóre komentarze traktujące pewne rzeczy jako tragedię są nieco zbyt rokoko :D  Tak myślę, że w ogóle podejście do forum jest zbyt rokoko tak, jakby to był jakiś punkt honoru.... 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja wskazałem argumenty przeciwko traktowaniu tissella jako wulgarnej podróbki.

Doceniam Twoje zaangażowanie ale te argumenty są za słabe. Odsyłam Ciebie do słownika języka polskiego, tam odkryjesz, że Tisell wyczerpuje znamiona podróbki.

Edytowane przez gustaw6666

Trzyzegarkowiec. No niestety już jednak ośmio-...

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

giphy.gif


Zegarki to emocje i nawet najbogatsza historia oraz najlepsze parametry na papierze nie wygrają z głosem serca - Passero

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Są ludzie niespecjalnie majętni dla których takie zrzyny jak w/w Tisel są nie do przyjęcia, a są ludzie mający naprawdę dużą kasę,

a nie widzący w tym nic złego i noszący nie tylko to, ale i typowe podróbki- kasa z klasą wcale nie musi i często nie idzie w parze

I tyle w temacie.


Trzyzegarkowiec. No niestety już jednak ośmio-...

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Drobne wtrącenie ;).

 

 

AP miał jeszcze prawa ochronne, co jasno wynika z artykułów

Treść wyroku (był już kiedyś linkowany na forum):

http://business.cch.com/ipld/AudemarsPiguetSwissWatchIntl.pdf

Z treści wyroku wynika jasno - naruszenie ochrony zarejestrowanego znaku towarowego. I orzeczenie, np. w podsumowaniu, podaje specyfikacje naruszonych praw ochronnych.

I, nie do uwierzenia, takie wyroki są też wydawane w naszym kraju ;). Co prawda nie w branży zegarkowej, ale jednak ;)

Natomiast, z punku prawa, zasada jest prosta, nie ma praw ochronnych, gdyż nie zostały zastrzeżone, bądź wygasły, nie ma ich naruszenia... 


Marcin

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

To forum to skupisko naprawdę świetnych ludzi. Taka myśl, również o oponentach z tego wątku...


Trzyzegarkowiec. No niestety już jednak ośmio-...

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Prawda, już tu kiedyś czytałem, że noszę zegarek dla żuli tj. Seiko 5 ;] Nie ma co, są to walory rozrywkowe tego forum.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

  • Podobna zawartość

    • Przez Mallujemy
      Witam.
      Poszukuje następcy dla automatu Maserati R8821110003.
      Zdecydowany byłem na divera z automatem i już prawie kupiłem Tisella Marine Diver lecz nagle wpadł mi w oko zupełnie inny zegarek.. tytułowa:
      Certina DS Action Gent Chronometer C032.851.22.087.00 
      https://www.zegarmistrz.com/Zegarek_Certina_DS_Action_Gent_COSC_Chronometer_C0328512208700_C0328512208700-12758.html?gclid=EAIaIQobChMI97b3iszu3AIVy-d3Ch2kBwvZEAQYASABEgL-FfD_BwE
      Zegarek jest piękny, niestety posiada mechanizm kwarcowy a wersja z automatem nie dość ze kosztuje 2x tyle to na dodatek nie wygląda tak ładnie jak wersja z bateryjką.
      Tak więc warto wydawać 1500 zł na tę Certine z kwarcem?
      Ew jakieś inne propozycje w stylu tej Certiny? (koniecznie datownik ( najlepiej bez nazwy dnia) i opisane minuty na tarczy)
      Budżet ok 2000 zł.
      Pozdrawiam.
       
       

    • Przez robmir
      Tisell Pilot Watch 43mm Type A
    • Przez robmir
      Sea-Gull ST25
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.