PODFORUM MIŁOŚNIKÓW ZEGARKÓW CASIO G-SHOCK !

[Seven 69]

Koronkę odblokowałeś przed wyciągnięciem?

 

Niby nieczęsto słyszy się o problemach z tymi koronkami, ale zawsze byłem do nich sceptycznie nastawiony. W Oceanusach jeszcze zaakceptuję, ale do G bardziej pasują cztery przyciski, nawet pod względem wizualnym.

[piowa 281]

Pochwalę się drugim  Królem (GX-56-1A) - made in Japan. Miałem go już kiedyś przez półtora roku, ale sprzedałem. Do szóstego stycznia jeszcze daleko, może uda się coś wykroić (np. pomarańczkę). 8-)

 

Edytowane 17 Października 2013 przez piowa

[Olo-kru 0]

Właśnie to dziwne - wcale nie ciągnąłem za tą koronkę mocno, ot odblokowałem, pociągnąłem żeby przestawić i wyskoczyła. A że jest tam sprężyna to poleciała kawałek. Sam nie wiem, też mi się wydaje  że to nie powinno było się stać.

[Seven 69]

Powinni przyjąć na gwarancję - nie udowodnią przecież, że robiłeś z nią cokolwiek innego, niż normalne użytkowanie, bo i po co miałbyś to robić? Musisz spróbować - inaczej się nie dowiesz.

[AndrzejMick 94]

Czyżby bolączki okresu dziecięcego w tym G-shocku?

[mpxxl 0]

ten model jest na rynku od jakiegoś czasu... także to chyba bardziej niefart produkcyjny...

[Pawelm87 197]

Czy jest jakiś inny alternatywny pasek do Risemana?

[four 17]

Nabrałem ochoty na GW-5000. Po ile chodzi taki model? Wiem że sa już dośc ciężko dostepne?

[Seven 69]

Paweł, pasek od Gulfmana się nadaje.

 

 

four, teraz właśnie dostępność jest w porządku, ale oczywiście tylko w Japonii. Z opłatami cena to jakieś 1200-1300 pln. Tak tani dawno nie był, jeszcze w ubiegłym roku produkcja była na pewien czas wstrzymana i ceny wtedy podskoczyły do 400$.

[tomaliusz 17534]

Czy jest jakiś inny alternatywny pasek do Risemana?

Może od Gulfmana się nadaję, ale czy jest lepszy? Przymierzałem gulfiego i wygoda noszenia podobna czyli dla mnie dobra  .

Czy jest lepszy pasek gulfmana na zegarku risemana tego nie wiem 

Niestety na pasku już nie ujrzysz napisów twin sensor i tough solar 

[Seven 69]

Miałbym obawy, czy nie jest nawet gorszy, bo w najnowszym modelu (GW-9110) został już zastąpiony paskiem od Risemana.

 

Optycznie znacznie przegrywa, mi bardziej podobają się dwa rzędy dziurek.

Edytowane 18 Października 2013 przez Seven

[four 17]

Paweł, pasek od Gulfmana się nadaje.

 

 

four, teraz właśnie dostępność jest w porządku, ale oczywiście tylko w Japonii. Z opłatami cena to jakieś 1200-1300 pln. Tak tani dawno nie był, jeszcze w ubiegłym roku produkcja była na pewien czas wstrzymana i ceny wtedy podskoczyły do 400$.

To GW5000 jest nadal w produkcji?? mało wiem o tych wspaniałych zegarkach. Wybaczcie ale dopiero się uczę, świerzak jestem. Już zatem zbieram na niego. Powystawiam rzeczy na ebay'u żeby nazbierać na te cudowny zegareczek.

[Seven 69]

Tak, nadal jest w produkcji.

[meXy 368]

Zbieraj, bo naprawdę warto.

[AndrzejMick 94]

Imo najlepszy G ever, obok GWF-1000. Nie licząc obecnych MR-G oczywiście.

 

GW-5000 produkowano od 2009 do 2011 roku. Potem przez prawie rok nie produkowano go i myślano, że w ogóle zaprzestano produkcji, ale pod koniec 2012 roku ponownie pojawił się w sprzedaży.

[Pawelm87 197]

Faktycznie pasek taki sam jest tylko ma fajniejszą klamerkę Mam jeszcze jedno pytanie a do Risemana jes mozliwośc dokupienia adapterów aby można było założyć pasek typu nato?:

[Gość mrovka]

four..a ja bym kupi na twoim miejscu cos innego

fakt,fajny z wygladu..ale ja sie do niego zrazilem przez ciezka prace przyciskow,dziwny jak dla mnie wyswietlacz i szybko rysujacy sie dekiel

pisze o GW5000

[meXy 368]

Przecież to jest bardziej edycja kolekcjonerska niż robocza, więc to żadne wady.

Ja do ciężkiej pracy mam 5600 z blaszanym deklem.

[Gość mrovka]

moze i masz racje,ale nawet jako w edycji kolekcjonerskiej strasznie mnie to razilo..pozatym ten rodzaj wyswietlacza jest w normalnej wersji GWm5600 oraz w pozniejszych jego odmianach no i trzeba przyznac ze nie sprawdza sie idealnie w codziennosci

o przyciskach nie wspominajac

 

z drugiej strony musze sie tez przyznac ze go kupilem jako zegarek uzytkowy,tyle,ze szybko jako zegarek uzytkowy zastapil go DW5000SL 

[AndrzejMick 94]

Mrovko, tu się z Tobą nie zgodzę. Mam bowiem dokładnie Twój egzemplarz i jako że jestem jednozegarkowcem to od ponad pięciu miesięcy noszę go non stop 18 godzin na dobę.

 

Rysy są, ale nie pojawia się ich więcej. Specjalnie na to zwracam uwagę, bo dość mocno to podkreślałeś. Zresztą to G-shock - rysy są do tego typu zegarka przypisane. Ogólnie co do powłoki DLC jest bardzo zadowolony. Mój egzemplarz GW-5000 ma już 4 lata, a nie widzę żadnych przebarwień na powłoce, żadnego przetarcia, nawet na krawędziach. Różnica między PVD a DLC jest kolosalna.

 

Co do pracy przycisków to wręcz uważam, że chodzą lżej niż w DW-5600. Nie pamiętam jak chodziły w DW-5000SL, ale tuż przed GW-5000 miałem DW-5600 i DW-5000LV i mam wrażenie, że właśnie w GW-5000 chodzą najlżej. Być może to kwestia nie modelu, a po prostu wyrobienia przycisków w konkretnym egzemplarzu.

 

Szybka w GW-5000 rzeczywiście jest przyciemniona. Dokopałem się informacji, że na szkle jest jakiś system antyrefleksu, który powoduje większe absorbowanie światła przez panel słoneczny. Taki sam system ma także GWF-1000. Nie mają inne G-shocki.

 

Pomijając kwestię techniczną to takie przyciemnione szkło mnie akurat podoba mi się bardzo. Wyjątkowo pasuje do monochromatycznego wyglądu panelu GW-5000. Nie powoduje też według mnie zmiany na gorsze odczytywania godziny.   

[AndrzejMick 94]

Faktycznie pasek taki sam jest tylko ma fajniejszą klamerkę Mam jeszcze jedno pytanie a do Risemana jes mozliwośc dokupienia adapterów aby można było założyć pasek typu nato?:

 

Paweł, nie ma adapterów do Risemana. Ludzie docinają adaptery od DW-5600:

 

http://www.youtube.com/watch?v=P_dtW4mLXaE

[tomaliusz 17534]

Na tym forum przysłowie na opak: "swego chwalicie cudze nie znacie sami nie wiecie co ?... mają inni" 

A ja sobie chwalę Risemana  , nawet pasek mi talala! 

Edytowane 19 Października 2013 przez tomaliusz

[Gość mrovka]

Mrovko, tu się z Tobą nie zgodzę. Mam bowiem dokładnie Twój egzemplarz i jako że jestem jednozegarkowcem to od ponad pięciu miesięcy noszę go non stop 18 godzin na dobę.

 

Rysy są, ale nie pojawia się ich więcej. Specjalnie na to zwracam uwagę, bo dość mocno to podkreślałeś. Zresztą to G-shock - rysy są do tego typu zegarka przypisane. Ogólnie co do powłoki DLC jest bardzo zadowolony. Mój egzemplarz GW-5000 ma już 4 lata, a nie widzę żadnych przebarwień na powłoce, żadnego przetarcia, nawet na krawędziach. Różnica między PVD a DLC jest kolosalna.

 

Co do pracy przycisków to wręcz uważam, że chodzą lżej niż w DW-5600. Nie pamiętam jak chodziły w DW-5000SL, ale tuż przed GW-5000 miałem DW-5600 i DW-5000LV i mam wrażenie, że właśnie w GW-5000 chodzą najlżej. Być może to kwestia nie modelu, a po prostu wyrobienia przycisków w konkretnym egzemplarzu.

 

Szybka w GW-5000 rzeczywiście jest przyciemniona. Dokopałem się informacji, że na szkle jest jakiś system antyrefleksu, który powoduje większe absorbowanie światła przez panel słoneczny. Taki sam system ma także GWF-1000. Nie mają inne G-shocki.

 

Pomijając kwestię techniczną to takie przyciemnione szkło mnie akurat podoba mi się bardzo. Wyjątkowo pasuje do monochromatycznego wyglądu panelu GW-5000. Nie powoduje też według mnie zmiany na gorsze odczytywania godziny.   .

w sumie to go baardzo oszczedzalem..a gdy pojawily sie pierwsze ubytki to w tym samym czasie zagoscil DW5000SL

No i jak je zaczolem tak porownywac pod wzgledem wlasnie wyswitlacza,przyciskow i samej odpornosci na rysy to na reku zostal juz\ tylko ten ostatni

GW5000 ma strasznie dziwnie miekki stop metalu z ktorego wykonany jest dekiel - co prawda to sa tylko moje domysly,ale jak tak pomysle co przytrafia sie DW5000SL to naprawde idzie wysnuc takie podejrzenia

 

a na koncu wywodu to cholernie sie ciesze ze jestes zadowolony,balem sie ze bedzie odwrotnie.....i tak czytajac to wszystko to o tym modelu to  mimo wsz\ystko lezka sie w oku kreci 

[Pawelm87 197]

Jak nie ma to nic, nie będę kombinował. Do tego paska się zacząłem przyzwyczajać

[tomery 0]

Witam Koledzy i Koleżanki.

 

Na wstępie chciałem się ładnie przywitać

A więc witam wszystkich serdecznie, na imię mam Tomek.

 

Swoją przygodę z Casio zacząłem tak +/- 20 lat temu.

Dostałem wtedy w prezencie MQ-93 [394].

Nosiłem go przez te wszystkie lata (z małą 2-3 letnią przerwą) aż do dzisiaj.

Zegar wygląda jak nowy ze sklepu - mam takiego "świra" , że pedantycznie dbam o wszystkie rzeczy a już w szczególności o te które lubię lub darzę sympatią i sentymentem.

Po tym ja ostatnio zerwał się pasek postanowiłem sprawić sobie nowy zegarek.

I tym sposobem wszedłem w posiadanie EFR-526L.

Zegarek kupiłem w sierpniu i do tej pory nie mogę się nim nasycić,

Dla mnie jest super !!!

 

Ale ...........

 

I tu pojawia się pewien "problem" :).

 

Znalazłem po zakupie to forum.

I tylu pozytywnie zakręconych "świrów" z tak ogromną wiedzą nie spotkałem chyba nigdzie wcześniej.

A więc dotychczas jako "anonim" zaglądam tu co chwilę.

Teraz postanowiłem się zarejestrować, tym bardziej, że złapałem bakcyla i myślę o kolejnym zegarku.

 

Wybór padł na G-Shocka DW-5600E.

Maszyna prosta, klasyk, nie rzucający się w oczy, dobry na wypady i wojaże, z wystarczającym dla mnie zestawem funkcji (potrzebuję czytelnego cyferkowca bo ostatnio bez okularów ani rusz   , no i cena do przełknięcia.

 

Na alle znalazłem aukcję :

 

http://allegro.pl/nowy-casio-zegarek-g-shock-dw-5600-okazja-i3628757610.html

 

To jest to czego szukam :):).

Co o tym sądzicie, fals czy oryginał ?

Widzę, że mechanizm ma [1545] - czyli ma już ok. 3 lata (w 2010 zmiana na nowszy mechanizm z dłuższym kalendarzem).

A więc zegar ma ze 2-3 lata.

Sprzedawca pisze że nowy ?

Doradźcie proszę, warto licytować ???

Dzięki za opinie doświadczonych użytkowników.