Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
irekm

Teorie spiskowe

Rekomendowane odpowiedzi

Zeno, skąd bierzesz takie dane? 

I bardzo Cię proszę. Nie kompromituj się takimi prawdami jakoby pani od biologii ma taką samą wiedzę na temat budowy człowieka jak lekarz. Błagam. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
1 godzinę temu, Ritter napisał(-a):

Płakać się chce gdy widzę coraz bardziej kulejącą psychicznie rzeczywistość i na dokładkę traktujesz ją Czarnkiem.

 

Taki quizik na poprawę humorów :) . Borykający się z palącymi brakami personelu medycznego Niemcy w wersji po całości Naziści musieli nieco zmodyfikować program kształcenia medyków już w połowie wojny. Szczególnie tych do najbliższych frontowi, najczęściej wschodniemu :) , szpitali co oznaczało określony zakres umiejętności i nie powiedziałbym, że mały. Odnosimy to do ówczesnej medycyny gdzie do najbardziej zaawansowanego sprzętu należał aparat rentgenowski a zszywano nylonowymi nićmi i czym popadnie jedynie scalanie pogruchotanych kości drutem, gwoździami i czym popadnie przetrwało do naszych czasów w niezmienionej formie.

Przedmiotem quizu będzie pytanie w jak długo trwał kurs:

1. 6 miesięcy

2. 12 miesięcy

3. 18 miesięcy

4. 24 miesiące

 

Nie wywołuj Czarnka z lasu bo będzie źle jak to czyta i pozna prawdziwą odpowiedź :)  .

To mamy jakąś wojnę , chyba że z narodem… dziś mnie dziecko pytało jak to jest że w innych krajach politycy mogą chodzić spokojnie po ulicy i ludzie ich pozdrawiają a nasi zza kordonôw

policyjnych….

Godzinę temu, Zeno napisał(-a):

O ile chęć szczera nie wystarczy, aby być dobrym onkologiem czy kardiologiem, to wystarczy, żeby być w miarę dobrym lekarzem rodzinnym wypisującym L4 oraz skierowania do specjalistów i potrafiącym rozróżnić, czy to bakterie (i należą się antybiotyki), czy to wirus (i należy się aspiryna).

 

Medycyna to nie jest nauka ścisła, wystarczy podstawowa wiedza z biologii oraz dużo doświadczenia. Kiedyś zajmował się tym balwierz, potem felczer, dopiero później uznano, że potrzeba skończonych "studiów wyższych" i tytułu "lek med". Nota bene tytułu zawodowego, a nie stopnia naukowego.

 

Masowe studia medyczne nie poprawią sytuacji onkologii i kardiologii, ale ułatwią dostęp do podstawowych usług medycznych. Zmniejszą też dochody prywatnych gabinetów, a to właśnie dlatego środowisko medyczne chce zachować elitarność zawodu konowała. Czarnek to zły człowiek jest, ułatwia innym dostęp do koryta :D

Widzę że nawet kontakt z biologiem w rodzinie nie przybliżył ci realiów pracy lekarza…bo niby dlaczego miałby… od wiedzy i doświadczenia lekarza rodzinnego zależy więcej niż ci się wydaje i nie jest to bułka z masłem bo w przeciwieństwie do specjalistów lekarz rodzinny musi stałe dokształcać się w wielu dziedzinach medycyny … zmieniajà siè standardy, leki, procedury a w tym wszystkim musi jeszcze być po lini urzędnika z NFZ który nie śledzi wytycznych światowych tylko musi się zmießcić w budżecie…

W polskim systemie ochrony zdrowia wysyłanie do specjalisty nie rozwiązuje niczego bo kolejka z naszych składek jest na za 2 lata , a wtedy dla

pacjenta ( nie tylko onkologicznego ) jest już za późno …także więcej takich „rządowych tekstów” o konowałach i „niech jadą” i będziesz się „leczył” w aptece albo u „pani od biologii”…

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Warto dodać, że medycyna rodzinna także jest specjalizacją i lekarz po studiach i stażu (7 lat) szkoli się by ją uzyskać przez 4 lata. Zatem lekarz rodzinny wylęga się najwcześniej po 11 latach. ;)

 

https://www.duw.pl/pl/urzad/zdrowie-publiczne/lekarze/specjalnosci/58,Wykaz-specjalizacji-z-uwzglednieniem-modulow-lub-specjalizacji-wymaganych-do-ich.html


Pozdrawiam

Piotr

 

Tolerancja musi być nietolerancyjna wobec nietolerancji. Němec z Královce

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość Ritter
39 minut temu, desmo napisał(-a):

To mamy jakąś wojnę , chyba że z narodem… dziś mnie dziecko pytało jak to jest że w innych krajach politycy mogą chodzić spokojnie po ulicy i ludzie ich pozdrawiają a nasi zza kordonôw

policyjnych….

A Tobie to tylko polityka w głowie :) .

Dzieciakowi było powiedzieć, że w innych krajach na masową skalę lekarze rozdają piguły na głowę vide Afera Opioidowa w USA a w przybytkach typu Coffe Shop i podobnych można się zaopatrzyć w akcyzowane zioło na wyluzowanie. W Polsce póki co tego nie ma i stąd to ludzkie spięcie miast wrzucenia luziku i złapania dystansu do rzeczywistości. Tylko nieliczni potrafią bez prochów i blantów usiąść wygodnie w leżaczku i popijając drinka z parasolką oglądać bez podniety bieg wypadków.

 

Quiz był i jest w sumie prostą sprawą. historycznie udowodniono, że medyka frontowego da się zrobić w określonym czasie czyli po takim kursie jak najbardziej są podstawy by dopuścić go do prowadzenia zabiegów.

Zaś wszelkie skojarzenia z niby wojną w Polsce są szokującą nadinterpretacją rzeczywistości.

Edytowane przez Ritter

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

"Zafiksowanie" na posiadaniu dyplomu ukończenia studiów wyższych (co wcale nie musi wiązać się z erudycją, elokwencją, szerokimi horyzontami i specjalistyczną wiedzą ;) ) w dużej części przypadków wynika z prostego, acz istniejącego w polskiej przyrodzie faktu, iż jest to WYMÓG FORMALNY przy staraniu się o BARDZO WIELE stanowisk. I w drugą stronę - mój znajomy, pomimo wieloletniego doświadczenia i profesjonalizmu, nie mógł zachować swojego stanowiska z powodu wymogów formalnych i, po latach pracy, wyleciał.

 

@mkl1 Z maseczką u psa to był ŻART.  ;) Ale dog argentyński jest na liście ras skrajnie niebezpiecznych i nie wolno go prowadzać bez kagańca. Dla ułatwienia, jeżeli ktoś jeszcze nie zrozumiał, że "pani studentka" była poy.ebana, ten piesek wielkości czołgu z łbem wielkości małego parowozu i szczękami, jak w .... "Szczękach" :D, używany jest m.in. do tłumienia zamieszek i polowań na pumy. Jako WIELOLETNI posiadacz psa rasy myśliwskiej, nie będę nawet czytać, że "jak dobrze ułożony, to ..." - wypad. Ten, dodatkowo, nie był wykastrowany - co może stwarzać dodatkowe "źródełko niepokoju w sytuacjach napięcia".  ;)

 

Pani od biologii nie ma wiedzy tożsamej z wiedzą lekarza.

 

Przedstawianie problemu za niskich zarobków w ochronie zdrowia oraz exodusu lekarzy na Zachód wyłącznie w kategoriach "winy PISu" jest, delikatnie mówiąc, zbyt dużym uproszczeniem.

 

Mam nadzieję, że niczego nie pominąłem.   :D

Edytowane przez Lincoln Six Echo

WARTO POMAGAĆhttps://www.siepomaga.pl

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
1 godzinę temu, Zeno napisał(-a):

 

Uwierz mi, nauczyciele biologii - w zależności od specjalizacji podczas studiów - mają taką samą wiedzę o człowieku, co medycy. Różnicę stanowią szczegóły, przede wszystkim diagnostyka.

:rolleyes:     

Ja tylko skromnie zauważę, że kompletnie, absolutnie i całkowicie... nie masz racji. Porównajmy wiedzę "o człowieku" studenta po pierwszym roku medycyny, który przeszedł i zdał anatomię (np. po CM-UJ) z wiedzą nauczyciela biologii po pięciu latach np. AP w Krakowie. Zakres wiedzy różni się dramatycznie, kompletnie i całkowicie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
 
Uwierz mi, nauczyciele biologii - w zależności od specjalizacji podczas studiów - mają taką samą wiedzę o człowieku, co medycy. Różnicę stanowią szczegóły, przede wszystkim diagnostyka.
Pojęcie - nieco chyba większe niż blade - to chyba mam: członek najbliższej rodziny był nauczycielem biologii w biol-chemie, specjalizującym się w wysyłaniu absolwentów na WUM i utrzymujący kontakt ze swoimi uczniami :rolleyes:     
Rzeczywiście, medycyna od biologii nauczycielskiej różni się diagnostyką.
Jak jeszcze mieszkasz gdzieś w okolicach szpitala to już w zasadzie jakby specjalizacja.
Czegoś równie absurdalnego jeszcze tu nie czytałem. Po co chodzicie do tych przychodni jak można do szkoły? Dlatego że wcześniej tam nie chodziliście?

W ten sposób rozumując to nauczyciel fizyki powinien móc naprawiać samochody albo samoloty bo przecież zna doskonale zjawiska dzięki którym działają.
 
Lekarze rodzinni to bardzo ważny element opieki zdrowotnej, np to oni ocenią czy Twoja gorączka to objaw infekcji wirusowej, bakteryjnej czy np nowotworu i co z tym dalej zrobić.
 
LSE, wróciłem teraz z Bieszczadów, nawet w busach nikt nie nosi maseczek o sklepach nie wspominając, na czele oczywiście z obsługą. Źle to widzę, biolodzy nie wyrobią. Edytowane przez Bugs

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Godzinę temu, Lincoln Six Echo napisał(-a):

Pani od biologii nie ma wiedzy tożsamej z wiedzą lekarza.

Moja pierwsza pani od biologii to chyba nawet nie widziała męskiego penisa i nie wiedziała do czego można go wykorzystać. :D

W całym podręczniku od biologii była chyba tylko jedna niewielka wzmianka o seksualności człowieka, no i akurat ten temat Pani ominęła.:D:D 

No ale to było pół wieku temu i na dodatek Pani uczyła w małej wiejskiej szkole. :)


Każdy stary człowiek ma swoją historię i powód, dlaczego jest taki, a nie inny. Pomyśl o tym, zanim mnie osądzisz.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
2 minuty temu, dziadek napisał(-a):

Moja pierwsza pani od biologii to chyba nawet nie widziała męskiego penisa i nie wiedziała do czego można go wykorzystać. :D

W całym podręczniku od biologii była chyba tylko jedna niewielka wzmianka o seksualności człowieka, no i akurat ten temat Pani ominęła.:D:D 

No ale to było pół wieku temu i na dodatek Pani uczyła w małej wiejskiej szkole. :)

 

;)

 

https://d-tm.ppstatic.pl/kadry/11/8a/d93dcd400d696c85fbf457c52b1d.1000.jpg


WARTO POMAGAĆhttps://www.siepomaga.pl

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Godzinę temu, ps1974 napisał(-a):

Porównajmy wiedzę "o człowieku" studenta po pierwszym roku medycyny, który przeszedł i zdał anatomię (np. po CM-UJ) z wiedzą nauczyciela biologii po pięciu latach np. AP*** w Krakowie.

 

Porównajmy!

Student po pierwszym roku medycyny ma tę wiedzę bardzo małą, polegającą głównie na pamięciowym opanowaniu anatomii.  

Nauczyciel biologii - po studiach biologicznych, a nie po studiach pedagogicznych*** - ma tę wiedzę opanowaną (szczególnie, jeśli wybierał odpowiedni kierunek, np. higienę a nie botanikę).

 

Programy obu kierunku studiów są dostępne w Internecie i łatwe do znalezienia.

 

Ale po co opierać się na faktach? Lepiej wykazywać słuszne oburzenie, manipulować i obrzucać epitetami (byle w granicach regulaminu).

 

___________________

*** i tego rodzaju manipulacje sprawiają, że dyskusja nie ma sensu.

Jak Wam to sprawi satysfakcję, to mogę Wam przyznać rację: medycyna jest niezmiernie trudną nauką, którą studiuje się przez dwanaście lat, lekarz medycyny jest tytanem intelektu, każdy to doktor Kildare (albo Górski, albo House), i lepiej czekać na wizytę u takiego superherosa dwa tygodnie, niż pozwolić kształcić medyków na nie-medycznych uniwersytetach. 

 

Tylko szkoda, że takich superherosów nie ma. EOT


Ale Tudora to Ty szanuj!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
16 minut temu, Zeno napisał(-a):

 

Porównajmy!

Student po pierwszym roku medycyny ma tę wiedzę bardzo małą, polegającą głównie na pamięciowym opanowaniu anatomii.  

Nauczyciel biologii - po studiach biologicznych, a nie po studiach pedagogicznych*** - ma tę wiedzę opanowaną (szczególnie, jeśli wybierał odpowiedni kierunek, np. higienę a nie botanikę).

 

Programy obu kierunku studiów są dostępne w Internecie i łatwe do znalezienia.

 

Ale po co opierać się na faktach? Lepiej wykazywać słuszne oburzenie, manipulować i obrzucać epitetami (byle w granicach regulaminu).

 

___________________

*** i tego rodzaju manipulacje sprawiają, że dyskusja nie ma sensu.

Jak Wam to sprawi satysfakcję, to mogę Wam przyznać rację: medycyna jest niezmiernie trudną nauką, którą studiuje się przez dwanaście lat, lekarz medycyny jest tytanem intelektu, każdy to doktor Kildare (albo Górski, albo House), i lepiej czekać na wizytę u takiego superherosa dwa tygodnie, niż pozwolić kształcić medyków na nie-medycznych uniwersytetach. 

 

Tylko szkoda, że takich superherosów nie ma. EOT

 

No zgoda, pokonałeś wpis kolegi @ps1974 Z tą wiedzą po pierwszym roku przesadził.

Oczywiście nikogo przy tym nie obraziłeś, niczego nie zmanipulowałeś podając, że chodzi tylko o pamięciowe opanowanie anatomii (Pani od Biologii też przeprowadzała sekcje na zajęciach z anatomii prawidłowej, zaś w następnych latach  patologicznej i wreszcie sądowej?)*, w nagrodę za co już wkrótce zostaniesz przyjęty przez lekarza z nowego ładu...

 

* Program I roku studiów UJ

https://wl.cm.uj.edu.pl/cm/uploads/2021/01/PLAN-STUDIOW_LEK_2020-2021.pdf


Pozdrawiam

Piotr

 

Tolerancja musi być nietolerancyjna wobec nietolerancji. Němec z Královce

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

 

Cytat

To jakiś kompletny absurd albo spiskowe teorie. 

Po takiej szkole to może wyjść IMO dyplomowana pielęgniarka środowiskowa, albo pielęgniarz, a nie lekarz przyjmujący w przychodni albo leczący w szpitalu. 

Głupota rządzących jest jak przestrzeń kosmiczna - niczym nieograniczona. 

 

Edit. Czyli moje przeczucie jest właściwe. 

Jak dożyję starości to będzie mnie leczył mało jeszcze doświadczony felczer uchodzący za specjalistę. :)

Edytowane przez dziadek

Każdy stary człowiek ma swoją historię i powód, dlaczego jest taki, a nie inny. Pomyśl o tym, zanim mnie osądzisz.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
 
Porównajmy!
Student po pierwszym roku medycyny ma tę wiedzę bardzo małą, polegającą głównie na pamięciowym opanowaniu anatomii.  
Nauczyciel biologii - po studiach biologicznych, a nie po studiach pedagogicznych*** - ma tę wiedzę opanowaną (szczególnie, jeśli wybierał odpowiedni kierunek, np. higienę a nie botanikę).
 
Programy obu kierunku studiów są dostępne w Internecie i łatwe do znalezienia.
 
Ale po co opierać się na faktach? Lepiej wykazywać słuszne oburzenie, manipulować i obrzucać epitetami (byle w granicach regulaminu).
 
___________________
*** i tego rodzaju manipulacje sprawiają, że dyskusja nie ma sensu.
Jak Wam to sprawi satysfakcję, to mogę Wam przyznać rację: medycyna jest niezmiernie trudną nauką, którą studiuje się przez dwanaście lat, lekarz medycyny jest tytanem intelektu, każdy to doktor Kildare (albo Górski, albo House), i lepiej czekać na wizytę u takiego superherosa dwa tygodnie, niż pozwolić kształcić medyków na nie-medycznych uniwersytetach. 
 
Tylko szkoda, że takich superherosów nie ma. EOT

Student medycyny ma do opanowania trochę więcej niż anatomię ( i to praktycznie, i w bardzo dużym zakresie ), bo jeszcze fizjologię, histologię, chemię, biochemię, cytofizjologię, biofizykę, genetykę i pewnie coś jeszcze pominąłem a to tylko z zagadnień stricte „biologicznych”.
Przyjmując jednak nawet że biolog po studiach ma porównywalną wiedzę o budowie człowieka co lekarz, w co bardzo wątpię, to do uprawiania zawodu lekarza uczy się jeszcze budowy i funkcji w stanach nieprawidłowych ( anatomia, histologia i fizjologia patologiczna ), sposobu badania lekarskiego za pomocą wywiadu i badaniem fizykalnym, wiedzy o lekach ( farmakologia ogólna i kliniczna ) a następnie wiedzy o przeróżnych objawach, chorobach, metodach diagnostycznych i leczniczych w trakcie zajęć praktycznych z większości specjalizacji. Potem te umiejętności utrwala i poszerza się jeszcze w trakcie stażu podyplomowego. Ponieważ w zasadzie nie ma teraz pracy dla lekarzy bez specjalizacji więc dochodzi jeszcze zwykle 6 lat szkolenia w konkretnej specjalności a niekiedy jeszcze 2 lub 3 w podspecjalizacji.

Tego absolwenci biologii raczej nie przechodzą. Porównaj sobie te programy, a najlepiej samą anatomię człowieka - ile godzin wykładowych i praktycznych jest na obu kierunkach. Nie widziałem nigdy studentów biologii w prosektorium.

Z ciekawości sprawdziłem - na biologii w Warszawie anatomia i fizjologia człowieka 90 godzin. I tyle. Na lekarskim sama anatomia prawidłowa 188 godzin w tym 152h ćwiczeń. O czym mówimy?

Podpowiem że zajęcia z anatomii i fizjologii człowieka są w programie też innych studiów, np psychologii, antropologii, większości kierunków AWF czy fizjoterapii ale to nie czyni z ich absolwentów osób o kompetencjach lekarzy.


Mam wrażenie że poziom oderwania osiągnął rejony wyjątkowe nawet dla tego tematu.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Lekarze, przyjeżdżajcie do Włoch - tutaj rzadko kiedy widzę lekarza przed sześćdziesiątką. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
1 minutę temu, beniowski napisał(-a):

Lekarze, przyjeżdżajcie do Włoch - tutaj rzadko kiedy widzę lekarza przed sześćdziesiątką. 

 

W PL średni wiek specjalisty to 54 lata, 25% ogółu przekroczyło 65 lat. Dobrze się zakamuflują. :D


Pozdrawiam

Piotr

 

Tolerancja musi być nietolerancyjna wobec nietolerancji. Němec z Královce

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
12 minut temu, tarant napisał(-a):

 

W PL średni wiek specjalisty to 54 lata, 25% ogółu przekroczyło 65 lat. Dobrze się zakamuflują. :D

We Włoszech lepiej płacą, do tego najlepsze jedzenie na świecie. Omijać duże miasta, przyjechać na prowincję i będzie ekstra🤪.

 

No i główny temat rozmów to też jedzenie i picie + piłka nożna, a nie polityka i co kto ma.

Edytowane przez beniowski

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Łaciną rzucą i jakoś pójdzie. ;)


Pozdrawiam

Piotr

 

Tolerancja musi być nietolerancyjna wobec nietolerancji. Němec z Královce

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Teraz, tarant napisał(-a):

Łaciną rzucą i jakoś pójdzie. ;)

Dokładnie. Do tego, włoski jest bardzo prosty.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Lekarze, przyjeżdżajcie do Włoch - tutaj rzadko kiedy widzę lekarza przed sześćdziesiątką. 

Jeszcze trochę dobrych zmian i to poważnie przemyślę, do 60 mam jeszcze sporo

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

W pl dalej łaciny wymagają? Z tego co wiem np uk już dawno nie naucza łaciny w szkołach medycznych. Może i włoski jest łatwy ale wydaję mi się, że do praktykowania zawodu lekarza wymagana jest biegła znajomość języka. Znajomy rekrutuje lekarzy z całego świata i właśnie język jest często barierą no i lewe dyplomy

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
7 minut temu, Rebrov napisał(-a):

W pl dalej łaciny wymagają? Z tego co wiem np uk już dawno nie naucza łaciny w szkołach medycznych. Może i włoski jest łatwy ale wydaję mi się, że do praktykowania zawodu lekarza wymagana jest biegła znajomość języka. Znajomy rekrutuje lekarzy z całego świata i właśnie język jest często barierą no i lewe dyplomy

 

Nie bierz tych wpisów z "łaciną", zwłaszcza "rzucaną" całkiem serio.

Ja miałem w liceum i na studiach. Ale to gwoli oferty dla starych pryków. ;)


Pozdrawiam

Piotr

 

Tolerancja musi być nietolerancyjna wobec nietolerancji. Němec z Královce

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Łaciny nie ma już od dawna

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja miałem kiedyś przyjemność konwersować na SOR z panem doktorem z Suazi. Terapia sama w sobie. Tak się uśmiałem z jego prób komunikowania się ze mną w języku polskim, że (ku radości również i pana doktora) przeszliśmy w końcu na angielski, ustaliliśmy, że "on dobrze czuje" ;) i mogłem po zaledwie dwóch godzinach spadać do domu.  :D


WARTO POMAGAĆhttps://www.siepomaga.pl

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

 


Pozdrawiam

Piotr

 

Tolerancja musi być nietolerancyjna wobec nietolerancji. Němec z Královce

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.