Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
szwed

Sytuacja kolejkowa ROLEXa.

Rekomendowane odpowiedzi

7 godzin temu, facecik napisał(-a):

Hej, a jak uda mi się odebrać zegarek i wystawię go na bazarku z przebitką (jak zrobiło i robi wielu członków forum), to będzie OK czy nie ? O co cały ten krzyk?

Będziesz flipperem chociaż koledzy sprzedają dwu letnie zegarki drożej niż je kupowali ale to jest wszystko ok 😀


Pozdrawiam 
Marcin/kornel91 
 

Adriatica, Ball, Casio, Certina, Christopher Ward, Citizen, Deep Blue, Glycine, Hamilton, Longines, Nethuns, Oris, Sinn, Zelos

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
32 minuty temu, mario1971 napisał(-a):

Szefem na Włochy? 

Na Polskę. We Włoszech znam tylko szefa na Toskanię - też znajomy z czasów z banku. Ale co to ma do rzeczy?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
4 godziny temu, pdb napisał(-a):

 

A) ma sens jak robisz sobie historię w Kruku. Co więcej nie raz, ktoś pisał na forum, że boi sie nie odebrać....bo potem już go nie zapiszą.

(przypomnę, że facet nie zapisywał się na zegarek z myślą o odsprzedaży z zyskiem tylko chciał go mieć za rok-dwa...a wyszło, że dostał go bardzo szybko i w tym momencie go nie chciał)

 

B) Ofera była dobra i tu się zgadzam. Co do pobudek....nie mój problem. Nie ja sprzedawałem. Ale to do mnie się tu niejeden przypieprzył.

 

 

Coz za czasy dla fliperow, boja sie, ze jak nie odbiora to nikt ich nie zapisze, a nie boja sie, ze za flipowanie trafia na czarna liste 🤭

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
9 minut temu, beniowski napisał(-a):

Na Polskę. We Włoszech znam tylko szefa na Toskanię - też znajomy z czasów z banku. Ale co to ma do rzeczy?

Jestem równie ciekawski (czytaj dociekliwy) jak Ty. 


To jest moje zdanie i ja je całkowicie popieram.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Godzinę temu, beniowski napisał(-a):

Ciekawy pomysł. Muszę zapytać kumpla który jest szefem bankowości prywatnej czy są w stanie coś takiego zrobić. 

 

Jak bedziesz zamawiac to wez Le Mansa, sflipujemy i bedziemy bogaci 😉

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Godzinę temu, ArtiGarnek napisał(-a):

Chyba podciągnięcie za kilka sznurków u któregoś AD nie powinno być dla nich problemem? 

Trzeba dzwonić do szefa utylizacji odpadów z New Jersey żeby pociągnął za kilka sznurów. If you know what I'm sayyn'.

 

ghows-NC-6d0e280e-bfec-4826-9efc-430f1ec


1dFQTya.png

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
1 godzinę temu, beniowski napisał(-a):

Ciekawy pomysł. Muszę zapytać kumpla który jest szefem bankowości prywatnej czy są w stanie coś takiego zrobić. 

To nawet nie chodzi o private banking czy wealth management ale zwykłe karty kredytowe np platynowe czy chociaż złote. Ja nigdy nie uznawałem kart kredytowych bo nie wydaje pieniądzy, których nie mam. Zrobiłem jednak platynową bo potrzebuję wypożyczyć auto a USA i zacząłem się zastanawiać. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Może dla niektórych to będzie głupi pomysł ale co jeśli chcąc kupić Rolexa od AD nie zadzwonić na usługę Consierge do banku? Idą one w parze w kartami kredytowymi. 
Zawsze się reklamowali, że robią rzeczy niemożliwe. Czytałem wywiad kiedyś z jakimś dyrektorem, który zarządza taką usługą w banku i mówił, że jednemu klientowi załatwili zabytkowy czołg, innemu start w maratonie nowojorskim na dzień przed jego rozpoczęciem. 
Chyba podciągnięcie za kilka sznurków u któregoś AD nie powinno być dla nich problemem? 
Ktoś tego próbował? 

Zapytać zawsze można, nie korzystałem nigdy, ale teoretycznie powinni załatwić wszystko

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
22 godziny temu, ArtiGarnek napisał(-a):

To nawet nie chodzi o private banking czy wealth management ale zwykłe karty kredytowe np platynowe czy chociaż złote. Ja nigdy nie uznawałem kart kredytowych bo nie wydaje pieniądzy, których nie mam. Zrobiłem jednak platynową bo potrzebuję wypożyczyć auto a USA i zacząłem się zastanawiać. 

 

Zdecydowanie jeśli już to poziom wealth management, ale ani Suba ani zapisu na Yarisa GR czy Jimmny'ego nie załatwi. Private banking to u nas w kraju jest już od utrzymania salda rzędu 200k pln, pensji >10k a złota karta kredytowa to kwoty wynagrodzenia rzędu (strzelam) minimalnej krajowej. Dlatego concierge w wydaniu standardowych banków to co najwyżej kwiaty na dzień kobiet może "załatwić" czy kanapkę Drwala w McDonaldzie. 😜

Edytowane przez memento mori

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

No więc zapytałem znajomych z bankowości prywatnej w Polsce i we Włoszech. Ten w Polsce dyplomatycznie stwierdził że należy zostać ich klientem żeby się przekonać. Ten z Włoch był zdziwiony i nie wiedział co ma powiedzieć. Tak więc @mario1971 i @SzefSzefow - zakładajcie konta w polskiej bankowości prywatnej i działajcie z zakupem Roleksów i testujcie możliwości 😁. Próg wejścia w Polsce to bodajże milion złotych płynnych aktywów w moim byłym banku. Z tym że wg mnie (choć moja wiedza pochodzi sprzed 2018 roku) bankowość prywatna w Polsce to kpina, czytaj: wciskanie ludziom tego samego co w segmencie nieco powyżej detalu, opakowanego w nimb ekskluzywności. We Włoszech próg wejścia to od minimum miliona do ok. 5 milionów euro. Zresztą teraz bankowość prywatna bardzo dużo traci w starciu z internetem, bo to co kiedyś było ekskluzywne (np. kupowanie akcji amerykańskich spółek), teraz można za pomocą aplikacji na komórce załatwiać. Bankowość prywatna wciąż ma wiele zalet, ale to nie ten dział żeby to tu roztrząsać. Jednak Roleksa kupić chyba za bardzo nie pomogą. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Czyli po łikendzie polskie banki zaleje fala rezygnacji z czarnych kart. No i te italiańskie również. Zaleje. Fala.


bibbi

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
3 godziny temu, beniowski napisał(-a):

 Z tym że wg mnie (choć moja wiedza pochodzi sprzed 2018 roku) bankowość prywatna w Polsce to kpina, czytaj: wciskanie ludziom tego samego co w segmencie nieco powyżej detalu, opakowanego w nimb ekskluzywności. We Włoszech próg wejścia to od minimum miliona do ok. 5 milionów euro.

 

1 mln zł to często tylko wymóg braku opłat za konto, ale założyć można je już od aktywów 200k. Oprocentowanie? Rzędu 5% przez promocyjne 150 dni a później 0.01% przy dwucyfrowej inflacji i stopach powyżej 6%.  🤣 Ten sam bank wymaga zgłoszenia wypłaty gotówkowej powyżej 15k (duży oddział w jednym z największych miast w Polsce). Czarna karta? Zdolność min. 50k i jesteś "królem" życia przy barze.  Jest dokładnie tak jak napisales. W standardowych bankach w Polsce to wciskanie kitów o ekskluzywnosci. I pewnie jak ktoś się wychował na amerykańskich filmach z lat 90tych, jest na bakier z kalkulatorem i ma silną potrzebę podkreślenia swojej "elitarności" to kupuje te ściemy. Więcej realnych korzyści nad Wisłą da nawet karta Biedronki. 🤣

Edytowane przez memento mori

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nie wiedziałem, że Biedronka ma już swój własny bank. 


To jest moje zdanie i ja je całkowicie popieram.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Znajoma wczoraj kupiła. Zapisała się na Krakowskim Przedmieściu 2 lata temu - od tego momentu cisza. Wczoraj weszła do salonu na Placu Trzech Krzyży i …. model na który czekała, leżał sobie po prostu do kupienia z ulicy. Biła się chwilę z myślami, bo sprawdzaliśmy ile kosztuje ten model u mnie. W Polsce 51 400 zł, we Włoszech 11 300 euro. W końcu się zdecydowała dać zarobić kantorowi Kruka, bo nie chciała znowu długo czekać na zegarek w innym kraju.
 

Powiedzcie, jak to jest że klient czeka na zegarek, a w obrębie jednego miasta, u tego samego dystrybutora, w salonie niedaleko jest on dostępny od ręki. To oni się w ogóle komunikują ze sobą? Nie mają bazy i salon z Krakowskiego nie widzi, że dwa kilometry dalej dany model jest dostępny i nie dzwoni do klientki czekającej już dwa lata że dany model można kupić? Ja nic z tej polityki Kruka nie rozumiem. 
 

 

IMG_7563.jpeg

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ale jak to? A centrala? Bieganie z podwawelską? A przekazywanie zegarka dalej do następnego w kolejce, jeśli klient nie odbierze? Och nie, to się przecież sypie cały system CRM rozpisany na papierze toaletowym w kruku 😱😱😱 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Teraz, logann napisał(-a):

Ale jak to? A centrala? Bieganie z podwawelską? A przekazywanie zegarka dalej do następnego w kolejce, jeśli klient nie odbierze? Och nie, to się przecież sypie cały system CRM rozpisany na papierze toaletowym w kruku 😱😱😱 

Żona ostatnio kupowała biżuterię bardzo znanej marki. Ta którą jej pokazali jej się podobała, ale ona chciała nieco inną, w innym kolorze. Pani sprawdziła bazę danych, znalazła dany model (w Londynie) i powiedziała, że za tydzień będzie do odbioru u nas na miejscu. Zapytali nawet czy chce żeby jej przysłać do domu czy odbierze w salonie u nas na miejscu. Można? Można.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Znajoma wczoraj kupiła. Zapisała się na Krakowskim Przedmieściu 2 lata temu - od tego momentu cisza. Wczoraj weszła do salonu na Placu Trzech Krzyży i …. model na który czekała, leżał sobie po prostu do kupienia z ulicy. Biła się chwilę z myślami, bo sprawdzaliśmy ile kosztuje ten model u mnie. W Polsce 51 400 zł, we Włoszech 11 300 euro. W końcu się zdecydowała dać zarobić kantorowi Kruka, bo nie chciała znowu długo czekać na zegarek w innym kraju.
 
Powiedzcie, jak to jest że klient czeka na zegarek, a w obrębie jednego miasta, u tego samego dystrybutora, w salonie niedaleko jest on dostępny od ręki. To oni się w ogóle komunikują ze sobą? Nie mają bazy i salon z Krakowskiego nie widzi, że dwa kilometry dalej dany model jest dostępny i nie dzwoni do klientki czekającej już dwa lata że dany model można kupić? Ja nic z tej polityki Kruka nie rozumiem. 
 
 
IMG_7563.thumb.jpeg.5fd1eae372f6b0a833e7d0bae5f88134.jpeg
Nie komunikują się, nie ma synchronizacji. Kupiłem na początku tygodnia Tudor, którego nawet nie mają na stronie i są na niego zapisy. Zapytałem się o ten model, mieli na stanie w rezerwacji, zadzwonili do klienta, zrezygnował, ja kupiłem. Po pochwalenia się na fb dostałem pytanie ile czekałem, bo inni po zapisywali się parę miesięcy temu.

I co Pan nam zrobi? Nie mamy Pańskiego płaszcza.

Wysłane z mojego SM-S918B przy użyciu Tapatalka

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
9 godzin temu, bibbi napisał(-a):

Czyli po łikendzie polskie banki zaleje fala rezygnacji z czarnych kart. No i te italiańskie również. Zaleje. Fala.


bibbi

Ja pamiętam jak czarne karty dawano klientom z dochodem dwóch średnich krajowych. Jaki kraj, taki private banking. Tak, znam bajki jak to klient bankowości prywatnej niby dzwonił z jachtu żeby mu limit na karcie zwiększono, bo chciał zejść na ląd i kupić sobie coś za setki tysięcy euro w Monaco. Prawdziwa bankowość prywatna to jest zupełnie coś innego. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
35 minut temu, logann napisał(-a):

Ale jak to? A centrala? Bieganie z podwawelską? A przekazywanie zegarka dalej do następnego w kolejce, jeśli klient nie odbierze? Och nie, to się przecież sypie cały system CRM rozpisany na papierze toaletowym w kruku 😱😱😱 

Nie czytaj wypocin forumowych bajkopisarzy, bo w to jeszcze uwierzysz, niczym gajor z rurą w dziobie, który łyka wszystko, co mu podadzą z mieszalnika. 


To jest moje zdanie i ja je całkowicie popieram.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
3 minuty temu, mario1971 napisał(-a):

Nie czytaj wypocin forumowych bajkopisarzy, bo w to jeszcze uwierzysz, niczym gajor z rurą w dziobie, który łyka wszystko, co mu podadzą z mieszalnika. 

To o bajaniu to do mnie? 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
1 minutę temu, beniowski napisał(-a):

To o bajaniu to do mnie? 

No co Ty. To o tych, co wypisują farmazony o pizzy i podwawelskiej. 


To jest moje zdanie i ja je całkowicie popieram.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
1 godzinę temu, beniowski napisał(-a):


 

Powiedzcie, jak to jest że klient czeka na zegarek, a w obrębie jednego miasta, u tego samego dystrybutora, w salonie niedaleko jest on dostępny od ręki. To oni się w ogóle komunikują ze sobą? Nie mają bazy i salon z Krakowskiego nie widzi, że dwa kilometry dalej dany model jest dostępny i nie dzwoni do klientki czekającej już dwa lata że dany model można kupić? Ja nic z tej polityki Kruka nie rozumiem. 
 

 

 

Dokładnie tak samo, jak pisałem kilka razy o zapisach. W każdym miejscu jest inaczej i hasło, że "zapisują na XXX" na bazie wizyty u danego AD nic nie znaczy. Ten sam zegarek u jednego dostaniesz prawie od ręki, u innego po dwóch latach, a trzeci Cię nawet nie zapisze. Ciągle ta zabawa polega na tym, by znaleźć w danym momencie AD, który chce żebyś był jego klientem. Osobiście nie wierzę, że jest problem z podażą...po prosty jest kontrolowana dostępność, tak by nie dewaluować brandu.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja właśnie zacząłem kurs z ludźmi z Hermèsa i m.in. mam zajęcia z gościem który odpowiada za zaopatrzenie sklepów. Oni też mają hype na niektóre produkty i podpytam jak to u nich wygląda.

3 minuty temu, pdb napisał(-a):

 

Dokładnie tak samo, jak pisałem kilka razy o zapisach. W każdym miejscu jest inaczej i hasło, że "zapisują na XXX" na bazie wizyty u danego AD nic nie znaczy. Ten sam zegarek u jednego dostaniesz prawie od ręki, u innego po dwóch latach, a trzeci Cię nawet nie zapisze. Ciągle ta zabawa polega na tym, by znaleźć w danym momencie AD, który chce żebyś był jego klientem. Osobiście nie wierzę, że jest problem z podażą...po prosty jest kontrolowana dostępność, tak by nie dewaluować brandu.

U mnie jest trzech dystrybutorów. Dostępność? Podobna jak w Polsce. Ale jak się wejdzie do salonu danego dystrybutora, to sprawdzają też w innych salonach w danej sieci. To trochę ułatwia poszukiwania. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Godzinę temu, mrstatler napisał(-a):

Nie komunikują się, nie ma synchronizacji. Kupiłem na początku tygodnia Tudor, którego nawet nie mają na stronie i są na niego zapisy. Zapytałem się o ten model, mieli na stanie w rezerwacji, zadzwonili do klienta, zrezygnował, ja kupiłem. Po pochwalenia się na fb dostałem pytanie ile czekałem, bo inni po zapisywali się parę miesięcy temu.

I co Pan nam zrobi? Nie mamy Pańskiego płaszcza.

Wysłane z mojego SM-S918B przy użyciu Tapatalka
 


To w Kruku następuje jakaś degeneracja. Jak kupowałem Exa przed tym całym spekulacyjnym szaleństwem, to pani sprawdziła mi gdzie jest i sprowadziła  z Krakowa do Warszawy, żebym mógł obejrzeć, bo nie wiedziałem czy się zdecyduję. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
14 godzin temu, memento mori napisał(-a):

 

Zdecydowanie jeśli już to poziom wealth management, ale ani Suba ani zapisu na Yarisa GR czy Jimmny'ego nie załatwi. Private banking to u nas w kraju jest już od utrzymania salda rzędu 200k pln, pensji >10k a złota karta kredytowa to kwoty wynagrodzenia rzędu (strzelam) minimalnej krajowej. Dlatego concierge w wydaniu standardowych banków to co najwyżej kwiaty na dzień kobiet może "załatwić" czy kanapkę Drwala w McDonaldzie. 😜

Tak też myślałem. Czyli czarne karty to tylko kolor plus usługa podobna jak Uber Eats ale nazywają to Concierge 😂

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


  • Ostatnio przeglądający   1 użytkownik

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.