Jump to content
Search In
  • More options...
Find results that contain...
Find results in...
pmwas

Mój upragniony UAZ...

Recommended Posts

Teraz, tommly napisał(-a):

I to się chwali, tylko krowa zdania nie zmienia ;)

 

Tak, a po drugie... jakkolwiek spora część rodziny była za złomowaniem, to jednak okazuje się, że nie tylko mnie jest tego grata zwyczajnie żal...

Skoro jeździ o własnych siłach, to może niech jeszcze pojeździ.


Miłego dnia!

Share this post


Link to post
Share on other sites

Nie tak źle- spokojnie do naprawy, znajomy starszego  GAZa  remontuje, niestety tam są dziury i słabo to idzie, a  tu zdrowa maszyna  :)

Share this post


Link to post
Share on other sites

Hej, milcząco śledzę ten wątek od początku i szczerze kibicuje. Grube lata temu, mój ojciec kupił na przetargu po MO (Pamiętam że wtedy za jakieś śmieszne grosze dosłownie.) wysłużoną 469tkę, w którą wpakował kupę serca i pracy. Efektem było auto, które w zasadzie się nie psuło, a jak coś się działo w trasie, to ojciec był w stanie wykonać za pomocą drutu, śrubokrętu i kombinerek większość 'łatania', tak ad hoc ;) UAZ został ochrzczony pieszczotliwie 'czołgiem' (ah, to spalanie... :P) i generalnie służył nam długie lata jako podstawowe auto. Jedno co wspominam do dziś, to przy przekraczaniu zawrotnej prędkości 85km/h z jednej ze świec zawsze spadała fajka zakańczając rącze rumakowanie 😉 Fakt że było to auto, któremu po włączeniu 4x4 (ojciec coś mu wykręcał z osi przy kołach o ile mnie pamięć nie myli aby zostawić napęd jedynie na jedną z osi i spalanie zdrowo spadało dzięki temu), żaden teren nie był przeszkodą. Błota, śniegi, chlapa. UAZ wjechał... UAZ wyjechał 😉

Nawet miał jakąś własną modyfikację z odcięciem zapłonu na wypadek włamu 😉

No dobra, bo się zatopiłem we wspomnieniach 😉 Trzymam kciuki - myślę że warto dać mu drugie życie, jeśli masz czas, miejsce i budżet. To bardzo specyficzne auto, które ma swój klimat :) Niby grat, a cieszy jak diabli :)

Share this post


Link to post
Share on other sites

Będzie w nocy...


Porządek na serwisie o niczym nie świadczy. Często najlepsze usługi świadczone są przez geniuszy w totalnym bałaganie…

Share this post


Link to post
Share on other sites
Godzinę temu, pmwas napisał(-a):

18E5172B-6E2D-48C0-8890-7A226B1B6761.thumb.jpeg.1d9af428469203064745f32c56157890.jpeg
 

Pojechał…

 

Teraz, kiniol napisał(-a):

Będzie w nocy...

Się dogadali widzę. a Landek nie będzie zazdrosny? :D


..."Wszys­tko jest możli­we. Niemożli­we po pros­tu wy­maga więcej cza­su"... Dan Brown

Share this post


Link to post
Share on other sites

UAZ oczywiście dotarł na miejsce.
Demolka nadwozia jest sroga, potrzebny będzie dawca i wyglada, że do wymiany będzie sporo… 

Pozostaje trzymać kciuki i mam nadzieję, że UAZ wroci piękniejszy 💪


Miłego dnia!

Share this post


Link to post
Share on other sites

Hear ye, hear ye!!!

 

Dawca znaleziony, zapłacony, będzie remont :)

 

Najlepsze, że celujemy w stworzenie „funkiel-nówki” i ponawiam prośbę o trzymanie kciuków. Jak wszystko pójdzie dobrze, będzie naprawdę piękny, wczesny UAZ 469

 

Moze się jeszcze okaże, że bardzo dobrze wyszło, że się sturlał ;)


Miłego dnia!

Share this post


Link to post
Share on other sites

IMG20221124141700.thumb.jpg.929fb2cd278878759365fe022faa6ef8.jpgIMG20221124113050.thumb.jpg.3f176124a1dc3d61b1d24cf5ef7bce23.jpg

Edited by kiniol

Porządek na serwisie o niczym nie świadczy. Często najlepsze usługi świadczone są przez geniuszy w totalnym bałaganie…

Share this post


Link to post
Share on other sites

I  elegancko, opracuj fajną trasę, to będziemy latem wpadać  pojeździć  😁

Share this post


Link to post
Share on other sites

gdybyś chciał drukować bilety wstępu na przejażdżki, czy inne Vouchery, to pisz do mnie - mam fajną drukarnię "pod ręką"  ;)

Share this post


Link to post
Share on other sites

169F58E4-D8CD-4097-BFEF-BD6924ECB88F.thumb.jpeg.ddf7ee26b0a01b28e678b6f572b3a0dd.jpeg

 

O oni nie rozbili i dalej mają…


Miłego dnia!

Share this post


Link to post
Share on other sites

...jedzie...koncesjonowany handlarz bronią dorzucił jeszcze cztery nadstawki na drzwi "w cenie"... 

319040409_1537974836710498_2521173578628367859_n.thumb.jpg.873ad846684b4543b333d150c4ecd84a.jpg

Edited by kiniol

Porządek na serwisie o niczym nie świadczy. Często najlepsze usługi świadczone są przez geniuszy w totalnym bałaganie…

Share this post


Link to post
Share on other sites
W dniu 16.11.2022 o 21:36, krondar napisał(-a):

Hej, milcząco śledzę ten wątek od początku i szczerze kibicuje. Grube lata temu, mój ojciec kupił na przetargu po MO (Pamiętam że wtedy za jakieś śmieszne grosze dosłownie.) wysłużoną 469tkę, w którą wpakował kupę serca i pracy. Efektem było auto, które w zasadzie się nie psuło, a jak coś się działo w trasie, to ojciec był w stanie wykonać za pomocą drutu, śrubokrętu i kombinerek większość 'łatania', tak ad hoc ;) UAZ został ochrzczony pieszczotliwie 'czołgiem' (ah, to spalanie... :P) i generalnie służył nam długie lata jako podstawowe auto. Jedno co wspominam do dziś, to przy przekraczaniu zawrotnej prędkości 85km/h z jednej ze świec zawsze spadała fajka zakańczając rącze rumakowanie 😉 Fakt że było to auto, któremu po włączeniu 4x4 (ojciec coś mu wykręcał z osi przy kołach o ile mnie pamięć nie myli aby zostawić napęd jedynie na jedną z osi i spalanie zdrowo spadało dzięki temu), żaden teren nie był przeszkodą. Błota, śniegi, chlapa. UAZ wjechał... UAZ wyjechał 😉

Nawet miał jakąś własną modyfikację z odcięciem zapłonu na wypadek włamu 😉

No dobra, bo się zatopiłem we wspomnieniach 😉 Trzymam kciuki - myślę że warto dać mu drugie życie, jeśli masz czas, miejsce i budżet. To bardzo specyficzne auto, które ma swój klimat :) Niby grat, a cieszy jak diabli :)

Mój wujek miał Zaporożca, wersję dość wczesną. To auto zawsze gwarantowało przygody, np. lubiła mu się otwierać maska po przekroczeniu bodajże 90km/h. Wyglądało to tak: jedziemy, wujek ciśnie gaz, ciotka go ostrzega:  Wiesław, ty dobrze wiesz że się może maska otworzyć. Wujek: dobra, dobra. No i jedziemy raz do Krakowa i bach, maska otwarta, ciotka krzyczy, wujek nic nie widzi i rozpaczliwie hamuje, żeby w kogoś przed nami nie wyrżnąć. I tak kilka razy się zdarzyło. Raz się Zaporożec ….. zapalił. Na szczęście ja zauważyłem dym (bo to wersja 968  jak Porsche była, silnik z tyłu i chłodzona powietrzem) zanim wujek ruszył dalej od domu, kuzyn miał gaśnicę halonową w innym aucie i jakoś ugasiliśmy. A jak się wujkowi tv Rubin zajarał, a wraz z nim tradycyjny obrusik na nim położony (a na nim wazon stał, jak to za PRL-u). Ach, te ruskie sprzęty, niezwykłe przeżycia gwarantowane. 
 

 

Przypadkiem trafiłem do tego wątku ponownie, już o nim zapomniałem, a tu znowu się uśmiałem. 

Share this post


Link to post
Share on other sites

:) miło, ze wątek dostarcza atrakcji

 

Zaporozce najczęściej zapalały się od nagrzewnicy zasilanej benzyną. Moim znajomym (w zasadzie  znajomym rodziców) też się zapalił i… po Zaporozcu ;) 


Miłego dnia!

Share this post


Link to post
Share on other sites
23 minuty temu, pmwas napisał(-a):

:) miło, ze wątek dostarcza atrakcji

 

Zaporozce najczęściej zapalały się od nagrzewnicy zasilanej benzyną. Moim znajomym (w zasadzie  znajomym rodziców) też się zapalił i… po Zaporozcu ;) 

No właśnie,  czy to nie było tak, że ogrzewanie w Zaporożcach było oparte na osobnym zbiorniku paliwa? To by wyjaśniało czemu musieliśmy ubierać się zimą jak do wyjścia na dwór do jazdy, bo wujek-Janusz oszczędzał na benzynie?

Share this post


Link to post
Share on other sites

Zaporożec miał takie "ruskie webasto" zasilane benzyną ze zbiornika paliwa. Więc pracujące ogrzewanie powodowało zwiększone zużycie. Powodem było to, że silnik był chłodzony powietrzem i trzeba było jakoś ogrzewać podróżnych. Nawiasem było skuteczne.

Share this post


Link to post
Share on other sites

zwano je " Natasza prinz"...


Porządek na serwisie o niczym nie świadczy. Często najlepsze usługi świadczone są przez geniuszy w totalnym bałaganie…

Share this post


Link to post
Share on other sites

Z żalem muszę ostatecznie zakończyć moją przygodę z UAZem, choć wierzę, ze to nie koniec samego UAZa. Niestety nie dostałem zielonego światła na tak duży wydatek. O ile wiem UAZ będzie odrestaurowany, ale do mnie niestety już nie wroci.

Żal mi bardzo, ale niestety nie żyję sam na tym świecie i muszę się liczyć ze zdaniem rodziny. 
Fajna przygoda, mam nadzieję, że maszyna jeszcze wroci w nowej odsłonie z nowym właścicielem…


Miłego dnia!

Share this post


Link to post
Share on other sites

Może jednak warto zainwestowac trochę, a potem sprzedać z zyskiem... bo to nie będzie już ZŁOM...:)

 


Pozdrawiam Mirek

Share this post


Link to post
Share on other sites
53 minuty temu, mkl1 napisał(-a):

Może jednak warto zainwestowac trochę, a potem sprzedać z zyskiem... bo to nie będzie już ZŁOM...:)

 


Mnie nie przekonuj, mnie nie trzeba przekonywać. Niestety nawet propozycja, że sprzedam trochę zegarków żeby to sfinansować zderzyła się z murem. Nie i koniec. Wiesz - to tylko fanaberia, przecież nie zafunduję sobie wojny rodzinnej w imię wyremontowania UAZa ;)


Miłego dnia!

Share this post


Link to post
Share on other sites
5 minut temu, pmwas napisał(-a):


Mnie nie przekonuj, mnie nie trzeba przekonywać. Niestety nawet propozycja, że sprzedam trochę zegarków żeby to sfinansować zderzyła się z murem. Nie i koniec. Wiesz - to tylko fanaberia, przecież nie zafunduję sobie wojny rodzinnej w imię wyremontowania UAZa ;)

No to teraz kup innego ruskiego złoma - tak łatwo nie damy sobie odebrać przyjemności czytania o twoich przygodach 🤣.

Share this post


Link to post
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.
Note: Your post will require moderator approval before it will be visible.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


  • Recently Browsing   1 member

×
×
  • Create New...

Important Information

We have placed cookies on your device to help make this website better. You can adjust your cookie settings, otherwise we'll assume you're okay to continue.