Omega Speedmaster Professional (cal. 3861)

[Pitersen 0]

Witam

Zastanawiam się nad zakupem Speedmaster-a (cal. 3861). Na nowy mnie nie stać więc szukałem wśród używanych. Znalazłem dwie ciekawe oferty:

- Wrzeciono Czasu -> https://wrzecionoczasu.sklep.pl/pl/p/Omega-Speedmaster-Moonwatch-Co-Axial-Master-COSC-42mmKpl/787

- CHRONEO -> https://www.chrono24.pl/omega/omega-speedmaster-moonwatch-co-axial-master-chronometer--id25471086.htm

Obydwie oferty oscylują w okolicach 26 tyś. Pytanie do Was Który z tych dwóch sprzedawców jest bardziej wiarygodny ? Wolałbym się nie wbić na "minę"

 

Pozdrawiam

Edytowane 25 Września 2022 przez Pitersen

[J. Black 1771]

Zarówno Wrzeciono Czasu jak i Chroneo to profesjonalne i legitne firmy zajmujące się sprzedażą zegarków. 
Niedawno sam zamawiałem swoją Omegę od Karola (Chroneo) i wszystko było więcej niż super

 

[Autor1984 7412]

nvm.

Edytowane 25 Września 2022 przez Autor1984

[J. Black 1771]

1 minutę temu, Autor1984 napisał(-a):

Tylko, że założyciel tematu pomylił CHRONEO z CHRONO.

Raczej nie…. Przedstawiona Omega na Chrono jest wystawiona właśnie przez CHRONEO

[Autor1984 7412]

12 minut temu, Ariel napisał(-a):

Raczej nie…. Przedstawiona Omega na Chrono jest wystawiona właśnie przez CHRONEO

Jak gamoń spojrzałem na link i nie otworzyłem ogłoszenia. Dlatego wyedytowałem

[szuwi 6141]

Do WC warto podjechać - oprócz milej rozmowy można też ponegocjować cenę... 😉

[sanik 64266]

Najważniejsze to się upewnić, czy zegarek będzie objęty gwarancją Omegi.

[bober5264 1261]

Wrzeciono ma serwisową autoryzacje Omegi więc głupio by było żeby nie, ale dopytac warto
Byłem tam wczoraj i oglądałem 'Twojego' moona

Wysłane z mojego SM-S901B przy użyciu Tapatalka

[eye_lip 18908]

Godzinę temu, bober5264 napisał(-a):

Wrzeciono ma serwisową autoryzacje Omegi więc głupio by było żeby nie, ale dopytac warto
Byłem tam wczoraj i oglądałem 'Twojego' moona

Wysłane z mojego SM-S901B przy użyciu Tapatalka
 

Wrzeciono sprzedaje używane zegarki i to że mają autoryzację na serwis nie ma nic wspólnego z zegarkami nowymi/używanymi które sprzedają. 

Gwarancja Omegi to oryginalna karta wystawiona przez AD (wrzeciono to nie AD) przy sprzedaży. 

[Krzysiek_W 321]

W dniu 25.09.2022 o 10:43, Pitersen napisał(-a):

Witam

Zastanawiam się nad zakupem Speedmaster-a (cal. 3861). Na nowy mnie nie stać więc szukałem wśród używanych. Znalazłem dwie ciekawe oferty:

- Wrzeciono Czasu -> https://wrzecionoczasu.sklep.pl/pl/p/Omega-Speedmaster-Moonwatch-Co-Axial-Master-COSC-42mmKpl/787

- CHRONEO -> https://www.chrono24.pl/omega/omega-speedmaster-moonwatch-co-axial-master-chronometer--id25471086.htm

Obydwie oferty oscylują w okolicach 26 tyś. Pytanie do Was Który z tych dwóch sprzedawców jest bardziej wiarygodny ? Wolałbym się nie wbić na "minę"

 

Pozdrawiam

za dodatkowe 3000 mogę Ci załatwić nówkę, katowice

[szuwi 6141]

Godzinę temu, Krzysiek_W napisał(-a):

za dodatkowe 3000 mogę Ci załatwić nówkę, katowice

Nowy hesalit chodzi teraz po +29k?

[eye_lip 18908]

34 jakoś - retail.

[szuwi 6141]

2 minuty temu, eye_lip napisał(-a):

34 jakoś - retail.

Wow... dzięki Filip.

[Pau’l 148]

Wciąż zdumiewa mnie zjawisko tego moonwatcha. Może ktoś mi tak szczerze odpowie, co może się podobać w tym zegarku za ponad 25 k ze szkłem hesalitowym oraz wodoszczelnością 50m podczas gdy w tej cenie jest tyle genialnych zegarków świata z designem i świetnymi parametrami???😁

[eye_lip 18908]

6 godzin temu, Pau’l napisał(-a):

Wciąż zdumiewa mnie zjawisko tego moonwatcha. Może ktoś mi tak szczerze odpowie, co może się podobać w tym zegarku za ponad 25 k ze szkłem hesalitowym oraz wodoszczelnością 50m podczas gdy w tej cenie jest tyle genialnych zegarków świata z designem i świetnymi parametrami???😁

To ja zapytam co ma wg  Ciebie szkło hesalitowe i wodoszczelność do ceny? 

To tak jakby narzekać że Ferrari ma słaby kąt natarcia,  Range Rover za wysoki współczynnik cx, a np  Caterhamie rysuje się aluminium i drewno, a w nowym Fiacie Tipo materiały są bardziej wytrzymałe. 

 

Edytowane 29 Września 2022 przez eye_lip

[szuwi 6141]

6 godzin temu, Pau’l napisał(-a):

Wciąż zdumiewa mnie zjawisko tego moonwatcha. Może ktoś mi tak szczerze odpowie, co może się podobać w tym zegarku za ponad 25 k ze szkłem hesalitowym oraz wodoszczelnością 50m podczas gdy w tej cenie jest tyle genialnych zegarków świata z designem i świetnymi parametrami???😁

Do mnie też nie przemawia. Nawet go kupiłem (ref z szafirem), ale ani razu nie załozyłem i leży raczej jako inwestycja. Ale pamiętajmy, że jesteśmy ludźmi i się różnimy w opiniach - mi podoba się ex1, a dla wielu to nuda. 🙂

[Pau’l 148]

5 godzin temu, eye_lip napisał(-a):

To ja zapytam co ma wg  Ciebie szkło hesalitowe i wodoszczelność do ceny? 

To tak jakby narzekać że Ferrari ma słaby kąt natarcia,  Range Rover za wysoki współczynnik cx, a np  Caterhamie rysuje się aluminium i drewno, a w nowym Fiacie Tipo materiały są bardziej wytrzymałe. 

 

Ok, rozumiem Twoje argumenty i zgadzam się, że o gustach się nie dyskutuje, ale pozwolę sobie na drobną polemikę, choć wiem że nieskończenie zapewne bijesz mnie doświadczeniem i wiedzą zegarkową😊

wydając taką kupę kasy to raczej chciałbym kupić towar dobrej jakości. Dziś natomiast już nie mamy wątpliwości że hesalit jest znacznie słabszy od szafiru a parametr wodoszczelności na poziomie 50 m jest niezbyt wysoki. Rozumiem Twoją analogie do Ferrari ale pragnę zauważyć ze Ferrari tez jest autem bardzo wysokiej jakości jednak wyspecjalizowanym na konkretne warunki użytkowania, a wiec np na tor i za to się płaci. 
Do czego jest więc wyspecjalizowany ten moonwatch że musi być aż tak drogi?😁😊

[eye_lip 18908]

Skoro schodzimy na "argumenty" jakie podałeś w ostatnim zdaniu, to możemy zanegować większość zegarków, do czego jest wyspecjalizowany np Patek Travel Time czy Nautilus i dlaczego jest taki drogi.. 

Wodoszczelność 5atm jest wystarczająca dla zegarka nie służącego do zabaw wodnych, a argument hesalitowy - możesz wybrać wersję z szafirem. Wersja z hesalitem ma historyczną specyfikację i dlatego ma hesalit. 

[bober5264 1261]

Jeśli nie pasuje Ci hesalit - masz dostępną opcję z szafirem, bazowo w pierwszych modelach był hesalit i są ludzie którzy chcą mieć szkiełko jak w pierwszej wersji, dla każdego coś dobrego. Do tego dobry manualny mechanizm z chrono, niesamowity design i kupa historii. Jak szukasz rozsądku w kupnie zegarków to prawdopodobnie kończy się on poniżej 1k pln, a dla większości społeczeństwa dużo niżej, my zegarko świry patrzymy na to z innej strony

Wysłane z mojego SM-S901B przy użyciu Tapatalka

[sanik 64266]

W dniu 25.09.2022 o 10:43, Pitersen napisał(-a):

Witam

Zastanawiam się nad zakupem Speedmaster-a (cal. 3861). Na nowy mnie nie stać więc szukałem wśród używanych. Znalazłem dwie ciekawe oferty:

- Wrzeciono Czasu -> https://wrzecionoczasu.sklep.pl/pl/p/Omega-Speedmaster-Moonwatch-Co-Axial-Master-COSC-42mmKpl/787

- CHRONEO -> https://www.chrono24.pl/omega/omega-speedmaster-moonwatch-co-axial-master-chronometer--id25471086.htm

Obydwie oferty oscylują w okolicach 26 tyś. Pytanie do Was Który z tych dwóch sprzedawców jest bardziej wiarygodny ? Wolałbym się nie wbić na "minę"

 

Pozdrawiam

Na forum Chronosapiens na FB jest na sprzedaż hesalit z 2021 za 26k, cena pewnie trochę do urwania.

12 godzin temu, Pau’l napisał(-a):

Wciąż zdumiewa mnie zjawisko tego moonwatcha. Może ktoś mi tak szczerze odpowie, co może się podobać w tym zegarku za ponad 25 k ze szkłem hesalitowym oraz wodoszczelnością 50m podczas gdy w tej cenie jest tyle genialnych zegarków świata z designem i świetnymi parametrami???😁

Niektórzy oczekują od zegarka czegoś więcej niż wodoszczelność (tę mam w Casio), a wygląd, cóż, o gustach się nie dyskutuje.

Zresztą najważniejsze ikony zegarkowe mają raczej proste wzornictwo, oczywiście są też wyjątki.

[Pau’l 148]

Oczywiscie jak już się kilka razy rzekło o gustach się nie dyskutuje i jeżeli zegarek się podoba to szanuję- do mnie nie trafia, choc podwójnie szanuję historie i legendę😊

też pozwolę się zaliczyć do grona zegarkowych świrów gdyż chętnie wydałbym 25 k na zegarek z pełna świadomością że równie dobre parametry jestem w stanie znaleźć w zegarku za 5 k😁 niemniej wydając 25 na zegarek chciałbym pogodzić wszystko: design który by mnie kręcił, metkę która by mnie inspirowała oraz jakość i parametry które by mnie uspokajały. 
tak wiec każdy szuka czegoś innego😉

[mylof 2684]

20 godzin temu, Pau’l napisał(-a):

Wciąż zdumiewa mnie zjawisko tego moonwatcha. Może ktoś mi tak szczerze odpowie, co może się podobać w tym zegarku za ponad 25 k ze szkłem hesalitowym oraz wodoszczelnością 50m podczas gdy w tej cenie jest tyle genialnych zegarków świata z designem i świetnymi parametrami???😁

 

Oj, dużo może się podobać. Śmiem twierdzić, że w tej cenie nie znajdziesz żadnego innego zegarka, który byłby równie poważany w gronie prawdziwych zegarkowych pasjonatów. To nie tylko  historia ale również czysty,  prosty i ponadczasowy design - coś jak aparaty Leica serii M. Takie "klockowate" aparaty fotograficzne nie wszystkim się podobają, ale każdy kto ma jakieś pojęcie o designie XX wieku doceni nieprzemijalność prostego i funkcjonalnego designu rodem ze szkoły Bauhaus. Z  Moonwatchem jest podobnie. Pamiętam jak Ben Cymer powiedział kiedyś, że jak wchodzisz z Moonwatchem do pokoju, gdzie wszyscy mają Patki, Vacherony i Lange, to każdy wyrazi uznanie i szacunek dla zegarka, z którym przyszedłeś na spotkanie. Kogo tu obchodzi 50 WR ? 

A hesalit, że niby nie przystoi w takiej cenie zegarka ? Jest jak najbardziej na miejscu; jest historycznie uzasadniony i świetnie wpisuje się w styl tego zegarka. Ja mam jeden zegarek ze szkiełkiem hesalitowym i jest to bardzo ciekawe doświadczenie w kontraście do szafiru - ta miękkość, to ciepło w dotyku, te dystorsje na tarczy - mniam !

Reasumując - Moonwatch może się nie podobać - to prawo każdego - ale kto nie docenia pozycji tej Omegi w całym zegarkowym świecie  - po prostu się nie zna.

[Pau’l 148]

2 godziny temu, mylof napisał(-a):

 

Oj, dużo może się podobać. Śmiem twierdzić, że w tej cenie nie znajdziesz żadnego innego zegarka, który byłby równie poważany w gronie prawdziwych zegarkowych pasjonatów. To nie tylko  historia ale również czysty,  prosty i ponadczasowy design - coś jak aparaty Leica serii M. Takie "klockowate" aparaty fotograficzne nie wszystkim się podobają, ale każdy kto ma jakieś pojęcie o designie XX wieku doceni nieprzemijalność prostego i funkcjonalnego designu rodem ze szkoły Bauhaus. Z  Moonwatchem jest podobnie. Pamiętam jak Ben Cymer powiedział kiedyś, że jak wchodzisz z Moonwatchem do pokoju, gdzie wszyscy mają Patki, Vacherony i Lange, to każdy wyrazi uznanie i szacunek dla zegarka, z którym przyszedłeś na spotkanie. Kogo tu obchodzi 50 WR ? 

A hesalit, że niby nie przystoi w takiej cenie zegarka ? Jest jak najbardziej na miejscu; jest historycznie uzasadniony i świetnie wpisuje się w styl tego zegarka. Ja mam jeden zegarek ze szkiełkiem hesalitowym i jest to bardzo ciekawe doświadczenie w kontraście do szafiru - ta miękkość, to ciepło w dotyku, te dystorsje na tarczy - mniam !

Reasumując - Moonwatch może się nie podobać - to prawo każdego - ale kto nie docenia pozycji tej Omegi w całym zegarkowym świecie  - po prostu się nie zna.

ok, przyjmuję, że mogę się nie znać, na szczęście mam do tego prawo 😂 i na drugie szczęście nie dla każdego ten przybytek z racji dość bardzo dużej tarczy, co nie było takie powszechnie w tamtych czasach…😉

[sanik 64266]

8 godzin temu, Pau’l napisał(-a):

ok, przyjmuję, że mogę się nie znać, na szczęście mam do tego prawo 😂 i na drugie szczęście nie dla każdego ten przybytek z racji dość bardzo dużej tarczy, co nie było takie powszechnie w tamtych czasach…😉

Moonwatch został skonstrowany do bólu praktycznie:

- szkło hesalitowe, bo w razie uderzenia pęknie, ale się nie rozsypie i nie zablokuje zegarka,

- czarna, prosta tarcza oraz białe wskazówki - godzinę da się odczytać w sporych ciemnościach, nawet bez doświetlenia,

-  itp. itd.

[Perpetuum Mobile 47802]

W stanie nieważkości szkło szafirowe jest nie do przyjęcia. W wypadku mocnego uderzenia roztrzaskuje się na setki drobnych kryształków i te kryształki w stanie nieważkości krążą w zamkniętym pomieszczeniu wpadając astronautom do oczu oraz do wszelkich zakamarków i do wnętrza mechanizmów i urządzeń. Prosty przepis na kosmiczną katastrofę.