Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
Depipi

Zakup automatu - drugie podejście

Rekomendowane odpowiedzi

Niby Ball już przestał być brany pod uwagę ALE… co powiecie o modelu NM2032C-S1C-BK? 😊

Od poszukiwań i rozmyślań bolą mnie już oczy i głowa.

Myślę, że bransoleta przy kopercie 40 mm może być alternatywą dla zbyt eleganckiego dla mnie na co dzień Seiko SARB065, w dodatku minimalizm i czarna tarcza pasują i do golfu, i do białej koszuli.

14500 zł to lekko ponad mój budżet (chociaż i przez chwilę zwiększyłem go do 20000 oglądając zegarki marki Tudor) ale wyżej wymieniony model na chrono24 dostępny jest jako używany w bardzo dobrym stanie do 8000 zł.

Z plusów według mnie:

-cena

-mechanizm in-house

-szkło szafirowe z antyrefleksem

-rezerwa chodu 80 godzin

-częstotliwość pracy 28800/h

-certyfikat COSC

 

https://www.chrono24.pl/ball/engineer-m--id30409670.htm

 

Zdjęcia w ogłoszeniu są słabej jakości.

Nie widać czy koperta jest porysowana, czy są na niej jakieś zanieczyszczenia.

Ciężko też powiedzieć, czy kurz leży na szkle czy pod nim.

 

Co o tym myślicie?

 

Zdjęcia w poście z Google dla lepszej czytelności.

s-l1600.jpg

zegarek-meski-ball-engineer-m-nm2032c-s1c-bk-4.jpg

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ciężki wybór. Nie wiem co z Tudora bierzesz pod uwagę, jeśli Bb58 to jest to bardzo uniwersalny zegarek, paskolubny. Cena w porównaniu do balla X2. Też masz inhouse. Wolałbym chyba Tudora. Sam prawie go kupiłem, zrezygnowałem, a teraz znów mi chodzi po głowie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ten Ball ma 13,4 mm wysokosci. Moje nurki sa ciensze od niego. To fajny zegarek ale mnie zawsze odrzucala jego grubosc, jakos nie widze go pod mankietem...

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Pod mankiet raczej nie wejdzie ale nie odrzucają mnie toporne koperty. Mój SARB065 ma niewiele mniej wysokości.

Przeczytałem już cały wątek Ball Watches Adventure użytkownika @Hecke przeczesując forum  w poszukiwaniu inspiracji do zakupu. :)

Na tę chwilę biorę pod uwagę Longines, Ball oraz Christopher Ward.

Ten ostatni ma świetny styl chociaż z tego co widzę szybko zmieniają styl przez co zegarki z napisem na tarczy "Christopher Ward London" nie są już dostępne na ich stronie, a zamiast napisu widnieje logo. Cieszy mnie też certyfikat COSC w zegarku.

 

To trudny wybór bo jakiekolwiek zegarki nie wezmę pod uwagę to zawsze jest to wybór pomiędzy świetnym, a świetnym. 

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jechać do sklepu i przymierzyć. Na żywo jest całkowicie inaczej niż w rzeczywistości. Trochę jak z kobietami poznanymi w internecie :P

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

 

Szukając cały czas skupiam się na dwóch prostych mechanizmach, które mi się podobają: ETA 2892 oraz Sellita SW 300. Klasyka.

Spodobały mi się klasyczne zegarki na bransolecie. Bezel u mnie przejdzie, luma przejdzie natomiast kompletnie nie interesują mnie zegarki wskazujące czas dwóch stref czasowych czy kolejne „oczka” w chronografach, z których nie będę korzystał.

Gdybym nie kierował się portfelem ani rozumem, a tylko sercem (i wyglądem zegarka) to wybór padłby na Omega Seamaster Aqua terra z czarną tarczą.

Póki co jednak ani nie chcę przeznaczać takich pieniędzy na zegarek, ani nie chcę płacić w tysiącach złotych za prosty, cykliczny przegląd.

 

·        Christopher Ward w modelu The Twelve Ti robi wrażenie jednak dostępny jest wyłącznie w dwóch krzykliwych kolorach tarczy- w bordowej oraz niebieskiej wersji.        Wybierając na przykład czarną z automatu w środku jest Sellita SW 200.

·        Longines Conquest wygląda dobrze jednak pracuje z częstotliwością 25200 uderzeń na minutę co lekko mija się z postanowieniami, chociaż zegarek i marka sprawiają dobre wrażenie.

·        Ball ma kilka modeli na 2892 natomiast tryt średnio mi się podoba, poza tym rzeczywiście zegarki te są bardzo grube i mają specyficzne, według mnie średnie zapięcia bransolety. Na pewno nadrabiają jakością wykonania.

 

Szukając na własną rękę propozycji na 2892 lub SW300 znalazłem kilka lepszych lub gorszych modeli.

·        Wempe Iron Walker. Wysokość 9,75 mm, czarna tarcza, ETA2892. Niestety nie ma gdzie przymierzyć. Nie mam pojęcia czy to znana i ceniona, dobra marka zegarków.

·        Formex posiada model na SW 300 niestety jego koperta jest mocno „nadbudowana”, a klasyczna posiada już SW 200.

·        Sinn ma kilka modeli na SW 300 niestety pozbawionych wskazówki sekundnika, a bez niej dla mnie zegarek staje się nudny. Lubię obserwować jak sekunda „pływa” w automatach.

·        Monta Noble na ETA 2892. Dobry wygląd, cena lepsza niż w przypadku Wempe niestety nie wiem w ogóle co to za marka i ile jest warta.

·        Orion Calamity. Byłby dla mnie świetny gdyby wskazówka sekundnika nie była pomarańczowa. Mechanizm SW 300.

·        Carl F. Bucherer. Spełnia wszystkie założenia tylko mocno odbiega ceną o czym jeszcze wspomnę na końcu. Nie znam tej marki, nie wiem co o niej myśleć- mało informacji.

·        Frederique Constant Classic Moonphase Manufacture. Pomimo, że zegarek odbiera od reszty praktycznie wszystkim to traktuję go jako bezpieczną przystań gdy nic innego nie znajdę. Jest elegancki, formalny ale nie ma stricte formalnej, pustej tarczy przez co do koszuli byłbym w stanie nosić go na co dzień. Do tego jest ładny.

 

Co do wszystkich wymienionych wyżej dylemat jest też taki, że te zegarki przekraczają mój budżęt przekraczając mocno 10 tysięcy, a to już jest pułap Tudora.

Są w ogóle dla niego konkurencyjne? Wydaje mi się po opiniach na forum, że nie. Z tym, że Tudor w okolicach 14 tysięcy złotych to kilkuletnia używka. Według mnie wskazówka godzinowa to topór ale jednak całokształt ma klasę.

 

Czy jest coś w moim budżecie i wymaganiach na SW300 lub ETA 2892, czego nie wymieniłem?

Chciałem, żeby nowy zegarek był na wyższym pułapie od Seiko SARB065, w dodatku mniej formalnym by nosić go na co dzień. Jeśli jednak będę musiał kupić coś na ETA 2824 to planuję zejść z ceny bo psychicznie nie zniosę wydatku +- 8 tysięcy za zegarek z podstawową ETĄ, choć by ona złota była.

 

@cordi7 pomożesz, doradzisz co robić?

Czytając forum Twoje wpisy mocno do mnie przemawiają. 😉

 

2775558-3c4382d519211f3714f43a1bb16f4b57.jpg

Formex_Essence_ThirtyNine_Automatic_Chronometer_Eisenkiesel_AWS_2_final-compressed.jpg

monta-noble-review-17.jpg

Tudor-Black-Bay-54-16.jpg

x1739-St-I-S_V.jpg.pagespeed.ic.tULlMjhzNW jpg.jpg

zegarek-carl-f--bucherer.jpg

zegarek-rozowe-zloto-klasyczny--manufacture-fc-712ms4h6-pasek-5.jpg

Edytowane przez Depipi

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Z modeli, na które patrzysz do mnie najbardziej przemawiają Wempe, Monta, Formex (ale Essence Leggera 41) i Sinn. Przy czym Sinn, mimo solidnego WR jest dość oficjalny i z tego powodu ja bym go odrzucił (mimo, że granatowy z koperta ze srebra jest po prostu cukiereczkiem). Dla odmiany Formex jest bardzo mocno sportowy i mimo genialnej bransolety czy świetnych pasków z mikroregulacją dla mnie noszenie go do koszuli to o jeden most za daleko (zwłaszcza wspomniana wcześniej wersja z karbonową kopertą i ceramiczną lunetą i koronką).

 

Zostaje Monta - król klasyki, zegarek który przejdzie do wszystkiego. Świetnie wykonany, solidny, wizualnie dla mnie ładny. No i Wempe, którego sam nieomal kupiłem (skończyło się na Defy Classic). Bardzo dobrze wyregulowany, uniwersalny, przejdzie do niemal każdego stroju.

 

Z tych dwóch ja bym wziął Wempe, po prostu serce szybciej mi bije do Iron Walkera.

 

No i zawodnik z dziką kartą: Serica 6190 California. Zegarek, który również sprawdzi się w niemal w każdej stylizacji, jest kompletny od strony wizualnej, ma świetną bransoletę bonklip (na początku myślisz „hę?” ale to jest 100% wygodny a dowolne skracanie / przedłużanie w locie jest cholernie wygodne) i jest wykonany po prostu świetnie. Kopara mi opadła jak przymierzałem :)

 

IMG_2710.thumb.png.da5e6cd81594314b11c3fb943ee1e71c.png

 

Powodzenia :)

 

Edytowane przez cordi7

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Aha! Patrzyłeś na ofertę Nomosa? Club Sport 37 / 39 albo jeśli może być manual to i Club Campus 38,5. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

O cholera, serica ciekawy i mało znany.

Monta i Wempe to dobre, warte polecenia marki zegarków?

Jak u nich z jakością?

Można te marki porównać na przykład z Longinesem czy to gorszy pułap jakościowy?

 

Tak, patrzyłem. :)
Club Sport na bransolecie też robi wrażenie, też nieźle leży.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Serica jest cudna, nowy model ma lepsze proporcje (cieńsza), ja mierzyłem jeszcze stary i oglądałem tarcze nowego :)

 

IMG_1311.thumb.jpeg.04b1269a25a70c669014f6f3d9a24b38.jpeg

 

IMG_1312.thumb.jpeg.7947604e70cd1e72fbd2245c29f764a3.jpeg

 

 

Tak wygląda śliwkowy Nomos Club Campus:

 

IMG_0654.thumb.jpeg.b09427cd5b70fbfe1e2f6376019adc01.jpeg

 

Monta i Wempe jakościowo są super, nie masz co się obawiać.

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Monta zniechęca faktem, że kupując trzeba zapłacić cło i vat. Chociaż podoba się bardzo, do tego przeszklony dekiel z tyłu- cieszy.

Wempe bliskie poszukiwanemu ideałowy tylko ceną zbliża się mocno do Tudorów, ale bardzo mocno brany jest pod uwagę.

 

@cordi7, a gdybyś wybierał pomiędzy Wempe, a Longines Spirit?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Longines ma długie uszy i warto przymierzyć przed zakupem żeby nie wtopić.

Co ja bym wybrał? Trudne pytanie. Chyba Wempe bo mniej rozpoznawalne.

Ale Spirit to świetny zegarek i mocny kandydat; bierz co do ciebie bardziej przemawia.

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Zapomniałem do wczorajszego wpisu dopisać jeszcze dwa znalezione przeze mnie zegarki.

 

Milus Snow Star- ma wszystko tylko data w czerwonym kolorze przy czarnej tarczy według mnie razi po oczach.

 

Pitzmann II- nie spełnia założenia "swiss made" ale jednak ma w sobie SW 300.

 

Jak te dwa zegarki wypadają na tle zaprezentowanej wczoraj reszty?

mih.02.001.ib_1.jpg

IMG_20230311_143436-01.jpeg

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

O Milusie słyszałem, nie widziałem / nie miałem w ręce więc się nie wypowiem.

 

Jakosc zegarka i rodzaj mechanizmu są ważne ale kupujesz jednak całość.

Skup się na tym, co przyspiesza bicie serca a nie kupuj najlepszą specyfikację.

 

Ta królicza nora nie ma dna, lepsze będzie zawsze wrogiem dobrego.

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ranger brzmi dobrze ale wizualnie mi się nie podoba. 🤷

Nie sądziłem, że będzie tak ciężko kupić drugi automat.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A co reszta użytkowników myśli o Longines Conquest z 2023 roku?

Jeden z użytkowników pisał o nim w pierwszej części tego wątku.

 

Spodobał mi się stary conquest ale przy bliższym oglądaniu tarcza w wersji czarnej... rzeczywiście wygląda słabo.

A szkoda bo wyłącznie czarną biorę pod uwagę.

Więc zaczynam oglądać wersję z 2023 roku ale przeglądając forum widzę, że Longines ogólnie jako marka jest polecany ale w wielu wątkach jest bardziej wyśmiewany niż polecany nie wiem dlaczego. 

 

https://www.longines.com/pl/p/watch-conquest-l3-830-4-52-6

 

Wart uwagi?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

W których wątkach Longines jest wyśmiewany? Nie wiem z czego tutaj się można naśmiewać.
Mnie się ten nowy model Conquesta całkiem podoba na renderach. Na żywo jeszcze nie widziałem i w rękach nie trzymałem. Warto przymierzyć gdzieś na żywo i upewnić się, że leży wygodnie. No i wycisnąć 20% rabatu od ceny z metki.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
16 minut temu, Depipi napisał(-a):

@Perpetuum Mobile wrzucę jeden screen na szybko bo tyczy się akurat modelu, który mi się podoba- tylko w starszej wersji.

IMG_20231124_090406.jpg

Mierzyłem tego Longina. Zegar ok. I tylko tyle. Żadnych emocji. Spirit jest dużo ciekawszy wg mnie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Kwestia gustu. 🙃

Wszystkie zegarki, które biorę najbardziej pod uwagę (Wempe, Monta) mają minimalistyczne, mocno w jednym tonie wizualnym tarcze. 🤷

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
1 godzinę temu, Depipi napisał(-a):

@Perpetuum Mobile wrzucę jeden screen na szybko bo tyczy się akurat modelu, który mi się podoba- tylko w starszej wersji.

 

 

Opinie sa jak dziury w tylku, kazdy ma wlasna. Wizualnie moze sie podobac albo i nie, jakosciowo i technicznie to sa fajne zegarki.

Czy cena adekwatna - wroc do poczatku mojej wypowiedzi. Ja uwazam, ze Longines poszybowal tam, gdzie do niedawna byla Omega.

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
[mention=112589]Perpetuum Mobile[/mention] wrzucę jeden screen na szybko bo tyczy się akurat modelu, który mi się podoba- tylko w starszej wersji.
IMG_20231124_090406.thumb.jpg.0384374de3b10fe75b88285fc861acd4.jpg

To ciekawa opinia. Obrazowa i dobrą polszczyzną napisana. Mocno subiektywna, ale to OK, bo od tego są właśnie opinie. Chyba się domyślam o jaki model chodzi. Jeżeli o starego Conquesta, to pewnie nawet bym się z pewnymi tezami zgodził.
Tym niemniej są to nadal głównie opinie a nie fakty. Sam musisz ocenić, które opinie Cię przekonują a które nie. Idąc tropem tej opinii takie Omegi są jeszcze gorsze niż Longinesy. Za przeciętną Omegę można kupić jeszcze więcej innych, tańszych zegarków niż za Longinesa. I nieco większa dokładność Omegi nie uzasadnia wzrostu ceny, bo przecież dużo tańszy kwarc Precidrive i tak będzie dokładniejszy od chronometru Omegi lub Longinesa. Że nie wspomnę o jeszcze droższych markach.
W tym kontekście najlepszy byłby Tissot albo Certina. Trzeba zaakceptować fakt, że kupując trzy razy droższy zegarek nie kupuje się trzy razy lepszej jakości i funkcjonalności, tylko tzw „prestiż” i po prostu płaci się za markę. Czy warto, nie wiem. Z czysto użytkowego punktu widzenia pewnie nie. Pod tym względem najlepszy będzie San Martin albo Steldive, albo Casio. Albo liczne microbrandy. Natomiast zegarki to nie matematyka i dla wielu z nas jednak warto dopłacić za markę, za porywający design itp. Twoja decyzja, co Tobie najbardziej odpowiada.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

@cordi7 Masz rację tylko czy wyżej wspomniane Monta i Wempe oferują coś więcej niż Longines?

Monta po opłatach około 10500 zł, Wempe w przybliżeniu 12500 zł.

Na Longinesa z automatu jeden z salonów daje 15 % zniżki od 10000 zł.

W przypadku Wempe oraz Monta na jakikolwiek rabat nie ma szans, ponieważ "wszystkich klientów traktujemy tak samo".

 

Taniej już nie będzie ale czy tyczy się to Longinesa czy raczej wszystkich? 🤷

Albo inaczej zadane pytanie: czy w tej cenie można mieć więcej dobrego? 🤔

 

Edytowane przez Depipi

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

@Perpetuum Mobile Trafny komentarz. Rzeczywiście, wybór zegarka to bardzo subiektywna sprawa i zależy od indywidualnych preferencji oraz oczekiwań. Zgadzam się z Tobą, że opinie na temat zegarków są głównie subiektywne, a każdy musi sam ocenić, co dla niego jest najważniejsze.

Stary Conquest robi furorę na forach zagranicznych, które przeglądam jako bierny użytkownik wyłącznie czytający opinie innych osób.

Czasami warto jednak pamiętać, że wartość zegarka nie zawsze równa się tylko i wyłącznie jego dokładności czy funkcjonalności. Jak zauważyłeś, istnieje element prestiżu, designu i marki, który dla wielu osób jest istotny. Dla niektórych to nie tylko narzędzie do mierzenia czasu, ale również element stylizacji czy kolekcjonerski.

Co do kwestii finansowych, zgodzę się, że droższy zegarek nie zawsze przekłada się na proporcjonalny wzrost jakości czy funkcji. Tutaj, jak w przypadku wielu innych produktów luksusowych, płaci się również za historię marki, materiały użyte do produkcji czy ręczną pracę zegarmistrza.

Warto podkreślić, że wybór zegarka to zawsze kompromis pomiędzy wieloma czynnikami, a ostateczna decyzja zależy od gustu, zastosowania oraz zasobów finansowych kupującego.

Wiele też zależy od charakteru kupującego. Każdy ma inne, indywidualne podejście do zegarków oraz wizji ich zakupu.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

  • Podobna zawartość

    • Przez Frozenn
      Witam. Zegarek w świetnym stanie, pełen zestaw sklepowy. Absolutnie żadnych śladów użytkowania (poza naturalną patyną oczywiście, dzięki której kopertę pokrywa unikalny, delikatny wzór - każdy patynuje nieco inaczej :)) Ode mnie forumowe 8,5-9/10, ciężko obiektywnie ocenić zegarek z takiego materiału, bo albo się jest jego zwolennikiem albo się go nienawidzi i unika. Brąz po prostu zaczyna pracować z odmiennym pH skóry po pierwszych kilku kontaktach. Osobiście nie traktuję patyny jako rys czy zużycia. Zresztą, drogi potencjalny kupcu, sam dokonaj swojej oceny.
       
      Zegarek świeżej produkcji i zakupu: 02/2025. Noszony na zmianę z innymi, uszanowany i użytkowany zgodnie ze sztuką. Marki Venezianico raczej przedstawiać nie trzeba. Świetny design, materiały, trwałość i sprawdzone mechanizmy. Ten tutaj, to akurat nie lada gratka dla fanów patyny i szwajcarskich automatów :))
       
      Trochę specyfikacji:
      - 42mm średnicy bez korony
      - 49mm L2L
      - około 13mm grubości
      - koperta, bezel, wkładka, korona z brązu 
      - szkło szafirowe, płaskie 
      - uszczelnienie 30 atmosfer
      - zakręcana, sygnowana korona
      - mechanizm Sellita SW200-1, automat
      - pięknie szlifowane, nakładane indeksy
      - szlifowany, zdobiony dekiel
      - gumowy, bardzo wygodny pasek
       
      Krótko o mechanizmie: znana i trwała konstrukcja Sellity, napędza większość zegarków w przedziale cenowym 2,5-9k zł, 26 kamieni, 4 cykle na sekundę czyli 28800 bph, wskazówka płynie miło dla oka. Mechanizm ma świetne osiągi, noszony na codzień spieszy się +1 sekundę na dobę, czasem +2, a czasem pójdzie równo bez odchyłki, uśredniając, robi +1. Świetny rezultat, bez mała jak chronometr Nie noszony, odpoczywa w rotomacie, mechanizm nie ma zastojów.
       
      W zestawie znajduje się wszystko to, co otrzymujemy w salonie przy zakupie nowego. Począwszy od pudełek, przez komplet dokumentów: karta cyfrowej instrukcji, dowód zakupu, certyfikat, mapa Wenecji, sklepowa zawieszka, wszystko ująłem na zdjęciach. Dodatkowo dorzucam dokupiony, brązowy pasek skórzany, nigdy nie używany. Fabryczna guma jest świetna!
       
      Obecnie cena nowego w tej konfiguracji waha się w granicach 4800 - 5200 złotych, w zależności od sprzedawcy i jego marży. Kwota jaka mnie interesuje za ten świetny sprzęcik to 3200 3100 2999 2600 złotych, do niewielkiej negocjacji. Stanowi to około 55% ceny nowego. Moim zdaniem warto, kupując tutaj masz bez mała nowy i uszanowany zegarek za 2/3 ceny Koszt paczkomatu po mojej stronie, odbiór własny oczywiście również jest możliwy. Ewentualnie zaproponuj inny sposób dostawy - dogadamy się. 
       
      Zapraszam do galerii poniżej oraz do rozmów.
      Pozdrawiam gorąco,
      Maciej.
       
      PS. Zdjęcia autentyczne, bez fotoszopowania i innych bajerów.






















    • Przez SPS
      Longines Avigation BigEye Tytanowy, numer ref; L2.816.1.93.2
      Opis:
      - Z zegarkiem jest cały komplet widoczny na zdjęciu; pudełka, książeczki, przywieszki, dwa paski.
      - koperta; średnica  41 mm, , Lug-to-Lug 48 mm, wysokość 14 mm, rozstaw uch 20mm, dekiel zakręcany, wodoszczelność 3bar,
      - wykonany z tytanu, lekki 78 g, idealny na co dzień,
      - szkło szafirowe, antyrefleks, tarcza petroleum – gradient niebiesko czarny, Super-Lumionova,
      - automat cal. 688, chronograf z antymagnetycznym krzemowym wychwytem, 66 godzin rezerwy chodu,
       
      Ocena 9,5 / 10 - zegarek jest praktycznie nowy.
      Cena –  10780  zł (cena regularna 19000 zł) 
      Sposób i koszt wysyłki:
      - Odbiór osobisty w Rudzie Śląskiej - na Śląsku mogę podjechać lub
      - Wysyłka kurierem w cenie
      - Tel 785286342  używam WhatsApp Szymon Porc-Szporek
       

       

       

       

       

       

       

       

       

       

       

       

       

       

       

       

       

       

       
       
       
       
       
    • Przez SPS
      Longines Avigation BigEye Tytanowy, numer ref; L2.816.1.93.2
      Opis:
      - Z zegarkiem jest cały komplet widoczny na zdjęciu,
      - koperta; średnica  41 mm, , Lug-to-Lug 48 mm, wysokość 14 mm, rozstaw uch 20mm, dekiel zakręcany, wodoszczelność 3bar,
      - wykonany z tytanu, lekki 78 g, idealny na co dzień,
      - szkło szafirowe, antyrefleks, tarcza petroleum – gradient niebiesko czarny, Super-Lumionova,
      - automat cal. 688, chronograf z antymagnetycznym krzemowym wychwytem, 66 godzin rezerwy chodu,
       
      Ocena 9,5 / 10 - zegarek jest praktycznie nowy.
      Cena – 11490 zł (cena regularna 19000 zł) 
      Sposób i koszt wysyłki:
      - Odbiór osobisty w Rudzie Śląskiej - na Śląsku mogę podjechać lub
      - Wysyłka kurierem w cenie
       

       

       

       

       

       

       

       

       

       

       

       

       
       
       
    • Przez Frozenn
      Witam. Zegarek w świetnym stanie, noszony na zmianę z innym. Świetnie spisuje się w koło chałupy, na ryby, do lasu, zrobił kilkanaście tysięcy km na ciągniku siodłowym, towarzyszył na załadunkach i rozładunkach, słowem - nie boi się wyzwań, do tego był zakupiony i bardzo dobrze spełnia swoje zadanie. Pancerny nie jest, aczkolwiek jak na tę kilka przygód które przeżył, wygląda doskonale. Jedna ryska znajduje się na bezelu (nieobrotowym) na godzinie kwadrans po siódmej i jest widoczna pod pewnym kątem, starałem się ująć ową skazę na fotce, rysa znajduje się na prawo od czerwonej kreski. Na szkiełku dwie drobne ryski, na godzinie 11 oraz wpół do 12, nie ma jak ich ująć aparatem, są bardzo znikome i widoczne pod mocne światło z lampki, koperta również w dobrym stanie, polerowana, bez zadrapań i rys. Dekiel bez skaz. Wygodny gumowy pasek, przyjemnie pachnący, kiedyś oberwał psiknięciem perfum i od tamtej pory, nieprzerwanie, delikatnie nimi pachnie. W skali forumowej, dla bezpieczeństwa dam 7/10.
       
      Lorus zakupiony 04.08.2023 przez pierwszego właściciela, następnie przeze mnie tutaj na bazarku około roku temu. W zestawie wszystko to co daje producent. Trochę specyfikacji:
      szkło mineralne, uszczelnienie na 10 atmosfer, korona typu push. Mechanizm y676c, nic innego jak przebrandowany seikowski 7s26 - ok 40h rezerwy chodu, brak stop sekundy i dokręcania z korony, za to dość popularny, prosty i punktualny. Noszony na codzień spieszy się takie 5 do 8 sekund, zależy w jakiej pozycji odkładamy go na noc. Nienoszony odpoczywa w rotomacie - werk nie ma zastojów. Będąc w rotomacie nieco przyspiesza - do 10-12 sekund na dobę. Wymiary: 42,3 mm b/k, 13,2 mm grubości, szerokość paska między uszami to 18 mm. L2L 48,4 mm. Max obwód nadgarstka to 20,5 cm. Na moim 17,5-18 centymetrowym nadgarstku, zegarek bardzo dobrze leży.
       
      Całość do oddania za 250 zł. Koszt wysyłki wybranym przez Ciebie kurierem po Twojej stronie.  Paczkomat w cenie. Zapraszam do kontaktu, na pewno się dogadamy
       
      Pozdrawiam, Maciej.









×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.