Pogadajmy o samochodach :-)

[Kangie 7]

Hahahah ... Jimi od Hendrix'a bo od maleńkości pomykam na gitarze...

Hah, to mamy kolejne wspólne zainteresowanie Fotka z dawnych lat. Pomykam na gitarce jakoś od 9. roku życia Obecnie już mniej (3-miesięczna córa).

Edytowane 18 Sierpnia 2011 przez Kangie

[Jimi Jump 0]

Ja tak jakoś od 6-7 roku życia ... szkoła muzyczna itp

[Kangie 7]

Ja niestety nie miałem przyjemności chodzić do SM. Ale za to miałem prywatnego nauczyciela, który nie brał ode mnie ani złotówki za lekcje

 

No ale z mojej strony koniec OT.

 

Zobaczcie jaki wlot powietrza zapodałem do swojej fury!

 

[barteq891 38]

Ja poruszam się Hondą Civic '97 1,4 IS

 

 

[Hendrix89 0]

To i ja się pochwalę zdjęciem sprzed 8 lat, stuningowanym na potrzeby naszej klasy 4 lata temu <hahaha>

BTW. Jak ja głupio wyglądałem

 

A co do grzania samochodów. Moja Astra, auto byłoby nie było niemieckie, nowoczesne, mające tylko 3 lata, serwisowane, prawie zagotowało się jak już dojechałem do Anglii w te wakacje, a całą drogę powrotną temperatura nie zeszła poniżej 100, mimo rozłożenia podróży powrotnej na 2 dni. Także nie tylko Felicje potrafiły się grzać

Edytowane 17 Sierpnia 2011 przez Hendrix89

[Darek-zegarek 2]

Kolega właśnie odebrał ,czekał 4 m-ce.

Chińczycy podkupują produkcje,płacą troszke więcej i te na nasz rynek jadą do Chin.

Full opcja ,4x4 itd,itd

Fajnie się prowadzi.

Wolę jednak siedzieć z tyłu

 

 

[irekm 1050]

Hey Darek , ale sie zmieniles od ostatniego razu !!!!!!

[Darek-zegarek 2]

Hey Darek , ale sie zmieniles od ostatniego razu !!!!!!

No może trochę

Ale imię pamiętasz?

[irekm 1050]

No może trochę

Ale imię pamiętasz?

 

 

Yep

[Darek-zegarek 2]

Yep

Yep to ta druga,a ta była pierwsza

[karol1302 187]

haaa, temat jak zwykle budzi spore emocje wśród kolegów

dla załagodzenia dodam coś od siebie

3 tygodnie intensywnej i wyczerpującej jazdy za sobą a "czołg" spisał sie bez zarzutu

 

Uploaded with ImageShack.us

 

no może z małymi wyjątkami

 

Uploaded with ImageShack.us

 

 

Uploaded with ImageShack.us

 

 

Uploaded with ImageShack.us

 

 

Uploaded with ImageShack.us

[pawel1380 0]

Dostałeś do testów czy co?

[karol1302 187]

aż tak fajnej pracy to nie mam niestety :)

[dasiek7 16]

Panowie na oslode wrzuce taki filmik......Veyron wymieka

 

zauwazcie ze gosciu nie ma kasku ani kombinezonu....tylko marynareczka itp....ruscy to sie bawia

 

http://www.youtube.com/watch?v=-zbDefxZoo8

 

dorzucam jeszcze Cizete....swietny samochod....piekny dziwek silnika

 

http://www.youtube.com/watch?v=DwBpwQROOBo

Edytowane 18 Sierpnia 2011 przez dasiek7

[Sąsiad 2]

Panowie na oslode wrzuce taki filmik......Veyron wymieka

 

zauwazcie ze gosciu nie ma kasku ani kombinezonu....tylko marynareczka itp....ruscy to sie bawia

 

 

Wydaje mi się że ten Nissan był grzebnięty, albo kierownik BV jakiś nieogarnięty.

 

GT-R jest przefantastyczny, prawdziwy japoński supersamochód, a "kultowy" był już zanim zaczęto produkcję

Miałem okazję na mnieście złapać się z nim G35, w sumie dźwięczał podobnie ale baty dostałem po sekundzie.

 

apropos kasku, Rosjan i GT-R jeszcze jeden filmik wyścigów z motocyklami, na dosyć ruchliwej drodze:

 

[dasiek7 16]

Wydaje mi się że ten Nissan był grzebnięty, albo kierownik BV jakiś nieogarnięty.

 

GT-R jest przefantastyczny, prawdziwy japoński supersamochód, a "kultowy" był już zanim zaczęto produkcję

 

 

 

no baa.....z pewnoscia grzebniety chcialbym tak kiedys na zywo zobaczyc Honde NSX i posluchac....to tez jest swietne auto

[Hendrix89 0]

Jak widzę pogrom postów. Taki Postocaust.

 

Zmieniając temat. Cofam się ze zdania, że kierowcom wolno dać swobodę, itp. Wczoraj mój pogląd został przez życie zweryfikowany. Zamknęliśmy najważniejszą ulicę w Sosnowcu, 3-go maja. Daliśmy barierki, poustawialiśmy sierżanty, przez kilka dni były wcześniej znaki o zamknięciu jezdni, wyznaczone objazdy, itp, żeby ludzie już zapoznali się ze znakami. Urząd miejski dał informację na portale miejskie, do gazet i do lokalnych telewizji, i rozgłośni radiowych. Od 2 tygodni jest reorganizacja ruchu tramwajowego, nie jeżdżą już tamtędy autobusy, karetki i straż. I co? Ludzie objeżdżali znaki torowiskiem tramwajowym (kilka aut się zawiesiło na torach i musieliśmy ich ściągać, bo jakby tramwaj jechał, to już by była wgl masakra), objeżdżali chodnikami, parkiem wśród drzew, itp. A potem spotykało ich rozczarowanie, bo na środku jezdni dziura szeroka na 3 metry, długa na 20 metrów i głęboka na 4 metry. Pluli się, że znaków nie ma, że nie ma objazdów wyznaczonych i nie prawda, że znak był, bo on jeździ od 20 lat i potrafi znaki czytać. Już momentami tak brakowało mi cierpliwości, że myślałem, że będę ich wyciągał z aut i bił.

[Jimi Jump 0]

 

Ja się zastanawiam ... czy on jedzie do Polski ?;)

[dasiek7 16]

Jimi....jeszcze go odpicuja.....tu sie wyklepie....tam troche szpachli....nowe szybki.....i bedzie git

 

btw jaka koles musial miec beke jak gdzies przejezdzal i ludzie zbierali zeby z drogi jak go widzieli

[hiob 231]

Hehe, ten temat wydawał mi się troszkę dziecinny, więc choć zawsze byłem maniakiem samochodowym, to nigdy nie myślałem by tu coś pisać o sobie. Na pewno wynikało to częściowo z faktu, że od czasu sprzedania mojego Mustanga i Jeepa nie miałem już żadnych samochodów, którymi można by się chwalić. Pewno, że Saab 9000 Turbo, czy Mazda6 V6 nie były złe, ale nic na tyle ekscytującego, by o tym pisać na forum. Ale teraz wszystko się zmieniło...

 

Jednak skoro zacząłem od początku, parę fotek moich aut... Wszystkie już nieaktualne:

 

Moje pierwsze auto, choć nie jest to dokładnie "ten". Nie mam zdjęć mojego Merca. Pierwsze zdjęcie gdzieś skopiowane w Necie, drugi samochód spotkany na zlocie w Krynicy w ubiegłym roku. Miałem identyczny pojazd w 1975 roku. Mój pierwszy własny samochód, Mercedes 170V, kupiony po wakacjach, gdy zaczynałem maturalną klasę w liceum.

 

 

Drugim moim autem był Polski Fiat 126P, 600 ccm. Ten co prawda nie był mój, lecz taty, ale ja go dostałem w "dzierżawę" i gdy po ślubie przeprowadziliśmy się do wynajętego mieszkania, auto przeprowadziło się z nami. Dopiero gdy wyjechałem z Polski, "maluch" wrócił do taty.

 

 

 

A te autka są już "amerykańskie". '68 Ford Fairlane, nasze pierwsze auto w USA. Kupione w 1982 roku za 300 dolarów. Na tylnej szybie nalepka "Solidarność" :mrgreen:

 

 

Nissan Sentra model 1983, nasze pierwsze nowe auto w USA (cena $4949) i nasz Garbus. A na drugim zdjęciu Oldsmobile Delta 88 mojego kolegi. Porównywaliśmy długość. Z tyłu Nissan i Oldsmobile stoją równo, z przodu Oldsmobile dłuższy o połowę... :-D Facet na zdjęciu to oczywiście ja. Na trzeciej fotce Sentra przy moim malutkim Macku, którym wtedy jeździłem w pracy.

 

 

 

Honda Civic "hatchback", z klapą. Czterobiegowa skrzynia, silnik 1300ccm, plastikowe siedzenia. Cena za nówkę $5199.- oczywiście w 1984 roku. Dziewczyna na zdjęciu to moja żona, Grażynka, a w tle stacja telewizyjna NBC w Charlotte, gdzie Grażynka wtedy pracowała. Na drugiej fotce zdjęcie telewizora, podającego listę realizatorów Wiadomości, a wśród nich "Grace" Jaskiernia:

 

 

Mustang GT. czerwony, kupiony nowy w 19855 roku, a za rok zamieniłem go na nowego nowego, model 1986, w białym kolorze:

 

 

Na masce Mustanga moja kochana żona, Grażynka, która mnie ostatnio totalnie zaskoczyła... Ale o tym za moment. Przy okazji film na YouTube z tym białym Mustangiem:

 

 

Będzie ciąg dalszy...

[hiob 231]

Jeep Wrangler. Kupiliśmy go nowego i za parę lat zamieniliśmy na Saaba:

 

 

'85 Saab 9000 Turbo i '87 Mustang GT. Mustanga kupiliśmy nowego, Saaba już jako używany samochód:

 

 

Chevy Impala Station Wagon, moje nowojorskie auto:

 

 

Chryslera ciągle mam, ale już nie jest zarejestrowany. Stoi przed garażem i ostatnio zamieszkują go szerszenie i mrówki:

 

 

Mazda 6, jeszcze tydzień temu nasze "auto nr 1":

 

 

To tyle historia. A dzień dzisiejszy w kolejnej notce, bo tu jest limit zamieszczanych zdjęć.

[hiob 231]

Właśnie zostałem właścicielem M Trójki, prezent od żony. :-P Auta jeszcze nawet nie widziałem, bo jak wiecie jestem truckerem, jestem w trasie, a ona sama wszystko załatwiła, podpisała, samochód przywiozła do domu i zaparkowała w garażu. Zobaczę go pewnie wtorek-środa. Mam jednak kilka fotek, bo zrobił je sprzedawca:

 

Oryginalna "nalepka na szybę" z informacjami o opcjach samochodu:

 

 

I kilka szczegółów. Samochód jest jak nowy, pachnie jak nowy, jestem drugim właścicielem. Poprzedni nie palił, samochód oczywiście był serwisowany w autoryzowanej stacji obsługi (bo to za darmo na gwarancji) i, mówiąc o gwarancji, ma on ją jeszcze przez jeszcze rok i 20 tys km. Prawdopodobnie kupimy potem dodatkową gwarancję, bo naprawy takiego samochodu mogą być kosztowne.

 

 

Na pewno będą jakieś filmiki na YouTube, ale najpierw muszę to auto zobaczyć w realu, bo na razie widziałem tylko fotki. :-D

[tarant 2972]

Auta fajne, owszem. Ale cóż one bez Grażynki...

[carlito1 59]

Pozazdrościć... Grażynki

[jacus 1627]

Gratuluję Żony i M-ki