Pogadajmy o samochodach :-)

[gniewko 115]

Ja tam lubie właśnie SUVy a najlepiej takie sportowe lochy ryczące jak np. ta:

[seiken 86]

Aaaa - też dodam jeszcze - śmignąłem ostatnio kilka kilometrów w Audi Q5S - 313KM w silniku 3,0TDI. Jak to zapitala!!!!!!!!!!!!

A ja takim

uczucie jazdy czołgiem 200 km/h nie zapomniane , komfort niesamowity :-)

[Szlamfajer 32]

A ja mam Toyotkę Corollę kombi 1.4 D4D z 2006 r., służącą generalnie jako rodzinkowóz. Autko totalnie nudne, solidne i poprawne, ale to właśnie w nim lubię - po prostu jeździ, przyzwoicie spala i się nie psuje, a przynajmniej jak dotąd nic się w niej samo nie zepsuło. Przeglądy i wymiana części eksploatacyjnych na czas i to wszystko. Nikomu nie muszę niczego tym autem udowadniać, na drodze mam święty spokój, bo wizualna nijakość mojego wozu nikogo do niczego nie prowokuje. Owszem, fascynuje mnie wiele fajniejszych samochodów, ale bardzo lubię swojego "chrząszcza" .

[lukebor 8098]

Ja od dłuższego czasu jeżdżę Volvo (wcześniej S40, obecnie S60). Jestem zakochany w tej marce i pewnie tak już mi zostanie

[szumi 734]

Wracając do tematu wątku; w garażu czeka na mnie do wiosny inne śmieszne autko:

6,2l v8 - dużo pali, nie da się patrzeć z góry i drogie opony ;-)

 

Jak sie sprawuje? Kolega kupił we wrześniu nowe z salonu, po 2 tygodniach wymiana skrzyni biegów, i znowu sie zepsuł. Stał chyba dwa miesiące w serwisie. Problemy ze skrzynia biegów, manual. Jakby nie wytrzymywała momentu obrotowego silnika.

Edytowane 3 Stycznia 2013 przez szumi

[Tom69 1]

 

 

Jesteś na F-body?

Jestem, nie od wczoraj

[.misha. 10]

Jak sie sprawuje? Kolega kupił we wrześniu nowe z salonu, po 2 tygodniach wymiana skrzyni biegów, i znowu sie zepsuł. Stał chyba dwa miesiące w serwisie. Problemy ze skrzynia biegów, manual. Jakby nie wytrzymywała momentu obrotowego silnika.

 

Ja kupiłem na początku 2011 sprowadzony z USA. W sumie rok przed premierą w Polsce :-)

Nie mam najmniejszych problemów ze skrzynią - kolega musiał mieć dużego niefarta bo do tego silnika można spokojnie dołożyć Supercharger lub Turbo Kit i skrzynia to wytrzymuje. Mój ma kilka modów i lekko podwyższoną moc w stosunku do serii - skrzynia chodzi idealnie.

 

A tu 2 lepsze fotki od tej z komórki:

 

Edytowane 3 Stycznia 2013 przez .misha.

[Lawnowerman 927]

Jestem, nie od wczoraj

 

Jako?

[Tom69 1]

Jako?

Jako uczestnik wielu rozpoczęć, zakończeń sezonu, zlotów basenowych i wielu pomniejszych imprez

Jako wielki wielbiciel smakowania whiskey w wyborowym, zlotowym towarzystwie.

Jako uczestnik wyścigów na ćwiarę w Kamieniu Slaskim i nie tylko

No OK, wystarczy już tej spowiedzi

[Vostokh1 7]

.misha, wspaniała bestia.

[Boogie 257]

Ja kupiłem na początku 2011 sprowadzony z USA. W sumie rok przed premierą w Polsce :-)

 

Napisz coś wiecej, jak sie jeździ, ale konkretnie w apspekcie mocowym i frajdy z jeżdżenia ?

V8 bulgota jak stare Camaro ?

Przyzwyczaiłeś się do biznatyjskich linii ?

Być może to będzie przyszła ścieżka dla chcących mieć prawdziwe auto, bo obecnie Europa robi sobie kuku downsizingiem, jednak nic nie zastąpi pojemnośći i nic nie zastąpi prawdziwej V8.

Mam chyba już ostatnie bmw, bo średnio mi się widzi jeżdżenie turbo wynalazkami.

[QuadrifoglioVerde 3874]

misha - śliczne Camaro :-) Bardzo lubię Mustangi , Chargery i Camaro ...i to być może nawet bardziej te współczesne niż stare. Proste masywne linie. Miałem okazje w Camaro zasiadać na targach w Lipsku. Wnętrze mi się średnio podoba ( za dużo plastików jak z dostawczaków...ale taki urok amerykańskich aut ).

Nie cierpię koloru wiśniowego aut...ale ten Twój na Camaro jest jakiś inny :-) i podoba się.

 

Co do skrzyni biegów...nie zdziwił bym się jakby się okazało że w modelu na Europę wkładają inną skrzynię. Często auta na rynek USA mimo pozornie nie widocznych różnic wizualnych różnią się technicznie.

Edytowane 4 Stycznia 2013 przez QuadrifoglioVerde

[Kierownik 117]

Co do skrzyni biegów...nie zdziwił bym się jakby się okazało że w modelu na Europę wkładają inną skrzynię. Często auta na rynek USA mimo pozornie nie widocznych różnic wizualnych różnią się technicznie.

Tyle, że na Europę jest zawsze pchane to co lepsze, a nie gorsze.

[ja21184 0]

Camaro w tej cenie nie ma konkurencji....

[BeKSa88 0]

Heh, Jackie dobrze, że spadło Ci spalanie muszę zrobić w takim razie chyba reset i zobaczymy czy i ile spala TereSka ale to już na drugim forum obgadamy i zapewne dopiero za jakiś tydzień lub 2 bo idzie 7 stycznia do cięcia

 

 

A mnie ten Camaro wizualnie się nie podoba niby zadziora z niego, ale jakoś ja to chyba z amerykańskich to zakochany jestem w Mustangach natomiast myślę, że frajda z jazdy musi być niesamowita!

Edytowane 4 Stycznia 2013 przez BeKSa88

[chronofil 133]

MOD: Zaczęło sie robić nieciekawie, więc temat trochę posprzątałem.

To jest temat pt: "Jakimi samochodami jeżdżą członkowie forum" i proszę się tej konwencji trzymać. Rozmowy, uwagi nt prezentowanych samochodów oczywiście wskazane, ale proszę o zachowanie kultury i merytoryki

[Mareckimt 1]

MOD: Zaczęło sie robić nieciekawie, więc temat trochę posprzątałem.

...Rozmowy, uwagi nt prezentowanych samochodów oczywiście wskazane, ale proszę o zachowanie kultury i merytoryki

 

By zachowana była kultura na forum dla miłośników zegarków, to taki temat istnieć nie powinien. No chyba, że w kontekście zegarów samochodowych.

Od dłuższego czasu czytam, czytam to forum i pochłaniam informacje, cieszę oko fajnymi sesjami foto zegarków i rośnie moja świadomość zegarkowa. Czasem jednak trafiają się takie kwiatki jak ten temat i moja opinia o niektórych użytkownikach lotem koszącym leci do dołu. Ma to również wpływ na ocenę forum jako całości. Całe szczęście, że mod zareagował, szkoda tylko, że tak późno. Takie pyskówki mogą być na forach "samochodziarzy" nie zaś miłośników zegarków, jak też i samych miłośników czterech kółek.

[Taktic 40]

Znam to z innych forów. Ludzie czasem szybciej piszą niż myślą.

Najskuteczniejsze jest czasowe zamknięcie tematu, na przykład na tydzień (tutaj niestety nie stosuje się). Po tygodniu temat otwiera się z powrotem i okazuje się że jest spokój. Wszystkim czupryny odparowały. Nawet czasami przepraszają się nawzajem

[Michal1234 1]

Tyle, że na Europę jest zawsze pchane to co lepsze, a nie gorsze.

moj drogi wcale bym sie z Toby tutaj nie zgodzil, i wiecej nie zgadzam sie z ta opinia w ogole, chyba ze byla to wypowiedz sarkastyczna sadzac po malej twarzy z chyba przymknietym okiem, w ktorym to przypadku zwracam honor.

[jackie 0]

chronofil, dobrze że zadziałałeś. chociaż, żeby nie zabrzmiało że się czepiam, ale trochę metoryki jednak też zniknęło. mimo to, lepsze trochę więcej niż trochę mniej w tym przypadku.

 

panowie, ja bym radził zamknąć temat dyskusji i faktu pojawienia się moderacji. kontynuujmy temat tak jak to było planowane.

 

Michal1234, a ja bym się zastanowił jednak. bo faktem jest, że klient w Europie jest bardziej wymagający jeśli chodzi o jakość wnętrza. w stanach, to aby cup holder na napój xxl był i elektryka z przodu (jeszcze do niedawna). prawdą jest że żeby ameryka miała co sprzedawać w Europie, to musiała zmienić swoje podejście do budowania pojazdów.

 

ja jeżdżę corollą ts z 2002 roku. niby nie takie młode, niby tylko wolnossące 1.8, ale na prostych nie jednego nowszego czy droższego robi. silniki ponad 2 razy większe też czasem nie dają rady. i to jest fajne w tym aucie bo jest niepozorne. normalnie się człowiek przemieszcza, nie kłuje w oczy innych ludzi, a w razie czego to można szybciej podjechać.i dla mnie jest wystarczająco wyposażone. jak narazie jestem zadowolony. co będzie kiedyś- nie wiem. na chwilę obecną nie mogę narzekać na moje auto, co nie znaczy że do końca życia u mnie zostanie.

[Michal1234 1]

.

 

Michal1234, a ja bym się zastanowił jednak. bo faktem jest, że klient w Europie jest bardziej wymagający jeśli chodzi o jakość wnętrza. w stanach, to aby cup holder na napój xxl był i elektryka z przodu (jeszcze do niedawna). prawdą jest że żeby ameryka miała co sprzedawać w Europie, to musiała zmienić swoje podejście do budowania pojazdów.

 

 

Pozwol ze zapytam, jak dlugo byles lub jestes sprzedawca w Ameryce Pln?Jak dlugo mieszkasz/ mieszkales w Ameryce Pln? Ile sprzedales samochodow co za tym idzie z iloma klientami miales do czynienia w Ameryce Pln? drugie pytanie, jesli porownujesz to jak dlugo byles/ jestes sprzedawca w Europie? skoro masz tak duza wiedze zakladam ze musisz byc sprzedawca co najmniej pare lat, a jesli tak to moglbys mi podac jakies konkretne przyklady kiedy klient w Ameryce pln kupil od Ciebie samochod tylko i wylacznie na podstawie ilosci cup holders i elektryki (nie wiem dokladnie co Tu masz na mysli pod pojeciem elektryki bo w dzisiejszych czasach kazdy samochod bez wyjatku ma cos elektrycznego w srodku) ? Bardzo ciekawia mnie tego typu stereotypy u ludzi dlatego pytam

[Marcinkowski 7]

znowu się zaczyna ledwo chronofil posprzątał...

[Michal1234 1]

jesli komentarz byl do mnie to chcialem sprostowac ze nie zaczynam nawet bym nie smial, ja tylko pytalem, a sadzac po braku odpowiedzi (zgaduje ze) Jackie wyssal sobie swoje jak on to nazwal "fakty" z przyslowiowego palca, a ja nazywam te "fakty" nie poparte wiedza i doswiadczeniem w takim przypadku kompletna bzdura.

[chronofil 133]

Tak właśnie wygląda moderacja na tym forum. Mój post w którym wyliczam w punktach dlaczego śmieszą mnie terenówki i do którego poza inwektywami wobec mojej osoby nikt mie napisał został tylko jako cytat, a takie kwiatki spokojnie będą wisieć

Super moderacja! Tylko tak dalej! Popierajmy kumpli! i żenada na maxa

 

MOD: No widzisz, tak to bywa z tą moderacją - wszystkim nie dogodzisz.

O ile pamiętasz, to właśnie Ciebie popierałem w usuniętych postach

Jeśli wg Ciebie zrobiłem coś źle, to zgłoś to do Admina.

Kolejne tego typu uwagi oraz uporczywe OT, personalne zaczepki i inne niezgodne z regulaminem zachowania będą skutkować ostrzeżeniami.

To ma być przyjemny i towarzyski temat, Panowie, więc trzymajmy się tych załozeń.

[karczochrulez 2]

Ok posprzątałem resztkę moich postów. I tyle