Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
News will be here
Gość

Pogadajmy o samochodach :-)

Rekomendowane odpowiedzi

1 godzinę temu, beniowski napisał(-a):

 

Nigdy nie zapomnę jak w połowie lat 90-tych brat pojechał do Szwecji gdzieś pod koło podbiegunowe. Wraca i mówi: ty, wiesz jacy ci Szwedzi dziwni są? Jedziemy drogą gdzieś na totalnym odludziu, ograniczenie do 70 km/h i oni wszyscy .... jadą 70 km/h. No powariowali, mówię ci.

 

W Polsce wszyscy wiedzą lepiej co należy zrobić na drodze, gdzie powinno się jechać szybciej i kiedy oni (w swoim mniemaniu) mogą pruć o wiele szybciej niż wolno. Naród wybrańców i wolnych ludzi jak widać.

No dobrze, ale dlaczego się tak biczujemy? Polska to piekny Kraj ze wspaniałymi ludźmi z długą i trudną historią, a zarazem piękną, która pokazuje, że wolność cenimy nad życie.

Naturalnie kretynów, którzy jadą 120 km/h na ograniczeniu do 30/50, powinno się eliminować; bo to idioci, ale na litość boską mówmy o sobie dobrze, nie generalizujmy i nie wrzucajmy wszystkich do jednego wora.

 


"Człowiek tyle jest wart, ile warte są sprawy, którymi się zajmuje." Marek Aureliusz

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Teraz, Autor1984 napisał(-a):

No dobrze, ale dlaczego się tak biczujemy? Polska to piekny Kraj ze wspaniałymi ludźmi z długą i trudną historią, a zarazem piękną, która pokazuje, że wolność cenimy nad życie.

Naturalnie kretynów, którzy jadą 120 km/h na ograniczeniu do 30/50, powinno się eliminować; bo to idioci, ale na litość boską mówmy o sobie dobrze, nie generalizujmy i nie wrzucajmy wszystkich do jednego wora.

 

No to nie narzekajmy na to co widzimy na drogach. Ot i tyle.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Teraz, beniowski napisał(-a):

No to nie narzekajmy na to co widzimy na drogach. Ot i tyle.

Narzekanie leży w ludzkiej naturze tak samo jak wyrażanie zadowolenia :)


"Człowiek tyle jest wart, ile warte są sprawy, którymi się zajmuje." Marek Aureliusz

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
3 godziny temu, Balansujący Na Osi napisał(-a):

I bardzo dobrze, że wymienisz wspornik. Tak jak już pisałem, zresztą pewnie sam o tym wiesz, po takim uderzeniu różnie mógł to przyjąć i powstałe naprężenia mogłyby dać o sobie jak to zwykle bywa w najbardziej nieodpowiednim momencie. 

 

Nie mówiąc o tym, ze taki obgryziony jest brzydki i nie honor z takim jeździć. Wycena nienajgorsza, bo z robocizną jakieś 900zł.

 

Myslalem ze narobiłem demolki na parę tysięcy. Choć gdyby robić z AC to pewnie by wymienili jeszcze pół podwozia i tylny zderzak...


Miłego dnia!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A pewnie - planuję to na jakieś 10 lat... jak autko dożyje.

 

Wiem, jakbym nie chcial wykupić to byłby to większy problem, bo kogoś mogłoby to zaniepokoić ;)


Miłego dnia!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
 
Ale z drugiej strony jak jest ograniczenie do 50km/h to nie można wymagać, żeby kierowca na wszelki wypadek jechał 20, bo nagle ktoś z chodnika skręci prosto na pasy. Oczywiście nie można niby nagle wchodzić bezpośrednio pod nadjeżdżający samochód, ale idę o zakład, że połowa pieszych tego już nie ogarnęła.
 
Poza tym ja naprawdę nie rozumem, czemu to np 40 tonowy potwór wypakowany kamieniami ma się zatrzymać dla mnie, a nie ja dla niego. Trochę logiki, trochę uprzejmości i da się żyć. A tak to nawet jak chcę przepuścić jedno jadące auto na pustej drodze, to kierowca i tak się zatrzyma, bo boi się nieustąpienia pierwszeństwa. Oczywiście, ze kierowcy jeżdżą często nieprzepisowo. Ale łamanie przepisów to zupełnie inny temat niż pisanie przepisów.
 
Z innej beczki - byłem dzisiaj w Alfie. Wspornik do wymiany, reszty nie ruszamy, bo osłony trzymają się na zgiętych bolcach i nie odpadną.
Ogolnie dramatu nie ma...

Moze dawno robiles prawko, moze nie sledziles zmian, to warto Ci przypomniec:


PORD Art. 26. [Obowiązki kierującego pojazdem wobec pieszych]
1.
Kierujący pojazdem, zbliżając się do przejścia dla pieszych, jest obowiązany zachować szczególną ostrożność, zmniejszyć prędkość tak, aby nie narazić na niebezpieczeństwo pieszego znajdującego się na tym przejściu albo na nie wchodzącego i ustąpić pierwszeństwa pieszemu znajdującemu się na tym przejściu albo wchodzącemu na to przejście, z zastrzeżeniem ust. 1a.

Tak, mozna i nalezy wymagac

Sprzedam: De Bethune DB25WS1, Richard Mille RM11-03 Titanium, PP 5980/1A

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Niestety w tym kraju lepiej na drogach nie będzie z takimi kierowcami😔


Instagram.com/jfszymaniak

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ustępować należy i owszem ale wchodzącemu na przejście, jak jest kilka metrów przed i jedzie ta ciężarówka czy nawet osobowy to samochody mają wtedy zawsze pierwszeństwo...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

 

Pieszy znajdujący się na przejściu dla pieszych ma pierwszeństwo przed pojazdem. Pieszy wchodzący na przejście dla pieszych ma pierwszeństwo przed pojazdem, z wyłączeniem tramwaju.

Edytowane przez Autor1984

"Człowiek tyle jest wart, ile warte są sprawy, którymi się zajmuje." Marek Aureliusz

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

O i to jest dowód! Piesi do piachu. 


Instagram.com/jfszymaniak

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
20 minut temu, SzefSzefow napisał(-a):


Moze dawno robiles prawko, moze nie sledziles zmian, to warto Ci przypomniec:


PORD Art. 26. [Obowiązki kierującego pojazdem wobec pieszych]
1.
Kierujący pojazdem, zbliżając się do przejścia dla pieszych, jest obowiązany zachować szczególną ostrożność, zmniejszyć prędkość tak, aby nie narazić na niebezpieczeństwo pieszego znajdującego się na tym przejściu albo na nie wchodzącego i ustąpić pierwszeństwa pieszemu znajdującemu się na tym przejściu albo wchodzącemu na to przejście, z zastrzeżeniem ust. 1a.

Tak, mozna i nalezy wymagac

 

I naprawdę uważasz, ze chodzi tu o to, żeby na wszelki wypadek jechać 20km/h na wypadek, gdyby ktoś postanowił nagle wskoczyć jednak na przejście? Kierowcy mają obowiązki wobec pieszych jak i piesi wobec kierowców. 


Miłego dnia!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
7 minut temu, eye_lip napisał(-a):

O i to jest dowód! Piesi do piachu. 

Nie, ale prócz takich złośliwców są jeszcze dzieciaki omotane przez ajfony zasuwające na swoich elektrycznych hulajnogach, są ludzie, tak roztrzepani, że potrafi Ci wbiec na przejście bez rozejrzenia się obie strony czy jest bezpiecznie.

Kultura jazdy nakazuje przepuszczać pieszych, ale regulacja tego przepisami wywraca mentalność kierowców i będzie stanowiła spór w razie procesu.

I jest wyraźnie napisane, że pieszy znajdujący się na przejściu oraz na nie wchodzący ma pierwszeństwo. Co wydaje się być logiczne.

Edytowane przez Autor1984

"Człowiek tyle jest wart, ile warte są sprawy, którymi się zajmuje." Marek Aureliusz

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Oczywiście, jest to logiczne, ponieważ pieszy jest słabszy wstarciu z samochodem, do tego jak wspomniałeś są dzieci i inne osoby od których ciężko wymagać rozsądnych zachowań. Ustawodwca chroni życie obywateli. Dlatego też zadziwiające jest dla mnie zdziwienie kolegów powyżej, że przy przejściach dla pieszych należy zwolnić i zachować szczególną ostrożność. 


Instagram.com/jfszymaniak

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
1 minutę temu, eye_lip napisał(-a):

Oczywiście, jest to logiczne, ponieważ pieszy jest słabszy wstarciu z samochodem, do tego jak wspomniałeś są dzieci i inne osoby od których ciężko wymagać rozsądnych zachowań. Ustawodwca chroni życie obywateli. Dlatego też zadziwiające jest dla mnie zdziwienie kolegów powyżej, że przy przejściach dla pieszych należy zwolnić i zachować szczególną ostrożność. 

 

To może w ramach chronienia życia wprowadzimy jeszcze pierwszeństwo przed pociągiem i tramwajem?

Problemy są dwa. Po pierwsze poszedł  przekaz, ze pieszy ma PIERWSZEŃSTWO, więc, co widać na nagraniach, piesi wchodzą na jezdnie nie patrząc, wchodzą na czerwonym, bo pasy, wchodzą przed tramwaje, bo przecież pierwszeństwo. Gdyby przekaz był taki, ze kierowca ma obowiązek się zatrzymać, a pieszy wejść może dopiero po upewnieniu się, że tak właśnie będzie - byłoby bezpieczniej. A wyszło... średnio.


Miłego dnia!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
 
I naprawdę uważasz, ze chodzi tu o to, żeby na wszelki wypadek jechać 20km/h na wypadek, gdyby ktoś postanowił nagle wskoczyć jednak na przejście? Kierowcy mają obowiązki wobec pieszych jak i piesi wobec kierowców. 

Ja tak jezdze i kazdy to robi tu gdzie mieszkam. Jesli widze kogos kto zbliza sie do przejscia dla pieszych i nie wiem czy ma zamiar wejsc na przejscie czy przejsc dalej, to traktuje go jako osobe, ktora mi wejdzie - zmniejszam znacznie predkosc. Wielokrotnie zatrzymywalem sie calkowicie, podczas gdy pieszy szedl dalej. Robia to wszyscy i nikt nie ma z tym problemu.

Mam swidomosc, ze to moja odpowiedzialnosc. I juz nie chodzi o mandat, bo wystarczy, zeby nieprzepuszczony pieszy zadzwonil na policje. Ale w starciu z samochodem pieszy nie ma szans. To ja mam prawo jazdy, a pieszym moze byc dziecko, osoba niepelnosprawna, pijany, ktos totalnie zamyslony, czy nieznajacy prawa, dlatego ja mysle za pieszego. I nie, nie jestem wyjatkiem.

Sprzedam: De Bethune DB25WS1, Richard Mille RM11-03 Titanium, PP 5980/1A

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
2 minuty temu, pmwas napisał(-a):

 

 Gdyby przekaz był taki, ze kierowca ma obowiązek się zatrzymać, a pieszy wejść może dopiero po upewnieniu się, że tak właśnie będzie - byłoby bezpieczniej. A wyszło... średnio.

Chyba nie mówisz tego na serio? 


To jest moje zdanie i ja je całkowicie popieram.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
8 minut temu, mario1971 napisał(-a):

Chyba nie mówisz tego na serio? 

 

Czemu nie? Pieszy dochodzi do przejścia, rozgląda się i wchodzi dopiero gdy widzi, że samochód zwalnia. I tak mając pierwszeństwo. Piszecie, ze pieszym może być ktoś zamyślony... a kierowca tez jest tylko człowiekiem i tez może go np rozproszyć cokolwiek, co akurat wydarzy się po drugiej stronie ulicy. Czy dla pieszego uwłaczające jest, ze zwolni  i się upewni, ze jest bezpiecznie? Dlaczego tylko od kierowców ma się wymagać uwagi i ostrożności w ruchu ulicznym?

9 minut temu, SzefSzefow napisał(-a):


Ja tak jezdze i kazdy to robi tu gdzie mieszkam. Jesli widze kogos kto zbliza sie do przejscia dla pieszych i nie wiem czy ma zamiar wejsc na przejscie czy przejsc dalej, to traktuje go jako osobe, ktora mi wejdzie - zmniejszam znacznie predkosc. Wielokrotnie zatrzymywalem sie calkowicie, podczas gdy pieszy szedl dalej. Robia to wszyscy i nikt nie ma z tym problemu.

Mam swidomosc, ze to moja odpowiedzialnosc. I juz nie chodzi o mandat, bo wystarczy, zeby nieprzepuszczony pieszy zadzwonil na policje. Ale w starciu z samochodem pieszy nie ma szans. To ja mam prawo jazdy, a pieszym moze byc dziecko, osoba niepelnosprawna, pijany, ktos totalnie zamyslony, czy nieznajacy prawa, dlatego ja mysle za pieszego. I nie, nie jestem wyjatkiem.

 

Mozna myśleć za innych, ale czemu robić z tego obowiązek? Dlaczego nie można wymagać od pieszego, żeby zasygnalizował chęć przejścia i upewnił się, ze jest bezpiecznie? Co w tym jest nie tak? Czemu uważasz, ze lepiej, żeby to kierowca się na wszelki wypadek zatrzymywał przed przejściem bez sensu? Czy jak ktos Ci wyjedzie z podporządkowanej i powie, ze się zamyślił to uznasz swoją winę, ze nie zwolniłeś?

Pieszy wchodząc na przejście może być zamyślony, to kierowca chyba tez?


Miłego dnia!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
4 minuty temu, SzefSzefow napisał(-a):


Ja tak jezdze i kazdy to robi tu gdzie mieszkam. Jesli widze kogos kto zbliza sie do przejscia dla pieszych i nie wiem czy ma zamiar wejsc na przejscie czy przejsc dalej, to traktuje go jako osobe, ktora mi wejdzie - zmniejszam znacznie predkosc. Wielokrotnie zatrzymywalem sie calkowicie, podczas gdy pieszy szedl dalej. Robia to wszyscy i nikt nie ma z tym problemu.

Mam swidomosc, ze to moja odpowiedzialnosc. I juz nie chodzi o mandat, bo wystarczy, zeby nieprzepuszczony pieszy zadzwonil na policje. Ale w starciu z samochodem pieszy nie ma szans. To ja mam prawo jazdy, a pieszym moze byc dziecko, osoba niepelnosprawna, pijany, ktos totalnie zamyslony, czy nieznajacy prawa, dlatego ja mysle za pieszego. I nie, nie jestem wyjatkiem.

Pełna zgoda, chodzi o zasadę ograniczonego zaufania. Ludzie giną często z własnej głupoty i żaden przepis nie sprawi, że będzie znacznie bezpieczniej.

Nowy taryfikator Panowie obowiązuje. Warto do niego zajrzeć, będzie drożej :).


"Człowiek tyle jest wart, ile warte są sprawy, którymi się zajmuje." Marek Aureliusz

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
20 minut temu, Autor1984 napisał(-a):

dzieciaki omotane przez ajfony zasuwające na swoich elektrycznych hulajnogach, są ludzie, tak roztrzepani, że potrafi Ci wbiec na przejście bez rozejrzenia się obie strony czy jest bezpiecznie.

Za dzieciaki są odpowiedzialni rodzice a jak dzieciaki od samego początku uczy się dziadostwa to kiedy mają nauczyć się porządku? Beknie się nam wszystkim jak taki dzieciak zrobi prawko i dalej będzie uważać, że to na niego wszyscy muszą uważać a nie on na kogoś. Usprawiedliwianie kogoś "roztrzepaniem"? Jak kobieta na kasie policzy za butelkę najtańszej wódki jak za belvedera to też mam machnąć ręką bo roztrzepana? Ciekawe ilu kierowców tłumaczy się z 100+km/h w zabudowanym, że przez roztrzepanie nie zauważyli znaku a policjant grozi palcem mówiąc "żeby mi to było ostatni raz";) Oczywiście to wszystko przejaskrawione, działanie w kierunku ochrony pieszych na drodze - jak najbardziej. Tylko przepisy są konstruowane tak, że ktoś kogo łatwo jest zweryfikować i złapać za rękę zawsze jest wzywany pierwszy. Dlaczego nie potrafią poradzić sobie z pieszymi łażącymi po ścieżkach rowerowych i odwrotnie? Dlaczego na skrzyżowaniu z sygnalizacją i tablicą o monitoringu skrzyżowania raczej nie znajdzie się kierowcy, który przeleci na czerwonym ale piesi nie będą mieć skrupułów? Bo czują się bezkarni. Niedawno w necie popularny był filmik jak baba włazi (inaczej  tego nazwać nie można) pod karetkę na sygnale. Gadała przez telefon. Wątpię, żeby doczekała się mandatu. W momencie, gdy wymusza kierowca to bardzo łatwo do niego dojść po nr rej. Dla pieszych są przewidziane mandaty tylko czy to jest "działający" przepis?  

Na plus akcje informacyjne np w radiu kierowane do pieszych o ich obowiązkach, o zachowaniu na przejazdach kolejowych chociaż i tak ich mało i giną w gąszczu rutinoscorbinu i 13 emerytury bez podatku 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
20 minut temu, trollu napisał(-a):

Za dzieciaki są odpowiedzialni rodzice a jak dzieciaki od samego początku uczy się dziadostwa to kiedy mają nauczyć się porządku? Beknie się nam wszystkim jak taki dzieciak zrobi prawko i dalej będzie uważać, że to na niego wszyscy muszą uważać a nie on na kogoś. Usprawiedliwianie kogoś "roztrzepaniem"? Jak kobieta na kasie policzy za butelkę najtańszej wódki jak za belvedera to też mam machnąć ręką bo roztrzepana? Ciekawe ilu kierowców tłumaczy się z 100+km/h w zabudowanym, że przez roztrzepanie nie zauważyli znaku a policjant grozi palcem mówiąc "żeby mi to było ostatni raz";) Oczywiście to wszystko przejaskrawione, działanie w kierunku ochrony pieszych na drodze - jak najbardziej. Tylko przepisy są konstruowane tak, że ktoś kogo łatwo jest zweryfikować i złapać za rękę zawsze jest wzywany pierwszy. Dlaczego nie potrafią poradzić sobie z pieszymi łażącymi po ścieżkach rowerowych i odwrotnie? Dlaczego na skrzyżowaniu z sygnalizacją i tablicą o monitoringu skrzyżowania raczej nie znajdzie się kierowcy, który przeleci na czerwonym ale piesi nie będą mieć skrupułów? Bo czują się bezkarni. Niedawno w necie popularny był filmik jak baba włazi (inaczej  tego nazwać nie można) pod karetkę na sygnale. Gadała przez telefon. Wątpię, żeby doczekała się mandatu. W momencie, gdy wymusza kierowca to bardzo łatwo do niego dojść po nr rej. Dla pieszych są przewidziane mandaty tylko czy to jest "działający" przepis?  

Na plus akcje informacyjne np w radiu kierowane do pieszych o ich obowiązkach, o zachowaniu na przejazdach kolejowych chociaż i tak ich mało i giną w gąszczu rutinoscorbinu i 13 emerytury bez podatku 

Niestety kilku Kolegów nadal uważa, że mózg jest wymagany tylko u kierowców. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja zawsze zatrzymuję się jadąc z naprzeciwka w sytuacji, gdy autobus zatrzymuje się od razu za przejściem dla pieszych. Nigdy nie wiadomo, czy ktoś nagle zza busa nie wyskoczy. Niestety większość kierowców nawet nie zwalnia w takiej sytuacji. A to świadczy tylko o ich braku wyobraźni. 


To jest moje zdanie i ja je całkowicie popieram.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
3 godziny temu, Autor1984 napisał(-a):

No dobrze, ale dlaczego się tak biczujemy? Polska to piekny Kraj ze wspaniałymi ludźmi z długą i trudną historią, a zarazem piękną, która pokazuje, że wolność cenimy nad życie.

Naturalnie kretynów, którzy jadą 120 km/h na ograniczeniu do 30/50, powinno się eliminować; bo to idioci, ale na litość boską mówmy o sobie dobrze, nie generalizujmy i nie wrzucajmy wszystkich do jednego wora.

 

Nasza kiełbasa też dogania ich kiełbasa w Szwecji , wszystko przez wysokie mandaty i brak tolerancji jakiejkolwiek nadmiernej prędkości .

O to fotkę mojego mandatu z wczoraj :200zł  także uważajcie Panowie

 

IMG_20220919_172816.jpg

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Teraz, Krakus1 napisał(-a):

Nasza kiełbasa też dogania ich kiełbasa w Szwecji , wszystko przez wysokie mandaty i brak tolerancji jakiejkolwiek nadmiernej prędkości .

O to fotkę mojego mandatu z wczoraj :200zł  także uważajcie Panowie

 

IMG_20220919_172816.jpg

Co tam jest napisane??

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


  • Ostatnio przeglądający   1 użytkownik

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.