Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
Gość

Pogadajmy o samochodach :-)

Rekomendowane odpowiedzi

9 minutes ago, tommly said:

Przypomina mi stare SsangYongi


Dokładnie takie same mam skojarzenia. 
Musso + Honda Accord combi (mk7)… to nie mogło się udać 🤭

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
19 godzin temu, Krakus1 napisał(-a):

dla miłośników car audio , wstyd i hańba w wydaniu RR 😬

 

Przy składaniu wnętrza w samochodzie takim jak Rolls-Royce warto mieć przygotowany komplet części zamiennych – zawsze istnieje ryzyko, że coś ulegnie uszkodzeniu. Przypomina mi to sytuację, gdy razem z tatą montowaliśmy hak holowniczy z wyczką 13-pinową i modułem zabezpieczającym akumulator przed rozładowaniem podczas ciągnięcia przyczepy.

Musieliśmy rozebrać część bagażnika, następnie poprowadzić wiązkę aż do centralki pod kierownicą i dodatkowy przewód bezpośrednio do akumulatora – wszystko zgodnie ze sztuką i instrukcją. Tata, który na co dzień pracuje w fabryce samochodów, doradził mi wtedy prostą, ale bardzo trafną zasadę: takie prace najlepiej wykonywać w pełnym słońcu, aby plastiki były elastyczniejsze i nie pękały przy montażu.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
W dniu 18.08.2025 o 22:47, Paulus57 napisał(-a):

Lexus NX 450h+ będzie miał moc 290 KM (2026) i 6,4 s do 100, NX 350 e-Four o 90 KM mniej a czas do setki 8,1s. To da się odczuć. Samochodu nie wybieram przez pryzmat "czy mi się zwróci", lubię jak samochód, ma moc. Najkorzystniej prezentuje się tu nowy RAV4, w którym o dziwo, mimo zredukowania mocy z 306 KM do 302 KM (w USA ma wzrosnąć do 320 - dzięki "zielona" Unio!), czas do setki ma spaść z 6,0 s do 5,5 s. 

Jak już jestem przy porównaniach dynamiki, to ciekawie tu wygląda Santa Fe Hyundaia. Miałem na weekend ten samochód w wersji PHEV, moc 253 KM i zbierał się całkiem fajnie, mimo sporych rozmiarów, bliskich np. XC 90. Deklarowany czas od 0 do 100 km/h wynosi 9,3 s, tymczasem na YT widziałem wynik 7,7 s. I tak też to czułem podczas jazdy. Jego dynamika nie wydawała mi się gorsza, niż w ProCeedzie GT, którego używam (deklarowane 7,5 s, w testach nawet 7,0 s). Wersja Santa Fe PHEV na 2026 rok ma mieć zwiększoną (Unio bądź czujna ;)) moc do 288 KM. Na razie nie deklarują czasu 0-100, ale wydaje się, że może zejść poniżej 7 s. 

W kolorze zielonym wygląda fajnie, tak land-roverowo. :) 

 

07db3cd14904085a8f27188b73e572f1.jpg

 

74a084351789407da1dd8c33e47a653d.jpg

Czy te cyferki są aż tak ważne dla ciebie, biorąc pod uwagę co wcześniej pisałeś? Że nie zależy Ci na szybkiej jeździe a na poczuciu tej mocy. Czy te dziesiąte sekundy są tak odczuwalne? Może nie, bo dużo zależy od dostępności i rozkładu mocy i momentu na obrotach. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
4 minuty temu, XoneX napisał(-a):

Czy te cyferki są aż tak ważne dla ciebie, biorąc pod uwagę co wcześniej pisałeś? Że nie zależy Ci na szybkiej jeździe a na poczuciu tej mocy. Czy te dziesiąte sekundy są tak odczuwalne? Może nie, bo dużo zależy od dostępności i rozkładu mocy i momentu na obrotach. 

NX-em jeszcze nie jechałem. Masz rację, że nie odczuje się różnicy między 6,3 a 6,4, ale już 8-9 jak najbardziej. Najwięcej przyjemności z jazdy dały mi do tej pory XC60 T8 i RAV4 PHEV, ale też ES 300h, z tym że ten ostatni pod względem komfortu. Mimo, że trochę muł (8,9 s), to i tak zbierał się dosyć żwawo. Moment obrotowy w  hybrydach Lexusa i Toyoty, to zagadka. 

W nowych wersjach Toyot i Lexusów (przynajmniej w Corolli Cross i ES 500e) na szczęście można wyłączyć jednym przyciskiem "pikacza" od przekraczania prędkości. To była i jest wyjątkowa upierdliwość. Mam nadzieję, że po ostatnim liftingu NX 450h +, a także nowy RAV4 też będą miały to udogodnienie. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
3 godziny temu, tommly napisał(-a):

Widzę, że nie jestem sam. Przypomina mi stare SsangYongi, czy jak to się tam pisze :D Paskudny jest z zewnątrz.

Zarówno przód jak i linia boczna w nowym Santa Fe są według mnie atrakcyjne – tył natomiast faktycznie przywodzi na myśl SY i mam wrażenie, że dobrze zaczęli, ale gorzej skończyli.

Ja akurat lubię proste, masywne kształty, dlatego w 2007 namówiłem Ojca na Commandera zamiast Grand Cherokee. To było świetne nawiązanie do „szerokiego” II, który w przeciwieństwie do V generacji - wygląda jakby był na permanentnym cyklu testosteronowym...

Commander.jpg

Marzy mi się obecnie ten... Tylko te ceny 😕 

Hummve.jpg.6c6c66e5cc1083e87d5b0b95a29dc10e.jpg

Edytowane przez Autor1984

"Człowiek tyle jest wart, ile warte są sprawy, którymi się zajmuje." Marek Aureliusz

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
31 minut temu, Autor1984 napisał(-a):

Zarówno przód jak i linia boczna w nowym Santa Fe są według mnie atrakcyjne – tył natomiast faktycznie przywodzi na myśl SY i mam wrażenie, że dobrze zaczęli, ale gorzej skończyli.

Ja akurat lubię proste, masywne kształty, dlatego w 2007 namówiłem Ojca na Commandera zamiast Grand Cherokee. To było świetne nawiązanie do „szerokiego” II, który w przeciwieństwie do V generacji - wygląda jakby był na permanentnym cyklu testosteronowym...

Commander.jpg

Marzy mi się obecnie ten... Tylko te ceny 😕 

Hummve.jpg.6c6c66e5cc1083e87d5b0b95a29dc10e.jpg

Santa Fe ma kształt kontrowersyjny i wielu osobom może się nie podobać. Jak dla mnie nawet tył, rzeczywiście najsłabszy, nie wygląda źle. Wykończenie w środku na poziomie wysokim, przynajmniej z mojego punktu widzenia. Dodatkową zachętą jest spora zniżka od ceny wyjściowej, dla grup zawodowych (15%). Dzięki temu nawet najwyższa wersja Calligraphy kosztuje około 250k zł (PHEV). Jak już wcześniej pisałem, jedzie się dynamicznie, nawet słabszą wersją HEV. Tymczasem wersja na 2026 ma mieć większą moc i pewnie da się nią zejść poniżej 7s do 100. Wersja 2025 PHEV ma deklarowane 9,3 s, ale widziałem na teście z YT, że było znacznie mniej (7,7 s). Wzrost mocy o 35 KM pozwoli pewnie urwać ponad pół sekundy. Przy masie i kształcie samochodu, to naprawdę dobry wynik. 

Chcesz tanio Hummera? Prawie nówka, ale trochę do wyklepania za jedyne 289k zł. :) 

https://www.autocentrum.pl/ogloszenia/hummer/h1/hummer-inny-hummer-pickup-3x-2025-elektryczny-1000km-allegro-4209356/

Swoją drogą szybko poszło - 44 kilometry. Chyba ktoś za szybko uwierzył w swoje umiejętności a 1000 KM wierzgnęło. ;) 

dcf9109d42058a2bf9fc4f5482cb.jpeg

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
28 minut temu, Paulus57 napisał(-a):

Santa Fe ma kształt kontrowersyjny i wielu osobom może się nie podobać. Jak dla mnie nawet tył, rzeczywiście najsłabszy, nie wygląda źle. Wykończenie w środku na poziomie wysokim, przynajmniej z mojego punktu widzenia. Dodatkową zachętą jest spora zniżka od ceny wyjściowej, dla grup zawodowych (15%). Dzięki temu nawet najwyższa wersja Calligraphy kosztuje około 250k zł (PHEV). Jak już wcześniej pisałem, jedzie się dynamicznie, nawet słabszą wersją HEV. Tymczasem wersja na 2026 ma mieć większą moc i pewnie da się nią zejść poniżej 7s do 100. Wersja 2025 PHEV ma deklarowane 9,3 s, ale widziałem na teście z YT, że było znacznie mniej (7,7 s). Wzrost mocy o 35 KM pozwoli pewnie urwać ponad pół sekundy. Przy masie i kształcie samochodu, to naprawdę dobry wynik. 

Chcesz tanio Hummera? Prawie nówka, ale trochę do wyklepania za jedyne 289k zł. :) 

https://www.autocentrum.pl/ogloszenia/hummer/h1/hummer-inny-hummer-pickup-3x-2025-elektryczny-1000km-allegro-4209356/

Swoją drogą szybko poszło - 44 kilometry. Chyba ktoś za szybko uwierzył w swoje umiejętności a 1000 KM wierzgnęło. ;) 

 

dcf9109d42058a2bf9fc4f5482cb.jpeg

Te nowe "hamery" od GMC to żenada na kołach ;) 

 


"Człowiek tyle jest wart, ile warte są sprawy, którymi się zajmuje." Marek Aureliusz

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Zarówno przód jak i linia boczna w nowym Santa Fe są według mnie atrakcyjne – tył natomiast faktycznie przywodzi na myśl SY i mam wrażenie, że dobrze zaczęli, ale gorzej skończyli.
Ja akurat lubię proste, masywne kształty, dlatego w 2007 namówiłem Ojca na Commandera zamiast Grand Cherokee. To było świetne nawiązanie do „szerokiego” II, który w przeciwieństwie do V generacji - wygląda jakby był na permanentnym cyklu testosteronowym...
Commander.thumb.jpg.95e0e2178353abe62a83e9143931675c.jpg
Marzy mi się obecnie ten... Tylko te ceny  
Hummve.jpg.6c6c66e5cc1083e87d5b0b95a29dc10e.jpg

Sam kiedyś szukałem GCh i potem zszedłem na Commandera, ale akurat nie było żadnego konkretnego do wyboru w tym czasie default_sad.png
Ale ta bryła nadal mi się widzi.

..."Wszys­tko jest możli­we. Niemożli­we po pros­tu wy­maga więcej cza­su"... Dan Brown

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
6 minut temu, tommly napisał(-a):


Sam kiedyś szukałem GCh i potem zszedłem na Commandera, ale akurat nie było żadnego konkretnego do wyboru w tym czasie default_sad.png
Ale ta bryła nadal mi się widzi.

Ojciec nadal trzyma :) O tyle fajny, że mercedesowski 3.0 CRD składany był w zakładach Steyr-Daimler-Puch w Graz. 

 


"Człowiek tyle jest wart, ile warte są sprawy, którymi się zajmuje." Marek Aureliusz

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
39 minut temu, Autor1984 napisał(-a):

Te nowe "hamery" od GMC to żenada na kołach ;) 

 

Łukasz, wybacz tą małą prowokację. Nijak ten elektryk się ma do wcześniej produkowanych. :) 

Swoją drogą samochód z przebiegiem 44 km w takim stanie... 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Ojciec nadal trzyma  O tyle fajny, że mercedesowski 3.0 CRD składany był w zakładach Steyr-Daimler-Puch w Graz. 
 

Od zawsze trzymam się zasady, którą dostałem wieki temu w serwisach aut USA: auto z Ameryki i diesel nie idą w parze, a zwłaszcza włoskie silniki VM default_wink.png

..."Wszys­tko jest możli­we. Niemożli­we po pros­tu wy­maga więcej cza­su"... Dan Brown

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
25 minut temu, Paulus57 napisał(-a):

Łukasz, wybacz tą małą prowokację. Nijak ten elektryk się ma do wcześniej produkowanych. :) 

Swoją drogą samochód z przebiegiem 44 km w takim stanie... 

Jasne, że nie. Elektryki... Niedługo coś skrobnę o nich ;)  

21 minut temu, tommly napisał(-a):


Od zawsze trzymam się zasady, którą dostałem wieki temu w serwisach aut USA: auto z Ameryki i diesel nie idą w parze, a zwłaszcza włoskie silniki VM default_wink.png

No nie idą :)


"Człowiek tyle jest wart, ile warte są sprawy, którymi się zajmuje." Marek Aureliusz

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
W dniu 19.08.2025 o 16:19, Keniutek napisał(-a):

Fejk, fejkiem... ale nie poskładają tego już tak jak fabryka 🤪

Tam coś zatrzeszczy, tam zastuka, no chyba że mam za mało wiary w rodzimych magików?
Tak czy siak, nie dałbym do rozbebeszenia nowiutkiego, ultra-luksusowego auta.

dwa nowe auta dość premium- BMW 3er i 5er- dałem do wygłuszenia przez profesjonalną firmę car audio , i mogę powiedzieć że : potrafią poprawiać fabrykę , polecam

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
18 minut temu, Krakus1 napisał(-a):

dwa nowe auta dość premium- BMW 3er i 5er- dałem do wygłuszenia przez profesjonalną firmę car audio , i mogę powiedzieć że : potrafią poprawiać fabrykę , polecam

Możesz zdradzić gdzie i ile to może mniej więcej kosztować? Ile trwa taka usługa?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
56 minut temu, Krakus1 napisał(-a):

dwa nowe auta dość premium- BMW 3er i 5er- dałem do wygłuszenia przez profesjonalną firmę car audio , i mogę powiedzieć że : potrafią poprawiać fabrykę , polecam

Jaki był zakres robót , drzwi I nadkola czy całe wnętrze?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

drzwi, nadkola i uszczelki 

3 lata temu wygłuszenie 5er kosztowało prawie 7tys zł , 3 dni 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
10 godzin temu, Krakus1 napisał(-a):

drzwi, nadkola i uszczelki 

3 lata temu wygłuszenie 5er kosztowało prawie 7tys zł , 3 dni 

Taka robota nie narusza gwarancji?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

No i podaj adres firmy. :) 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

To podstawowa usługa (drzwi i nadkola). Podłoga we wnętrzu to byłaby inna cena. Równie dobrze można zabezpieczyć podłogę, nakładając konserwację od spodu – kilka milimetrów warstwy także dodatkowo wygłuszy. Najlepiej wykonywać takie prace, gdy auto jest świeże – unika się wtedy przykrywania brudu i resztek soli bez konieczności dokładnego mycia.
 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
4 godziny temu, LUKASZOWSKI napisał(-a):

To podstawowa usługa (drzwi i nadkola). Podłoga we wnętrzu to byłaby inna cena. Równie dobrze można zabezpieczyć podłogę, nakładając konserwację od spodu – kilka milimetrów warstwy także dodatkowo wygłuszy. Najlepiej wykonywać takie prace, gdy auto jest świeże – unika się wtedy przykrywania brudu i resztek soli bez konieczności dokładnego mycia.
 

A jak wygląda koszt konserwacji i da się to zrobić w ciągu dnia?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
6 godzin temu, Paulus57 napisał(-a):

Taka robota nie narusza gwarancji?

Każda ingerencja może być podstawą unieważnienia gwarancji. Gwarant zrobi wszystko, żeby nie naprawiać. Mi kiedyś w Toyocie nie chcieli naprawić drobnej usterki, miesiąc przed końcem gwarancji, bo nie miałem wpisów o przeglądach w książce papierowej. Inna rzecz, że jej w ogóle nie było, sami robili przeglądy i wpisy były elektroniczne. To samo ASO naprawiało wcześniej na gwarancji inne usterki. Chodziło o zardzewiałą śrubkę, która brudziła lakier i która była już wykręcona bo szukali czemu mam ślady rdzy na klapie bagażnika. Koszt? 20 gr?. Wkręcili starą i tyle. Napisałem maila do centrali Toyoty w PL, że nieładnie i zapomniałem o sprawie. Po pół roku przyszło pismo na 6 stron od ich radców prawnych, że moje roszczenia są nieuzasadnione ble ble ble... Gdzieś je pewnie mam w pracy ciągle. Także nic mnie już nie zdziwi. Nawet oklejenie folią ze zdejmowaniem elementów karoserii jest ryzykowne.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
47 minut temu, mandaryn44 napisał(-a):

Każda ingerencja może być podstawą unieważnienia gwarancji. Gwarant zrobi wszystko, żeby nie naprawiać. Mi kiedyś w Toyocie nie chcieli naprawić drobnej usterki, miesiąc przed końcem gwarancji, bo nie miałem wpisów o przeglądach w książce papierowej. Inna rzecz, że jej w ogóle nie było, sami robili przeglądy i wpisy były elektroniczne. To samo ASO naprawiało wcześniej na gwarancji inne usterki. Chodziło o zardzewiałą śrubkę, która brudziła lakier i która była już wykręcona bo szukali czemu mam ślady rdzy na klapie bagażnika. Koszt? 20 gr?. Wkręcili starą i tyle. Napisałem maila do centrali Toyoty w PL, że nieładnie i zapomniałem o sprawie. Po pół roku przyszło pismo na 6 stron od ich radców prawnych, że moje roszczenia są nieuzasadnione ble ble ble... Gdzieś je pewnie mam w pracy ciągle. Także nic mnie już nie zdziwi. Nawet oklejenie folią ze zdejmowaniem elementów karoserii jest ryzykowne.

Co co wyciszania to nie jestem jeszcze zdecydowany, ale konserwację zrobię. Może to zrobić w ASO i mieć spokój?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
2 godziny temu, Paulus57 napisał(-a):

A jak wygląda koszt konserwacji i da się to zrobić w ciągu dnia?

Tak, można to zrobić. Odkręcasz plastiki, zabezpieczasz progi, cały układ wydechowy, dyferencjał (jeśli jest), silnik i skrzynię. Pistoletem nakładasz preparat. Ja osobiście położyłem jedną warstwę. Gdybym robił to ponownie, nałożyłbym grubszą warstwę – dwie lub trzy (wszystko zależy od tego, jak szybko schnie).
Koszt takiej konserwacji to maksymalnie kilkaset złotych.
 

 

Kilkaset zł max koszt takiej konserwacji.

1 godzinę temu, Paulus57 napisał(-a):

Co co wyciszania to nie jestem jeszcze zdecydowany, ale konserwację zrobię. Może to zrobić w ASO i mieć spokój?

ASO się w to nie bawi ale moge się mylić;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
11 godzin temu, Paulus57 napisał(-a):

Taka robota nie narusza gwarancji?

tak jak kolega @mandaryn44 napisał. każda ingerencja bez zgody producenta, może być podstawą do odmowy gwarancji fabrycznej , także znając Twoją roztropność,  to raczej nie na Twoje nerwy  😉

9 godzin temu, LUKASZOWSKI napisał(-a):

To podstawowa usługa (drzwi i nadkola). Podłoga we wnętrzu to byłaby inna cena. 
 

pewnie , najwięcej roboty i materiałów jest przy wygłuszeniu podłogi 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
18 godzin temu, Paulus57 napisał(-a):

 konserwację zrobię. Może to zrobić w ASO i mieć spokój?

Możesz to zlecić ASO, ale oni i tak wyślą auto gdzieś poza ASO do zaprzyjaźnionego warsztatu, podobnie jest z ceramiką. Za to narzucą swoje do usługi. Ja robiłem konserwację podwozia w ES od razu jak go kupiłem. Koszt to nie było parę stówek, tylko parę tysięcy. Często czytam opinie, że to jest bez sensu, że nalot i tak się pojawia na elementach zawieszenia czy podwoziu, że to normalne i ciężko z tym walczyć. Zwykłe naciągactwo. Zresztą, przecież auta nie kupujesz na wieczność, i tak za jakiś czas puścisz dalej. Ja jednak wyszedłem z założenia że to u mnie jest auto dożywotnie, dlatego dla własnego spokoju zleciłem taka usługę. Trwało to dwa dni.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.