Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
News will be here
Gość seth11

Jaką książkę czytasz obecnie?

Rekomendowane odpowiedzi

20231230_215315.JPG

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Następna część Kronik Diuny zamknięta i odłożona na półkę.

Dziś po południu skończyłem tom czwarty i już mam za sobą 80 stron tomu piątego.

 

''Heretycy Diuny'' po tych 80ciu przeczytanych stronach zapowiadają się całkiem nieźle. Zauważyłem, że strasznie lekko pokonałem te kartki. 

Oby się nic nie zmieniło. :)

 

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Biohacking i Neurohacking Karola Wyszomirskiego. Biohacking mogę polecić bo to fajne spojrzenie na zdrowie, ale neurohacking to już za dużo dla mnie;)

Wysłane z mojego SM-S908B przy użyciu Tapatalka

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Klasyka. ;) Kończę właśnie Dwie Wieże, następnie wleci pewnie Silmarillion.

 

20240110-173848.jpg

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeszcze nie skończyłem czytać, ale szczerze polecam, bardzo dobrze napisana biografia. Dla fanów Romana, zespołu, polskiego metalu pozycja  obowiązkowa 🤘😈💀

IMG_20240110_184734972.jpg


CZAS to najcenniejsza rzecz, którą człowiek może stracić. /Teofrast/

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
2 godziny temu, k3lt napisał(-a):

Klasyka. ;) Kończę właśnie Dwie Wieże, następnie wleci pewnie Silmarillion.

 

 

Lata temu pisałem licencjat (z filologii angielskiej) na temat Władcy Pierścieni. Porwałem się z tym tematem w ciemno, wcześniej oglądnąwszy tylko filmy, ale jak czytałem Drużynę Pierścienia w oryginale, to miałem problem, żeby przebrnąć do końca... jesteś w połowie książki, a oni kurde nadal nie wyszli z karczmy xD 

 

Sam staram się pisać w podobnych klimatach (planuję niedługo wydać powieść w formie eBooka), więc trochę głupio wychodzi, tak traktować ojca fantastyki... chyba będę musiał zrobić drugie podejście do całej trylogii.

 

 


ng6mnrm.png

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Czytam właśnie LOTR. Diabelnie rozwlekle, nudnawe i jestem mocno rozczarowany. Kończę w zasadzie już ostatnia księgę ale drugi raz bym się za to nie brał. Filmy są zdecydowanie lepsze, szczególnie w wersji directors cut.
Trochę to taki rozbudowany hobbit jest. Sam hobbit raczej dla dzieci.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Większość twórczości Tolkiena tej bajkowo - baśniowej była kierowana raczej to młodszego odbiorcy, dopiero show biznes przerobił to na produkt dla wszystkich. Ja będę się upierał że rasowe fantasy, takie z krwi i kości ma twarz naszego Wiedźmina 😀

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
15 godzin temu, k3lt napisał(-a):

Klasyka. ;) Kończę właśnie Dwie Wieże, następnie wleci pewnie Silmarillion.

 

20240110-173848.jpg

Silmaryllion  powinien być pierwszy , czytałem dawno temu wszystkie 🤗🤗🤗

12 godzin temu, MasterMind napisał(-a):

 

Lata temu pisałem licencjat (z filologii angielskiej) na temat Władcy Pierścieni. Porwałem się z tym tematem w ciemno, wcześniej oglądnąwszy tylko filmy, ale jak czytałem Drużynę Pierścienia w oryginale, to miałem problem, żeby przebrnąć do końca... jesteś w połowie książki, a oni kurde nadal nie wyszli z karczmy xD 

 

Sam staram się pisać w podobnych klimatach (planuję niedługo wydać powieść w formie eBooka), więc trochę głupio wychodzi, tak traktować ojca fantastyki... chyba będę musiał zrobić drugie podejście do całej trylogii.

 

 

A mi się to bardzo lekko czytało i bardzo mnie wciągnęło 🤗🤗🤗

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Silamrylion czytałem lata temu. Oj, źle szło, źle. Czytam bardzo dużo ale są takie książki że nie wchodzą.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Silmarillion to jest encyklopedia praktycznie i tak wypadałoby ją traktować. Ja nigdy nie poleciłbym go jako pierwszą książkę Tolkiena, bo żeby przez to przebrnąć trzeba być fanem i mieć jako tako pojęcie o samym śródziemiu. Ja Władcę czytałem ponad 20 lat temu, bardzo mi się podobał i byłem wręcz oburzony zmianami fabuły jakie wprowadził Jackson. Fanem filmu nigdy nie zostałem :P 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

No właśnie, ta encyklopedyczność mnie przeraziła. Teraz może by mnie to zainteresowało. Co do filmów, to jest sporo zmian ale uważam, że nie są one takie aby całkowicie odmienić fabułę. Natomiast dla mnie filmy są znacznie bardziej widowiskowe niż książki. Bitwy są w filmach wręcz przytłaczające, w książkach ich opisy są bo są. Śmierć Dębowej Tarczy w książce to jest jakiś wątek wręcz poboczny, no wspomniano że był dzielny i że zginął. W filmie to jest całkowicie inaczej. Swoją drogą zrobienie z małej książeczki trylogii Hobbit to naprawdę niezły wyczyn.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Moje pierwsze podejście do Silmarilliona - masakra, nudna i o co chodzi.

Po jakimś czasie drugie - to jest świetna książka.

Szczerze polecam, ale zdecydowanie nie jako pierwszą powieść Tolkiena.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
W dniu 11.01.2024 o 11:54, Smycel napisał(-a):

masakra, nudna i o co chodzi

 

Za pięć dni mam 10 - godzinny lot, planuję po raz drugi spróbować pokonać Twierdzę Antoine de Saint-Exupéry.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Powolna akcja, gęsta atmosfera, meksykańskie pejzaże i do tego przemyślenia egzystencjalne głównego bohatera alkoholika Konsula. Lektura w sam raz dla mnie 😀

 

IMG_20240114_154201088.jpg

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Napisano (edytowane)

 

Co do Władcy Pierścieni to jest to literatura doskonała. Czytam właśnie w oryginale - pierwszy raz - ale któryś z rzędu w ogóle i jestem oczarowany językiem, konstrukcją postaci i świata, relacjami między postaciami. Jedna z najważniejszych powieści w historii, a podstawowa dla każdego kto chce się uważać za czytelnika/miłośnika fantastyki. A generalna zasada, nie tylko dotycząca Władcy Pierścieni, to to że trzeba poznać co było na początku żeby wiedzieć co jest dobre i ciekawe dzisiaj. Wiele zostało już napisane, a powtórek które mają uchodzić za nowości i odkrycia jest na pęczki.

@kingcrimson Przepraszam, ale zestawianie WP z Wiedźminem jest nie na miejscu. Mówię to jako fan Wiedźmina. Szczególnie w jego pierwotnej formie jaką były opowiadania, który czytał opowiadanie w Fantastyce "Wiedźmin" kiedy dostało trzecią nagrodę. Swoją drogą...  Wygrało wtedy Mareka S. Huberatha "Wrocieeś Sneogg, wiedziaam…". Co za czasy były...

 

Władca pierścieni nigdy nie był powieścią celowaną w młodego czytelnika. Inaczej niż Hobbit.

 

A to właśnie teraz czytam... Prezent od przyjaciela... Wydana we Lwowie w 1925 roku...

Szalony_lotnik.jpg

Edytowane przez Krathor

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
W dniu 15.01.2024 o 09:27, Krathor napisał(-a):

 

 

@kingcrimson Przepraszam, ale zestawianie WP z Wiedźminem jest nie na miejscu. Mówię to jako fan Wiedźmina. Szczególnie w jego pierwotnej formie jaką były opowiadania, który czytał opowiadanie w Fantastyce "Wiedźmin" kiedy dostało trzecią nagrodę. Swoją drogą...  Wygrało wtedy Mareka S. Huberatha "Wrocieeś Sneogg, wiedziaam…". Co za czasy były...

 

 

Przepraszam, ale nie rozumiem na czym polega niestosowność w zestawieniu dwóch znakomitych, oryginalnych powieści -cykli fantasy.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Długo czekała na swoją kolej. Pierwsze 100 stron takie sobie, dopiero teraz coś się zaczyna dziać

130ab7f54dba183cb9f0e568bf7ad4e8.jpg


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
W dniu 16.01.2024 o 12:57, kingcrimson napisał(-a):

Przepraszam, ale nie rozumiem na czym polega niestosowność w zestawieniu dwóch znakomitych, oryginalnych powieści -cykli fantasy.

 

Nie mam nic do cyklu Wiedźmina. Chodziło mi po prostu o to że bogactwo kreacji świata, poziom językowy, budowa postaci, dramatyczne koleje losów bohaterów czy wielowarstwowość powieści jest bardzo odmienna w obu dziełach. Cykl wiedźmiński nie wyszedł poza typowo rozrywkową, dość typową opowieść o przystępnym języku na dodatek kreującą realia przedstawione jako odzwierciedlające dynamikę i normy społeczne naszego świata, świata czytelnika. W powieściach było nawet gorzej bo Sapkowski poszedł jeszcze dalej w "kolarz" i eklektyzm. Literaturoznawca pewnie by dokładniej i używając konkretnych definicji opisał kwestię, ja jestem jedynie czytelnikiem. Ale jeszcze raz - nie mam nic do Sapkowskiego i jego twórczości. Byłem zachwycony Wiedźminem w opowiadaniach. Czyta się to świetnie. Powieści są według mnie już trochę słabsze.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Niedawno skończyłem nw. trylogię i oj dało do myślenia, dało. Poprawiłem jeszcze (najwyższy czas) Solarisem Lema i chyba od sci-fi muszę odpocząć jakiś czas, a Echopraksja czeka już długo i nie może się doczekać :P

20240122_153657.jpg

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
W dniu 19.01.2024 o 09:58, Krathor napisał(-a):

 

Nie mam nic do cyklu Wiedźmina. Chodziło mi po prostu o to że bogactwo kreacji świata, poziom językowy, budowa postaci, dramatyczne koleje losów bohaterów czy wielowarstwowość powieści jest bardzo odmienna w obu dziełach. Cykl wiedźmiński nie wyszedł poza typowo rozrywkową, dość typową opowieść o przystępnym języku na dodatek kreującą realia przedstawione jako odzwierciedlające dynamikę i normy społeczne naszego świata, świata czytelnika. W powieściach było nawet gorzej bo Sapkowski poszedł jeszcze dalej w "kolarz" i eklektyzm. Literaturoznawca pewnie by dokładniej i używając konkretnych definicji opisał kwestię, ja jestem jedynie czytelnikiem. Ale jeszcze raz - nie mam nic do Sapkowskiego i jego twórczości. Byłem zachwycony Wiedźminem w opowiadaniach. Czyta się to świetnie. Powieści są według mnie już trochę słabsze.

Jasne rozumiem tę argumentację jednak z większością się nie zgadzam. Dużo by pisać. Natomiast wiem, że do Wiedźmina jeszcze kiedyś wrócę, do Władcy Pierścieni już nie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Wg mnie to zależy od czego się zaczęło, twórczości Sapkowskiego i Tolkiena wszystkim się od siebie różnią, tak jak koledzy wyżej napisali, podobne jest to że są miecze i inne rasy. Inni są bohaterowie, inny język, u Tolkiena ujmuje (mnie) bogactwo opisów, różnorodność języków i przede wszystkim spójność całej historii, opisującej stworzenie świata i jego funkcjonowanie. Hobbita i zaraz potem Władcę Pierścieni przeczytałem pod koniec szkoły podstawowej, po jakimś czasie doszedł Silmarillon, potem Niedokończone Opowieści, Dzieci Hurina. I zgadzam się, że te ostatnie to już taka encyklopedia Tolkienowskiego świata. Jego twórczość uważam za moją ulubioną, mimo że przeczytałem / przesłuchałem kilkaset książek.

Odnośnie Wiedźmina, to poznałem go sporo później, na studiach, jako „polskiego Tolkiena”. Od razu chwyciłem za lekturę i… mocno się rozczarowałem. Prostym, czasem chamskim i rubasznym językiem i takim brakiem głębi, a czasem spójności. Mimo to do dziś przeczytałem wszystkie książki z Wiedźminem i ogólnie mogę powiedzieć, że mi się podobały. Co do ekranizacji, pomijając Żebrowskiego, Netflix stanął na wysokości zadania, ale ponieważ nie pamiętam aż tak szczegółowo pentalogii, to oglądam jak coś prawie nowego.

Natomiast po kilkukrotnym przeczytaniu Władcy Pierścieni u Jacksona przeszkadza mi pewne odejście od fabuły (np. brak Toma Bombandila - jakże kluczowej postaci w trylogii!, czy też zmiana opisu ataku na Minas Tirith - „wykorzystanie” umarłych). Niemniej jednak filmem jestem zachwycony, mniej więcej tak wyobrażałem sobie świat Tolkiena, kiedy czytałem książki. Dla mnie Władca mógłby być zrobiony jako 10-odcinkowy serial 😊

Najmniej podobają mi się Pierścienie Władzy, ale też są warte obejrzemia.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Całkiem udana kontynuacja Ślepnac od świateł. W kilku miejscach brak realizmu ale to po prostu dobra literatura rozrywkowa.

 

IMG_20240206_075351018.jpg

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.