Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
News will be here
Gość dryblus

No to teraz pogadamy o telefonach

Rekomendowane odpowiedzi

Różne...a o co konkretnie chodzi?

Na przykład sposób i czas rozpatrywania reklamacji. Czy rożni się od reklamacji konsumenckich?

"Kiedyś traktowałem ludzi dobrze. Teraz z wzajemnością."

Cierpliwość popłaca...jeśli Cię na nią stać.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość Jash

No różni się i terminy też są inne, bo jak reklamujesz jako konsument to sprzedawca musi odpowiedzieć w ciągu 14 dni, a jak kupujesz na firmę to nie ma terminu. Jak dla mnie to zakup konsumencki jest korzystniejszy z perspektywy przepisów prawa i uprawnień.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość fidelio

Tyż prawda. Przerobiłem to ostatnio na przykładzie mojego Huaweia, znaczy topielca ;-)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A ja na przykładzie tabletu. Sprawa zakończyła się po blisko 3 latach...;)

Edytowane przez mario1971

To jest moje zdanie i ja je całkowicie popieram.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość fidelio

A ja na przykładzie tableta. Sprawa zakończyła się po blisko 3 latach...;)

U mnie trwało to 14 dni :-)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

U mnie trwało to 14 dni :-)

Bo się dobrze przygotowałeś i nie walczyłeś z ubezpieczalnią...

To jest moje zdanie i ja je całkowicie popieram.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość fidelio

Bo się dobrze przygotowałeś i nie walczyłeś z ubezpieczalnią...

Tyż prawda, a do tego temat był raczej oczywisty ;-)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A ja na przykładzie tabletu. Sprawa zakończyła się po blisko 3 latach...;)

Możesz przybliżyć Twoj przypadek?

"Kiedyś traktowałem ludzi dobrze. Teraz z wzajemnością."

Cierpliwość popłaca...jeśli Cię na nią stać.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Trudna i zawiła sprawa. Zakup tabletu Samsung na firmę z dodatkowym 4 letnim ubezpieczeniem PLUS "od wszystkiego" u Ubezpieczyciela XXX. Po roku użytkowania siadła matryca. U sprzedawcy otrzymałem informację, iż najszybciej załatwię sprawę uruchamiając gwarancję PLUS. Poszło zgłoszenie, w ciągu 48h odezwał się serwis fabryczny z bodajże Katowic, który serwisował wszystkie zgłoszenia gwarancyjne z umów PLUS. Sprzęt dostarczony do serwisu na ich koszt. Po paru dniach przyszła ekspertyza. Przepalona matryca, prawdopodobnie w wyniku uderzenia. Do tego zdjęcia mikro odprysku (zdjęcie makro - odprysk na obudowie ok. 2mm) w narożniku tabletu. W zgłoszeniu gwarancyjnym podano, że ekran wysiadł samoczynnie w trakcie jego pracy a serwis twierdzi, że prawdopodobnie na skutek uderzenia. Ubezpieczenie PLUS kosztowało 1/4 wartości sprzętu, tj. 500 zł, i regulaminowo chroniło od wszystkiego: kradzieży, zalania, upadku, spalenia, itd. XXX przyczepiła się do rodzaju zgłoszenia i jednoznacznie odrzuciła w całości moje roszczenia naprawy/wymiany/zwrotu gotówki. Wysłałem więc sprzęt do innego autoryzowanego serwisu Samsunga, nie powiązanego z XXX. Tam otrzymałem ekspertyzę potwierdzającą, iż matryca się przepaliła z powodu "zmęczenia materiału lub wady ukrytej". Koszt wymiany ekranu wycenili na 900zł. W ciągu dwóch dni sprzęt wrócił naprawiony do firmy. Mając ekspertyzę, fakturę za naprawę i ważną gwarancję, oddałem sprawę w ręce naszej Kancelarii Prawnej, która pozwała XXX do Sądu. Sprawa toczyła się prawie 3 lata (w sumie 5 rozpraw). Dopiero w momencie, kiedy Sędzia nakazał powołanie biegłego specjalisty od elektroniki, a każdej ze stron wpłacić wadium na poczet badań po 3000zł, XXX pękła i poszła na ugodę. Otrzymałem zwrot kosztów za naprawę! :)

 

Dodam tylko, że wspomniany tablet ma się dobrze i cały czas działa!

 

Ps.

Średnio, tylko co dziesiąte zgłoszenie z gwarancji PLUS zakupionej w XXX było rozpatrywane pozytywnie. A niestety nie każdego, którego zgłoszenie reklamacyjne odrzucali, stać było na adwokata... <_<

Edytowane przez mario1971

To jest moje zdanie i ja je całkowicie popieram.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Tyż prawda. Przerobiłem to ostatnio na przykładzie mojego Huaweia, znaczy topielca ;-)

Miałeś dodatkowe ubezpieczenie od utopienia ? :huh:


"Nigdy nie rezygnuj z celu tylko dlatego, że osiągnięcie go wymaga czasu. Czas i tak upłynie."

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość fidelio

Miałeś dodatkowe ubezpieczenie od utopienia ? :huh:

Nie, telefon ma normę IP68, co u Huaweia oznacza 30 minut ZANURZENIA w wodzie do głębokości 1,5 m. Mój był w wodzie znacznie krócej i na znacznie mniejszej głębokości, a nie dał rady. Zgłosiłem u sprzedawcy - Orange roszczenia z rękojmi i po dwóch ttgodniach sprawa była załatwiona.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nie, telefon ma normę IP68, co u Huaweia oznacza 30 minut ZANURZENIA w wodzie do głębokości 1,5 m. Mój był w wodzie znacznie krócej i na znacznie mniejszej głębokości, a nie dał rady. Zgłosiłem u sprzedawcy - Orange roszczenia z rękojmi i po dwóch ttgodniach sprawa była załatwiona.

Tylko pozazdrościć takiego załatwienia sprawy  :huh: 

Wziąłeś nowy aparat czy kasę ? B)


"Nigdy nie rezygnuj z celu tylko dlatego, że osiągnięcie go wymaga czasu. Czas i tak upłynie."

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Odnośnie utopienia. Ja miałem podobną przygodę z Xperią. Naprawa bez żadnych problemów na gwarancji. Nikt nie kazał udowadniać ile telefon był w wodzie.

 

Wysłane z mojego H8324 przy użyciu Tapatalka

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość fidelio

A jak udowodniłeś, że telefon był krócej niż 30 minut zanurzony ?

Wystarczy spojrzeć na moją szczerą, robotniczo - chłopską gębę żeby wiedzieć, że jak coś mówię, to jest to sama prawda ;-)

Tylko pozazdrościć takiego załatwienia sprawy  :huh: 

Wziąłeś nowy aparat czy kasę ? B)

Kasa, bo opinia serwisu była taka, że naprawiać się go nie opłaca, a jak mają mi dawać nowy, to równie dobrze mogą oddać kasę.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ciekawe od czego to zależy, że niektóre serwisy robią strasznie pod górkę jeżeli chodzi o naprawy związane z wodoodpornością. Być może znaczenie ma tutaj to, że korzystałeś z rękojmi nie naprawy gwarancyjnej.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość fidelio

Tak, to była rękojmia, a poza tym w Orange od razu usłyszałem, że Huawei pod tym względem co do zasady nie robi problemów.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Trudna i zawiła sprawa. Zakup tabletu Samsung na firmę z dodatkowym 4 letnim ubezpieczeniem PLUS "od wszystkiego" u Ubezpieczyciela XXX. Po roku użytkowania siadła matryca. U sprzedawcy otrzymałem informację, iż najszybciej załatwię sprawę uruchamiając gwarancję PLUS. Poszło zgłoszenie, w ciągu 48h odezwał się serwis fabryczny z bodajże Katowic, który serwisował wszystkie zgłoszenia gwarancyjne z umów PLUS. Sprzęt dostarczony do serwisu na ich koszt. Po paru dniach przyszła ekspertyza. Przepalona matryca, prawdopodobnie w wyniku uderzenia. Do tego zdjęcia mikro odprysku (zdjęcie makro - odprysk na obudowie ok. 2mm) w narożniku tabletu. W zgłoszeniu gwarancyjnym podano, że ekran wysiadł samoczynnie w trakcie jego pracy a serwis twierdzi, że prawdopodobnie na skutek uderzenia. Ubezpieczenie PLUS kosztowało 1/4 wartości sprzętu, tj. 500 zł, i regulaminowo chroniło od wszystkiego: kradzieży, zalania, upadku, spalenia, itd. XXX przyczepiła się do rodzaju zgłoszenia i jednoznacznie odrzuciła w całości moje roszczenia naprawy/wymiany/zwrotu gotówki. Wysłałem więc sprzęt do innego autoryzowanego serwisu Samsunga, nie powiązanego z XXX. Tam otrzymałem ekspertyzę potwierdzającą, iż matryca się przepaliła z powodu "zmęczenia materiału lub wady ukrytej". Koszt wymiany ekranu wycenili na 900zł. W ciągu dwóch dni sprzęt wrócił naprawiony do firmy. Mając ekspertyzę, fakturę za naprawę i ważną gwarancję, oddałem sprawę w ręce naszej Kancelarii Prawnej, która pozwała XXX do Sądu. Sprawa toczyła się prawie 3 lata (w sumie 5 rozpraw). Dopiero w momencie, kiedy Sędzia nakazał powołanie biegłego specjalisty od elektroniki, a każdej ze stron wpłacić wadium na poczet badań po 3000zł, XXX pękła i poszła na ugodę. Otrzymałem zwrot kosztów za naprawę! :)

Dodam tylko, że wspomniany tablet ma się dobrze i cały czas działa!

Ps.

Średnio, tylko co dziesiąte zgłoszenie z gwarancji PLUS zakupionej w XXX było rozpatrywane pozytywnie. A niestety nie każdego, którego zgłoszenie reklamacyjne odrzucali, stać było na adwokata... <_<

I dlatego nigdy nie wykupuję dodatkowej gwarancji do żadnego sprzętu, szkoda czasu i pieniędzy :) Edytowane przez tommly

..."Wszys­tko jest możli­we. Niemożli­we po pros­tu wy­maga więcej cza­su"... Dan Brown

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

I dlatego nigdy nie wykupuję dodatkowej gwarancji do żadnego sprzętu, szkoda czasu i pieniędzy :)

Kwestia wyboru. Ja ubezpieczyłem lodówkę i zaraz po upływie terminu gwarancji było jak znalazł :huh:


"Nigdy nie rezygnuj z celu tylko dlatego, że osiągnięcie go wymaga czasu. Czas i tak upłynie."

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Pralkę Boscha także ubezpieczyłem na 5 lat. Tutaj serwis gwarancji konsumenckiej zadziałał perfekcyjnie i bez żadnych zgrzytów...:)


To jest moje zdanie i ja je całkowicie popieram.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość Ritter

HarmonyOS już oficjalnie. Chińczycy szybko odpowiedzieli. Będzie oparty o mikrojądro czyli raczej nie Linux gdyż ten ma jądro monolityczne, które ma mniejszy narzut na przesył danych wewnątrz. HarmonyOS najprawdopodobniej będzie czymś w rodzaju GNU Hurd.

Nowy system, z bardzo liberalną licencją oprogramowania i duży rynek Azji. To się może udać.

Edytowane przez Ritter

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość Jash

Dla nas, klientów to dobrze. Oby nie skończyli jak Samsung.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

a'propos zalania i ip67: kończę właśnie przepychanki z serwisem odnośnie zawilgoconego iphone 8. Zaparował mi obiektyw, rosa na szkle od wewnątrz, zamglone zdjęcia. Oddałem na gwarancji na serwis do Cortlandu. Napisali że wymienili przedni wyświetlacz z powodu wady mikrofonu (?) ale usterki nie znaleźli. Po miesiącu wystąpił ten sam problem, napisali ponownie, że usterki nie znaleźli. Zadzwoniłem do wsparcia technicznego apple, przesłałem im zdjęcie wody na obiektywie i zamglone zdjęcie zrobione telefonem, przyznali nowy. Zabawnie bo powiedzieli że można jechać odebrać, pojechałem w sobotę (serwis nieczynny) i powiedzieli że przygotowany do wydania jest mój stary, nikt nic nie wie o żadnej wymianie.

Przy okazji, bo jak dostanę nieużywaną słuchawkę to chyba sprzedam i zrobię upgrade, brać X czy XR? Na XS trochę nie stać.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Mam Xs i miałem XR. Teraz kupiłbym ponownie XR. Bateria i ekran który nie mieni się kolorami (raz ciepły, raz zimny w zależności od kąta). Ja różnicy w rozdziałce nie widzę.

 

 

Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk Pro

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.