Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
News will be here
Degustatorr Noir

Klub Miłośników Zegarków OMEGA

Rekomendowane odpowiedzi

Ja bym nie panikował na Twoim miejscu z serwisem, coaxial to nie samochód, żeby się od razu zatarł. 😁

Ja co prawda nie coaxiala, ale inny werk inhouse'owy serwisowałem dopiero po 10 latach, bo pewnego dnia zegarek po prostu się zatrzymał. Serwis nie stwierdził żadnej usterki, wykonano tylko smarowanie i regulację.
Dla jasności - nie twierdzę, że 10-letni interwał to był dobry pomysł, ale podaję jako przykład, że brak serwisu zaraz po zalecanych 5 latach musi od razu skutkować problemami.

 

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
43 minuty temu, ASTRAL napisał(-a):

Ja bym nie panikował na Twoim miejscu z serwisem, coaxial to nie samochód, żeby się od razu zatarł. 😁

Ja co prawda nie coaxiala, ale inny werk inhouse'owy serwisowałem dopiero po 10 latach, bo pewnego dnia zegarek po prostu się zatrzymał. Serwis nie stwierdził żadnej usterki, wykonano tylko smarowanie i regulację.
Dla jasności - nie twierdzę, że 10-letni interwał to był dobry pomysł, ale podaję jako przykład, że brak serwisu zaraz po zalecanych 5 latach musi od razu skutkować problemami.

 

 

Nie wiem komu z nas odpowiadałeś, ale ja mam mechanizm 2500. 2012 rok zdaje się. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Moja 2254.50 14 lat od daty na gwarancji bez serwisu. Niedawno w Omedze sprawdzałem szczelność, wrzucili na chronokomparator, trzyma wszystkie parametry. odkładana na koronce przez miesiąc zrobiła łącznie +1s. ;) Dopóki chodzi dobrze to nie ruszam. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
3 minuty temu, tbn napisał(-a):

Moja 2254.50 14 lat od daty na gwarancji bez serwisu. Niedawno w Omedze sprawdzałem szczelność, wrzucili na chronokomparator, trzyma wszystkie parametry. odkładana na koronce przez miesiąc zrobiła łącznie +1s. ;) Dopóki chodzi dobrze to nie ruszam. 

No i moja też chodzi idealnie. Dzięki za głos 🤝

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
2 godziny temu, tts napisał(-a):

Wydaje mi się, że jak się regularnie mierzy okdchyłki, to widać co się dzieje. Naprawdę nie chce mi się wierzyć, że jak w co-axialu mija 5 lat to od razu trzeba w kolejce do serwisu się ustawiać. 

 

Odchyłki mogą być pewnym wskaźnikiem o domaganiu się serwisu, ale wydaje się, że mniej istotnym niz amplituda. Uważam ten materiał za głos rozsądku w sprawie częstotliwości serwisu:

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
imageproxy.php?img=&key=60f6b451b09b5df1ebecdd01e818001bdeb3569065bfe16c8933d183e611f965Zgodnie z zapowiedzią, dzisiaj zakupiliśmy dwie nowe Omegi, jest to również pierwszy "poważny" zegarek żony i po jej reakcji, mogę śmiało wnioskować, że spadłem na drugie miejsce w domowej hierarchii
 
 
IMG_1461.thumb.jpeg.2808820a71a1c900bf03606cb60d2f3d.jpeg
IMG_1470.thumb.jpeg.6b388f5ee50567cfba3709655f242407.jpeg

No i pięknie! Gratuluję! Jak porównanie obu modeli Speedego na żywo? Jaki rozmiar smp?


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

"Jesteśmy architektami swojego przeznaczenia" Albert Einstein

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
30 minutes ago, SPS said:

na przykład używałem bardzo intensywnie zegarka


W sensie że patrzyłeś na niego częściej niż zwykle 🙃?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
9 minut temu, logann napisał(-a):


W sensie że patrzyłeś na niego częściej niż zwykle 🙃?

 

w sensie

na przykład - wystawiłbyś zegarek na duże różnice temperatur i ciśnień / wysokości jednocześnie - przykładowo  góry wysokie gdzie masz pustynie i lodowce temperatury od +30 do -20 w ciągu kilku dni. i znaczące różnice wysokości (kilka tysięcy m npm.)

Lub piach i woda naprzemiennie - plaża i nurkowanie. Ja bym rozważył szybszy przegląd a przynajmniej podstawowe sprawdzenie szczelności. :) 

Lub teoretyzując na przykład zegarek zostały by uderzony lub upadł podczas aktywności.

Osobiście w takich przypadkach uznałbym że warto by sprawdzić czy wszystko jest ok.

Lub na przykład zauważyłbym że nagle koronka inaczej pracuje, przypuśćmy że nagle kręci się "ciężej" wtedy nie czekałbym kilku lat na "standardowy" interwał. 

 

 

 

 

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Napisano (edytowane)

Dzięki za miłe słowa, jesteśmy niesamowicie zadowoleni, szczególnie żona, bo dla niej Seamaster na żywo i w tej wersji okazał się czymś znacznie lepszym niż myślała.

 

10 godzin temu, Teufel26 napisał(-a):


No i pięknie! Gratuluję! Jak porównanie obu modeli Speedego na żywo? Jaki rozmiar smp?


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

 

Długo porównywałem obydwie i owszem jest różnica w odbiorze tarczy w wersji z hesalitem, ale nie tak duża jak myślałem, więc jednak otwarty dekiel, bransoleta z polerowanymi linkami i przede wszystkim spokój, który daje szafir, przeważyły. W zasadzie to już jadąc na spotkanie wiedziałem, że chcę właśnie tę wersję.

To co mnie zaskoczyło, to jak lekki i delikatny jest to zegarek, na zdjęciu czy filmach wydaje się ciężki i duży, a w rzeczywistości jest zupełnie inaczej. Może to przez porównanie z moją SMP300, która przy Moonie jest jak czołg.

 

Rozmiar SMP to 36 mm. Mierzyliśmy kwarcowego Bonda z pierwszej edycji, ale 28 mm. na dłoni żony po prostu zginął, detale na tarczy ledwo widoczne, ot taka zabaweczka.

 

image.thumb.jpeg.64592cc451bd644e638ff025e7019da1.jpeg

 

 

 

 

Edytowane przez dewey

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
10 hours ago, SPS said:

 

w sensie

na przykład - wystawiłbyś zegarek na duże różnice temperatur i ciśnień / wysokości jednocześnie - przykładowo  góry wysokie gdzie masz pustynie i lodowce temperatury od +30 do -20 w ciągu kilku dni. i znaczące różnice wysokości (kilka tysięcy m npm.)

Lub piach i woda naprzemiennie - plaża i nurkowanie. Ja bym rozważył szybszy przegląd a przynajmniej podstawowe sprawdzenie szczelności. :) 

Lub teoretyzując na przykład zegarek zostały by uderzony lub upadł podczas aktywności.

Osobiście w takich przypadkach uznałbym że warto by sprawdzić czy wszystko jest ok.

Lub na przykład zauważyłbym że nagle koronka inaczej pracuje, przypuśćmy że nagle kręci się "ciężej" wtedy nie czekałbym kilku lat na "standardowy" interwał. 

 

 

 

 

 

 

 

Droczyłem się tylko, wiem że Kolega lubi zabierać zegarki w ekstremalne miejsca i szczerze podziwiam takie wyprawy 🙂 Ja jak w te wakacje na Babią Górę wejdę z moją Omegą, to będzie max 🤣

 

 

14 hours ago, tts said:

No nie.. koszty pewnie będą inne. Z tego co kojarzę, pewnie Koledzy uzupełnią, to Pan Szumlas się na temat pracujących na sucho co-axiali wypowiadał...

 

https://m.facebook.com/story.php?story_fbid=pfbid02yX36SNV64K3BPCnE3Z4zyknGD2LRLu6Nv5unJCmebpw2YbT8X89UWGvfVes3M4HMl&id=1076677902451979

 

Koledzy się wahają czy oddać zegarek po 10 latach na serwis, bo strach że zegarmistrz coś spierniczy, a ja czytam właśnie na Omegaforums jak koleś kupił speediego canopus gold ($55k na metce) i na drugi dzień zaniósł do zegarmistrza żeby zmodował wskazówki, bo ori były nieczytelne na białej tarczy xD

 

https://omegaforums.net/threads/will-we-finally-see-a-new-white-dial-speedmaster-professional-soon.165949/page-17

 

 

Screenshot 2024-03-01 at 09.56.00.png

Screenshot 2024-03-01 at 09.55.39.png

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
imageproxy.php?img=&key=60f6b451b09b5df1ebecdd01e818001bdeb3569065bfe16c8933d183e611f965Zgodnie z zapowiedzią, dzisiaj zakupiliśmy dwie nowe Omegi, jest to również pierwszy "poważny" zegarek żony i po jej reakcji, mogę śmiało wnioskować, że spadłem na drugie miejsce w domowej hierarchii
 
 
IMG_1461.thumb.jpeg.2808820a71a1c900bf03606cb60d2f3d.jpeg
IMG_1470.thumb.jpeg.6b388f5ee50567cfba3709655f242407.jpeg

Gratulacje, fajna parka

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Napisano (edytowane)
15 godzin temu, just_nobody07 napisał(-a):

No i moja też chodzi idealnie. Dzięki za głos 🤝

2254 to nie co-axial

Moja SMPc na 2500 padła po trochę ponad 5 latach, przywrócona do pełnej sprawności przez Damiana za ok 800zł. Przez jakiś czas zdarzało się że się nagle zatrzymywała - zauważałem że znikąd jest duże spóźnienie, potem po prostu przestała ruszać.

Jeżeli zegarek nie jest kolekcjonerski gdzie czerwona kropka podnosi wartość to ja naprawdę nie rozumiem dlaczego nie oddać do serwisu, każdy mechanizm i każdy smar się zużywa, wyczyszczenie i przesmarowanie zawsze powinno być dla niego dobre.

To tak jakby nie wymieniać oleju w aucie dopóki jeździ dobrze bo a nuż przy wymianie mechanik coś spierdzieli. To pytanie powinno być raczej nie czy robić tylko u kogo robić.

@tbn, jakby Ci się ta 2254 znudziła to ja chętnie przygarnę, mam wielki sentyment do tego modelu

Edytowane przez Bugs

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
2 hours ago, logann said:

 

 

Droczyłem się tylko, wiem że Kolega lubi zabierać zegarki w ekstremalne miejsca i szczerze podziwiam takie wyprawy 🙂 Ja jak w te wakacje na Babią Górę wejdę z moją Omegą, to będzie max 🤣

 

 

 

Koledzy się wahają czy oddać zegarek po 10 latach na serwis, bo strach że zegarmistrz coś spierniczy, a ja czytam właśnie na Omegaforums jak koleś kupił speediego canopus gold ($55k na metce) i na drugi dzień zaniósł do zegarmistrza żeby zmodował wskazówki, bo ori były nieczytelne na białej tarczy xD

 

https://omegaforums.net/threads/will-we-finally-see-a-new-white-dial-speedmaster-professional-soon.165949/page-17

 

Kozak! :D 

Przy okazji, nasłuchałem się, naczytałem się... i w sumie lipa... bo i tak finalnie serwisuję zegarki. Co prawda nie przestrzegam tych 5/4-7/5-8 lat interwałów ale serwisuję, i zdarza mi się, o zgrozo, serwisować zegarki na Marynarskiej. 🤣

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

No tak.
Ja użytkuje jeden zegar przez 2-3 tygodnie, pozostałe 3 leżą sobie w pudełku. W niedzielę się bawię wszystkimi, myje i trochę poruszam więc chwilę pochodzą. Czyli zegar jest użytkowany 1/4 czasu średnio. I czy w takiej sytuacji serwisować co zalecany okres?

Wysłane z mojego SM-S918B przy użyciu Tapatalka

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
19 minut temu, mrstatler napisał(-a):

No tak.
Ja użytkuje jeden zegar przez 2-3 tygodnie, pozostałe 3 leżą sobie w pudełku. W niedzielę się bawię wszystkimi, myje i trochę poruszam więc chwilę pochodzą. Czyli zegar jest użytkowany 1/4 czasu średnio. I czy w takiej sytuacji serwisować co zalecany okres?

Wysłane z mojego SM-S918B przy użyciu Tapatalka
 

obejrzyj filmik, który podlinkowałem 1-2 strony wcześniej - uważam, że gość fajnie wyjaśnia temat.

Sposób eksploatacji znacząco wpływa na stopień zużycia zegarka. Kiedy zegarek leży w pudełku, a mechanizm stoi to się nie zużywa. 

Nowoczesne smary syntetyczne nie wysychają ponoć tak łatwo jak kiedyś. 

Tak więc serwisowanie co sztywny okres czasu, bez uwzględnienia innych czynników może generować zbędne koszty.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
5 godzin temu, tts napisał(-a):

zdarza mi się, o zgrozo, serwisować zegarki na Marynarskiej. 🤣

 

Nie widzę w tym nic złego, pod warunkiem zastosowania minimum środków zaradczych (śpiwór, karimata, krzesełko turystyczne i racje wody/żywności na czas pozostawania zegarka w serwisie. Kiedy zegarmistrzowie przychodzą do pracy, my już tam jesteśmy i dla pewności dopilnowujemy wszystkiego sami, wkładając zegarmistrzowi głowę pod pachę i stale zadając pytania typu "a ta śrubka?", dopóki nas ochrona nie usunie). Potem i tak z konieczności musimy wybrać inny serwis.


- ireo

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
9 godzin temu, Bugs napisał(-a):

To tak jakby nie wymieniać oleju w aucie dopóki jeździ dobrze bo a nuż przy wymianie mechanik coś spierdzieli. To pytanie powinno być raczej nie czy robić tylko u kogo robić.

 

Tylko jeden w tym czasie (od przeglądu do przeglądu) zrobi 20K km, a inny 2k :) 

Tak, czy inaczej, prędzej, czy później serwis zrobić trzeba i polecane osoby są więcej warte niż nasze zegarki.....

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
2 hours ago, ireo said:

 

Nie widzę w tym nic złego, pod warunkiem zastosowania minimum środków zaradczych (śpiwór, karimata, krzesełko turystyczne i racje wody/żywności na czas pozostawania zegarka w serwisie. Kiedy zegarmistrzowie przychodzą do pracy, my już tam jesteśmy i dla pewności dopilnowujemy wszystkiego sami, wkładając zegarmistrzowi głowę pod pachę i stale zadając pytania typu "a ta śrubka?", dopóki nas ochrona nie usunie). Potem i tak z konieczności musimy wybrać inny serwis.

Jasne, jasne... 🤣 Wszystkim, którzy tak mają, pragnę pogratulować, że nie mają większych zmartwień w zyciu...

Jak zdarzy się babol, będę reagował. Póki co jest dobrze...

 

I jeszcze na koniec, suchar dla tych fo się zastanawiają czemu tak drogo... 

image.thumb.png.816655d925209942be1a19f82ee42d38.png

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
W dniu 1.03.2024 o 11:38, Bugs napisał(-a):

@tbn, jakby Ci się ta 2254 znudziła to ja chętnie przygarnę, mam wielki sentyment do tego modelu


Nie tylko się nie znudziła ale z miesiąca na miesiąc rośnie moja sympatia do tego modelu. Unikalny wygląd, kompletnie utylitarny projekt nie licząc fal na tarczy, do tego bardzo praktyczny z uwagi na grubość. Świetny na NATO, gumie , bransolecie. Szczerze to chyba najfajniejszy diver jakiego miałem. Miał być zegarkiem na wakacje a noszę na co dzień. 
 

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
5 godzin temu, logann napisał(-a):

Dokładnie 3 lata temu, po czasach różnych Certin i Tissotów, nadszedł dla mnie moment zakupu zegarka z „ciut wyższej półki”. Trochę się wzbraniałem przed wydaniem takiej sumy i patrzyłem na Longinesy i TH - jednak to nie było to, co 300M. Gdzieś tam podświadomie wiedziałem, że tak naprawdę chcę Omegę, mimo iż kosztowała prawie 3x tyle co Longines.
 

Co ciekawe, wtedy nawet nie miałem pojęcia o istnieniu czegoś takiego jak Moonwatch, a co-axial dla mnie brzmiało jak zaklęcie rodem z Harrego Pottera. Wiedziałem tylko, że poprzednią wersje tego zegarka nosił James Bond, w czasach gdy jego filmową dziewczynę grała Izabela Skorupko 😁

 

I może i dobrze, że nie zaglądałem wcześniej na różne fora, bo jeszcze bym się dowiedział że bransoleta się nie zwęża i to wielki minus, albo że zawór helowy mogli by sobie darować 😉 A tak pojechałem do sklepu, pomierzyłem i kupiłem 🖤🤍🖤 I cieszy ciągle tak samo 😄

 

 

IMG_7732.jpeg

Chyba wiem co czujesz, bo mam podobnie. Lubię swojego założyć na rękę nawet po krótkiej przerwie. Ciągle cieszy, a kupiłem parę ładnych miesięcy temu po krótkim riserczu i dzięki Kolegom z forum.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.