Klub Miłośników Zegarków OMEGA

[Gość fidelio]

Może, bo jak mawiał poeta, "Tam sięgaj, gdzie wzrok nie sięga (...)" :-) Ja go widzę, ale może to kwestia okularów?

Edytowane 10 Lutego 2019 przez fidelio

[mario1971 53550]

Może, bo jak mawiał poeta, "Tam sięgaj, gdzie wzrok nie sięga (...)" :-) Ja go widzę, ale może to kwestia okularów?

Saperka, okopy i granat;) Nie mam Moona ale mierzyłem jednocześnie obydwa w salonie. W świetle lamp sufitowych nie było jakieś znaczącej różnicy. A jak jej nie widać to lepiej wziąć szafir. No chyba, że coś się ujawnia przy zmienionym świetle dziennym. Do tego trzeba jednak mieć przez jakiś czas obydwa modele jednocześnie...i wyszukiwać cierpliwie tych różnic. Ktoś z Was tak zrobił?

[Gość fidelio]

Jak już pisałem, widzę ;-) A wybór wersji ze szkłem hesalitowym to w moim przypadku wybór w pełni świadomy (ze wszystkimi tego konsekwencjami użytkowymi), podyktowany chęcią posiadania zegarka możliwe zbliżonego do TEGO WIADOMEGO ;-)

[mario1971 53550]

Jak już pisałem, widzę ;-) A wybór wersji ze szkłem hesalitowym to w moim przypadku wybór w pełni świadomy (ze wszystkimi tego konsekwencjami użytkowymi), podyktowany chęcią posiadania zegarka możliwe zbliżonego do TEGO WIADOMEGO ;-)

Rozumiem teraz. Wybierałeś sercem...

[Gość fidelio]

Rozumiem teraz. Wybierałeś sercem...

Tak, co już widać po szkiełku, jak je odpowiednio potraktować światłem. Ale liczyłem się z tym, więc mi to nie przeszkadza :-)

[ricardo216 125]

Może przy chwilowych, salonowych przymiarkach ten ring nie rzuca się tak w oczy. Mnie jednak w codziennym odbiorze drażnił. Miałem szafirowego Moona kilka lat i to była moja Omega trzeciego lub czwartego wyboru. Nie wiem czy jeszcze kiedyś wrócę do Moona, ale jeśli już, to jednak na hesalit bym postawił

[mario1971 53550]

Może przy chwilowych, salonowych przymiarkach ten ring nie rzuca się tak w oczy. Mnie jednak w codziennym odbiorze drażnił. Miałem szafirowego Moona kilka lat i to była moja Omega trzeciego lub czwartego wyboru. Nie wiem czy jeszcze kiedyś wrócę do Moona, ale jeśli już, to jednak na hesalit bym postawił

Na stare lata Wszyscy robimy się "sercowi" ?!

[ricardo216 125]

Może tak być

[Mirosuaw 15572]

Są użytkownicy, którzy twierdzą, że tego mlecznego ringu nie widzą

Możliwe, że to kwestia indywidualnego odbioru.

To powinni iść do lekarza, takiego od oczu

[Gość fidelio]

Mariusz, ja też tego nie wykluczam :-)

[MocnyFull 53]

 

 

To chodzi o to,ze widać taka mleczna poświatę w szafirze?

 

 

Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[Gość fidelio]

Bingo!

[tritium.hands 125]

Różnica między hesalitm a szafirem jest kolosalna i widoczna na pierwszy, drugi, trzeci i każdy rzut oka. Szczególnie dla osób, które lubią hesalit i maja sporo starych zegarków. A którą wersję Moona wybrać, zależy wyłącznie od osobistych preferencji.

[desmo 6263]

Mimo że lubię wersję hesalitową bo uważam że jej ciepły efekt lepiej pasuje do „plastikowych -narzędziowych” wskazówek Moonwatcha to mając równocześnie FOISa uważam że do nakładanego logo i stalowych wskazówek chłodny w odbiorze szafir pasuje bardzo dobrze a ring nie kłuje w oko.

[Gość Hollowfront]

Dzisiejsza nowinka.

Całkiem udany, myślę, autoprezent na zbliżająca się zmianę licznika na 5 z przodu.

 

Boksowałem się z decyzją Moonwatch czy Aqua Terra. Finalnie AT odpadła z powodu dziury w tarczy. Dziury zamiast ładnego okna daty.

 

Gratuluję, piękny!

Ja na zbliżającą się zmianę licznika na 3 z przodu, myślę o tym samym prezencie

Przy okazji, chciałbym się Przywitać z szanownym gronem

 

W.B.

[MocnyFull 53]

Zrobiłem pod siebie za i przeciw

Podzielę się

 

P. O.

+

Lepsza Luma

Ceramika

Mikroregulacja

Data

60 h rezerwy

Automat

Szafir

600m

Lepsza widoczność tarczy

-

Gruba

Ciężka

Przegrywa przy marynarce

Antyreflex zew może zostać zadrapany

 

Speedmaster

+

Lżejsza

Płaska

Lepiej pasuje do marynarki

Tańsza

Jednostronny antyreflex

Pasek i narzędzia do wymiany w zestawie

-

Słaba luma

Brak daty

Ręcznie nakręcany

Hesalit może się porysować lub mleko na szafirze

Brak regulacji bransolety

Słaba wodoodporność

Mniejsza rezerwa chodu

 

Chyba wygra P. O.

Edytowane 10 Lutego 2019 przez MocnyFull

[desmo 6263]

„Gruba i ciężka” to może być jednak duży minus na co dzień.

[Smycel 4811]

Oba to mechaniki

[MocnyFull 53]

„Gruba i ciężka” to może być jednak duży minus na co dzień.

No i dałem to w minusach

Oba to mechaniki

Wiem ale chodziło mi o ręczny vs automat. Amator jestem już poprawiam

[desmo 6263]

No i dałem to w minusach

 

Chodzi o to że nie każdy element ma taką samą istotność ( wagę ) ...ten potrafi mocno dać w kość.

[pgajlewicz 804]

„Gruba i ciężka” to może być jednak duży minus na co dzień.

Kurczę...ja chyba jestem jakiś skrzywiony:) Mam kilka zegarków, w tym zarówno Speedmastera Pro jak i PO i to BigSize 45,5. Zmieniam zegarki regularnie, czasem 2-3 razy dziennie i zupełnie nie odczuwam dyskomfortu związanego z różnicą wagi. Potrafię PO nosić całymi dniami, jeździ ze mną na all inclusive, na wypady motocyklowe, zabieram ją na strzelnicę czy rąbanie drewna - ok to raz do roku jak się trafi;) Ale NIGDY jej ciężar nie sprawiał mi problemu:)

[tritium.hands 125]

Zrobiłem pod siebie za i przeciw

Podzielę się

 

P. O.

+

Lepsza Luma

Ceramika

Mikroregulacja

Data

60 h rezerwy

Automat

Szafir

600m

Lepsza widoczność tarczy

-

Gruba

Ciężka

Przegrywa przy marynarce

Antyreflex zew może zostać zadrapany

 

Speedmaster

+

Lżejsza

Płaska

Lepiej pasuje do marynarki

Tańsza

Jednostronny antyreflex

Pasek i narzędzia do wymiany w zestawie

-

Słaba luma

Brak daty

Ręcznie nakręcany

Hesalit może się porysować lub mleko na szafirze

Brak regulacji bransolety

Słaba wodoodporność

Mniejsza rezerwa chodu

 

Chyba wygra P. O.

Nie wyglądasz mi chłopie na zegarkowego geeka. Nie jest to absolutnie zarzut - oszczędzasz dzięki temu sporo czasu i pieniędzy - wierz mi na słowo. Mówię to tylko dlatego, że w Twoim wypadku wybór jest wyłącznie jeden: Planet Ocean. Moonwatch to zegarek dla freaków, który absolutnie nie robi żadnego wrażenia na kimkolwiek, oprócz freaków właśnie. Prosta matowa tarcza, namalowane logo i pomalowane białą farbą wskazówki. Dwa kolory: czarny i biały + stal. Ktoś postronny może co najwyżej opluć się kawą jeśli dowie się ile za niego dałeś. A PO zrobi bardzo dobre wrażenie wizualne, tak na Tobie jak i na Twoich znajomych.

 

Jeśli mimo wszystko chcesz mieć wybór, to razem z PO ustaw w szranki SMPc lub jej najnowszą wersję.

 

A, i żeby nie było że jadę po Moonwatchu. Kupiłem ten zegarek mojej córce jako Birth year watch i zostanie z nami do mojej grobowej deski.

[desmo 6263]

Kurczę...ja chyba jestem jakiś skrzywiony:) Mam kilka zegarków, w tym zarówno Speedmastera Pro jak i PO i to BigSize 45,5. Zmieniam zegarki regularnie, czasem 2-3 razy dziennie i zupełnie nie odczuwam dyskomfortu związanego z różnicą wagi. Potrafię PO nosić całymi dniami, jeździ ze mną na all inclusive, na wypady motocyklowe, zabieram ją na strzelnicę czy rąbanie drewna - ok to raz do roku jak się trafi;) Ale NIGDY jej ciężar nie sprawiał mi problemu:)

Ja nie wiem jakiej postury, krzepy i wrażliwości jest kolega ale sam umiem już odróżnić po 5 minutach obcowania zegarek który będzie mnie ciągnął na dno ;-)

Edytowane 10 Lutego 2019 przez desmo

[Gość norbie]

Jak już pisałem, widzę ;-) A wybór wersji ze szkłem hesalitowym to w moim przypadku wybór w pełni świadomy (ze wszystkimi tego konsekwencjami użytkowymi), podyktowany chęcią posiadania zegarka możliwe zbliżonego do TEGO WIADOMEGO ;-)

Wybrałeś sercem, szkło Ci się rysuje i nie oglądasz takiego pięknego widoku

[Gość fidelio]

Cóż, jakoś z tym żyję :-)

Tym bardziej, że nie noszę go deklem do góry :-)