Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
News will be here
Robson01

Miłośnicy whisky ("wody życia") - łączmy się.

Rekomendowane odpowiedzi

Na wyjazdy to jest piersiówka. ;)

 

Do Glencairna lejesz 30-50 ml i jest w sam raz. Ale oczywiście nie neguję zapotrzebowania. Sam non stop kupuje różne niepotrzebne rzeczy i uzasadniam to w najbardziej absurdalny sposób. :D

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Hahaha. Każdy tak ma

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Też uważam, że czapeczki są niepotrzebne.

 

Wczoraj degustowałem:

Glenlivet 16yo Nadurra (zakup mniej więcej 2015r) - musieli użyć fatalnych beczek, bo whisky jest alkoholowa jak jakiś NAS. Nie jest najgorsza i pijalność mimo wszystko jest całkiem znośna tylko po co? 81/100

Oban 14 - porażająco lepsza od poprzedniczki. Świetnie ukryty alko, gładka i dobrze zrównoważona. Wczoraj okazała się bardzo kwiatowa, jaśminowa z dodatkiem świeżych, ledwo dojrzałych owoców - truskawek i wiśni. Dobry towar. 90/100

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ostatnio żadnych perfum nie kupiłem wiec szklaneczki się napatoczyly ;)

 

No i dzisiaj delikatnie bo wczoraj się strasznie zadymiłem ;)

 

c39ed73b7857678f00ea9972a7220263.jpg

Edytowane przez disaster3

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

18625aa67e85.jpg

 

Bez pytań.

 

36e0275bab32.jpg

 

I dla porównania.Nie ma porównania :D

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Na korzyść tego pierwszego oczywiście

?!


To jest moje zdanie i ja je całkowicie popieram.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

I dla porównania.Nie ma porównania :D

Mam akurat w barku oba. Laga - petarda. Talisker - jak na swój wiek, cenę i mniejszą dymność - też petarda. Jedna z moich ulubionych podstawowych whisky. I jedna z pierwszych, które bez większego zastanowienia kupiłem ponownie, co często mi się nie zdarza.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Akurat 10tka Taliskera jest najbardziej nijaka.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Glen Scotia 15 - pomimo dobrych opinii w necie kompletnie do mnie nie przemawia - niedojrzała, bardzo pieprzna i agresywna, dominują klimaty sherry ale owoce są blade i cierpkie. Słodowość nie jest wystarczającą podbudową. To nie jest udana whisky ale poza granicą pijalności jaką jest dla mnie ocena 80/100. Dam 81.

Deanston Virgin Oak - trochę lepsza niż powyższe ale jest to NAS i do tego znacznie tańszy! Wyraźny banan zarówno w smaku jak i zapachu. Dobra podbudowa słodowa z lekką goryczką dębową. Spokojnie można kupować choć wyraźnie czuć, że jest to młoda whisky. 83/100

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Akurat 10tka Taliskera jest najbardziej nijaka.

Żadnego NASa z Taliskerów nie piłem, ale porównanie Lagi było akurat do 10-tki. Czy myślisz, że np. Storm by się lepiej prezentował?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Storm lepiej, ale do lagavulina mu daleko. Poza tym uważam, że Skye jest bardziej zlozony niż Storm.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ta dwójka w święta z kumplem, na statku wiec bez rodzin. Dobry film i szklanka, co wiecej zostało. Highland koszmar, piecze, idzie nosem, do zapomnienia. Garioch mimo 48% delikatna, gładziutka, słodka na wjazd a słona na koniec (moje odczucia) - super butla, bede wracal do niej. W kubkach do kawy multiwitaminana/magnez na sen

 

S5jkwOS.jpg

 

Wysłane z mojego CLT-L29 przy użyciu Tapatalka


Only Fools Do Not Fear The Sea

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Kupiłem białego Jim Beama. Może to dziwne, ale Western Gold z Lidla smakuje mi bardziej. W smaku Jim Beam jest ok, ale zapach wogóle nie burbonowy

 

EDIT

Chociaż w sumie, może i nie jest tak źle. Po pierwszym drinku, wszystko już jest jak trzeba :)

Edytowane przez Lestaf

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Taka trójeczka do posmakowania

 

7dfcce15653d.jpg

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Środeczek pour moi. ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Z tej trójki nie kosztowałem jeszcze Obana 14. Dużo straciłem?


To jest moje zdanie i ja je całkowicie popieram.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Moim zdaniem nie, ale zaraz ktoś Ci pewnie napisze, że tak. ;)

Edytowane przez brz

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Et voilà! :lol:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

No ja wlasnie nie wiedziałem czy brać Redbresta CSa czy nie. O tym zwykłym dużo dobrych opinii było natomiast o CS prawie niczego nie znalazłem wiec wzialem zwykłego. A miałeś okazje porównywać obie 12’tki?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ostatnie spojrzenie na Balvenie i sru, mogę sobie najwyżej westchnąć bo idzie jutro na prezent :( A przy okazji zapytam, bo kończę butelkę Bushmillsa 10y, co byście radzili teraz bo jeszcze zielony jestem w temacie. Śledząc wątek i czytając opisy czy oglądając recenzje (jest na YT taki sympatyczny Szkot "Ralphy", który fajnie opisuje rude), zrobiłem sobie krótką listę do przetestowania. I jako że ten Bushmills 10y był dla mnie dość łagodny, chciałbym teraz spróbować czegoś trochę innego, ciekawy jestem tego dymu, jodu i słonego smaku w whisky.

 

A oto lista:

Talisker 10

Old Pultney 12

Caol Ila 12

Laphroaig 10

Aberlour 12

Glenmorangie 10

 

Generalnie to prędzej czy później całą tą szóstkę chciałbym mieć u siebie ale chętnie się Was poradzę bo z tego co tu czytałem lepiej nie pakować się od razu w jakiegoś torfiaka jak Ardbeg 10 bo może zniechęcić.post-102395-1587071899,5016_thumb.jpg

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Wszyscy boją się tego Ardbega, a to świetna i bardzo dobrze zrobiona whisky. Powiedziałbym, że Laphroaig jest bardziej bezkompromisowy.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

  • Podobna zawartość

    • Przez docent
      Witam serdecznie !
      W trakcie wycieczek po Szkocji często mijam zegary słoneczne w różnych ciekawych miejscach.
      Niestety nie zawsze mam przy sobie aparat ale obiecuję poprawę.
      W miniony weekend zawitałem w Aberdeen i natrafiłem na taki oto bardzo ciekawy zegar słoneczny
      znajdujący się na budynku jednej z najstarszych w okolicy ... Loży Masońskiej .
      W budynku loży znajduje się również kamienna posadzka w kształcie gwiazdy ze znakami zodiaku,
      której niestety nie miałem sposobności zobaczyć. (Może następnym razem)
      Fotka posadki pochodzi z w/w strony.
       

       
       

       
       

       
       

       
       
      POZDRAWIAM CIEPLUTKO !
       
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.