Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
News will be here

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

frustras

Parnis - z czym to się je?

Rekomendowane odpowiedzi

Żeby być obiektywnym trzeba nie brzac pod uwagę swoich preferencji i przedewszystkim przestac gadać ogólnie, a skupić się na poszczególnych zegarkach.

.....wiec o obiektywiźme raczej mowy byc tu nie może. Za to porównywanie poszczególnych zegarków, jest jak nabardziej możliwe i w mierę obiektywne.

A jak byłoby to po naszemu , znaczy zrozumiale ?

Taa... Po waszemu zgrubsza to jest tak:

Natomiast zwieranie szeregów na innych forach i wypisywanie tekstów w stylu "haha, powklejam na kizi trochę parnisów, będą musieli to przełknąć" jest po prostu miałkie i widzę w tym ostentacyjność i wyłącznie złą wolę.

A po naszemu tak:

Przestańcie juz w każdym Parnisowym wątku pitolić o tym co nie wolno na naszym forum, wątek nie usuniety znaczy wolno i każdy swobodnie może się w nim wypowiadac. Zegarki Parnisa, które nie są ewidentnymi klonami bedą traktowane tak jak inne tego typu zegarki, a do kosza polecą jedynie ewidentne kolony, każde... i tyle.


Piotr Ratyński

 

   Adhibe rationem difficultatibus. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Przestańcie juz w każdym Parnisowym wątku pitolić o tym co nie wolno na naszym forum, wątek nie usuniety znaczy wolno i każdy swobodnie może się w nim wypowiadac. Zegarki Parnisa, które nie są ewidentnymi klonami bedą traktowane tak jak inne tego typu zegarki, a do kosza polecą jedynie ewidentne kolony, każde... i tyle.

 

Aż ręce składają mi się do braw, ta wypowiedź to prawdziwy krok milowy na KMZiZ!

Panowie, od tej pory wątki z Parnisami zakładamy w dziale "ZEGARKI Z DALEKIEGO ORIENTU" :)

I tyle.


Pozdrawiam, Wojtek

Dążenie do bezpieczeństwa poprzez ograniczenie wolności powoduje utratę wolności bez uzyskania bezpieczeństwa.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Panowie, od tej pory wątki z Parnisami zakładamy w dziale "ZEGARKI Z DALEKIEGO ORIENTU" :)

I tyle.

Nie widzę przeszkód, jak powiedzial ślepy koń gdy sie go spytano czy wystartuje w Wielkiej Pardubickiej. :)


Piotr Ratyński

 

   Adhibe rationem difficultatibus. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

O to to...

Lubię ludzi otwartych, jak powiedział kiedyś pewien chirurg :)


Pozdrawiam, Wojtek

Dążenie do bezpieczeństwa poprzez ograniczenie wolności powoduje utratę wolności bez uzyskania bezpieczeństwa.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

@dago, rozumiem, że odpisywanie w dyskusji, że ktoś pisze bzdury, to ta kultura właśnie? Hmmm...

Już daj spokój, nie rób flejmu .

Na siłę chcesz coś udowodnić, mam się przyznać, że namówiłem Hitlera do wojny ?

 

Nie widzę przeszkód...

 

Nooo, mówiłem, że może być miło :)

C`nie, Astral B)


ALAMO napisał - każdy ma prywatne, wrodzone prawo do bycia idiotą...może o to prawo walczyć, do swej idiociej śmierci...

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nie wiem, czy jesteś użytkownikiem tamtego Forum. Jeśli nie, zapisz się, sam się przekonasz.

Idee ? Nie, tam są ludzie, którzy piszą o wszystkim. O >kłalitach< i o >chińczykach< . Tak samo nie są tolerowane podróby. Usuwane są posty tylko dotyczące tych ostatnich...

Nie ma praktycznie tematów niewygodnych :)

Tam nie ma frajerów, tam się podaje linki, gdzie co można kupić najtaniej a nie u kogo i co (preferencje banerowe, podpisane umowy ).

Tam się preferuje jawność, nikt nie zmusza nikogo do zakupu np. zegarka GG czy parnisa...

Każdy użytkownik sam decyduje, co chce :)

Tam wszystko z zachowaniem zasad kultury i regulaminu jest dopuszczalne...

W skrócie - tu matrix, tam real world B)

To jest piękny elaborat.

Trochę to wygląda jak faceci, którzy bez przerwy nawijają w mediach, że ich się nie dopuszcza do mediów :D

Ciekawe by było jakby w ramach eksperymentu ktoś napisał na tamtym forum dokładnie to samo co Ty, tylko w odwrotnym tonie... że to tamci są tymi złymi facetami, a ci tymi dobrymi.

Ciekawe czy przetrwałby tam dwa lata, tak jak Ty tutaj przetrwałeś? :lol:

.


Użytkownik Sylwek, pewnego dnia, zupełnie niechcąco, trafnie ocenił współczesny trend w zegarmistrzostwie:

"Ważne by wytrzymał przynajmniej 6 lat zanim rozdyndają się w nim wskazówki."

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ciekawe czy przetrwałby tam dwa lata, tak jak Ty tutaj przetrwałeś? :lol:

 

Pewnie nie B)

Ale skoro mój pobyt tu nazwałeś trwaniem, to żadna strata ... by była ;)


ALAMO napisał - każdy ma prywatne, wrodzone prawo do bycia idiotą...może o to prawo walczyć, do swej idiociej śmierci...

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Na tamtym forum napisanie czegoś, z czym nie zgadza się jedna z dwóch ważnych tam osób kończy się zaraz pyskówką. Ostatnio ośmieliłem się napisać, ze IMO mechanizm SB-18 jest efekciarski, a nie naprawdę piękny, to się awantura zrobiła. A sporóbuj napisać, ze ST-25 to słaby mechanizm - cyrk erste klasse gwarantowany :) Takze z tym, ze na tamtym forum jest tak różowo to się nie zgodzę. Jakims cudem jeśli gdzieś się do mnie dowalają, to tam. Na WUS też raz się zdarzyło, ale tylko raz i szybko sprawa się zakończyła. A tam już drugi raz na mnie wręcz "krzyczą" za odmienne zdanie. Nie liczę już kilku innych mniejszych przykrości, które mnie tam spotkały, bo szkoda zachodu. Przecież ja nic nikomu nie robię - tylko piszę, ze coś mi się nie podoba :)


Miłego dnia!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ale skoro mój pobyt tu nazwałeś trwaniem, to żadna strata ... by była ;)

Nie bierz mi za złe tego "słówka". To żaden rodzaj niechęci :)

To już tylko taka moja wścibska ciekawość ;) Bo tak naprawdę do końca się nie orientuję.

Tutaj jest mnóstwo kolegów, którzy od lat dość demonstracyjnie prezentują swoją niechęć do szwajcarów, niemców... oczywiście mają do tego prawo.

Tylko ciekawy jestem czy tam się zdarzają sytuacje odwrotne. Czy ktoś był/jest wyraźnie niechętny chińskim zegarkom?

A jeżeli był/jest, to czy długo "przetrwał"?

.


Użytkownik Sylwek, pewnego dnia, zupełnie niechcąco, trafnie ocenił współczesny trend w zegarmistrzostwie:

"Ważne by wytrzymał przynajmniej 6 lat zanim rozdyndają się w nim wskazówki."

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja jestem o to oskarżany. Co niektórzy mają mnie tam za wywrotowca, chcącego w każdym słowie udowodnić na siłę, że chińszczyzna to g...o. Dosłownie tak to ujęli. Ale jakoś trwam, choć z długą przerwą, przyznaję...

A najlepsze jest to, ze ilekroć napisze o chińskim zegarku cos pozytywnego - cóż, tego jakoś nie widzą.


Miłego dnia!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Przecież ja nic nikomu nie robię - tylko piszę, ze coś mi się nie podoba :)

Sposób w jaki się to robi, też jest ważny ;)

Czy ktoś był/jest wyraźnie niechętny chińskim zegarkom?

A jeżeli był/jest, to czy długo "przetrwał"?

Na pewno, przecież to żaden obóz pracy, jak to przedstawiają w mediach :D

Z tego co wiem, to trwają i mają się nieźle...

Ja na dzień dzisiejszy nie posiadam żadnego chińczyka.

Co nie znaczy, że ich nie lubię, ani też, że jestem ich fanem...

Preferuję kwarce, citizena w szczególności. I jak się to ma do potwora z wielkimi kłami, którym straszy się nowych członków-miłośników B)


ALAMO napisał - każdy ma prywatne, wrodzone prawo do bycia idiotą...może o to prawo walczyć, do swej idiociej śmierci...

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja jestem o to oskarżany.

Ty akurat nie jesteś dobrym przykładem ;)

Chodzi mi harcorowców typu wiesz "nie chińszczyźnie, bo nie i już..."

A Twoje opracowania na temat chińczyków które masz (lub miałeś) czytałem, i nie odnoszę wrażenia, że zakupiłeś je "z nienawiści" :D


Użytkownik Sylwek, pewnego dnia, zupełnie niechcąco, trafnie ocenił współczesny trend w zegarmistrzostwie:

"Ważne by wytrzymał przynajmniej 6 lat zanim rozdyndają się w nim wskazówki."

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Sposób jak sposób. napisałem jak odbieram ten mechanizm, co mi się w nim zdecydowanie nie podoba, a jakie mechanizmy o podobvnej koncepcji wzorniczej mi się podobają. I zaraz się nasłuchałem parru "ciepłych" rzeczy. Owszem - można napisać że się ktoś kompletnie ze mną nie zgadza. Moze napisac, ze wg niego nie ma piękniejszego mechanizmu na świecie - przecież każdy ma takie prawo. Ale to nie była taka odpowiedź. Fakt, ze potem niestety też wyszedłem z siebie trochę, ale nawet jak juz przeprosiłem za nieco za ostrą formę, to jeden z Kolegów jakoś dalej nie chciał odpuścić. Tam po prostu nie wolno mieć własnego zdania na pewne tematy. Wiadomo, ze SB-18 jest piękny, partia każe tak uważać i masz tak uważać. Schluss :)

 

a pewnei że wydałem na Behaia 2kzł tylko po to, zeby potem pisać, ze jest okropny. Dla obalenia chińskiego przemysłu zegarkowego zrobię wszystko. Następnym razem spłukam się do zera, zeby turbinkę SG zmieszać z błotem ;)


Miłego dnia!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Wiadomo, ze SB-18 jest piękny, partia każe tak uważać i masz tak uważać. Schluss :)

Ale MZ st-18 jest fajniutki.

Musiał Ci Chlastawa pranie mózgu zrobić, abo jakie inne lobi :lol:


Użytkownik Sylwek, pewnego dnia, zupełnie niechcąco, trafnie ocenił współczesny trend w zegarmistrzostwie:

"Ważne by wytrzymał przynajmniej 6 lat zanim rozdyndają się w nim wskazówki."

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Musiał Ci Chlastawa pranie mózgu zrobić, abo jakie inne lobi :lol:

Raczej się zorientował ile kosztuje a w tej cenie mozna mieć tańsze i lepsze st-16 B)

Znowu pieniądz rozmawia...


ALAMO napisał - każdy ma prywatne, wrodzone prawo do bycia idiotą...może o to prawo walczyć, do swej idiociej śmierci...

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nie mogę powiedzieć, że CW to liberalna demokracja jeśli idzie o wolność słowa. Temat Squalea szybko ze smrodkiem zamknięto. Po prostu polityka szanowni koledzy, polityka :)


rXQHFG4.jpg

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Miałem się nie odzywać w takich wątkach bo to do niczego nie prowadzi - jesteśmy przekrojem społeczeństwa więc część wierzy, że Zamordowano Prezydenta - a reszta ma to w D**ie.

Tak samo tutaj.

Każdy ma Swoją Rację.

 

Wszyscy rozumieją, że Koszt wykonania zegarka przez producenta to jakiś budżet - koperta ze stali 316L(wagowo podobna), tarcza robiona w tej samej technologii, wskazówki też.

Różnica to werk - unitas vs asianunitas.

I teraz pytanie skąd różnica w cenie 12 tysięcy złotych skoro swiss unitasa można kupić za max 700pln?

Wszystko to samo - tylko inny werk?

 

G.Gerlach - Fundację tworzą ludzie - mocno związani swego czasu z Kmziz - wykształcenie techniczne, zainteresowania zegarkowe od lat kilkunastu - właściciele poważnych firm - sami rozbierają setki swoich zegarków, smarują, składają....bo to lubią - to ich Hobby.

Sylwek potrafi wyciągać wnioski z oglądanych egzemplarzy - i na bazie doświadczenia podjęto decyzję by zastosować ST25 w swoich zegarkach - werk prosty, bezproblemowy - w po dobrym smarowaniu długowieczny.

Roczny budżet na ich zegarki - to panerai :P spokojnie - tyle że jak przystało na "złomiarzy" jak bywali nazywani tu kolekcjonerzy radzieckich zegarków - przeznaczają te fundusze na uzupełnianie SWOJEJ kolekcji.

 

Po "przewaleniu" setek werków - starych, nowych, ruskich, radzieckich, szwajcarskich i chińskich - wybrali, że serce "Ich Dzieci" będzie chińskie.

Nie będę się rozwodził nad próbą porównania St25 do Ety 2824 bo to nie ma sensu - każdy i tak wie swoje.

G.Gerlach trudno porównywać - chcąc być uczciwym - do Parnisa.

Limitacja ich produktów to 300-500szt.

I teraz podsuma: zegarek limitowany w niskich nakładach, z własną kopertą, tarczą, wskazówkami i deklem - w cenie 800- 1200zł gdy Parnis kosztuje 300zł - to imho nie głupia propozycja - z 2 letnią gwarancją B)

Co innego wspomniany Squale - również robiony w Chinach - w podobnych pieniądzach - a wyceniany z czapy...i stąd był kwas w tamtym wątku na CW.

Jakoś Deep Blue, Xiccor sobie dobrze tam radzi.....kwestia podejścia do klienta i szczerość.

Jeśli się tłumaczy różnicę w cenie przez pryzmat prestiżu bez innych przesłanek to budzi to śmiech i - nad czym ubolewam - niepotrzebne znęcanie się nad takim delikwentem.

 

Pamiętam jakis czas temu opisał tu swoją historię z ML decentrycznym chłopak - w skrócie:

- kupił w Kruku za 13k

- po 2 miesiącach odpadło logo z tarczy

- w reklamacji był 8 miesięcy

- zaproponowano zwrot gotówki - bo samej tarczy wymienić serwis nie może (sic!)

- a gdyby chciał kupić taki sam - to po 10 miesiącach misiał by dopłacić 6 tysięcy....gdyż cena poszła w górę, bo "Stal podrożała" ....stal ! ....o 6.000pln w zegarku który waży 150gr z werkiem, paskiem i wszystkim.

 

Sam pracuję w Optyce - słyszałem historię o Optyku który miał klienta Niemca - a ów szukał nowych okularów dla siebie, nic mu się nie podobało.....w końcu w akcie desperacji wyjął optyk oprawkę Binokl - taka dziadkowa za 40-50zł.

Ta się spodobała klientowi i poszła....za 500zł.

 

...i teraz pytanie to dalej szukanie jelenia, prawo do wolności gospodarczej czy już oszustwo?

 

Idąc dalej tym tokiem myślenia - jeżeli można kupić w sieci ML o 50% taniej niż "normalnie" ....to czy to zjawisko równie karygodne jak "przewartościowywanie" Krug Baumena ( do kupienia na aukcji za 600pln a cena sugerowana przez producenta 2.000 E?)

 

Kolegii pmwasa z CW nie kojarzę - z radzieckimi to tak, pamiętam , że amfibia była najgorsza na świecie.....zegarek za 150pln - ja miałem dwie i mechanicznie gitara, tyle że w niebieskim Latin'ie tarcza wyblakła z czasem :(

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Uffff, przebrnąłem cały wątek. Autor pytał z czym to się, no więc polecam sete i meduze, by bez bólu przebić sie przeż tą dyskuję, która absolutnie nic nowego nie wnosi w swiadomosć miłosnika zegarków. Ataki na Parnisa, obrona Parnisa, wplątanie innych marek a nawet innego forum. Dobry mix Panowie !


Only Fools Do Not Fear The Sea

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Myślę że Pan Piotr zrobił już wstępne podsumowanie: można Parnisa umieszczać w innym dziale , pod warunkiem wszak oczywistym - nie będzie (jak w przypadku innych marek podobnie ) to żywcem wzięte z innego, współczesnego , obecnie produkowanego zegarka .

 

I wspólnie cieszmy się ze swoich zegarków - czy to markowych z kilkusetletnią tradycją , czy z marek powstających, tworzących się na naszych oczach .

A kraj pochodzenia - to akuratnie najmniej nas powinno interesować , byle w zegarkach które nas cieszą było to "coś"

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A z ciekawości, bo szczerze mówiąc nie mam pojęcia - ile i jakie ma Parnis modele, które nie naśladują jakiegoś zegarka? Pytanie bez najmniejszych podtekstów.


"Nikt nie wymaga od Was samych zwycięstw. Czasem i przegrać przychodzi. Ale każdy ma prawo żądać od Was ambitnej i nieustającej walki. Nie dopuśćcie do tego, aby ludzie uznali Was za niegodnych podania ręki" - Henryk Reyman.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Wszyscy rozumieją, że Koszt wykonania zegarka przez producenta to jakiś budżet - koperta ze stali 316L(wagowo podobna), tarcza robiona w tej samej technologii, wskazówki też.

Różnica to werk - unitas vs asianunitas.

I teraz pytanie skąd różnica w cenie 12 tysięcy złotych skoro swiss unitasa można kupić za max 700pln?

Wszystko to samo - tylko inny werk?

 

Wszyscy rozumieja, że diament to nic innego, tylko grupka węgla, wszystko to samo, róznicz tylko w wyglądzie i "fizyce". I teraz pytanie skąd ta różnica w cenie?

Bo ludzie chcą tyle zapłacić.

Koszt produkcji średniej klasy mercedesa to bodajrze 10 tyś. €, Skąd ta różnica w cenie?

Bo ludzie chcą tyle zapłacić.

itd. itp.

 

Było juz o tym tyle razy, a Ty Grzesiu w kólko... To ze ktoś sprzedaje taniej to samo (często to tylko złudzenie), to nie znaczy że jest lepszy, tylko że kiepsko sprzedaje.


Piotr Ratyński

 

   Adhibe rationem difficultatibus. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Panie Piotrze - czasami trzeba wbić się w rynek a to jeden ze sposobów.

Potem jest czas na wypozycjonowanie wyżej marki

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

@carlito1

 

ten przyrównywany tu troszkę bezsensownie do Doxy, dość szpetne dziurbiliony, które (chyba) niczego nie naśladują, czy też całkiem świeże wariacje wokół Panerai (radiomirowata koperta, wyraźnie inspirowana, ale tarcza już swoja, przez co zegarek nic produkowanego przez inną firmę nie przypomina, przynajmniej mi). nie wiem jak traktować parnisowe piloty, bo w sumie niezależnie od producenta, większość wygląda bardzo do siebie podobnie.

więc troszkę się tego robi. co oczywiście nie zmienia faktu, że najpopularniejsze do tej pory są maryny i portugalczyki.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dzięki za info.

 

 


"Nikt nie wymaga od Was samych zwycięstw. Czasem i przegrać przychodzi. Ale każdy ma prawo żądać od Was ambitnej i nieustającej walki. Nie dopuśćcie do tego, aby ludzie uznali Was za niegodnych podania ręki" - Henryk Reyman.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Wszyscy rozumieja, że diament to nic innego, tylko grupka węgla, wszystko to samo, róznicz tylko w wyglądzie i "fizyce". I teraz pytanie skąd ta różnica w cenie?

Bo ludzie chcą tyle zapłacić.

Koszt produkcji średniej klasy mercedesa to bodajrze 10 tyś. €, Skąd ta różnica w cenie?

Bo ludzie chcą tyle zapłacić.

itd. itp.

 

Było juz o tym tyle razy, a Ty Grzesiu w kólko... To ze ktoś sprzedaje taniej to samo (często to tylko złudzenie), to nie znaczy że jest lepszy, tylko że kiepsko sprzedaje.

 

Ci co płacą tyle to nieoszukujmy się - ludzie nieuświadomieni zegarkowo, tak?

Mają dom, samochód, rodzinie niczego nie brakuje - to idą i kupują w Kruku taką PO za 15K pln.

Uświadomieni szukają okazji i kupują 30% taniej.

Problem w tym, że tych co chcą kupić jest coraz mniej - np SWISS przędzie dzięki sprzedawaniu Swatchy itp. zegarków.

 

A ja ciągle to samo bo nie mogę się pogodzić z dzisiejszym modelem biznesu korporacyjnego - gdzie Miliard euro zysku to kryzys - płacz, lament, zwolnienia itp.

Dla mnie to chciwość po prostu.

Na takiej samej zasadzie jak historia tego Optyka co przyciął 1000% na oprawce - skoro jest ktoś kto chce tyle zapłacić to inni też powinni ta oprawkę sprzedawać za 500 a nie za 50? to nieuczciwe - chociaż też mają czynsz, zusy, czy kredyty w frankach.

To nieistotne myślę.

Wmawianie klientowi, że coś kosztuje "tyla a tyle" bo to jakość najwyższa - gdy w rzeczywistości spokojnie mogłoby być dużo tańsze jest praktyką moralnie wątpliwą - by usprawiedliwić własną pazerność.

Choć to może nieodpowiednie określenie, krzywdzące dla jednostki - taka teraz moda wśród właścicieli firm - windować ceny maksymalnie tak, by wycisnąć ile się da.

Mam wuja w Szwecji. Mieszka w Malmo czyli dość duże miasteczko - jego kumpel ma restaurację, którą sam sprząta, pomaga kelnerowi nosić do stolika - bo uważa, że go nie stać na dodatkowych ludzi.

U Nas nie do pomyślenia - byłby zatrudniony jeszcze jeden kelner, który miałby w obowiązkach sprzątnąć salę po pracy - a jego koszt poszedł by w rachunek - i ten kotlet zamiast 16zł, kosztowałby 20.

 

I tak jest w każdej branży - ogólna pazerność....tłumaczona tym, że inni robią tak samo.

A kończy się to tak, że ciężarówki z "podkładem" pod autostradę wjeżdżają na budowę, za chwilę druga stroną wyjeżdżają i tak robią 3 kursy, byle ilość na papierze się zgadzała - biznes to biznes - reszta to czysty zysk.

O tym mówię Piotrze.

O "waleniu cen z czapy" i usprawiedliwianiu tego jakością :)

A prawda jest taka, że chodzi o to by rok zakończyć zyskiem nie MILIARD a 5 .

 

 

Pozdr

Grzegorz

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.