Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
News will be here

Rekomendowane odpowiedzi

Jak masz dodatki pod ten zielony kolor np.

Pomalowane paznokcie ;-) to kupuj.

Niestety jakość Nike Air Max spadła. Znajomy kupił dwie pary w promocji i chodząc w nich na przemian nie wytrzymały nawet pół roku.

Do tego te kolorowe elemnty na podeszwie z pianki za długo się nie utrzymują.

Gdyby to była guma o takim kolorze to tak.

Niestety zaprogramowane zużycie musi następować szybko. Kiedyś wypuszczano jeden model, teraz kilkanaście przy takiej ilości jedna para musi zarobić na dwie niesprzedane (lub sprzedane z minimalną marżą) i jeszcze przynieść zysk.

 

 

Tutaj masz racje! Bylem/jestem wielkim fanem firmy Nike i modelu Air Max 1, i te co kupowalem 12 lat temu (tak, wtedy jeszcze prawie nikt ich nie nosil) to byly zdecydowanie wygodniejsze. Ale w tamtych czasach te buty byly niesamowicie drogie! Nike jak kazdy inny koncern po prostu tnie koszty, i niestety jak zwykle sie odbija na konsumentach! Taki ten swiat. 

 

Pozatym do pracy chetnie nosze moj ulubione model Diesel "Kunz" i czasami Desert Boots Ecco, ktore sa bardzo wygodne :) 

 

Ale nie powiem, we nie nadal jest dusza dziecka z lat 90. Czyli Jordan, Nike i Adidas :) 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

a pochwale się moje pierwsze welurki czy jak je tam zwał :)

 

DSCF4807.jpg

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Kupiłem białe trampki 4F za 59,59 - wyglądają, nie licząc gwiazdki i napisu, jak Conversy za 300 zł, ale, kochani, ta niższa o kilka klas jakość gumy... Natychmiast ją wyczuły moje delikatne poduszeczki stóp... ;)


WARTO POMAGAĆhttps://www.siepomaga.pl

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość Jash

Oglądałem je przedwczoraj u nas we Wrocku w stancjonarnym w CW wersja M997DOL. Świetne.

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nie rozumiem mody na te New Balance.

Ludzie je noszą na okrągło i do wszystkiego, a to zwykłe adidasy są.

Kiedyś buty tej marki można było kupić w przejściu podziemnym pod ulicą :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Kwestia gustu - ale mnie się też NB specjalnie nie podobają. Jeśli chodzi o takie typowo sportowe butki, jestem mało oryginalny - podobają mi się dosyć konserwatywne w design'ie - Adidas Dragon, Onitsuka Tiger Mexico 66, itp.


WARTO POMAGAĆhttps://www.siepomaga.pl

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość Jash

Nie rozumiem mody na te New Balance.

Ludzie je noszą na okrągło i do wszystkiego, a to zwykłe adidasy są.

Kiedyś buty tej marki można było kupić w przejściu podziemnym pod ulicą :)

 

Co do noszenia do wszystkiego, racja pomyłka. Co do reszty, bardzo się mylisz. Ja odniosę się tylko do modeli UK i USA. To nie są zwykłe buty sportowe zrobione przez chińczyka, które rozklejają się po kilku miesiącach. Moje 670 po ponad roku noszenia mógłbym postawić na półkę w sklepie i nie odróżnisz nowych od używanych. Jakość, jakość i jeszcze raz jakość. Co ponadto? Wygoda. Gdy kupiłem swoje pierwsze angielskie NB nie wyobrażam sobie już nic innego na nogach. Nike ze zwoim Air Maxem może się schować. Reasumując jakość i wygoda to coś co odróżnia te buty od innych marek. No i styl, który fakt nie każdemu się podoba. Dla mnie 577, 576, 670, 1300, 1400, 1500 to ikony klasycznego obuwia sportowego.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeżeli chodzi o obuwie sportowe, to OK. Jak jeszcze jakość jest super to nie mam zastrzeżeń.

Ale znam takich co chodzą wszędzie i zawsze tylko w NB, do pracy, na imprezę, na spotkania rodzinne itp.

W TV nawet do garniaka widziałem :wacko:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość AdamB

Dla mnie ikonami klasyków są adidas superstar i nike cortez.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Co do noszenia do wszystkiego, racja pomyłka. Co do reszty, bardzo się mylisz. Ja odniosę się tylko do modeli UK i USA. To nie są zwykłe buty sportowe zrobione przez chińczyka, które rozklejają się po kilku miesiącach. Moje 670 po ponad roku noszenia mógłbym postawić na półkę w sklepie i nie odróżnisz nowych od używanych. Jakość, jakość i jeszcze raz jakość. Co ponadto? Wygoda. Gdy kupiłem swoje pierwsze angielskie NB nie wyobrażam sobie już nic innego na nogach. Nike ze zwoim Air Maxem może się schować. Reasumując jakość i wygoda to coś co odróżnia te buty od innych marek. No i styl, który fakt nie każdemu się podoba. Dla mnie 577, 576, 670, 1300, 1400, 1500 to ikony klasycznego obuwia sportowego.

 

niektóre modele są faktycznie ładne ale 700 zł za adidasy to jednak dużo...

swoją drogą jest przecena to może dopytam na wszelki wypadek ;)

Jak to jest z rozmiarówką NB?

jak piszą na stronie że 43 ma 27,5 cm to tyle ma czy jednak lepiej wziąć większe albo mniejsze niż się normalnie kupuje?


Cytryn i Gumiak naprawiają co kto nie umiał

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość Jash

Gdzie kupić dobre New Balance ( tzn z produkcji USA ) ?

 

Darku jest polski sklep internetowy NB, ale firma ma nieco inną rozmiarówkę i trzeba mierzyć. Ponadto w Warszawie są napewno ze dwa lub trzy salony firmowe i na bank mają tam UK i USA.

Polecam też sklep Run Colors na Piwnej 51/53. Mają spory wybór NB. Ja tam swoje kupowałem.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość AdamB

Panowie jak napisać reklamację obuwia tak aby sklep nie próbował jej odrzucić. Macie jakieś sprawdzone sposoby? Kupiłem superstary i po 20 dniach się rozkleiły. Nie chce aby sklep je naprawiał tylko oddał mi kasę.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Pracowałem swojego czasu w BigStar i reklamowałem wieeeeeele razy. Naprawdę od groma.  Nigdy reklamacji mi nie odrzucono. Zawsze opisywałem wadę i dodawałem, że jako stały klient jestem bardzo rozczarowany i, że to niedopuszczalne, że po takim czasie coś tam się z towarem dzieje i takie tam pierdoły. Natomiast czy to miało jakiekolwiek znaczenie? Może... Zawsze lepiej trochę podkoloryzować niż opisywać suche fakty.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość Jash

Nie pisz reklamacji, tylko skorzystaj z rękojmi. Jest korzystniejsza w takiej sytuacji.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Chyba niezgodność towaru z umową, a nie rękojmi. Rękojmia za wadę funkcjonuje podczas transakcji przedsiębiorca - przedsiębiorca (gdy nabywca kupił towar w celu innym niż prowadzenie działalności gospodarczej) oraz osoba fizyczna - osoba fizyczna (gdy sprzedawca sprzedał towar nie w związku z prowadzoną działalnością gospodarczą).

Jeśli nabywca jest osobą fizyczną i kupił w sklepie (od przedsiębiorcy) to może skorzystać z gwarancji lub zgłosić niezgodność towaru z umową.

 

Tak jak czytam powody odrzucenia gwarancji, to widzę, że sprzedający przeważnie mieli rację, bo buty używane są niezgodnie z przeznaczeniem. Np. ktoś buty do koszykówki używa jako buty codzienne, pierze je w pralce, niewłaściwie suszy, nosi non stop bez odpoczynku na dojście do siebie, nosi niewłaściwy rozmiar, nieprawidłowo zawiązane lub zdejmuje je w niewłaściwy sposób. Do tego brak właściwej pielęgnacji.

Sprzedawcy biorą to na siebie, bo tak lepiej od strony PR, ale tak naprawdę uszkodzenie buta następuje przeważnie z winy użytkownika.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość Jash

Pragnę przypomnieć, że od 25 grudnia 2014r. roku obowiązują nowe przepisy (z 30 maja 2014r.) na mocy których klient, będący osobą fizyczną korzysta z rękojmi, lub dodatkowo gwarancji. Rękojmia jest odpowiedzialnością sprzedawcy, względem kupującego i jest skuteczna przez okres 2 lat (za wady fizyczne).

Reasumując - konsument korzysta z rękojmi zgłaszając wadę fizyczną - niezgodność rzeczy z umową.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Faktycznie... przepisy z 25 grudnia. Ale to tylko zmiana nazewnictwa. Zasada jest ta sama, tylko reklamuje się z tytułu rękojmi, a nie niezgodności towaru z umową, a droga, typ i zasada są takie same.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość Jash

Są jeszcze różnice w terminach, to znaczy kiedyś było 6 miesięcy domniemania wady towaru, teraz jest 12. To na plus oczywiście.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Z tym używaniem do odpowiedniego celu też jest wesoło czasami. Buty z górnej półki, do koszykówki,nie będę pisał marki, używane tylko na hali przez półtora miesiąca. Pęknięte jedno miejsce, reklamacja odrzucona. "Seria retro nie służy do uprawiania sportu "


FORZA Robert!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość Jash

Kiedy buty kupione? Jaki typ reklamacji? Z takim rzeczami idzie się od razu do Sądu, albo przecz Rzecznika.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.