Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
News will be here

Rekomendowane odpowiedzi

To, że zegarmistrz podjął się roboty i to za tak niską cenę świadczy o tym, że jest to prawdziwy fachowiec :) Mógłbyś go polecić w temacie o zegarmistrzach - koledzy z okolic Kielc na pewno na tym skorzystają :)

A sekundnik powinien być w takim kolorze, jak wskazówki godzinowa i minutowa.

 

Zegarmistrz się podjął a nawet wziął i naprawił. Niestety w identycznym odcieniu sekundówki nie miał ale - znalazł od podobnej Rakiety ton jaśniejszą, w kolorze indeksów. Więc jest dobrze.

 

 

Ciężko określić ze zdjeć ale włos rzeczywiscie chyba wymaga prostowania lub wymiany.

A 70 zł z takim zakresem prac to jest bardzo dobra cena. Śmiało naprawiaj, zwłaszcza, że sentyment tego wymaga :)

 

Włos zdecydowanie był do wymiany, zresztą pokazywał mi go w momencie przyjmowania "roboty" w powiększeniu... z jednego włosa nie będzie ani afro ani dredów... 

 

Rowniez jestem ciekaw co to za zegarmistrz? :)

 Końcowy wynik finansowy 70 zł  - rozebranie czyszczenie w maszynce całego mechanizmu, remont "fryzury" z wymianą włosa (czy to już peruka?), przegląd pozostałych części mechanizmu i smarowanko, czyszczenie koperty, podszlifowanie i polerowanie szkiełka (kilka lat po moim schowaniu, leżało zdjęte - jak to plastik gdzieś się minimalnie odkształciło), znalezienie i wstawienie sekundnika. 

Zegarmistrz z Kielc Pan Ireneusz Korczak, obecnie wrócił w dawne rejony na ul. Staszica w budynku Kina Moskwa - ścisłe centrum miasta. Niegdyś kilkanaście metrów dalej miał pracownie w nieistniejącym /przebudowanym budynku - były trzy , obok siebie, firmy z tradycjami - cukiernia, fotograf i zegarmistrz. Znów są wszystkie blisko siebie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Cenna informacja o zegarmistrzu. Cena uslugi za tak szeroki zakres dzialan wedlug mnie rewelacyjna.


Cyk...cyk

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Cześć, czy 15 kamieniowy werk Pobiedy tej z centralną sekundą z lat 50 ma swoją nazwę (numer)? np. tak jak ten z małą sekundą to 2602.
Znalazłem, że to 43-K, albo 41M czy zgadza się ?

Drugie pytanie - czy werk Iskry ma te same rozmiary co werk Mołni 15 kamieniowej (tej płaskiej).

Edytowane przez orcio

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witam wszystkich. Czy ktos moze powiedziec czy w vostoku expedition na NH35A z recznym naciagiem, podczas krecenia koronka powinna sie ona zablokowac czy jest na sprzegle i bedzie krecic sie bez ograniczen nawet po nakreceniu sprezyny? Dzieki z gory za odpowiedz.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość lexom

Witam.

Posiadam odziedziczony zegarek jak na zdjęciu - link.

Jak widać zegarek ma pęknięta szybkę - czy da się ja wymienić/naprawić?

Zegarek nie był na przeglądzie od dobrych kilku lat.

Po nakręceniu chodzi - od czasu do czasu potrafi się zatrzymać.

Czy mechanizm da się naprawić/wyregulować?

 

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Tak jak kolega ksawery napisał - da się. :)

Szybka to koszt zakupu w hurtowni zegarmistrzowskiej jakieś 3 zł, w necie zapewne około 10 zł i można zaryzykować wymianę samodzielną. Wymiana u zegarmistrza nie powinna być droższa jak 20 zł.

Co do mechanizmu to wymaga gruntownego czyszczenia i smarowania. Tutaj rozstrzał kosztów jest większy i zależy od miejsca gdzie to zrobisz. Powinien oscylować między 60 zł a nawet 200 zł. Ale jak znajdziesz dobry zakład to za całość (szybka + mechanizm) powinieneś się wyrobić poniżej 100 zł.


Cierpię na chroniczny brak czasu... dlatego kupiłem stary zegar, żeby łapać każdą jego chwilę...
Arkadiusz K.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witam.

Posiadam odziedziczony zegarek jak na zdjęciu - link.

Jak widać zegarek ma pęknięta szybkę - czy da się ja wymienić/naprawić?

Zegarek nie był na przeglądzie od dobrych kilku lat.

Po nakręceniu chodzi - od czasu do czasu potrafi się zatrzymać.

Czy mechanizm da się naprawić/wyregulować?

czyszczenie , smarowanie + wymiana szkła nie powinno kosztować więcej niż  5  6 dyszek


KUPIĘ - TROCHĘ WOLNEGO CZASU ! 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość lexom

Dzięki. Poszukam kogoś w przyszłym tygodniu kto podejmie się tego do 100zl.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Siemacie, krótko i na temat: werk 2209, podczas nakręcania wskazówka sekundnika "przeskoczyła" o ok. 5-6 sekund. Dodam, że werk pracuje bez zarzutu i jest to incydent który nie daje mi spokoju, więc zapytam: co może być z tym nie tak ? Przed chwilą jeszcze raz "kręciłem" ale tym razem nie przeskoczył.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Być może coś się zadziało na połączeniu kotwicy z kołem wychwytowym - kotwica nie zazębiła wychwytu


Cyk...cyk

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nie będę zakładał nowego tematu. Rozebrałem dziś swój pierwszy zegarek. Zakupiony właściwie w tym celu, nauki. Niby na aukcji wyglądał tragicznie lecz poza szkiełkiem nic aż tak tragicznego w nim nie widzę. Boję się trochę brać za tarczę, no niestety nie mam czym pozdejmować wskazówek. Tak to wygląda. Macie jakieś pomysły co domowym sposobem można z nim jeszcze zrobić? Szkiełko jest porysowane, widać delikatne pęknięcie. Było wklejone. Czym je z powrotem wkleić?

 

Z narzędzi dysponuję multiszlifierką i chyba jeszcze mam filcową nakładkę na nią.

post-72726-0-05203300-1425126213_thumb.jpg

post-72726-0-74608100-1425126213_thumb.jpg

post-72726-0-27851700-1425126214_thumb.jpg

post-72726-0-71743700-1425126214_thumb.jpg

post-72726-0-29390400-1425126215_thumb.jpg

post-72726-0-75001800-1425126215_thumb.jpg

post-72726-0-28658200-1425126216_thumb.jpg

Edytowane przez Pilot353

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Siemacie, krótko i na temat: werk 2209, podczas nakręcania wskazówka sekundnika "przeskoczyła" o ok. 5-6 sekund. Dodam, że werk pracuje bez zarzutu i jest to incydent który nie daje mi spokoju, więc zapytam: co może być z tym nie tak ? Przed chwilą jeszcze raz "kręciłem" ale tym razem nie przeskoczył.

w "deluxach" sekundnik jest zasilany pośrednio, coś jak w wostokach 17 kamieniowych, tyle, że tutaj przez dosyć zabawne kółko zębate z dwiema współosiowymi zębatkami (a'la chronograf ruhli).

Dosyć powiedzieć, że jak zblokujesz sekundnik, to mechanizm się nie zatrzyma, ale odczuwalnie zwolni, a po wyjęciu osi sekundowej będzie pracować.

Przeskakiwanie sekundnika przy nastawianiu godzin nie powinno budzić niepokoju ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nie będę zakładał nowego tematu. Rozebrałem dziś swój pierwszy zegarek. Zakupiony właściwie w tym celu, nauki. Niby na aukcji wyglądał tragicznie lecz poza szkiełkiem nic aż tak tragicznego w nim nie widzę. Boję się trochę brać za tarczę, no niestety nie mam czym pozdejmować wskazówek. Tak to wygląda. Macie jakieś pomysły co domowym sposobem można z nim jeszcze zrobić? Szkiełko jest porysowane, widać delikatne pęknięcie. Było wklejone. Czym je z powrotem wkleić?

 

Z narzędzi dysponuję multiszlifierką i chyba jeszcze mam filcową nakładkę na nią.

 

Jak zaczynałem, to zdejmowałem wskazówki nożem do krewetek podważając przy osi. rozwiązanie słabe przy zdejmowaniu sekundników (nie jedną ośkę połamałem), teraz mam przerobiony śrubokręt, wyszlifowałem w nim coś na kształt V ki podważam od spodu wskazówki i zasadą dźwigni schodzi wszystko za jednym zamachem. Ten sam patent używam do założenia ich z powrotem.

Dobrze jest podkładać jakiś papierek podcięty tak aby zachodził pod wskazówki i trochę za nimi wystawał, żeby tarczy nie uszkodzić.

Szkiełko tutaj wygląda na dopasowane, oryginał ma ostrzejsze krawędzie. Po polerce, możesz spróbować na wcisk, siądzie to dobrze, będzie mieć luz to jakieś lepiszcze wg uznania (kropelki się nie nadają, za kruche, ja używam odrobiny starego dobrego butaprenu).

Puryści i zegarmajstrowie zapewne uznają tą poradę za coś w rodzaju napraw silnik młotkiem, ale na moje skromne potrzeby wystarcza ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Będziesz ćwiczył na nim rozbieranie mechanizmu?

Uważaj na sprężyny kalendarza i sprężynę wodzika. Jak spadnie to dość cieżko ją potem założyć.


Cierpię na chroniczny brak czasu... dlatego kupiłem stary zegar, żeby łapać każdą jego chwilę...
Arkadiusz K.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Mechanizmu nie ruszam, za stary już na to jestem chyba żeby w rachubę wchodziło tylko rozbieranie, bez składania. Myślę ze dla laika wystarczy demontaż koronki, zdjęcie wskazówek i tarczy.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Eee, pewne predyspozycje się faktycznie przydają ale wiek tu nie ma nic do rzeczy :)


Cierpię na chroniczny brak czasu... dlatego kupiłem stary zegar, żeby łapać każdą jego chwilę...
Arkadiusz K.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

w "deluxach" sekundnik jest zasilany pośrednio, coś jak w wostokach 17 kamieniowych, tyle, że tutaj przez dosyć zabawne kółko zębate z dwiema współosiowymi zębatkami (a'la chronograf ruhli).

Dosyć powiedzieć, że jak zblokujesz sekundnik, to mechanizm się nie zatrzyma, ale odczuwalnie zwolni, a po wyjęciu osi sekundowej będzie pracować.

Przeskakiwanie sekundnika przy nastawianiu godzin nie powinno budzić niepokoju ;)

 

W Wostokach 2409A wyjęcie centralnej osi sekundowej nie spowoduje żadnych konsekwencji (werk będzie chodził), ale w werkach 2209 (zarówno Łucz/PdL, Wostok jak i Rakieta) wyjęcie osi sekundnika uniemożliwi pracę werku (werk się po prostu "rozkręci", bo powstanie przerwa w całej przekładni) :) A stanie się tak dlatego, że jedno z tych współosiowych kół zębatych jest osadzone luźno (obrotowo) względem osi.

Edytowane przez sthool

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

W Wostokach 2409A wyjęcie centralnej osi sekundowej nie spowoduje żadnych konsekwencji (werk będzie chodził), ale w werkach 2209 (zarówno Łucz/PdL, Wostok jak i Rakieta) wyjęcie osi sekundnika uniemożliwi pracę werku (werk się po prostu "rozkręci", bo powstanie przerwa w całej przekładni) :) A stanie się tak dlatego, że jedno z tych współosiowych kół zębatych jest osadzone luźno (obrotowo) względem osi.

o kurde  :ph34r:  zaraz sobie sprawdzę. Jak pierwszy raz to zobaczyłem to sobie wyrobiłem zdanie, ale nigdy nie testowałem ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

o kurde  :ph34r:  zaraz sobie sprawdzę. Jak pierwszy raz to zobaczyłem to sobie wyrobiłem zdanie, ale nigdy nie testowałem ;)

I prawda, rozkręca się!!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

o kurde  :ph34r:  zaraz sobie sprawdzę. Jak pierwszy raz to zobaczyłem to sobie wyrobiłem zdanie, ale nigdy nie testowałem ;)

 

I prawda, rozkręca się!!

 

Jak zaczynałem poznawać radzieckie werki to nie zdawałem sobie sprawy z istoty tego rozwiązania z podwójnym kołem osadzonym na jednej osi. Dopiero w którejś z książek doczytałem, że jedno z tych kół jest osadzane na stałe, a drugie może się obracać względem osi. "Stałe" koło napędza oś sekundnika, a "luźne" odbiera z niej napęd i przekazuje dalej do przekładni :) Werk byłby w stanie pracować z wyjętą osią sekundnika gdyby obydwa koła udało się jakoś złączyć :)

Na forum były niekiedy opisywane przypadki gdy w płaskich Łuczach albo De Luxe'ach sekundnik "łapał" kilkusekundowy luz w trakcie normalnej pracy zegarka. Przyczyną może być w tym przypadku "sklejenie" (np. zaschniętą oliwą) dwóch kół osadzonych na wspólnej osi.

Edytowane przez sthool

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jak zaczynałem poznawać radzieckie werki to nie zdawałem sobie sprawy z istoty tego rozwiązania z podwójnym kołem osadzonym na jednej osi. Dopiero w którejś z książek doczytałem, że jedno z tych kół jest osadzane na stałe, a drugie może się obracać względem osi. "Stałe" koło napędza oś sekundnika, a "luźne" odbiera z niej napęd i przekazuje dalej do przekładni :) Werk byłby w stanie pracować z wyjętą osią sekundnika gdyby obydwa koła udało się jakoś złączyć :)

Na forum były niekiedy opisywane przypadki gdy w płaskich Łuczach albo De Luxe'ach sekundnik "łapał" kilkusekundowy luz w trakcie normalnej pracy zegarka. Przyczyną może być w tym przypadku "sklejenie" (np. zaschniętą oliwą) dwóch kół osadzonych na wspólnej osi.

 

Jakkolwiek trochę teraz nie rozumiem idei tego podwójnego koła.

Do dzisiaj myślałem, że rozwiązanie jest celem pośredniego zasilania sekundnika, a wychodzi, że to jest chyba jakieś rozłożenie sił na przekładni.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jakkolwiek trochę teraz nie rozumiem idei tego podwójnego koła.

Do dzisiaj myślałem, że rozwiązanie jest celem pośredniego zasilania sekundnika, a wychodzi, że to jest chyba jakieś rozłożenie sił na przekładni.

 

Zasadniczym celem takiego rozwiązania jest kasowanie luzu na osi sekundowej. Chodzi o luz międzyzębny (między zębami koła napędzającego oś a zębami koła samej osi). Gdyby oś była dołączona "z boku" przekładni, to byłaby słabo obciążona i miała tendencje do kilkusekundowych wychyleń (właśnie w ramach tego luzu międzyzębnego). Jeśli natomiast oś sekundowa jest "włączona" w przekładnię, to bierze udział w przekazywaniu momentu obrotowego, co w naturalny sposób przeciwdziała powstawaniu luzu.

Z identycznego powodu w Wostokach serii 24xxA stosuje się blaszkę wywierającą nacisk osiowy (jej zadaniem jest wytworzenie niewielkiego momentu hamującego). Rozwiązanie z werków 2209 wydaje się lepsze, ponieważ nie tam elementu hamującego, a więc straty energii będą mniejsze.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Codziennie coś nowego, nie sposób się z tym hobby nudzić ;) Dzięki

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

małe pytanko... czy jak wyciągnę wałek z koronką ze sławy (takiej jak arbuz) i włożę go później z powrotem to datownik będzie pracował czy to grubsza sprawa ?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.