DZIAŁ TECHNICZNY

[sthool 184]

Dobra. Poddaję się. Jak cholera mam wcisnąć to szkło? Paluchy już mi odpadają za nic nie daje się go osadzić. Szkło jest płaskie pajączkiem tego nie złapię.

 

Owszem, tego typu szkiełka osadza się trudniej w porównaniu z "klasycznymi" wypukłymi szkiełkami z wysokim rantem Podobna sytuacja występuje przy osadzaniu szkiełek w Mołniach - zarówno kieszonkowych, jak i niektórych gabinetowych.

Mój sprawdzony sposób na osadzenie takiego szkiełka jest następujący:

1. Znajdź plastikowy pierścień, którego wewnętrzna średnica będzie stanowiła ok. 0,75 - 0,80 średnicy szkiełka. Do tego celu dobre są plastikowe pierścienie mocujące werki w kopertach.

2. Połóż ów pierścień na płaskiej powierzchni, nałóż na niego szkiełko (wypukłością na dół).

3. Połóż luźno ramkę szkiełka na przygotowanej "konstrukcji".

4. Dowolnym palcem wywrzyj pionowy nacisk na wewnętrzną centralną część szkiełka (jak najbliżej środka). Palec musi być "przewleczony" przez wnętrze ramki. Po wywarciu nacisku brzegi szkiełka powinny się lekko zejść ku środkowi.

5. Nie zwalniając nacisku, "celuj" ramką szkiełka tak, aby wskoczyła na brzeg szkiełka na całym obwodzie. Oczywiście ramka szkiełka musi być trzymana w drugiej ręce, bo palcem jednej ręki wywierasz nacisk na szkiełko

 

Metoda wymaga pewnej ostrożności, aby nie wywrzeć za dużego nacisku na szkiełko, bo może to spowodować spękania, a nawet połamanie szkiełka.

Edytowane 7 Kwietnia 2015 przez sthool

[yorki_man 429]

Dzięki szkiełek mam kilka dam radę. Tylko pierścień muszę znaleźć :-)

[sthool 184]

Gdzieś czytałem też o sposobie, w którym zamiast pierścienia używano... małego kieliszka o odpowiedniej średnicy i nieostrej krawędzi wewnętrznej Jednak bezpieczniej chyba będzie użyć plastikowego pierścienia - wystąpi wówczas mniejsze ryzyko porysowania szkiełka.

A poza tym, to w tej metodzie podstawą jest zachowanie współosiowości szkiełka, pierścienia i palca

[yorki_man 429]

No tak aczkolwiek teoria kieliszka bardziej do mnie przemawia. Łatwiej go znajdę ;-)

[Acia 1]

Hej

Mój zegarek po czyszczeniu i wymianie części na nowe bo niektóre były zardzewiałe zatrzymuje się po niecałej godzinie. Pierwsza moja reklamacja dotyczyła wskazówki minutowej, bo opadała luźno w niektórych pozycjach albo kręciła się jak nieprzymocowana. Jak oddałam w ramach reklamacji zegarek do ustawienia tego to teraz wskazówki się trzymają ale chyba tak mocno, że sekundnik po przejściu paru minut zatrzymuje się. Podczas nakręcania czuć dziwne opory jakby coś się ocierało o siebie. Nie wiecie co może być powodem/? Czy często wam się zdarza reklamować usługi u zegarmistrza? Ja tam trzeci raz już idę, dodam, że jak zakładali wskazówki do delbany to naprószyli pod szybkę i nawet nie oczyścili tego, teraz paprochy się elektryzują do szkiełka. Ja wiem, że zegarmistrz nie musi czyścić moich wskazówek ale jakieś minimum wykonywanej pracy powinno być zachowane. :/

 

Czy to może być opisywany już przez was problem? 

 

"Ten opis pasuje do poślizgu na ćwiertniku. Po jakimś czasie pracy tarcie na styku ćwiertnika i koła minutowego jest za małe aby mechanizm "pociągnął" wskazówki "

Edytowane 8 Kwietnia 2015 przez Acia

[Enkil 7568]

Opis który zacytowałaś dotyczy sytuacji gdy wskazówki stoją a mechanizm pracuje. twój problem to, moim zdaniem, nadal źle osadzone wskazówki. choć oczywiście mogą też być inne przyczyny ale nie końiecznie.

 

Sthool świetny sposób dałem plusa. Metoda z kieliszkiem mniej polecana, bo po opróżnieniu kieliszka ręka może nie być tak pewna a pusty kieliszek na stole stawiać...... nieee...    

[sthool 184]

Hej

Mój zegarek po czyszczeniu i wymianie części na nowe bo niektóre były zardzewiałe zatrzymuje się po niecałej godzinie. Pierwsza moja reklamacja dotyczyła wskazówki minutowej, bo opadała luźno w niektórych pozycjach albo kręciła się jak nieprzymocowana. Jak oddałam w ramach reklamacji zegarek do ustawienia tego to teraz wskazówki się trzymają ale chyba tak mocno, że sekundnik po przejściu paru minut zatrzymuje się. Podczas nakręcania czuć dziwne opory jakby coś się ocierało o siebie. Nie wiecie co może być powodem/? Czy często wam się zdarza reklamować usługi u zegarmistrza? Ja tam trzeci raz już idę, dodam, że jak zakładali wskazówki do delbany to naprószyli pod szybkę i nawet nie oczyścili tego, teraz paprochy się elektryzują do szkiełka. Ja wiem, że zegarmistrz nie musi czyścić moich wskazówek ale jakieś minimum wykonywanej pracy powinno być zachowane. :/

 

Czy to może być opisywany już przez was problem? 

 

"Ten opis pasuje do poślizgu na ćwiertniku. Po jakimś czasie pracy tarcie na styku ćwiertnika i koła minutowego jest za małe aby mechanizm "pociągnął" wskazówki "

 

O to chyba nawet mój cytat Ale opisana przez Ciebie usterka niekoniecznie pasuje do tego opisu - głównym objawem luźnego ćwiertnika jest bardzo mały opór przy przestawianiu wskazówek. Napisz może jeszcze jakiej marki jest ten zegarek (i czy w ogóle jest rosyjski/radziecki, bo taki tu mamy dział ) - będzie wówczas łatwiej coś podpowiedzieć.

 

Opis który zacytowałaś dotyczy sytuacji gdy wskazówki stoją a mechanizm pracuje. twój problem to, moim zdaniem, nadal źle osadzone wskazówki. choć oczywiście mogą też być inne przyczyny ale nie końiecznie.

 

Sthool świetny sposób dałem plusa. Metoda z kieliszkiem mniej polecana, bo po opróżnieniu kieliszka ręka może nie być tak pewna a pusty kieliszek na stole stawiać...... nieee...    

 

Ten sposób oczywiście nie jest mój, bo ja poznałem go też dzięki Forum. Niemniej jednak z powodzeniem stosuję go do plexi o bardziej płaskim profilu. Sugestia z użyciem plastikowego pierścienia centrującego jest już moja

Natomiast po opróżnieniu jednego kieliszka szkiełko powinno zakładać się w miarę łatwo - wszakże wiadomo, że odrobina* alkoholu wzmaga koncentrację

 

* wiem, wiem - "odrobina" to pojęcie względne

Edytowane 8 Kwietnia 2015 przez sthool

[Acia 1]

Zegarek mój to niby Kirowski. Za pierwszym razem jak się zatrzymał myślałam, że nie jest nakręcony ale właśnie jest i jak przesunę wskazówkę minutową odrobinkę to on znowu zaczyna działać po czym czasem po godzinie a czasem po 20minutach się zatrzymuje. Teoretycznie mogę w ramach reklamacji go iść znowu naprawić ale zastanawiam się czy warto bo może ten zegarmistrz nie jest za dobry? Zapłaciłam 60 zł za wymianę części nawet nie wiem jakich plus szkiełko a zegarek nadal niesprawny.

 

 

Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[sthool 184]

Zegarek mój to niby Kirowski. Za pierwszym razem jak się zatrzymał myślałam, że nie jest nakręcony ale właśnie jest i jak przesunę wskazówkę minutową odrobinkę to on znowu zaczyna działać po czym czasem po godzinie a czasem po 20minutach się zatrzymuje. Teoretycznie mogę w ramach reklamacji go iść znowu naprawić ale zastanawiam się czy warto bo może ten zegarmistrz nie jest za dobry? Zapłaciłam 60 zł za wymianę części nawet nie wiem jakich plus szkiełko a zegarek nadal niesprawny.

 

Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

 

Przypuszczam, że powodem zatrzymywania werku jest zahaczanie sekundnika o nieprawidłowo osadzoną wskazówkę minutową - właśnie w takiej "zahaczonej" pozycji ustawiły się wskazówki na pierwszym zdjęciu Na tym zdjęciu widać też, że koniec wskazówki minutowej praktycznie "leży" na tarczy, co tym bardziej świadczy o nieprawidłowym osadzeniu.

[Acia 1]

Zdjęcie było robione przed poprawianiem wskazówek:)

 

 

Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[sthool 184]

Zdjęcie było robione przed poprawianiem wskazówek:)

 

 

Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

 

Ale może majster nadal je źle osadził. Albo przy korekcie położenia wskazówek zbyt bardzo odgiął sekundnik, który teraz może zahaczać o szkiełko Warto się temu przyjrzeć.

 

Zakładając jednak, że wskazówki zostały osadzone prawidłowo, można znaleźć co najmniej kilka powodów zatrzymywania mechanizmu: błędy w składaniu (coś niedokręcone), błędy w oliwieniu (oliwa znalazła się w zbyt dużej ilości lub nie tam gdzie trzeba), obecność zanieczyszczeń (niedokładne wyczyszczenie mechanizmu przed jego złożeniem), uszkodzenie którejś z części - np. skrzywienie włosa, obluzowanie palety w kotwicy, skrzywienie czopa któregoś z kół.

[Acia 1]

Dzięki za wyjaśnienia, wydawało mi się, że ktoś kto całe życie prawie naprawia zegarki nie robi już takich błędów.

 

 

Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[loituma 285]

No jedno jest pewne. Oddał Ci zegarek niesprawny i wziął za to kasę. Bezwzględnie i bezdyskusyjnie do reklamacji.

[Łyski 185]

Też się przypomnę:

Również mam pytanie dotyczące szkiełka.     Z racji pracy daleko poza domem nie mogę sam dokonać teraz pomiarów, a potrzebne to komuś

kto podjął się mi pomóc w zakupie nowego. 

Czy więc ktoś może podać mi dokładne wymiary szkiełka do Amfibii takiej jak na fotografii? (Fotka forumowego Kolegi.)

Szkiełko jest od spodu zbrojone metalem i musi mieć właściwy rozmiar. (Za małe będzie sobie 'latać', za dużego nie wepchniemy, chyba że 2-u kilowym młotkiem.      

Będę zobowiązany. 

Nikt nie potrafi mi pomóc?

 

[Daniel*Komandir 25]

Też się przypomnę:

 

Nikt nie potrafi mi pomóc?

Na 99,9% 31,2mm

[Gość liscak]

Hej,

 

Oddałem nigdy nie otwieraną w idealnym stanie Amfibię do czyszczenia, smarowania i regulacji, po czym okazało się już w domu że luma jest wykruszona na kilku indeksach a z jednej kropki już niewiele zostało. Wiadomo, że zegarek stary więc ma prawo, ale czy to normalne? Czy raczej zegarmistrz źle obchodził się z tarczą i powinienem reklamować usługę? Zawsze można lumę odnowić, ale w sumie to żałuję że dałem go na przegląd, który mało nie kosztował bo 100 zł, a zegarek już nie wygląda tak ładnie jak przed wizytą u fachowca. Co radzicie - reklamować czy zostawić jak jest, bo można tylko bardziej spaprać?

Edytowane 10 Kwietnia 2015 przez liscak

[loituma 285]

Trudno jest cokolwiek poradzić. Zawsze można spieprzyć jeszcze bardziej. Mimo wszystko niesmak pozostaje...

Oczywiście zegarmistrz może wyprzeć się tej usterki ale chyba mimo wszystko zgłosiłbym się do niego.

[rysqut 722]

Koledzy szybkie pytanie, czy prawidłowo działający wachnik /rotor w poljocie de luxe na 29 kamieniach powinien wydawać jakiś odgłos (mój wydaje z siebie dźwięk jak z kołatki) podczas ruchu ?

[MamCzas 27]

Koledzy szybkie pytanie, czy prawidłowo działający wachnik /rotor w poljocie de luxe na 29 kamieniach powinien wydawać jakiś odgłos (mój wydaje z siebie dźwięk jak z kołatki) podczas ruchu ?

Wachnik powinien terkotac, ze tak to nazwe. Nie powinno byc szmerania czy szorowania, bo to oznacza tarcie.

[Goral35 57]

zastanawiam się nad zakupem małej myjki ultradźwiękowej do czyszczenia werków. Macie jakieś doświadczenia z takimi urządzeniami przy czyszczeniu zegarków a raczej werków ?? W jakim płynie czyścicie werki w takich myjkach ?/

dzięki za jakiekolwiek podpowiedzi.

[gregch 281]

Ja w takiej czyszcze koperty, nie wiem czy Werki można...

[jackie01 18]

Ktos gdzies pisal, ze ultradzwiekowa myjka nie nadaje sie do mycia kotwic i kola balansowego ze wzgledu na szelak.

[loituma 285]

Oraz potrafi zmyć lakier z lakierowanych płyt

Poza tymi elementami, można użyć myjki do mycia mechanizmów.

Edytowane 12 Kwietnia 2015 przez loituma

[Goral35 57]

tiaaa kotwicę i koło zawsze myję osobno delikatnym pędzelkiem nie mocząc ich dłużej w przeciwieństwie do reszty części werku które moczą się w benzynce przeważnie 12-24 h. Ale do myjki mogę wlać beznynę ?? czy te płyny do myjek nie pozostawią jakiegoś filtra na płytach, kamieniach, czopach ???  czytałem też gdzieś w necie że myjka potrafi "wyczyścić" płytę z zamontowanych w niej kamieni.

[Gość liscak]

Trudno jest cokolwiek poradzić. Zawsze można spieprzyć jeszcze bardziej. Mimo wszystko niesmak pozostaje...

Oczywiście zegarmistrz może wyprzeć się tej usterki ale chyba mimo wszystko zgłosiłbym się do niego.

 

Zegarek jest ponownie u zegarmistrza, ma przejść usunięcię kropek na indeksach i nałożenie nowej masy. Wszystko miło i grzecznie, więc jestem dobrej myśli.