Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

kkwpk

Żenujący zegarek Strojnego.

Rekomendowane odpowiedzi

Jeśli Strojny nie łamie obowiązującego prawa, to co kto mu może?

Otóż łamie ewidentnie, według mnie przynajmniej. Zawierając transakcję sprzedaży tego czegoś, łamie zasady współżycia społecznego podyktowane przez kodeks cywilny i taka czynność prawna jest nieważna. Jeśli ktoś po zakupie dowie się co tak naprawdę kupił, to myślę, że z powodzeniem może dochodzić pieniędzy w sądzie. Czy rzeczywiście łamie te zasady? To jest sprawa do dyskusji. Jeśli ktoś idzie do salonu, widzi limitowany zegarek i pod wpływem tradycji i renomy Strojnego kupuje ten zegarek za 3000zł, to zakłada że kupuje coś wartego swojej ceny. Inna sprawa, jeśli w salonie informują co to rzeczywiście jest (w co wątpię). Strojny za to może bronić się wartością swojego bazgraja i robotą na werku.

 

Poza tym, osobiście uważam, że sprzedaż tego zegarka jest haniebna, bezczelna i wbrew wszelkim regułom. Do Strojnego na pewno już nie zaglądnę.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Otóż łamie ewidentnie, według mnie przynajmniej. Zawierając transakcję sprzedaży tego czegoś, łamie zasady współżycia społecznego podyktowane przez kodeks cywilny i taka czynność prawna jest nieważna. Jeśli ktoś po zakupie dowie się co tak naprawdę kupił, to myślę, że z powodzeniem może dochodzić pieniędzy w sądzie. Czy rzeczywiście łamie te zasady? To jest sprawa do dyskusji. Jeśli ktoś idzie do salonu, widzi limitowany zegarek i pod wpływem tradycji i renomy Strojnego kupuje ten zegarek za 3000zł, to zakłada że kupuje coś wartego swojej ceny. Inna sprawa, jeśli w salonie informują co to rzeczywiście jest (w co wątpię). Strojny za to może bronić się wartością swojego bazgraja i robotą na werku.

 

Poza tym, osobiście uważam, że sprzedaż tego zegarka jest haniebna, bezczelna i wbrew wszelkim regułom. Do Strojnego na pewno już nie zaglądnę.

 

oj tam , oj tam ......a kupując takiego PAMa111 ...ile przepłacasz?

Wartość produktu : koperta + werk + tarcza i wskazówki......1.000- 1.500zł - reszta to "historia marki", zysk producenta + zysk sprzedawcy + wliczone koszty ewentualnych serwisów itp itd.

Jaka różnica miedzy zegarkiem strojnego? oczywiście pomijam brzydotę i niedbalstwo - ale tym sobie wystawia sam ocenę.

Ale to że coś stoi na półce za wartość D (A+B+C=D).....podczas gdy wartość realna przedmiotu to A.......to normalne w dzisiejszych czasach w handlu.

 

 

...welcome to the Real World, mr Anderson :lol:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

O ile pamiętam, sławetna limitacja Pama nie doprowadziła do upadku tej zacnej manufaktury ;-)

 

Najprostsze kwarcowe ETY w czasomierzach grupy Swatch (np. Longines) przyprawiają o odruch wymiotny, a cena jest porównywalna...

 

Tyle się na Forum naczytałem o wartości dodanej, braku związku kosztów wytworzenia z ostateczną ceną, czasami podpartą limitacją (nawet tą idącą w tysiące), że nie uważam twórczości Pana Strojnego za ponury żart. Raczej za kogoś z arcypolskiego przysłowia: "co wolno wojewodzie..."

 

Ale zegarka nie kupiłbym ;-)


Co-Axial

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Obiecałem sobie, że nie będę się wypowiadał w tym temacie... ale nie jestem w stanie dłużej milczeć.

Jako że kiedyś miałem przyjemność pracować w tej firmie (o czym niektórzy wiedzą) boli mnie taki finał całej sprawy.

Zgadzam się, że wybór zegarka bazowego w tym przypadku był całkowicie chybiony. Jestem jednak przekonany że zarówno Pan Strojny jak i (bogu ducha winien) Eneasz który wykańczał zegarek na pewno nie mieli na celu oszukiwanie klientów.

Reakcje mogą być krytyczne ale ciekawi mnie jedno: czy sami jesteście idealni? Nie popełniacie błędów?

Oburzeni forumowicze na trzech forach zrównują z błotem firmę oraz pracowników którzy na pewno na to nie zasługują.

A może poprzez forum ktoś po prostu chce dodatkowo dopiec konkurencji?

Chronofil i McIntosh już napisali już to co siedziało w mej głowie:

No tak, Panowie, ale jak już się człowiek otrząśnie ze zdziwienia, że renomowana firma robi coś takiego, to budzi się prosta refleksja. Pan Strojny ma prawo wyrzeźbić sobie zegarek nawet z g..a. Ma też prawo wycenić go sobie wg własnego "widzimusię" i żądać za niego 1000000$. A każdy z nas ma prawo uśmiechnąć się pod nosem, albo postukać w czoło ustosunkowując się do jego oferty. Mamy przecież podobno wolny rynek i nikt nikogo do zakupu nie zmusza.

 

A czym w zasadzie różni się oferta Strojnego od ofert np firm modowych pakujących kwarcowy chłam w blink-blink kopertę z logo Wypierdacze?

A zacne i uznane "manufaktury", które tworzą swe "dzieła sztuki zegarmistrzowskiej" poprzez konfekcjonowanie od lat tych samych, budżetowych, masowo produkowanych werków? Wołają za swoje dzieła jeszcze więcej i nawet się wstydzą przyznac, kto robi komponenty ich zegarków, wymyślając kuriozalne definicje oznaczenie "swiss made"...

 

To po prostu biznes i marketing. A człowiek po to ma rozum, zeby dokonywać świadomych wyborów przy zakupach.

A pisanie do Strojnego, informowanie o dyskusji itd? Napiszmy też do Armaniego, ze uważamy jego zegarki za tandetę - na pewno się przejmie

- amen

Nie przesadzajcie. To biznes Strojnego i jego sprawa co sprzedaje i za ile. Jego ryzyko, jego wizerunek. Poza tym, wszyscy się tu oburzają jakie to gówno Strojny klientom zaoferował, a jak Szwajcaria w niemałej skali zarzuca rynek złomem zasłaniając się latami tradycji, to ludzie kupują i są zadowoleni.

___

 

Z konstruktywnej krytyki która powinna np. pokusić P. Strojnego do zrobienia porządnego czasomierza

dyskusja zamieniła się w poniżające i czasami obraźliwe destruktywne krytykanctwo.

Zarzekacie się, że:

Strojny rości sobie prawo bycia autorytetem w kwestii krzewienia świadomości zegarkowej

co jest bzdurą - to właśnie nasze forum od początku krzewi ową świadomość a niektórymi postami tego wątku

dajecie przykład, że nie zawsze jesteśmy w stanie sprostać wymaganiom kulturalnej dyskusji.

Tak więc drodzy forumowicze, proszę opanujcie swe emocje...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jestem jednak przekonany że zarówno Pan Strojny jak i (bogu ducha winien) Eneasz który wykańczał zegarek na pewno nie mieli na celu oszukiwanie klientów.

 

Czyli przez przypadek zakupili "zegarek bazowy" na ebayu za ok. 60$ i dokonali modyfikacji w postaci "szlifu krakowskiego"? Ale "mistrzowi" zabrakło umiejętności żeby ukryć oryginalne zdobienia ;)

Nie wierzę w to. Mogli chociaż kupić zwykłego chińskiego unitasa a nie z blachami od podróby IWC.

Mogli chociaż wydrukować własną tarczę i zmienić ten obleśny pasek.

Zrobili to?


rXQHFG4.jpg

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Proszę Moda, który dokonał zmiany nazwy tematu o przywrócenie pierwotnej oraz o wykasowanie podtytułu bo teraz dorabia mi się mordę.


rXQHFG4.jpg

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Że krytyka, że nie ma powodu, że robi co chce i sprzedaje za ile chce ?

OK.

-Zegarek powszechnie krytykowany jako podróbka IWC, tutaj nie uznawany.

Kosztujący ok 60$.

- "szlify" zrobiony tak, że moja córcia zrobiłaby to lepiej - też mam dremel

-zrobienie tarczy na zamówienie z posiadanej to koszt około 100 zł - za drogo do wyjątkowej limitki ? Lepiej flamastrem coś napisać, jak na torcie?

-za poniesione koszta taka kupa pieniędzy - sorry, ale dla mnie to przesada...

-firmowanie nazwiskiem, tradycją, dorabianie legendy, tworzenie historii tylko po to żeby zarobić 10x tyle, co poniesione nakłady.

 

I w tym wszystkim najwięksym grzechem jest to, że padło na biednego parnisa ?

Kto Strojnego zmusił do wzięcia tej podróbki :rolleyes: Tylko cena B)

Panowie, bez hipokryzji, proszę...


ALAMO napisał - każdy ma prywatne, wrodzone prawo do bycia idiotą...może o to prawo walczyć, do swej idiociej śmierci...

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Proszę Moda, który dokonał zmiany nazwy tematu o przywrócenie pierwotnej oraz o wykasowanie podtytułu bo teraz dorabia mi się mordę.

 

Oj, coś czuję, że minął moment na wypowiadanie się...

Będzie sprzątane ;) zostaną wypowiedzi pasujące...


ALAMO napisał - każdy ma prywatne, wrodzone prawo do bycia idiotą...może o to prawo walczyć, do swej idiociej śmierci...

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Czytamy ze zrozumieniem, bo inaczej wystawiamy się na pośmiewisko B) .

He, he, czytamy emotikony i nie napinamy pośladków. Wiem że nie miałeś takich intencji, ale tak wyszło :lol:


Użytkownik Sylwek, pewnego dnia, zupełnie niechcąco, trafnie ocenił współczesny trend w zegarmistrzostwie:

"Ważne by wytrzymał przynajmniej 6 lat zanim rozdyndają się w nim wskazówki."

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Czyli przez przypadek zakupili "zegarek bazowy" na ebayu za ok. 60$ i dokonali modyfikacji w postaci "szlifu krakowskiego"? Ale "mistrzowi" zabrakło umiejętności żeby ukryć oryginalne zdobienia ;)

Nie wierzę w to. Mogli chociaż kupić zwykłego chińskiego unitasa a nie z blachami od podróby IWC.

Mogli chociaż wydrukować własną tarczę i zmienić ten obleśny pasek.

Zrobili to?

 

Mam podobne zdanie.

Gdyby Strojny zamówił sobie u Chińczyków swój własny projekt, to myślę że tematu by nie było, marża to jego sprawa. Tylko ten zegarek to stockowy parnis z półki. W polsce ktoś nie udolnie stara się zamazać ślady zdobienia ala iwc z werku i dokłada średnio gustowny napis. To jawna kpina pod przykrywką zegarmistrzostwa.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Watpie zeby pan Strojny, lub jego pracownicy cokolwiek dodali na jakim kolwiek forum, bo tak naprawde nie ma czego obraniac.

 

A przeciez mozna bylo cos takigo jak ponizej na e-plazy zamowic za 14 dolcow, zamiast sie w koszta na Parnisa wdawac :lol: i pewnie mniej przypalu by bylo z tego.

 

212550_1.jpg

210302_8.jpg

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja bym jednak zaczekal na wyjasnienia Strojnego - mam nadzieje, ze takie bedziemy mieli okazje zobaczyc. Wszystko to bowiem wyglada na jakis bardzo ponury zart lub pomylke. Trudno mi sobie wyobrazic nawet srednio zorientowanego w temacie klienta, ktory chcialby zaplacic za to wiecej niz 50 zl i zegarmistrza, ktory nawet przez 5 minut myslalby, ze to nie wyjdzie.

Musimy byc ostrozni z ferowaniem wyrokow bo jesli rzeczywiscie wszystko to sie potwierdzi to nie tylko Strojny zrobil sobie taka antyreklame, ze trudno to bedzie nadrobic w najblizszym czasie, ale rowniez raczkujaca rynek zegarkow "made in Poland" nie ma sie z czego cieszyc skoro na zewnatrz moze wyjsc fama, ze jeden z najbardziej uznanych polskich zegarmistzow szczyci sie takim badziewiem.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Szkoda,ze takiego fajnego Parnisa na unitasie rozwalil :angry:


Doxa jest " za tania" na ten projekt. Może w przyszłym roku?
- czyli najlepsze kryteria wyboru zegarka forumowego.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Taka myśl mi jeszcze przyszłą do głowy, że Pan Strojny zrobił ten "urodzinowy torcik" jako reklamówkę, którą rozda przyjaciołom i dobrym klientom, a cena to taki chwyt: "za to, ze jesteś dobrym klientem masz zegarek wart 3kzł w prezencie od firmy". ;)


Czas, to coś, co mówi, jak długo musimy czekać...

a305ed90f05795c0.jpg

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

brak smaku..i wyczucia zawsze był w Polsce w cenie...

 

najwięcej kasy zarobiły zespoły Disco Polo, najlepiej się sprzedają idiotyczne i wieśniackie kapelusze biało czerwone na meczach,

najpopularniejszym autem była Skoda Fabia...którą w koncernie VW specjalnie starano się zeszpecić tak aby przypadkiem nie sprzedawała się lepiej niż Polo, najlepszy kabaret to taki jak ktoś stanie i udaje że mówi po góralsku...nie koniecznie cos smiesznego....., kolej przy zabytkowym dworcu stawia niebieskie budki z pomarańczowymi rynnami ( standaryzacja :) )

 

To kraj tandety....wiec skąd to zdziwienie że Zegarek Strojny dobrze się sprzedał.

 

Najbogatszy Polak...wybudował sobie taki dom:

 

z8253151X,Jolanta-Pienkowska-i-Leszek-Czarnecki-przeprowadzaja.jpg

 

a w środku wstawił takie coś:

 

56eb5efb4d3387848ddd25a3fd4ddbf8,14,1.jpg

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Przepraszam, że nie na temat, ale nie mogłem się powstrzymać. W poście wyżej jedyną tandetą jest sama wypowiedź. Nie wiem co ma wspólnego z zegarkiem Strojnego Skoda, która jest na częściach VW i sam nią jeżdżę, albo to co robi ze swoimi pieniędzmi ktoś tam czy z czego się śmieje jeszcze ktoś inny. Śmierdzi to snobizmemem i tyle.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

W ogóle mi tu hipokryzją zajeżdża... Niemniej, trudno było się spodziewać tutaj innej reakcji.


pozdrawiam, Dominik

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Tylko pomyśleć , ze kiedyś Parnis=podróbka a dzisiaj to szczyt rękodzieła polskiego. Tylko pomysleć , ze kiedyś na tym forum walczyło się z podróbkami a dzisiaj portal współpracujący z forum reklamuje/promuje przerabianego/podrabianego ;) IWC/Parnisa a i samo forum promuje/mowało aukcję w której był sprzedany ów Parnis z podrobionym werkiem IWC i jak się okazuje wcale nie na szczytne cele.

Czas umierać, wczorajsi wrogowie to dzisiaj najlepsi sprzymierzeńcy, kończcie tą zabawę i oszczędżcie wstydu.


cyt.-Wszystkie Ryśki to porządne chłopy !

Piotr.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Cóż - wszelkie póby bronienia tego czegoś są chyba daremne... Można by obronić zegarmistrza z Koziej Wólki (sorki za kolokwializm), gdyby cos takiego popełnił na iluśtamlecie swojego zakładu. Jednak jeśli takie coś popełnia zakład sprzedający topowe zegarki, to nie da sie tego w żaden sposób obronić. Nie mogli nie wiedzieć, co tak naprawdę robią - wiedzą jak wygląda dobry zegarek, a toto przebija nawet ukraińskie malowanki na mołni (przynajmniej sporą ich część). Nie moga nie wiedzieć, że wciskają ludziom nic niewarty szmelc. Nie mogą wreszcie nie wiedzieć, że ten mechanizm wygląda tak ohydnie, że żal patrzeć, bo przecież na codzień sprzedają takie zegarki, że chyba wiedzą jak wyglądają dobre mechanizmy. I pytanie czy nie popełniamy błędów?? A popełniamy. Każdy popełnia. Ale są błędy, BŁĘDY, i świadome działanie na szkodę innych wymagające potępienia. Bo to nie jest nieświadomość - to po prostu bezczelność i żerowanie na zaufaniu do własnego nazwiska. Najzwyklejsze oszustwo i tyle.


Miłego dnia!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dziwi mnie ze tak wielkie emocje wzbudza w Was takie g...o to jest temat dla Miłośników Zegarków? a turbillion pierwszy w historii polski wykonany przez Adama przechodzi prawie bez echa to chyba coś nie tak. Emocjonowanie się g....m sprawia więcej frajdy niż prawdziwą sztuką zegarmistrzowską w takim kierunku zmierza to forum ??

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Paweł, idealnie podsumowałeś sytuację. Ochlapywanie się nawzajem pomyjami najwyraźniej wielu bawi.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Cóż... najlepiej o tym nie dyskutować. Bo i po co??? Jeszcze wyjdzie, ze jednak to jest postępowanie godne potępienia i po co smród? Co do tematu polskiego turbillona, to muszę przyznać, ze ja na przykład na niego jakoś nie wpadłem, ale pewnie dlatego, ze temat hi-endu jakoś średnio mi leży, bo się na tym po prostu nie znam - nie moja półka - i tematów o takich zegarkach z reguły nie przeszukuję. Trudno się jednak dziwić, że działanie firmy Strojny wzbudzio sporo emocji - to nie mogło przejść bez echa, a bredzenie o ataku konkurencji na Bogu ducha winnych ludzi wcale tych emocji nie ostudzi. Są rzeczy, których robić nie wypada, a sytuacja, gdy firma będąca swego rodzaju "ikoną", przynajmniej w Krakowie i okolicach (nie jestem z Krakowa, a o Strojnym też słyszałem, bo po prostu ciężko nie usłyszeć) robi cos takiego musi takie emocje rozbudzić, a Forum zdecydowanie jest miejscem, gdiz etakie rzeczy mogą być dyskutowane - oczywiście z zachowaniem podstaw przyzwoitości. A na ogólny poziom Forum taki temat też nie ma raczej negatywnego wpływu. Zresztą - można wpisać w regulaminie bezwzględny zakaz krytyki - tylko radosna twórczość. Żeby było miło na Forum.


Miłego dnia!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Generalnie Strojny miał prawo zrobić co zrobił. Jego sprawa.

I nikomu nic do tego. Żyjemy w wolnym kraju. Miał pomysł, ma zegar.

Tylko po co dorabia do kupy legendę, tworzy "atmosferę"...

Dla mnie to zwykłe wyłudzenie. Chęć zrobienia ludzi nieświadomych w jajo, zarobienie na ludzkiej niewiedzy...

Zwykłe niskie pobudki, nie przystające renomowanemu zegarmistrzowi, mającemu poparcie "światka" zegarkowego :unsure:

I dlatego Pawle J jest to temat dyskutowany...i budzący emocje.

Że ktoś taki jak Strojny zrobił takie coś za wiedzą i poparciem tych wszystkich, którzy piętnowali podobne sytuacje, ale nie dotyczące "możnych" świata zegarków w Polsce .

I to jest smutne...że to co mogą jedni, nie przystoi innym :huh:


ALAMO napisał - każdy ma prywatne, wrodzone prawo do bycia idiotą...może o to prawo walczyć, do swej idiociej śmierci...

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Zegarek Strojnego i turbillion Adama to jedno i to sami ten wykonał i ten ale gó..o budzi większe emocje .Jeśli osiągnięcia ludzi ogarniętymi prawdziwą sztuką zegarmistrzowską Cię nie interesują no to życzę dużo zdrowia

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.