Nasze Budziki

[kiniol 2520]

Ja się zupełnie Junghansem nie interesowałem do tej pory, ale z cyferek można również wysnuć wnioski, że może wyprodukowany w 1718, a 1799 to data jakieś poważnej reperacji?

Trochę mi się to kłóci z migoczącą gdzieś w zakamarkach pamięci informacją, że ów Junghans od 1888 r. używał pięcioramiennej gwiazdy do oznaczania swoich produktów, a w okolicach 1890 zmienił ją na ośmioramienną, jak u Ciebie. No nie wiem co myśleć. Może pomocne będzie wyśledzenie, kiedy firma w ogóle powstała? To są pytania...

Pewnie kryją w sobie również odpowiedzi, dotyczące możliwości powstania tegoż budziola w osiemnastym wieku, czy na przełomie XVIII/XIX. 

Znowu była promocja w Tesco  ...

[kasiaMF 233]

Tydzień człowieka nie ma a tu już teorie spiskowe się zadziewają   Ten mechanizm to jest na sicher junghansowy, a typ  obudowy (dzwonki jako łapy - tak je nazywam)  nie pojawił się przed  1900 rokiem zarówno u Junghansa jak i HAU, która słynęła  również z tego typu budzików.

[fibo 441]

Kasiu,tak brutalnie... Co prawda po 15 sekundach Google daje odpowiedzi, ale ile przyjemności w szukaniu . Przyszła, pozamiatała do rogu! 

Nadzieje, że Kościuszko się przy nim budził, Kobieto! To warte wszelkich pieniędzy!

 

Krzysiu, promocja była, ale melisy w koncentracie. Mogłem odpalić pas szahida? Mogłem! Czy jestem dobry, mądry i piękny? Jestem! No!

[kasiaMF 233]

Kasiu,tak brutalnie... Co prawda po 15 sekundach Google daje odpowiedzi, ale ile przyjemności w szukaniu . Przyszła, pozamiatała do rogu! 

Nadzieje, że Kościuszko się przy nim budził, Kobieto! To warte wszelkich pieniędzy!

 

Krzysiu, promocja była, ale melisy w koncentracie. Mogłem odpalić pas szahida? Mogłem! Czy jestem dobry, mądry i piękny? Jestem! No!

Oj tam od razu, że niby to brutalnie. W mieście Łodzi się było i uczyło tydzień to się tak ma

[kiniol 2520]

Piotruś z tym pasem to nie tak głośno, bo dojedziesz najwyżej do Dover  . Potem zalutowana metalowa pucha, a tego bym nie przeżył...

A tej młodzieży  uczącej to wydaje się, że tydzień ze śrobrem poszalała i już wszechno umi

Edytowane 15 Listopada 2015 przez kiniol

[kasiaMF 233]

Piotruś z tym pasem to nie tak głośno, bo dojedziesz najwyżej do Dover  . Potem zalutowana metalowa pucha, a tego bym nie przeżył...

A tej młodzieży  uczącej to wydaje się, że tydzień ze śrobrem poszalała i już wszechno umi

Nie umi, nie umi, tylko się uczy, ale jak zdolni nauczyciele (tu i ówdzie) to i nauka dobrze  wchodzi. A Łódź psze Państwa to bardzo mnie się podoba.

[docent 1]

A to i ja troszku pomieszam bo wydaje mi się że Kasia wkleiła stronę nie z tym modelem  co trzeba    ( ps. pozdrawiam serdecznie )

 

 

 

[kasiaMF 233]

Oczywiście Adrian masz rację, nie pomyliłam jednak, moje modele nie dotyczyły Junghansa tylko HAU z Katalogu 1905, tak dla porównania. I

[docent 1]

A jak się ma Kasiu Twoja kolekcja "drewniaków" , przybyło coś ciekawego ? czy te dwa budziory na fotce są Twoje ?

[kasiaMF 233]

A jak się ma Kasiu Twoja kolekcja "drewniaków" , przybyło coś ciekawego ? czy te dwa budziory na fotce są Twoje ?

Tak, moje, ale to już  od dawien dawna. Drewniaków nie przybyło, bo wolę je odnawiać niż zbierać. A reszta nowości w naprawie u Panów Zegarmistrzów, a z nimi to wiado jak jest.  Mają czas...

[docent 1]

U mnie trochu drewniaków przybyło ale nie ma czasu na odrestaurowywanie. Muszę coś z tym zrobić.

Gdybyś kiedyś chciała się z nimi rozstać (tymi dwoma dzwońcami) to ja się piszę .

[janekp 503]

Kasiu a  Japy juz zrobione?

[kasiaMF 233]

Hmmm, nadal u Damiana.

[kiniol 2520]

 

[llcoolm 3]

nabyłem ostatnio taki budzik - sądzę ze to zapewne Junghans na mechaniźmie W251a albo W231a? Pytanie jaki był oryginalny kolor budzika ? z zewnątrz jest zółty a w środku bordowy

W jakich latach był produkowany ?

 

[kasiaMF 233]

Jak dla mnie to w 1938 roku w czerwcu. Kolory mogą być oryginalne, oznaczenie W231 dotyczy jeśli się nie mylę rodzaju/typu . mechanizmu. 

[mechanik 876]

Kasia z rocznikiem ma rację ,ale żółtego nie spotkałem ,bordowe i owszem dość częste

[kasiaMF 233]

Oj tam,że  nie spotkałem.... No ale faktycznie mogłeś nie spotkać,  bo te budziki były produkowane specjalnie, jako wyposażenie dla łodzi podwodnych, o których później śpiewali The Beatles

Edytowane 20 Grudnia 2015 przez kasiaMF

[mechanik 876]

[Dascola 2]

tu ciekawy budzik do zlowienia

 

http://www.the-saleroom.com/en-gb/auction-catalogues/twents/catalogue-id-twents10004/lot-f05bb9d8-14f8-424f-a994-a57300efb423

[tarant 4606]

Budzikowa prasówka z roku 1908. Mauthe.

 

Edytowane 20 Grudnia 2015 przez tarant

[kasiaMF 233]

Świetne te nowości od Mauthe, zwłaszcza ten z balonem... Ech, gdyby tak można cofnąć się w czasie

[mechanik 876]

To pewnie marzył by Ci się budzik elektryczny który nie zatrzyma się w nocy a budziki świetne....a te jubileuszowe to już ...Widział ktoś takie ?a może ktoś posiada w kolekcji?

[kasiaMF 233]

Jednak zdecydowanie i stanowczo opowiadam się za budzikami bez napędu elektrycznego.

Nabyłam ostatnio (za pośrednictwem  gwiazdora) tego oto ogromnego jegomościa (budziora). Dzwonek (średnica 12 cm, sic!) był pomalowany wtórnie brązą jakoś tak na żółto, a po jej zdjęciu (acetonem) ukazały resztki miedzi, to dałam pomiedziować i delikatnie spatynować. Budzik produkcji HAU, prawdopodobnie w rok 1904.

Obudowa z deseczki dębowej i mosiądzu, częściowo  miedziowana(tarcza, sterczynki, dzwonek).  Stylistycznie utrzymany w klimacie ruchu Arts & Crafts.

Edytowane 23 Grudnia 2015 przez kasiaMF

[kasiaMF 233]

Arts and Crafts czyli sztuki i rzemiosła – to ruch artystyczny, który powstał w Wielkiej Brytanii w latach 50. XIX wieku, szczyt popularności osiągnął na przełomie XIX i XX wieku, a jego wpływ był widoczny aż do II wojny światowej. Celem uczestników ruchu było odnowienie różnych dziedzin sztuki, tak, by otaczające człowieka przedmioty (meble, architektura wnętrz, książki itd.) były zarówno funkcjonalne, jak i piękne. 

Ruch Arts & Crafts miał służyć społeczeństwu, popularyzując dobre rzemiosło i wprowadzając piękne, funkcjonalne przedmioty do ówczesnych wnętrz. Artyści związani z ruchem odwoływali się do wzorców średniowiecznych (por. neogotyk), sztuki ludowej, romantyzmu. Ruch zachował jednak elitarny charakter. Wysoki koszt dobrych materiałów, a zwłaszcza czasochłonność rzemieślniczej pracy sprawiały, że ręcznie wykonane obiekty były zbyt drogie dla przeciętnego odbiorcy. Projekty z kręgu Arts & Crafts były jednak naśladowane przez producentów, stylistyka zyskała, więc znaczną popularność. 

 

Ruch ten narodził się na Wyspach Brytyjskich i tam też najżywiej się rozwijał, choć w okresie szczytowej popularności jego wpływy sięgały obu Ameryk i Azji. Główną postacią i twórcą Arts & Crafts jest William Morris. Wraz z Edwardem Burne-Jonesem i kręgiem przyjaciół łączył fascynację literaturą romantyczną,   kwestiami społecznymi i sztukami pięknymi. Pod wpływem pism Ruskina Morris porzucił decyzję o karierze duchownego na rzecz architektury i sztuk pięknych. Zajmował się między innymi projektowaniem mebli, tkanin i grafiki, łącząc zajęcia „designera” z pracą literacką i organizacyjną. 
W 1861 powstała firma Morris & Co. Oferowała ona projektowane i  wykonywane przez prerafaelitów tworząc meble, wyroby z metalu,  tkaniny, tapety, elementy wyposażenia i architektury wnętrz. Wkrótce powstała Guild and School of Handicraft, szkoła kształcąca artystów-rzemieślników zgodnej z założeniami ruchu. Oprócz artykułów, katalogów i książek, działalność członków ruchu popularyzowało również własne czasopismo The Hobby Horse. 
Na wzór ruchu zakładano stowarzyszenie m.in. w USA i Austrii; w Polsce do ideałów Arts & Crafts nawiązywały na początku XX stulecia Warsztaty Krakowskie.

(źródło: archirama/muratorplus)

Załączam też zdjęcia mebli i innych zegarów stołowych  zaprojektowanych zgodnie ze stylistką ruchu arts & crafts.

Edytowane 23 Grudnia 2015 przez kasiaMF