Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
Robnyc

Jakimi rowerami jeżdżą członkowie forum

Rekomendowane odpowiedzi

W bontragerach mialem 28 szprych przez dwa sezony strzelily dwie w tylnym kole wlasnie . teraz mam 32 szprychy

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jak dla mnie to dobry zestaw po taniosci;)

Napewno nie pod Twoja wage... dlatego pewnie Ci nie pasuje... tam masz 400g, budzetowa obrecz do XC...

Ty potrzebujesz jakas konkretna obrecz na jakis konkretnych, nie wylajtowanych szprychach.

Jak z piasta wszystko ok, to wez szprychy alpine III(montowane w tandemach;) I do tego jakas firmowa obrecz wazaca ~600g:):)

 

Ps 32 szprychy wystarcza;)

Edytowane przez Romi.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Czyli piasty moga byc ? Gorzej z felga i szprychami

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Te piasty nie sa jakies zle... takie minimum polecane, jak ktos ma skromny budzet...

Ja bym sie tylko dowiedzial, czy mozna je przerowbic na sztywne 10mm osie... przy Twojej wadze napewno by to pomoglo.

 

Obrecz I szprychy to podstawa:)

Edytowane przez Romi.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Te kola co mam maja przejechane 80km teraz. kupowalem je nowe . sam nie wiem teraz czy je tyrac dalej .czy kupic nowy zataw caly .czy tylko tylne kolo . czy te tylne przerobic czyli zostawic piaste a zmienic szprychy i obrecz

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Chcesz zmieniac kola co 100 km ? :)

Z tego co zrozumialem to szprychy strzelaly Ci w poprzednich, a w tych co jest nie tak ?


Przepraszam za brak polskich znakow ale po prostu ich nie mam.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Masz za ciężki tyłek. Jak ja Schudnąć trzeba.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Chcesz zmieniac kola co 100 km ? :)

Z tego co zrozumialem to szprychy strzelaly Ci w poprzednich, a w tych co jest nie tak ?

Nie wiem .moze jestem przewrazliwiony .

 

Z innej beczki .poznajesz ?

04c27a67b821705fmed.jpg

 

 

 

 

 

@suqub z czego powiedz z czego :)

 

 

 

 

 

.

Edytowane przez revolta4

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nie wiem .moze jestem przewrazliwiony .

Z innej beczki .poznajesz ?

Poznaje :)

Nie bylem tam z 15 lat, w tamtym kierunku najdalej dojezdzam do Domina ;)

 

Teoretycznie te kola, ktore miales tez powinny byly spokojnie pod Toba wytrzymywac. Trek kiedys deklarowal, ze calosc nie powinna przekroczyc chyba 135 kg, wiec miales jeszcze spory zapas.


Przepraszam za brak polskich znakow ale po prostu ich nie mam.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A moze bywales w Domino ?

 

 

kola to bontrager Mustang Elite Tubless Ready 28 otworow na szprychy. W sumie nie byly takie zle przejechane 3 tys km i pod koniec jeden dluzszy wyjazd jedna szprycha pekla w nyplu. Za tydzien druga szprycha w nyplu pekla . mowie moze czas na nie i wymienilem na ten sezon te bontragery na ten zestaw czyli Novatec D041SB, D142SBT. Przod i tyl .obrecze Wtb speed disc i19 i szprychy sapim. Teraz pytanie czy ten zestaw bedzie mocniejszy od fabrycznych bontragerow ? Jak tak to troche by mnie to uspokoilo

Edytowane przez revolta4

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dwóch kupiło gravelowe ustrojstwa i u jednego zero relacji z jazdy... ugryzę sie w język.

Drugi kolega trochę napisał, wstawił foty porównawcze, ale chyba zabrakło kropki nad i - chyba, że sprzęt i ustawienia amora nadal nierozpracowane...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dwóch kupiło gravelowe ustrojstwa i u jednego zero relacji z jazdy... ugryzę sie w język.

Drugi kolega trochę napisał, wstawił foty porównawcze, ale chyba zabrakło kropki nad i - chyba, że sprzęt i ustawienia amora nadal nierozpracowane...

Myślę, że żałują zakupu i nie chce tego przyznać. Szykuj kasę. Niedługo będą na bazarku

 

@revolta4, to co ja mam powiedzieć? 4 szprychy przez 3 miechy. Zawsze pęka łeb przy piascie. d*pa za ciężka. Tym razem już tak zgrabnie nie wycentrowalem. Jeden nypel się wyrobił. Następnym razem muszę oddać koło lub kupić nowe. Chyba już czas.

Edytowane przez suqub

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dwóch kupiło gravelowe ustrojstwa i u jednego zero relacji z jazdy... ugryzę sie w język.

Drugi kolega trochę napisał, wstawił foty porównawcze, ale chyba zabrakło kropki nad i - chyba, że sprzęt i ustawienia amora nadal nierozpracowane...

Poczekajmy jeszcze, dopiero od dwóch dni pogoda sprzyja jeździe na rowerze a nie zabawom hardcorowym. :o

 

Myślę, że żałują zakupu i nie chce tego przyznać. Szykuj kasę. Niedługo będą na bazarku

 

@revolta4, to co ja mam powiedzieć? 4 szprychy przez 3 miechy. Zawsze pęka łeb przy piascie. d*pa za ciężka. Tym razem już tak zgrabnie nie wycentrowalem. Jeden nypel się wyrobił. Następnym razem muszę oddać koło lub kupić nowe. Chyba już czas.

Że ciężka d*pa to raz, a dwa to może nierówno naciągnięte szprychy ? :wacko:


"Nigdy nie rezygnuj z celu tylko dlatego, że osiągnięcie go wymaga czasu. Czas i tak upłynie."

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

 

 

Że ciężka d*pa to raz, a dwa to może nierówno naciągnięte szprychy ? :wacko:

Możesz mieć rację. Dopiero się tego uczę. Tensometru nie mam i robię na "oko".

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

To co Panowie

- jakie szprychy

- jaka obrecz

- jaka piasta

 

Koszt 800 zl da sie ?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

co tu relacjonować... ?

gravel to takie ustrojstwo, chwilowa moda i niedługo przeminie, ja tym rowerom nie wróżę przyszłości, a ci co nimi jeżdżą po trasach mtb określani są mianem klaunów

 

a jak tam się czują niektóre fulle jeżdżone po np. płaskiej jak stół Wielkopolsce ? ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

co tu relacjonować... ?

gravel to takie ustrojstwo, chwilowa moda i niedługo przeminie, ja tym rowerom nie wróżę przyszłości, a ci co nimi jeżdżą po trasach mtb określani są mianem klaunów

 

a jak tam się czują niektóre fulle jeżdżone po np. płaskiej jak stół Wielkopolsce ? ;)

Madrego to i dobrze posluchac

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja uważam że jednak gravele jednak się zadomowią. W odróżnieniu od fatbike'ów, które naprawdę są tylko tworem marketingowym, uważam że to klasa rowerów które znajdą nabywców. Bardzo mało ludzi potrzebuje typowych ścigaczy, z wyjątkiem tych co się naprawdę ścigają i tych co muszą jeździć na tym co zawodowcy. Dużo więcej ludzi ludzi faktycznie wykorzysta rowery MTB ale znowu jak widzę ludzi jeżdżących po mieście na MTB czy po ścieżkach leśnych na oponach 2 cale to aż mam ochotę zatrzymać i spytać kto ich tak oszukał. ;)

 

Po doświadczeniach z rowerami szosowymi zawodniczymi (na testach tylko) i posiadanymi przełajowymi, szutrowcami i MTB, gdybym miał dzisiaj wybrać jeden rower to zdecydowanie byłby to jakiś tegoroczny szutrowiec. Specialized Diverge, Trek Checkpoint, polskie Rondo czy 3T Exploro... Można pojechać szybko na szosie, można zrobić dłuższy wypad nawet po lesie albo spakować się na kilka dni na wyprawę. W tym tygodniu rozmawiałem z nieznajomym rowerzystą spotkanym na trasie, który jechał na nowym Diverge'u. Jechaliśmy w tym samym kierunku i pogadaliśmy o jego nowym nabytku. Mówił że ma MTB ale chciał czegoś do szybszej jazdy, w różnym terenie i w wygodnej pozycji. Nie jeździ w wyścigach, do "ostrego lasu" ma MTB. Założył opony 38mm i na szutrowcu jeździ wszędzie.

Edytowane przez Krathor

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A moze bywales w Domino ?

Bywalem to moze nie, ale kilka razy bylem i to dosc dawno :)

 

Jazda gravelem/cyclocrossem ma jeszcze inna zalete. Wprawdzie widze w Polsce ludzi jezdzacych „szosami” po drogach publicznych, koledzy ktorzy jezdza takimi rowerami tez pewnie napisza, ze oni jezdza i nic im sie ngdy nie stalo i nie jest tak zle. Mnie chyba byloby jednak szkoda zycia i zdrowia na takie emocje. Bez zastanowienia wybralbym rower, ktorym spokojnie moglbym jezdzic po bezdrozach, a wyjazd na droge o duzym natezeniu ruchu bylby zlem koniecznym.


Przepraszam za brak polskich znakow ale po prostu ich nie mam.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja uważam że jednak gravele jednak się zadomowią.

 

Popieram, od trzech lat używam przełaja bo wtedy jeszcze gravele raczkowały. Codzienne dojazdy do pracy po mieście oponka 35 mm i odrobina wprawy rozwiązuje problem krawężników i innych przeszkód. Wypad do lasu na mniejsze górki też nie stanowi problemu po zmianie opon. Pewnie gdybym więcej jeździł bardziej w teren to dokupiłbym do tego coś z amortyzatorem. A tak w 100% zaspokaja moje potrzeby jeden rower.

Od kilku dni jak zrobiło się cieplej coraz więcel ludzi na ulicach można zobaczyć na tego typu rowerach, bez amortyzatora i na grubszych oponach niż szosa, czasem kierownica prosta, a czasem baranek.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

To co Panowie

- jakie szprychy

- jaka obrecz

- jaka piasta

 

Koszt 800 zl da sie ?

DT Swiss - E 1900 SPLINE®

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A ja z innej beczki - może powinienem założyć nowy temat - ale jest w odniesieniu do rowerów więc próbuję tu....

 

Zegarek na rower... :D  Nie smartwatch do śledzenia trenigu, nie jakiś zegarek na którym można włączyć stoper. Chodzi o zegarek który by stylistycznie pasował do jazdy na rowerze. Jak się jeździ na motorze to jakiś typ zegarka jest adekwatny, jak się żegluje/pływa to inny zegarek pasuje do tego. Czy jest zegarek który pasuje do jazdy na rowerze? No może nie do "kolarstwa" w stylu wyścigowym, ale do jazdy czy to wyprawowej czy to rekreacyjnej czy innej... MTB... Gravel... Szosa... Myśleliście kiedyś o tym?

 

Teraz jak myślę o wyścigach to od dwóch lat grupa BMC jeździ na wyścigach obligatoryjnie z zegarkami Tag Heuer Connected bo sponsor ma swoje wymogi. Ale raczej zapisu wyścigu nie robią na tym. :D

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Na rower to tylko taki Azimuth.

 

1_Crazy-Rider-Stainless-Steel-Black.png

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.