Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
News will be here
chrono-craze

Klub Miłośników Zegarków ROLEX

Rekomendowane odpowiedzi

Napisano (edytowane)
11 minut temu, mylof napisał(-a):

Tak, pisali, że Rolex był na szczycie, lecz nie pisali, że był nim Explorer, ponieważ ten powstał dopiero po tym wyczynie. Na szczycie był OP. Wobec tego nie uważam, aby reklamy Rolexa wprowadzały odbiorców w błąd.

 

Oczywiście, że nie piszemy o Explorerze, tylko o modelu Oyster Reference 6098, jego poprzedniku. Mnie chodzi o to, że wiele źródeł twierdzi że to Smiths był na szczycie a nie Rolex. A z tych reklam można wysnuć inny wniosek. Sięgnąłem jeszcze po informacje tutaj:

 

 

 

 

IMG_1026.jpeg

IMG_1027.jpeg

Edytowane przez beniowski

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Legenda nakręca kolejne historie. Rolex ma swoją, a Omega swoją - kosmiczną, jeszcze bardziej wyrafinowaną.


To jest moje zdanie i ja je całkowicie popieram.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
3 minuty temu, beniowski napisał(-a):

Oczywiście, że nie piszemy o Explorerze, tylko o modelu Oyster Reference 6098, jego poprzedniku. Mnie chodzi o to, że wiele źródeł twierdzi że to Smiths był na szczycie a nie Rolex. A z tych reklam można wysnuć inny wniosek. Sięgnąłem jeszcze po informacje tutaj:

 

To świetna książka, też ją mam. Chyba jeden ze zdobywców miał na ręku Rolexa  (Hillary). Może Tenzing miał właśnie Smitha ? Tutaj już mi brakuje wiedzy.


" Nikomu nieznane tajemne serce zegara " - Elias Canetti

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
19 minut temu, mylof napisał(-a):

To świetna książka, też ją mam. Chyba jeden ze zdobywców miał na ręku Rolexa  (Hillary). Może Tenzing miał właśnie Smitha ? Tutaj już mi brakuje wiedzy.

Tu jest ciekawy artykuł: https://www.outdoorjournal.com/featured/opinion-editorial/rolex-vs-smiths-which-watch-summited-everest-in-1953-putting-a-controversy-to-rest/

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
5 minut temu, beniowski napisał(-a):

Dzięki. Już pobieżnie widać, że ciekawy artykuł. Siadam do lektury. 


" Nikomu nieznane tajemne serce zegara " - Elias Canetti

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja też nabyłem swoją Daytonę słuchając i czytając niezliczonych wpisów i wypowiedzi na temat jej zajebistości, o jej historycznym znaczeniu dla marki, o tym kto i gdzie ją nosił. Mój egzemplarz nabyłem równo w 60-tą rocznicę powstania pierwszej Daytony 6239 z pracującym w środku ręcznie nakręcanym werkiem Valjoux 72B. Do końca lat 80- tych na nic zdawał się sponsoring w moto sport, czy znane osobistości noszące Daytonę, ten model ze względu na rodzaj naciągu sprzedawał się raczej słabo. Prawdziwy przełom nastąpił w 1988 roku, kiedy to Rolex zastosował mocno zmodyfikowany przez Zenitha automatyczny werk El Primero, oznaczony jako kaliber 4030. Można powiedzieć, że wraz z nowym automatycznym - obcym werkiem, rozpoczęły się złote czasy dla modelu Daytony. Klienci poznali nowe metody handlu na zapisy, i listy oczekujących. Tak - Zenith w pewnym sensie uratował Daytonę od zapomnienia. W mojej z ceramicznym bezelem pracuje już własny, skonstruowany w całości przez Rolexa wytrzymały i ultra precyzyjny mechanizm 4130, który w ubiegłym roku poznał swojego następcę - cal.4131.

0eb1c806d1282dce39a48464c3b984a0.jpg


To jest moje zdanie i ja je całkowicie popieram.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jest coś naprawdę wyjątkowego w tym zegarku. Dopiero mając Daytonę na nadgarstku można się o tym przekonać. Mam ją od czerwca  2023 r., a na światłach nadal trąbią na mnie z tyłu, ponieważ zapatrzony w zegarek nie zauważam,  że już zielone. Ta spójność stylistyczna, symetria, proporcje, jakość wykonania, optymalny rozmiar do stylu zegarka (mówię o 116500 LN) itd. Jak ostatnio pisał KrysH - to szczyt Rolexa.

image_50437889.JPG


" Nikomu nieznane tajemne serce zegara " - Elias Canetti

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Napisano (edytowane)

Apropos rolexa na szczycie: muzeum Beyera w Zurychu

 

 

IMG_20220714_162152.jpg

Zdjęcie z wizyty w 2022r

Edytowane przez Jan

Szukam podstawki na zegarek (watchstand) 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Z drugiej strony Daytona to najmniej funcjonalny zegarek z wszystkich modeli Rolexa, jakie posiadam lub posiadałem. Gdybym miał z jakiś przyczyn sprzedać któryś zegarek, ona poszłaby na pierwszy ogień. Dlaczego? Bo funkcjonalnie nie ma polotu do Suba czy Pepsi, nie jestem z nim związany emocjonalnie - nie łączy nas żadna ciekawa historia związana z jej zakupem. Bo jest to super uzupełnienie kolekcji - wisieńka na torcie, ale bardziej fanaberia, niż użytkowe EDC. Jest i cieszy tu i teraz - super! Jutro jej nie będzie, to i nie będzie, bez spiny. Mam inne, wg mnie ciekawsze i bardziej użytkowe zegarki...


To jest moje zdanie i ja je całkowicie popieram.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
3 godziny temu, mario1971 napisał(-a):

Z drugiej strony Daytona to najmniej funcjonalny zegarek z wszystkich modeli Rolexa, jakie posiadam lub posiadałem. Gdybym miał z jakiś przyczyn sprzedać któryś zegarek, ona poszłaby na pierwszy ogień. Dlaczego? Bo funkcjonalnie nie ma polotu do Suba czy Pepsi, nie jestem z nim związany emocjonalnie - nie łączy nas żadna ciekawa historia związana z jej zakupem. Bo jest to super uzupełnienie kolekcji - wisieńka na torcie, ale bardziej fanaberia, niż użytkowe EDC. Jest i cieszy tu i teraz - super! Jutro jej nie będzie, to i nie będzie, bez spiny. Mam inne, wg mnie ciekawsze i bardziej użytkowe zegarki...

Zaskoczyłeś mnie tą wypowiedzią. Myślałem że Ty też zakochałeś się w swojej Daytonie😉🤣

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
12 minut temu, facecik napisał(-a):

Zaskoczyłeś mnie tą wypowiedzią. Myślałem że Ty też zakochałeś się w swojej Daytonie😉🤣

To jest taka miłość typu Ludus. 😜 Jak masz ją na łapie, to w brzuchu czujesz motyle. Myślę sobie, że w przypadku sprzedaży będę ją mile wspominał. Na ten moment ciągle noszę różowe okularu, co nie znaczy, że nie zauważam wad, jakie posiada. 


To jest moje zdanie i ja je całkowicie popieram.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Napisano (edytowane)

W ramach luźnej dygresji, tak czysto funkcjonalnie w dzisiejszych czasach to chyba największy sens ze stajni Rolexa wydaje się mieć GMT.

Edytowane przez uhck997

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Wszystko zależy od profesji i stanu umysłu. Dla takiego szybkiego Leona Daytona byłaby najlepsza. Ten sam aktor w Wielkim Błękicie wolałby używać Submarinera. 😀


To jest moje zdanie i ja je całkowicie popieram.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Napisano (edytowane)
18 minut temu, mario1971 napisał(-a):

Wszystko zależy od profesji i stanu umysłu. Dla takiego szybkiego Leona Daytona byłaby najlepsza. Ten sam aktor w Wielkim Błękicie wolałby używać Submarinera. 😀

 

Apropos Subów, gdzieś ostatnio przeczytałem albo usłyszałem coś w stylu, że...  Sea Dweller to większy Sub, GMT to Sub z dodatkową wskazówką, a Yachmaster to Sub, którego nikt nie chce 😆

Edytowane przez uhck997

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Troche muzyki w niedzielny wieczor... 😊

 

IMG_4475.jpeg

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Jest coś naprawdę wyjątkowego w tym zegarku. Dopiero mając Daytonę na nadgarstku można się o tym przekonać. Mam ją od czerwca  2023 r., a na światłach nadal trąbią na mnie z tyłu, ponieważ zapatrzony w zegarek nie zauważam,  że już zielone. Ta spójność stylistyczna, symetria, proporcje, jakość wykonania, optymalny rozmiar do stylu zegarka (mówię o 116500 LN) itd. Jak ostatnio pisał KrysH - to szczyt Rolexa.
image_50437889.thumb.JPG.be6d5cf5117a513a01d85abcec4a0afa.JPG

Ty tak poważnie z tym szczytem? Fajny model, ale grubo przesadzasz moim zdaniem

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Godzinę temu, uhck997 napisał(-a):

 

Apropos Subów, gdzieś ostatnio przeczytałem albo usłyszałem coś w stylu, że...  Sea Dweller to większy Sub, GMT to Sub z dodatkową wskazówką, a Yachmaster to Sub, którego nikt nie chce 😆

A przed subami, czy gmt był jeszcze on, Turn-o-Graph

HERO-Rolex-Turn-O-Graph-Radium-6202-scaled.jpg

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
W ramach luźnej dygresji, tak czysto funkcjonalnie w dzisiejszych czasach to chyba największy sens ze stajni Rolexa wydaje się mieć GMT.
Jak często w trakcie dnia potrzebujesz szybko spojrzeć na kalendarz, a przy okazji sprawdzić, która godzina jest obecnie np. w Miami - GMT z pewnością Ci to ułatwi.
e69c6caf1a6ee43f14a0d68c9d44c48d.jpg

To jest moje zdanie i ja je całkowicie popieram.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Jak często w trakcie dnia potrzebujesz szybko spojrzeć na kalendarz, a przy okazji sprawdzić, która godzina jest obecnie np. w Miami - GMT z pewnością Ci to ułatwi.
e69c6caf1a6ee43f14a0d68c9d44c48d.jpg&key=b9b9fc735ee836ea3635c609f15feb2b8bd4b1698c9997abfe63788e933e9b3f

Idzie wiosna, Pepsi na jubilee to dobry wybór

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
W dniu 11.02.2024 o 14:03, mylof napisał(-a):

na światłach nadal trąbią na mnie z tyłu, ponieważ zapatrzony w zegarek nie zauważam,  że już zielone. 

 

- Dzięki, mylof! Ileż to razy próbowałem pokonać skrzyżowanie jadąc za kimś, kto reagował na zmianę świateł metodą strajku włoskiego.
Dotąd rozpatrywałem raczej opcje: retard, blondynka, pod wpływem, Ukrainiec, dziaders, a przecież to wszystko mogli być szczęśliwi posiadacze i posiadaczki roleksów!
To całkiem prawdopodobne, biorąc pod uwagę że Rolex produkuje ponad milion zegarków rocznie, i nie wszystkie trafiają do Azji. A przecież są jeszcze dziesiątki milionów używanych.
Nie wyklucza to wprawdzie wariantów wymienionych wcześniej (niektórym nawet sprzyja), ale od dzisiaj będę dla takich kierowców bardziej wyrozumiały. To na pewno przez te roleksy.


- ireo

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Napisano (edytowane)
Godzinę temu, ireo napisał(-a):

 

- Dzięki, mylof! Ileż to razy próbowałem pokonać skrzyżowanie jadąc za kimś, kto reagował na zmianę świateł metodą strajku włoskiego.
Dotąd rozpatrywałem raczej opcje: retard, blondynka, pod wpływem, Ukrainiec, dziaders, a przecież to wszystko mogli być szczęśliwi posiadacze i posiadaczki roleksów!
To całkiem prawdopodobne, biorąc pod uwagę że Rolex produkuje ponad milion zegarków rocznie, i nie wszystkie trafiają do Azji. A przecież są jeszcze dziesiątki milionów używanych.
Nie wyklucza to wprawdzie wariantów wymienionych wcześniej (niektórym nawet sprzyja), ale od dzisiaj będę dla takich kierowców bardziej wyrozumiały. To na pewno przez te roleksy.

Na mnie dzisiaj ktoś zatrąbił na światłach, jadłem kanapkę i rozglądałem się za pestkami pomidorka cherry, który eksplodował mi w ustach😉.

Rolex był na ręku.

IMG_0831.thumb.jpg.94a6ed2b580295bfc8221dfdbbdfc4bc.jpg

Edytowane przez facecik

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A ja myślałem że owo zapatrzenie dotyczy jedynie posiadaczy Dayton 😂.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
56 minut temu, beniowski napisał(-a):

A ja myślałem że owo zapatrzenie dotyczy jedynie posiadaczy Dayton 😂.

Oj, Ty biedactwo nieświadome... Zapatrzeń jest tyle, ile jest powodów. Pojeździsz trochę autem, to może zrozumiesz🙂

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
31 minut temu, facecik napisał(-a):

Oj, Ty biedactwo nieświadome... Zapatrzeń jest tyle, ile jest powodów. Pojeździsz trochę autem, to może zrozumiesz🙂

Jeżdzę (służbowym żony). Ale jak jadę, to się skupiam na drodze, nie na zegarku 😆.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
42 minuty temu, beniowski napisał(-a):

Jeżdzę (służbowym żony). Ale jak jadę, to się skupiam na drodze, nie na zegarku 😆.

Za kierownicą samochodu to chyba rzadko siedzisz. Z tego co relacjonujesz, to raczej rowerem się przemieszczasz. Jeżeli się mylę, to mnie naprostuj🙂 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.