Klub Miłośników Zegarków ROLEX

[beniowski 7995]

14 minut temu, mario1971 napisał(-a):

W punkt. 

Z tym że ja kupiłbym Daytonę w białym złocie (osiągalna jeszcze dla mnie) lub platynową (raczej nieosiągalna). Choć jak sobie przypomnę jak platynowa leżała za 70k euro w Paryżu w 2017 roku i można było brać od ręki.... Zaraz bym sprzedał, kupił tę pierwszą i jeszcze coś fajnego 🤣.
 

 

[Paweł Bohacz 2822]

6 godzin temu, DawidM86 napisał(-a):

Ponizej kilka cen z katalogu z poczatku lat 2000, tuz przed przejeciem przez Movado Group i zniszczenia tej marki przez nich. 
 

 

Znalazlem, liste cen Rolka z 2000 roku, z rynku szwajcarskiego (credit: ebay):



Wezmy do porownania 3 zegarki:

Chrono stalowy:
Ebel Chrono 1215862 z mechanizmem 137 (lemania 1352) - 3450 GBP vs Rolex Daytona 16520 (Zenith) - 6600 CHF (2640 GBP) i 2896 z VATGB - Tu nalezy przyjac korekte, w 2000 roku szwajcarski VAT wynosil 7,5%, w UK 17,5% 
Ebel Chrono 1216560 18k - 13995 GBP vs Rolex Daytona 16518 - 18510 CHF (7404 GBP) i 8095 GBP z VATGB
Ebel GMT 1215880 - 2450 GBP vs Rolex GMT Master II 16710 - 4450 CHF (1780 GBP) i 1944 GBP z VATGB

Wiec tak, przyjmujac nawet zasade, ze Rolex byl na rynku szwajcarskim zawsze tanszy niz na rynku europejskim (nawet jesli pominiemy VAT), to moim zdaniem nie na tyle, zeby zniwelowac roznice w cenie w stosunku do Ebela. Ebel byl ewidentnie drozszy niz Rolex w 2000 roku. Interesujaco by bylo dorwac gdzies liste cen Rolexa z rynku UK.
Do kalkulacji przyjalem 1 GBP = 2.5 CHF, co bylo srednim kursem w 2000.

[Wostok111 4303]

Przeczytałem ostatnie komentarze i hmm Rolex ma bardzo dobre zegarki  gdzie jakość jest wysoka ale nie jest to poziom luxury. Porządnie zrobione zegarki z bardzo dobrymi mechanizmami i sporym interwałem międzyserwisowym. Wygoda na bardzo wysokim poziomie. W cenie retail warte swojej ceny.  Nie rozumiem porównania do Omegi bo to niestety inny design i użytkowanie i zdecydowanie Omega odstaje w mechanizmach bo chyba tylko u nich zegarki są coraz grubsze a  rynek poszukuje coraz cieńszych- moon się dobrze trzyma w tej kategorii ale to już 50letni design...

 

W cenie retail można kupić używkę GP czy LUC itp  a tam wykonczenie i jakość  jest na dużo wyższym poziomie ale zapewne są to zegarki delikatniejsze.

 

Podsumowując dla każdego cos fajnego, ja użytkuje różne półki cenowe i tylko bezpośrednie porównanie pozwala na dobrą i uczciwą opinią.

 

Więcej uśmiechu

Edytowane 27 Lutego przez Wostok111

[Paweł Bohacz 2822]

6 godzin temu, DawidM86 napisał(-a):

Zapomniales dodac Harrison Ford, Dennis Hopper, Stefan Edberg, Michael Stich, Barbara Hensricks, Yannick Noah, Alain Prost, Emilio Sanchez i wielu innych. To tylko z oficjalnej noty prasowej z broszur i katalogow z lat 80/90/00-tych. 

To ja dodaje po stronie Rolexa Beckhama, Jennifer Aniston, Erica Claptona, Tigera Woodsa, Toma Hanks, Bruca Willisa, Brada Pitta, a matuje Cie tym kolesiem:




 

6 godzin temu, DawidM86 napisał(-a):

W kwestii patentow bylo wiecej, chocby 1914 rok gdzie Ebel zaprezentowal opatentowany Ebel ring watch, za co zgarneli zloty medal w Bern (National Exhibition). Ebel byl pierwsza marka ktora wprowadzila kontrole i precyzje ustawiania zegarkow ktora znamy do dzisiaj. 
 

Ja sobie patentow z glowy nie bralem, sprawdzilem na oficjalnej szwajcarskiej stronie patentowej.


 

 

Edytowane 27 Lutego przez SzefSzefow

[McIntosh 415]

57 minut temu, beniowski napisał(-a):

Mierzyłem mnóstwo Zenithów i to są świetne zegarki, niemniej, gdybym miał coś kupić w tym przedziale cenowym z chrono, byłaby to Daytona.  

 

33 minuty temu, mario1971 napisał(-a):

W punkt. 

"Prawda nie ma udziału w klęskach jej obrońców."  Nietuzinkowy zegarek z funkcją stopera to TAG Heuer Carrera Mikrograph. Jeżeli natomiast celujecie w rozpoznawalny znaczek na tarczy, to Rolex jest doskonałym wyborem, ale wówczas w grę wchodzą inne kryteria niż faktyczne zamiłowanie do tzw. "chronografów". Nie ma nawet sensu próbować przenosić tę dyskusję na poziom mikromechaniki, bo o zakupie zegarka decydują emocje w powiązaniu z możliwościami finansowymi, a Rolex to Rolex.

[Paweł Bohacz 2822]

6 godzin temu, DawidM86 napisał(-a):

W kwestii mechanizmow, manofaktura CEC czyli join venture pomiedzy Ebelem i Cartier do produkcji ich wysokiej jakosci mechanizmow kwarcowych. Ponizej lista ich najważniejszych mechanizmow in house. Tak, obecnie ta marka to juz nie to samo co kiedys, ale jakosc ich produktow przed przejeciem przez Movado, to byla czolowka tej branzy. Uwazam ze oferowali jakosc ponad Rolex. Natomiast Rolex umiejetnie wykorzystal swoja pozycje, i wzniosl sie do poziomu jaki znamy teraz. Tyle z mojej strony. 

 

Tak, Ebel robil swietne zegarki i te zegarki mozna teraz za bezcen kupic. Jednak Rolex nie wyszedl sroce spod ogona, a to co osiagneli w ciagu ostatnich 15 lat, rozklada na lopatki 😉

4 godziny temu, DawidM86 napisał(-a):

Z ta jakoscia to bym nie przesadzal: 

NIe stawialbym wyroku na podstawie filmikow z youtuba 🙃

1 godzinę temu, DawidM86 napisał(-a):

Niereformowalny jesteś. Jak mówiłem, w UK nie ma problemu by przymierzyć, wymienić opinie na temat niemal każdego modelu, w tym vintage. Przymierzałem, wymieniałem opinie na temat bardzo wielu modeli tej marki. Miłego wieczoru.

Bylem takim samym hejterem Rolka jak Ty, serio. Uwazalem te marke za nadmuchane marketingowe g..., do momentu, gdy zaczalem zawodowo zajmowac sie zegarkami. Wtedy zmienilem zdanie. Calkowicie. Warto dac Rolexowi szanse.

[mario1971 64878]

Czym dłużej razem, tym bardziej ją doceniam. 

[Piotr Piątkowski 5216]

Jak mówiłem, nie kupiłem żadnego bo w moich oczach, nie są warte pieniędzy za które są sprzedawane. Widzę że masz problemy z czytaniem i napięciem. Wyluzuj bo lata lecą.
 
Ostatnie moje zakupy zegarkowe (od Października 2024 do teraz): 
 
NOS limitowany Tag Heuer 2000 - 2500 funtow, NOS rzadka referencja Tag Heuer WI2150 - 1500 funtow. NOS Ebel Big Date - 2500 funtow. NOS Ebel Sport Classic XL - 1500 funtow.
 
Jak widzisz, albo jeden pospolity Rolex z butiku którego widzisz na każdym kroku, albo cztery wyśmienite i rzadkie zegarki. Ja jestem na tej drugiej drodze, Ty jesteś ma tej pierwszej. Każdy jest zadowolony.  
 
Ps. Vintage Rolex które mi sie podobają sa poza moim zasięgiem finansowym na ta chwile. Może kiedyś. 

Stosuję zasadę, że nie krytykuję marki, której zegarka nie miałem na ręce

Mariusz, kupiłem go bo mega mi się podoba.
Jaki ma mechanizm mam to w poważaniu. Nawet nie wiem jakie robi odchyłki. Istotny dla mnie był tylko i wyłącznie kolor bezela, czerwona wskazówka GMT i rezerwa chodu. 

Pagani Design robi takie same kolorostycznie

[Walezy 286]

3 hours ago, artme said:

Pewnie, ze nigdy nic niewiadomo, jednak smiem twierdzic, ze podobnie jak Cola czy McDonalds, Rolex moze byc pewien swojej pozycji w swiecie zegarmistrzowskim jeszcze dlugie lata. Wydaje mi sie, ze takim markom jak wymienilem, ktore "siedzą" w glowach starych, obecnych i nowych pokolen od dziecka jedyne co moze zaszkodzic, to mocne pogorszenie sie ich jakosci, albo tylko kompletnie nowa marka oferujaca cos wiecej lub cos totalnie nowego.

Ekstrapolacja w przyszłość na podstawie przeszłości coraz gorzej sie sprawdza. Fakt, ze zegarki to taki produkt, który relatywnie mało i powoli się zmienia. Dla porównania, gdyby elektronika przez ostatnie 80 lat rozwinęła się tak samo wolno jak zegarki mechaniczne, to w dalszym ciągu nie mielibyśmy superkomputerów w kieszeni czy aut które same zatrzymują się przed przeszkodą. Kto wie, czy w tym tempie mielibyśmy je w XXII wieku. 
Zegarki to taki produkt, którego sukces rynkowy nie jest ściśle powiązany z zaawansowaniem, jakością czy cena. 
Wygra ten, kto lepiej dostosuje się do tego co zmieniające się generacje nowych konsumentów będą wymagać i zrobi to lepiej niż konkurencja. Klucz jest w marketingu i tam leży sukces. 
 

Ja osobiście stawiam, że warto przyjrzeć się takim markom jak Tudor i Moser juz teraz.

[Dorian06 39783]

 

Cytat

Pagani Design robi takie same kolorostycznie

Steinhard i wiele innych. 

Jednak gryzło mnie to. 😭 

[Londek 49408]

 

Bardzo lubię oglądać takie serwisowania czy też naprawy, a tutaj kolejne fajne wideo. 

[Jan 16105]

3 godziny temu, SzefSzefow napisał(-a):

zmienilem zdanie. Calkowicie. Warto dac Rolexowi szanse.

 

A w sumie dlaczego? Nie musisz mnie przekonywać, po prostu jestem ciekawy co wpłynęło na Ciebie.

 

 

[Piotr Piątkowski 5216]

Ekstrapolacja w przyszłość na podstawie przeszłości coraz gorzej sie sprawdza. Fakt, ze zegarki to taki produkt, który relatywnie mało i powoli się zmienia. Dla porównania, gdyby elektronika przez ostatnie 80 lat rozwinęła się tak samo wolno jak zegarki mechaniczne, to w dalszym ciągu nie mielibyśmy superkomputerów w kieszeni czy aut które same zatrzymują się przed przeszkodą. Kto wie, czy w tym tempie mielibyśmy je w XXII wieku. 
Zegarki to taki produkt, którego sukces rynkowy nie jest ściśle powiązany z zaawansowaniem, jakością czy cena. 
Wygra ten, kto lepiej dostosuje się do tego co zmieniające się generacje nowych konsumentów będą wymagać i zrobi to lepiej niż konkurencja. Klucz jest w marketingu i tam leży sukces. 
 
Ja osobiście stawiam, że warto przyjrzeć się takim markom jak Tudor i Moser juz teraz.

Dlaczego akurat Tudor ? Rozwiniesz ?

 

Pagani Design robi takie same kolorostycznie

Steinhard i wiele innych. 
Jednak gryzło mnie to.  

Pagani pewnie tańsze Przyznaj się, że chciałeś Rolka a nie tam tylko kolor bezela

[Paweł Bohacz 2822]

8 godzin temu, Jan napisał(-a):

 

A w sumie dlaczego? Nie musisz mnie przekonywać, po prostu jestem ciekawy co wpłynęło na Ciebie.

 

 

 

Wlasnymi rekami (zanim zatrudnilem team) przeprowadzilem szegolowa kontrole okolo 4500 zegarkow, gdzie powiedzmy ten minimum to byly marki na poziomie Braitlinga czy Taga, a maksimum nie bylo w ogole. Powiedzmy, ze 20-25% z tego to byly Rolexy. Przeprowadzalem kontrole stanu zegarka, autentyfikacje, zlecalem wykonywanie serwisu, wymian czesci i polerek. Po tym przeprowadzalem kolejna kontrole jakosci. I przed sama wysylka ponowna. Tak gwoli wyjasnienia. 
 

Zegarki byly w stanie bardzo roznym, od nowych, po zajechane 60 letnie dziadki z poprzecieranymi agonalnie bransoletami.

W porownaniu do innych marek (i tu mowie o wszystkich z wyzej wymienionego przedzialu) Rolex wyroznia sie na plus:
- Precyzja i jakosc wykonania elementow, bransolety, koperty, glownie od 2010 jest na poziomie ciezkim do osiagniecia dla kogokolwiek innego. Wszystko jest swietnie spasowane. Nie wydaje dzwiekow, ma sie odczucie, ze jest zatopione w masle. Glupie rzeczy jak zastosowanie ceramicznych tulei w ogniwach ze szlachetnych kruszcow, zeby sie lapaly luzow. Czy ceramiczne "polkulki", na zapieciu. 
Wystarczy podejsc do Omegi i zobaczyc jakie bransoleta ma luzy by default. Nie widzialem lepiej wykonanych bransolet. ALS Odyseusz, Streamliner, FP Journe, nic nie moze sie z tym rownac.

- Mechanizmy, nie sa wykonczone jak independent, Patek czy ALS, ale sa idiotodporne i bardzo precyzyjne. Nowe zegarki nie przegraczaly nigdy sredniej z pomiarow +1s, a zazwyczaj bylo to 0,1-0,2s. Mialem kilka zegarkow, ktore od ponad 20 lat nie mialy serwisu zrobionego, byly uzywane codziennie, a teoretycznie nie wymagaly serwisu, bo amplituda byla "zdrowa" i wynosila okolo 250. Pod tym wgledem Rolex spokojnie mogl konkurowac z PP, ktorych zegarki tez sa bardzo dobrze wyregulowane (zazwyczaj), ale mechanizmy sa o wiele bardziej delikatne. 

- Przede wszystkim powtarzalnosc produkcji. Praktycznie kazdy zegarek byl wykonany tak samo dobrze, co przy tym wolumenie jest niesamowitym osiagnieciem. W zdecydowanej wiekszosci marek rozni sie nawet znacznie. Zegarki niektorych marek okreslalem wstepnie jako podrobki ze wzgledu na wpadki jakosciowe, po czym okazywalo sie po glebszej kontroli, ze sa oryginalne (pewnie zrobione w poniedzialek lub piatek 😅).

- Moi zegarmistrzowie uwielbiali pracowac z Rolexem. Zawsze powtarzali, ze serwisowanie mechanizmow to sama przyjemnosc, wszystko pasuje, dziala. Moj master-polernik uwielbial polerowac Rolexy, bo czy stal, zloto czy platyna, materialy byly powtarzalne i bardzo wysokiej jakosci. Rolex nie stosuje rodowania bialego zlota, conie jest tak oczywiste w przypadku naweet najwiekszych marek swiata.

Podsumowujac - Rolex to idealne jednozegarkowce do uzytku na co dzien. To takie Mercedesy W124. Kupisz, bedziesz uzywac, zapomnisz wymienic czy dolac olej, a on nadal zrobi 2mln km. Nie, nie jest to Pagani Zonda, czy Bugatti. To zegarki dla troche bogatszego, ale ludu. I nie, nie ma marki idealnej, ale Rolex jest marka, ktora spina wiele swietnie wykonanych elementow w produkt.

I nie zgodze sie z twierdzeniem, ze Rolex to tylko marketing. Widzialem wiele firm, ktore samym marketingiem chcialy osiagnac sukces, ktore mareketingiem i spekulacjami rynkowymi chcialy to zrobic. Niestety, albo i stety ludzie nie sa glupi. Do sukcesu trzeba wiele elementow, a jakosc produktu i odpowiedni stosunek do niej ceny, jest jednym z nich.

Aaaaa sie rozgadalem, kto to bedzie czytac 😂
 

Edytowane 28 Lutego przez SzefSzefow

[Piotr Piątkowski 5216]

 
Wlasnymi rekami (zanim zatrudnilem team) przeprowadzilem szegolowa kontrole okolo 4500 zegarkow, gdzie powiedzmy ten minimum to byly marki na poziomie Braitlinga czy Taga, a maksimum nie bylo w ogole. Powiedzmy, ze 20-25% z tego to byly Rolexy. Przeprowadzalem kontrole stanu zegarka, autentyfikacje, zlecalem wykonywanie serwisu, wymian czesci i polerek. Po tym przeprowadzalem kolejna kontrole jakosci. I przed sama wysylka ponowna. Tak gwoli wyjasnienia. 
 
Zegarki byly w stanie bardzo roznym, od nowych, po zajechane 60 letnie dziadki z poprzecieranymi agonalnie bransoletami.

W porownaniu do innych marek (i tu mowie o wszystkich z wyzej wymienionego przedzialu) Rolex wyroznia sie na plus:
- Precyzja i jakosc wykonania elementow, bransolety, koperty, glownie od 2010 jest na poziomie ciezkim do osiagniecia dla kogokolwiek innego. Wszystko jest swietnie spasowane. Nie wydaje dzwiekow, ma sie odczucie, ze jest zatopione w masle. Glupie rzeczy jak zastosowanie ceramicznych tulei w ogniwach ze szlachetnych kruszcow, zeby sie lapaly luzow. Czy ceramiczne "polkulki", na zapieciu. 
Wystarczy podejsc do Omegi i zobaczyc jakie bransoleta ma luzy by default. Nie widzialem lepiej wykonanych bransolet. ALS Odyseusz, Streamliner, FP Journe, nic nie moze sie z tym rownac.

- Mechanizmy, nie sa wykonczone jak independent, Patek czy ALS, ale sa idiotodporne i bardzo precyzyjne. Nowe zegarki nie przegraczaly nigdy sredniej z pomiarow +1s, a zazwyczaj bylo to 0,1-0,2s. Mialem kilka zegarkow, ktore od ponad 20 lat nie mialy serwisu zrobionego, byly uzywane codziennie, a teoretycznie nie wymagaly serwisu, bo amplituda byla "zdrowa" i wynosila okolo 250. Pod tym wgledem Rolex spokojnie mogl konkurowac z PP, ktorych zegarki tez sa bardzo dobrze wyregulowane (zazwyczaj), ale mechanizmy sa o wiele bardziej delikatne. 

- Przede wszystkim powtarzalnosc produkcji. Praktycznie kazdy zegarek byl wykonany tak samo dobrze, co przy tym wolumenie jest niesamowitym osiagnieciem. W zdecydowanej wiekszosci marek rozni sie nawet znacznie. Zegarki niektorych marek okreslalem wstepnie jako podrobki ze wzgledu na wpadki jakosciowe, po czym okazywalo sie po glebszej kontroli, ze sa oryginalne (pewnie zrobione w poniedzialek lub piatek ).

- Moi zegarmistrzowie uwielbiali pracowac z Rolexem. Zawsze powtarzali, ze serwisowanie mechanizmow to sama przyjemnosc, wszystko pasuje, dziala. Moj master-polernik uwielbial polerowac Rolexy, bo czy stal, zloto czy platyna, materialy byly powtarzalne i bardzo wysokiej jakosci. Rolex nie stosuje rodowania bialego zlota, conie jest tak oczywiste w przypadku naweet najwiekszych marek swiata.

Podsumowujac - Rolex to idealne jednozegarkowce do uzytku na co dzien. To takie Mercedesy W124. Kupisz, bedziesz uzywac, zapomnisz wymienic czy dolac olej, a on nadal zrobi 2mln km. Nie, nie jest to Pagani Zonda, czy Bugatti. To zegarki dla troche bogatszego, ale ludu. I nie, nie ma marki idealnej, ale Rolex jest marka, ktora spina wiele swietnie wykonanych elementow w produkt.

I nie zgodze sie z twierdzeniem, ze Rolex to tylko marketing. Widzialem wiele firm, ktore samym marketingiem chcialy osiagnac sukces, ktore mareketingiem i spekulacjami rynkowymi chcialy to zrobic. Niestety, albo i stety ludzie nie sa glupi. Do sukcesu trzeba wiele elementow, a jakosc produktu i odpowiedni stosunek do niej ceny, jest jednym z nich.

Aaaaa sie rozgadalem, kto to bedzie czytac
 

SzefSzefow ja sobie chyba tego posta muszę zapisać i jak ktoś będzie mnie pytał dlaczego chcę kupić kolejnego Rolexa, to będę mu to wklejał Kupujemy jakość i ona się broni

[I_love_britney 2040]

Pozdrowienia spod Mombasy✌️

[Paweł Bohacz 2822]

25 minut temu, Piotr Piątkowski napisał(-a):

SzefSzefow ja sobie chyba tego posta muszę zapisać i jak ktoś będzie mnie pytał dlaczego chcę kupić kolejnego Rolexa, to będę mu to wklejał Kupujemy jakość i ona się broni

 

Za kazde pokazanie komus w celu zakonczenia tematu - 100 CHF 
Za pokazanie zonie w celu mozliwosci zakupu nastepnego Rolka - 200 CHF

😂😂😂

[zbyniu70 1175]

Godzinę temu, SzefSzefow napisał(-a):

 

- Precyzja i jakosc wykonania elementow, bransolety, koperty, glownie od 2010 jest na poziomie ciezkim do osiagniecia dla kogokolwiek innego. Wszystko jest swietnie spasowane. Nie wydaje dzwiekow, 




 

Jakość wykonania tych elementów w Rolexie pozostawia wiele do życzenia niestety.

[tbn 4767]

Właśnie precyzja wykonania i spasowania elementów raczej niż jakość ich wykonania. Sporo niedoróbek jest w Rolkach jak się ktoś przyjrzy. W moich nowych egzemplarzach były widoczne gołym okiem nierówności na lumie czy szczotkowaniu bransolety. Zgodzę się, że Rolex to dobry edc. Ma odpowiednie proporcje, jest ogólnie dobrze wykonany, wygodny, dokładny. Jak ktoś chce mieć luksusowy i rozpoznawalny zegarek to dobry wybór. Z tym, że płaci się za markę, a jak ktoś twierdzi, że jest tego warta to niech żyje w swoich przekonaniach. Jest mnóstwo praktycznie tak samo dobrych zegarków za ułamek ceny, ale niestety nie mają dla wielu korony na tarczy. 

[Jan 16105]

1 godzinę temu, SzefSzefow napisał(-a):

Czy ceramiczne "polkulki", na zapieciu. 

 

Tak dopytam w jakich modelach? Bo Tudor ma w 58 np takie rozwiazanie (ceramic ball bearing system) ale ani w OP ani w Subie nie widzialem ceramiki w zapieciu.

 

1 godzinę temu, SzefSzefow napisał(-a):

Aaaaa sie rozgadalem, kto to bedzie czytac 😂
 

Ja 😂 czytając TAKĄ odpowiedź cieszę sie ze zapytałem 🔥

[ecipeci 2857]

4 minuty temu, tbn napisał(-a):

 Jest mnóstwo praktycznie tak samo dobrych zegarków za ułamek ceny, ale niestety nie mają dla wielu korony na tarczy. 

np. Tudor 

 

2 minuty temu, Jan napisał(-a):

 

Tak dopytam w jakich modelach? Bo Tudor ma w 58 np takie rozwiazanie (ceramic ball bearing system) ale ani w OP ani w Subie nie widzialem ceramiki w zapieciu.

 

Pelagos też ma ceramikę ale nie ma korony ! ! !  

[Walezy 286]

3 hours ago, Piotr Piątkowski said:

Dlaczego akurat Tudor ? Rozwiniesz ? Steinhard i wiele innych. 
Jednak gryzło mnie to.  

Pagani pewnie tańsze Przyznaj się, że chciałeś Rolka a nie tam tylko kolor bezela

Tudor odnosi sukces w pozyskiwaniu nowej mlodszej klienteli, ludzi, ktorzy do tej pory nie mysleli o wydaniu 3-5k euro na 150g stalowego produktu. Coraz czesciej nie sa postrzegani jako alternatywa dla Rolexa, bo klienci nawet nie biora Rolexa pod uwage przy wyborze. w miare uplywy czasu zdystansuja sie od obiegowej opnii, ze Tudor to 'poor man's Rolex'. 

Juz dzis konkuruja powaznie z Cartier'em i Breitlingiem.

 

Zegarki sa coraz lepsze jesli chodzi o jakosc i inowacyjne materialy/rozwiazania. Nie zdziwilbym sie gdyby za 5-10 lat okazalo sie, ze robia lepsze mechanizmy niz sam Rolex. 

 

Musza uwazac jednak na to kogo wybieraja na ambasadorow marki. Beckham czy Gaga, nie kazdemu moga dobrze sie kojarzyc.

 

Podsumowujac, maja durzy potencjal i sa na wlasciwej drodze by osignac sukces.  

Edytowane 28 Lutego przez Walezy

[pawel007 4293]

13 minut temu, Walezy napisał(-a):

Tudor odnosi sukces w pozyskiwaniu nowej mlodszej klienteli, ludzi, ktorzy do tej pory nie mysleli o wydaniu 3-5k euro na 150g stalowego produktu. Coraz czesciej nie sa postrzegani jako alternatywa dla Rolexa, bo klienci nawet nie biora Rolexa pod uwage przy wyborze. w miare uplywy czasu zdystansuja sie od obiegowej opnii, ze Tudor to 'poor man's Rolex'. 

Juz dzis konkuruja powaznie z Cartier'em i Breitlingiem.

 

Zegarki sa coraz lepsze jesli chodzi o jakosc i inowacyjne materialy/rozwiazania. Nie zdziwilbym sie gdyby za 5-10 lat okazalo sie, ze robia lepsze mechanizmy niz sam Rolex. 

 

Musza uwazac jednak na to kogo wybieraja na ambasadorow marki. Beckham czy Gaga, nie kazdemu moga dobrze sie kojarzyc.

 

Podsumowujac, maja durzy potencjal i sa na wlasciwej drodze by osignac sukces.  

Czy ktokoliwerk, kiedykolwiek zwracał z Was uwagę KTO jest ambasadorem marki???????

Oni by kalesony na głowie nosili ( ambasadorzy)- kwestia cyferek- nic więcej

[kornel91 79031]

49 minut temu, tbn napisał(-a):

Właśnie precyzja wykonania i spasowania elementów raczej niż jakość ich wykonania. Sporo niedoróbek jest w Rolkach jak się ktoś przyjrzy. W moich nowych egzemplarzach były widoczne gołym okiem nierówności na lumie czy szczotkowaniu bransolety. Zgodzę się, że Rolex to dobry edc. Ma odpowiednie proporcje, jest ogólnie dobrze wykonany, wygodny, dokładny. Jak ktoś chce mieć luksusowy i rozpoznawalny zegarek to dobry wybór. Z tym, że płaci się za markę, a jak ktoś twierdzi, że jest tego warta to niech żyje w swoich przekonaniach. Jest mnóstwo praktycznie tak samo dobrych zegarków za ułamek ceny, ale niestety nie mają dla wielu korony na tarczy. 

 

Dokładnie nie jest to żadne top nawet porównując tańsze zegarki.

Wybacz @SzefSzefow Rolex jest na pewno świetnym zegarkiem i pewnie dla jednozegarkowca też jest to świetny, dobrze wyregulowany zegarek ale nie jest to jakiś mega top wykończenia. Nawet te straszne szczotkowania między uszami koperty i nie jest ważne, że te zegarki wyglądają lepiej na bransoletach. 

Nie mam Rolexa . Już kilkukrotnie mierzyłem Suba i Explorera ale bransoleta np w Christopher Ward C60 300 niczym nie ustępuje.  W zegarku za 40 czy 50 k to wszystko powinno być na wysokim poziomie . Zaraz napiszecie, że to nie AP czy JCL jeśli chodzi o wykończenie ale Rolex to przede wszystkim rozpoznawalność . Widać to np u piłkarzy czy muzyków którzy bez przerwy wymachują swoim nadgarstkami na teledyskach .

[Walezy 286]

3 hours ago, SzefSzefow said:

 

Wlasnymi rekami (zanim zatrudnilem team) przeprowadzilem szegolowa kontrole okolo 4500 zegarkow, gdzie powiedzmy ten minimum to byly marki na poziomie Braitlinga czy Taga, a maksimum nie bylo w ogole. Powiedzmy, ze 20-25% z tego to byly Rolexy. Przeprowadzalem kontrole stanu zegarka, autentyfikacje, zlecalem wykonywanie serwisu, wymian czesci i polerek. Po tym przeprowadzalem kolejna kontrole jakosci. I przed sama wysylka ponowna. Tak gwoli wyjasnienia. 
 

Zegarki byly w stanie bardzo roznym, od nowych, po zajechane 60 letnie dziadki z poprzecieranymi agonalnie bransoletami.

W porownaniu do innych marek (i tu mowie o wszystkich z wyzej wymienionego przedzialu) Rolex wyroznia sie na plus:
- Precyzja i jakosc wykonania elementow, bransolety, koperty, glownie od 2010 jest na poziomie ciezkim do osiagniecia dla kogokolwiek innego. Wszystko jest swietnie spasowane. Nie wydaje dzwiekow, ma sie odczucie, ze jest zatopione w masle. Glupie rzeczy jak zastosowanie ceramicznych tulei w ogniwach ze szlachetnych kruszcow, zeby sie lapaly luzow. Czy ceramiczne "polkulki", na zapieciu. 
Wystarczy podejsc do Omegi i zobaczyc jakie bransoleta ma luzy by default. Nie widzialem lepiej wykonanych bransolet. ALS Odyseusz, Streamliner, FP Journe, nic nie moze sie z tym rownac.

- Mechanizmy, nie sa wykonczone jak independent, Patek czy ALS, ale sa idiotodporne i bardzo precyzyjne. Nowe zegarki nie przegraczaly nigdy sredniej z pomiarow +1s, a zazwyczaj bylo to 0,1-0,2s. Mialem kilka zegarkow, ktore od ponad 20 lat nie mialy serwisu zrobionego, byly uzywane codziennie, a teoretycznie nie wymagaly serwisu, bo amplituda byla "zdrowa" i wynosila okolo 250. Pod tym wgledem Rolex spokojnie mogl konkurowac z PP, ktorych zegarki tez sa bardzo dobrze wyregulowane (zazwyczaj), ale mechanizmy sa o wiele bardziej delikatne. 

- Przede wszystkim powtarzalnosc produkcji. Praktycznie kazdy zegarek byl wykonany tak samo dobrze, co przy tym wolumenie jest niesamowitym osiagnieciem. W zdecydowanej wiekszosci marek rozni sie nawet znacznie. Zegarki niektorych marek okreslalem wstepnie jako podrobki ze wzgledu na wpadki jakosciowe, po czym okazywalo sie po glebszej kontroli, ze sa oryginalne (pewnie zrobione w poniedzialek lub piatek 😅).

- Moi zegarmistrzowie uwielbiali pracowac z Rolexem. Zawsze powtarzali, ze serwisowanie mechanizmow to sama przyjemnosc, wszystko pasuje, dziala. Moj master-polernik uwielbial polerowac Rolexy, bo czy stal, zloto czy platyna, materialy byly powtarzalne i bardzo wysokiej jakosci. Rolex nie stosuje rodowania bialego zlota, conie jest tak oczywiste w przypadku naweet najwiekszych marek swiata.

Podsumowujac - Rolex to idealne jednozegarkowce do uzytku na co dzien. To takie Mercedesy W124. Kupisz, bedziesz uzywac, zapomnisz wymienic czy dolac olej, a on nadal zrobi 2mln km. Nie, nie jest to Pagani Zonda, czy Bugatti. To zegarki dla troche bogatszego, ale ludu. I nie, nie ma marki idealnej, ale Rolex jest marka, ktora spina wiele swietnie wykonanych elementow w produkt.

I nie zgodze sie z twierdzeniem, ze Rolex to tylko marketing. Widzialem wiele firm, ktore samym marketingiem chcialy osiagnac sukces, ktore mareketingiem i spekulacjami rynkowymi chcialy to zrobic. Niestety, albo i stety ludzie nie sa glupi. Do sukcesu trzeba wiele elementow, a jakosc produktu i odpowiedni stosunek do niej ceny, jest jednym z nich.

Aaaaa sie rozgadalem, kto to bedzie czytac 😂
 

Rolex to zdecydowanie nie tylko marketing. Fantastyczny jakby nie bylo (marketing), nie obroni sie jesli produkt nie dostarcza tego co sie klientom obiecuje. Osobiscie szanuje Rolexa glownie za to, ze potrafi osignac bardzo wysoki poziom jakosci przy jednoczesnie bardzo duzym wolumenie produkcji. Rece same skladaja sie do oklaskow. 

 

Za Rolexem przemawiaja trzy rzeczy - marketing, jakosc i skala produkcji. Zadna inna firma nie ma wszystich tych elementow tak dopracowanych i pracujacych niemalze w symbiozie. Jest wiele innych marek radzacych sobie switnie z jednym lub dwoma z tych trzech elementow, ale zadna z wszystkimi trzema. 

 

 

 

46 minutes ago, pawel007 said:

Czy ktokoliwerk, kiedykolwiek zwracał z Was uwagę KTO jest ambasadorem marki???????

Oni by kalesony na głowie nosili ( ambasadorzy)- kwestia cyferek- nic więcej

Mysle, ze duzo ludzi zwraca uwage na to kto jest ambasadorem marki. Gdyby tak nie bylo, nie byloby dla nich miesca w strategiach marketingowych firm.

Edytowane 28 Lutego przez Walezy