Nie spodziewałem się "bajania" i tego chyba nikt się nie spodziewał. Natomiast zazwyczaj w takich prezentacjach firm najważniejszy jest element marketingowy. Tu tego nie dało się odczuć i to chciałem podkreślić.
Oczywiście, że taka niekomercyjna prezentacja i tak ma swoje podprogowe oddziaływanie ale mi podobało się to, że był pokazany kawałek DNA firmy - przynajmniej ja tak to odebrałem.
Spotkanie z Chronoswiss pozytywnie mnie zaskoczyło. Rzadko dziś zdarza się dostać informacje o firmie zegarkowej bez "marketingowej papki"
Tu się to udało. Rozmowa ze specjalistą od wypiekania tarcz na zupełnym luzie podobnie jak z fachowcem od giloszowania.
Ponad stuletnie maszyny które nadal są używane - wszystko to stworzyło fajny klimat.
Świetne, niekomercyjne pokazanie marki Chronoswiss.
Podziękowania dla @Paweł Bohacz - świetna inicjatywa i realizacja.
To nie jest chronometr morski tylko zegar tzw. kajutowy.
Cena takiego zegara sprawnego to 250-350 zł. O ile się dobrze poszuka.
Nie wiem co to za zegarmistrz który go nie potrafił naprawić bo w tym zegarze nie ma nic skomplikowanego w części do nich jest na kilogramy.
Po oznaczeniach widać że jest to mechanizm Czystopolski z pierwszego kwartału 1986 roku.
Tu gdzie są ubytki widać inny odcień ale nie taki jak przy mosiężnych chromowanych kopertach. Dla mnie to wygląda jakby to srebro niemieckie było chromowane. Ale nie położę za to głowy
Przyszłą niedawno i cieszy bardzo
Rakieta automat 2616 29 kamieni.
Jedną taką można znaleźć w necie w kolekcji Brodnikowskiego.
Czym różni się od większość Rakiet w automacie?
To co widać od razu to pojedynczy datownik i mechanizm 2616.
Ale jest też gładki dekiel który jest też wyższy niż w normalnych automatach.
Rotor jest na łożysku kulkowym.
Koperta jest wykonana z niemieckiego srebra
Oto ona
W zasadzie to nie jest rzadki.
Tak naprawdę to jest ekstremalnie rzadki 😁
Jeden taki można zobaczyć na wus chyba u Brodnikowskiego.
Więcej nie widziałem.
Edycja
https://www.watchuseek.com/threads/raketa-2616.729288/
Tarcza i wskazówki nie są oryginalne, mechanizm z 1MCzZ zlat 1935-36 z zegarka kieszonkowego. Mechanizm wygląda bardzo przyzwoicie
A mi się trafiła Rakieta automat, brzydal 😁
A ja lubię brzydale to wziąłem 😁
Z jednej strony brzydal, z drugiej strony... 😍😍😍
Dzięki uprzejmości Marcina miałem w rękach VISa w wersji czarno- czarnej tej prototypowej.
Widać, że lumy na indeksach jest dużo więcej niż na wskazówkach. Grubsze "placki" lumy lepiej świecą - normalne.
Z drugiej strony to chyba nie chodzi o to żeby VIS "świecił" całą noc
Mam jeszcze Seiko OM pierwszej generacji - też całą noc nie świeci
Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.