Pogadajmy o samochodach :-)

[Szyszkops 8105]

15 minut temu, Autor1984 napisał(-a):

Poszedłem na studia techniczne i związałem się z organizacją naukowo - techniczną zdając sobie sprawę, że człowiekiem pióra nigdy nie zostanę. Moim pisaniem na szczęście nikomu krzywdy nie uczynię, co najwyżej dam trochę pola dla uszczypliwości z której będę miał czasami pożytek.

Jednakże, warto się pochylić i poznać znaczenie wartości rzeczowników policzalnych i niepoliczalnych. Nie jestem w stanie podać dokładnej liczby kierowców, która wyjedzie na drogi za miesiąc, rok, dekadę dlatego dla wartości niepoliczalnej stosujemy określenie ilość Panie kolego.

Dziękuję i pozdrawiam!

Idiotyczne parkowanie też nikomu krzywdy nie robi. Jedni pięknie malują obrazy, inni potrafią zaprojektować most, jednocześnie każdy czegoś nie potrafi. Mnie na drogach już teraz denerwują jedynie bezinteresowna złośliwość i chamstwo, przy czym staram się automatycznie nie tłumaczyć każdego głupiego zachowania drogowego tymi właśnie, bo jednak jest to częściej rezultat braku umiejętności, skupienia się albo zastanowienia, a nie złośliwość wymierzona personalnie we mnie. NIe ma sensu chyba też to etykietowanie, że to pańcia albo inny cyc w berecie... Znam kobiety, które prowadzą świetnie. 

[zadra 1483]

1 minutę temu, mkl1 napisał(-a):

 a rowerzystom jak chcą jeżdzic po ulicy -----tylko tzw składaki na małych kółeczkach, by nie mogli szybko jeździć.

 Przed każdym samochodem zaś ma biec człowiek z horagiewka..

 Motocylke tylko do 50 cm3  itd....

A ELYTA to moze wszystko...

nie zrozumiałeś..

 

gdyby psychotestami odseparowano agresywnych, to jak powyżej.

agresja i brak wyobraźni za kierownicą auta roweru czy motocykla to realne zagrożenie dla innych kierowców.

bez względu na dosiadany pojazd możesz być agresywny..

[mkl1 14870]

Czyli co??? testy takie jak dla posiadaczy broni, czy jeszcze bardziej ostre?

[beniowski 6507]

19 minut temu, zadra napisał(-a):

da się wyuczyć powiększając świadomość, ale to chyba strata czasu.

Myślę, że to jednak cechy charakteru mają tu znaczenie..

można tym "gorszym" ograniczać pozwoleniem moc auta - np auto do 60kM.. niech się toczą...

Taka ciekawostka: wiecie że we Włoszech, po zdaniu egzaminu teoretycznego na prawo jazdy a przed praktycznym, można już jeździć autem? Trzeba mieć obok siebie osobę towarzyszącą z prawem jazdy, ale można prowadzić jakiekolwiek auto do 3,5 tony. Natomiast po zdaniu prawa jazdy trzeba przez rok jeździć..... autem o mocy maksymalnie (bodajże) 60KM i chyba jest też ograniczenie pojemności silnika 🤔. Chyba nikt tego nie przestrzega, no bo ile aut teraz spełnia takie wymogi?

[Lincoln Six Echo 63690]

W Polsce z kolei można było do końca 2021 jeździć w ogóle nie posiadając uprawnień za skromną opłatą 500 złotych. Przy czym był to abonament na czas nieokreślony , a ważność tracił jedynie w przypadku kontroli policyjnej.  Obecnie nadal można - cena abonamentu: 1500 zł.   

[prz1 39]

3 minuty temu, Lincoln Six Echo napisał(-a):

W Polsce z kolei można było do końca 2021 jeździć w ogóle nie posiadając uprawnień za skromną opłatą 500 złotych. Przy czym był to abonament na czas nieokreślony , a ważność tracił jedynie w przypadku kontroli policyjnej.  Obecnie nadal można - cena abonamentu: 1500 zł.   

już nie jest tak kolorowo ten abonament to tylko do 1 kontroli. Teraz automatycznie sprawa idzie do sądu i jest grzywna od 1500 do 30000 zł + zakaz sądowy. Więc średnio się opłaca. Łamiesz zakaz sądowy, to od razu przestępstwo, nie wykroczenie.

 

[Lincoln Six Echo 63690]

2 minuty temu, prz1 napisał(-a):

już nie jest tak kolorowo ten abonament to tylko do 1 kontroli. Teraz automatycznie sprawa idzie do sądu i jest grzywna od 1500 do 30000 zł + zakaz sądowy. Więc średnio się opłaca. Łamiesz zakaz sądowy, to od razu przestępstwo, nie wykroczenie.

 

 

Faszyzm! 

[Peterson 1885]

Osobiscie nie mam nigdy problemu z wlaczaniem sie do ruchu i nie oczekuje zadnego wouszczania…

 

W miescie chyba najbardziej ryzykowny jest skret w prawo przy sciezkach rowerowych, w sytuacji gdy spotykamy sie z wyscigowym urzytkownikiem, ktorego po prostu nie widzisz zanim sie nie pojawi przed maska 😳

sam jezdze na rowerze i mocno unikam zajezdzania drogi komukolwiek, a mlodego ucze przeprowadzania roweru bo juz kilka sytuacji widzialem i wolalbym zeby sie na cos takiego nie zalapal

Edytowane 14 Lipca 2022 przez Peterson

[Autor1984 7517]

2 godziny temu, Szyszkops napisał(-a):

Idiotyczne parkowanie też nikomu krzywdy nie robi. Jedni pięknie malują obrazy, inni potrafią zaprojektować most, jednocześnie każdy czegoś nie potrafi. Mnie na drogach już teraz denerwują jedynie bezinteresowna złośliwość i chamstwo, przy czym staram się automatycznie nie tłumaczyć każdego głupiego zachowania drogowego tymi właśnie, bo jednak jest to częściej rezultat braku umiejętności, skupienia się albo zastanowienia, a nie złośliwość wymierzona personalnie we mnie. NIe ma sensu chyba też to etykietowanie, że to pańcia albo inny cyc w berecie... Znam kobiety, które prowadzą świetnie. 

 

To cytat i część apelu mojej koleżanki, którą bardzo mocno doświadcza los. Przeczytaj go i zastanów się czy parkowanie nikomu krzywdy nie robi.

 

"staram się... staram się z całego serca walczyć o moje maleństwo. Ludzi należy edukować z czym się zmagamy na co dzień.

I to, że mogę stanąć na miejscu dla niepełnosprawnych ( jeśli w ogóle takie znajdę i jeśli nie będzie zajęte przez zdrowych), nie oznacza, że jestem Panią świata , że " Tej to dobrze ". Po prostu na zwykłym miejscu muszę się nieźle nagimnastykować, by wyjąć/włożyć Emilkę z/do auta. Co na tym cierpi? Zazwyczaj mój kręgosłup, Emki głowa, bo jak tu nie uderzyć nią o kant auta , gdy próbujesz sztywne, nie współpracujące dziecko upchnąć do auta mając przestrzeń 20 w porywach 30 centymetrów!!! No ludzie... Zastanówcie się!!

I nie chodzi tylko o miejsca dla niepełnosprawnych, choć na to mam nadzieję niedługo się uodpornię i będzie mi to najzwyczajniej w świecie zwisało, oby!!! No a te 20 cm - cóż mój kręgosłup i Emilki główka nadal będą cierpieć . "

 

 

[Szyszkops 8105]

 
To cytat i część apelu mojej koleżanki, którą bardzo mocno doświadcza los. Przeczytaj go i zastanów się czy parkowanie nikomu krzywdy nie robi.
 
"staram się... staram się z całego serca walczyć o moje maleństwo. Ludzi należy edukować z czym się zmagamy na co dzień.
I to, że mogę stanąć na miejscu dla niepełnosprawnych ( jeśli w ogóle takie znajdę i jeśli nie będzie zajęte przez zdrowych), nie oznacza, że jestem Panią świata , że " Tej to dobrze ". Po prostu na zwykłym miejscu muszę się nieźle nagimnastykować, by wyjąć/włożyć Emilkę z/do auta. Co na tym cierpi? Zazwyczaj mój kręgosłup, Emki głowa, bo jak tu nie uderzyć nią o kant auta , gdy próbujesz sztywne, nie współpracujące dziecko upchnąć do auta mając przestrzeń 20 w porywach 30 centymetrów!!! No ludzie... Zastanówcie się!! I nie chodzi tylko o miejsca dla niepełnosprawnych, choć na to mam nadzieję niedługo się uodpornię i będzie mi to najzwyczajniej w świecie zwisało, oby!!! No a te 20 cm - cóż mój kręgosłup i Emilki główka nadal będą cierpieć . "    

Dobra, na maksa się wzruszyłem, przyznaję Ci rację.

[dziadek 1781]

4 godziny temu, zadra napisał(-a):

nie zrozumiałeś..

 

gdyby psychotestami odseparowano agresywnych, to jak powyżej.

agresja i brak wyobraźni za kierownicą auta roweru czy motocykla to realne zagrożenie dla innych kierowców.

bez względu na dosiadany pojazd możesz być agresywny..

Ja ostatnio trafiłem na młodego agresywnego pieszego i musiałem zapłacić mandat 50 zł żeby nie ciągać się po sądach. 

Tak że piesi też bywają agresywni.  

[Lincoln Six Echo 63690]

Piesi to zupełny odlot! Nigdy, przenigdy nie mógłbym być kimś takim! 

[XoneX 277]

90% kierowców w Polsce uważa się za ponadprzeciętnych driverów. To ja się pytam gdzie są ci poniżej przeciętnej? 😀 wszędzie sami mistrzowie kierownicy 😅

[Czujnik 1778]

 

 

tapatalked

[Lincoln Six Echo 63690]

Sián FKP 37.

 

[prz1 39]

3 godziny temu, Czujnik napisał(-a):

 

 

tapatalked

to jeszcze nic... nowa seria 7 🤮

[Louis Cypher 20585]

48 minut temu, prz1 napisał(-a):

to jeszcze nic... nowa seria 7 🤮

 

 

Przyłączam się do rzygu 🤮

 

[irekm 931]

11 godzin temu, Czujnik napisał(-a):

 

 

tapatalked

Cammisa to super gostek, fajne mają programy 

[plszcto 4028]

to jeszcze nic... nowa seria 7 🤮

chcieli skopiować Citroena i nie wyszło

[tommly 10410]

10 godzin temu, prz1 napisał(-a):

to jeszcze nic... nowa seria 7 🤮

Połączenie Citroena (przód) z Corollą (tył)

[Czujnik 1778]

3 godziny temu, irekm napisał(-a):

Cammisa to super gostek

 

 

Tez go lubie

Za foto dostal nominacje do webby i nalezy mu sie  

 

tapatalked

[Peterson 1885]

W dniu 16.04.2022 o 07:42, rink napisał(-a):

W tym przypadku zdecydowanie perfumów.

 

11 godzin temu, prz1 napisał(-a):

to jeszcze nic... nowa seria 7 🤮

a ja lubie nowe 7demki

jezdzi sie tym super

 

ta nowa jest jeszcze wieksza, wiec jak nic trudno zaparkowac na jednym miejscu😎

[albiNOS 01 1084]

Sru

Udało się, ale rozbieram wszystko, wyjmuje czyszczę miejsce, otwieram pudełko a tam inne klocki niż te co powinny być. Na szczęście było przed 12, więc szybko telefon do sklepu i za godzinę były nowe. T razem nie textar tylko jakieś hella, no nie wiedziałem, że robią też klocki, ale komplet 180 Zeta, czyli droższe prawie o połowę od textara. Młody wskoczył na hulajnogę i mi je przywiózł. No weź składaj  auto by po klocki pojechać a potem znowu je rozbebeszać.

Edytowane 15 Lipca 2022 przez albiNOS 01

[Balansujący Na Osi 947]

Wybór klocków hamulcowych jest ogromny ale nie zawsze jest tak że po numerze vin dostaniesz włazić właściwą część szczególnie starszych egzemplarzach.

 

Jak nie wymieniasz klocków często i nie jesteś w stanie naocznie stwierdzić czy te które kupujesz są właściwe to metoda jest tylko jedna. Zachowaj stary klocek i przy kupnie nowego porównać wielkość i wycięcia i wtedy będzie na 100% właściwy.

[albiNOS 01 1084]

3 godziny temu, Balansujący Na Osi napisał(-a):

Wybór klocków hamulcowych jest ogromny ale nie zawsze jest tak że po numerze vin dostaniesz włazić właściwą część szczególnie starszych egzemplarzach.

 

Jak nie wymieniasz klocków często i nie jesteś w stanie naocznie stwierdzić czy te które kupujesz są właściwe to metoda jest tylko jedna. Zachowaj stary klocek i przy kupnie nowego porównać wielkość i wycięcia i wtedy będzie na 100% właściwy.

Schowałem stare, pewnie ich za dwa lub trzy lata nie znajdę.