To może ja napiszę Ci bardziej dosadnie, mam nadzieję po raz pierwszy i ostatni - ja się czepiasz to się naucz czytać, że zrozumieniem. Kolega mnie poprosił o pomoc, zatem napisałem na forum. Nie mam żadnej oferty handlowej itd. Jak ktoś zainteresowany, to daję namiary na kolegę. Nie dorabiaj teorii do mojego posta, ani zachowania kolegi (już flipperem go zrobiłeś).
Ja swoje dwa Roleksy, które mi nie pasowały, po tym jak chwile ponosiłem, sprzedałem po cenie zakupu (a była bańka). On robi inaczej i jego sprawa. Niemniej jednak, chce go sprzedać za cenę sensowniejszą niż to co pojawia się na bazarku czy grupach FB i jest otwarty na negocjacje. Zatem jest to korzystne potencjalnie dla kupca. Czepiasz się dla zasady, mimo że niejedne z tych biadolocących tutaj, że czeka latami (czyli pewnie nigdy już nie dostanie Suba) mógłby mieć go od ręki za cenę zbliżoną do ceny z Kruka.
Ludzie muszą zrozumieć jedną rzecz - zegarki się pojawiają, ale Rolex wybiera komu je sprzeda. I chyba tak chce robić. Widać to po tym, że jedni dostaną zegarek prawie od ręki, a innym nie pozwolą nawet się zapisać. Patrząc na fora obcojęzyczne, to nie kwestia Kruka. Jeśli rynek mocno padnie, to pewnie to się może zmienić. Na razie wygląda, że fizyczna dostępność zegarków znacznie się zmieniła. Ale dostępność "sprzedażowa" jest inną sprawą.
I chyba rozumiem trochę przyczynę - rynek wtórny jest tak zalany zegarkami, które kupili flipperzy itd. że musi się trochę oczyścić. W każdym razie niezalewanie AD dostępnością ma sens z długofalowego punktu widzenia Rolexa.