Oj tak, Klub Longinesa - różnorodność modeli, piękne zdjęcia i dużo merytorycznych postów. Świetne miejsce. Podobnie jak Klub Heritage, notabene też zdominowany przez Longinesy, co zrozumiałe, to świetne zegarki są.
Tak swoją drogą od 1 października będzie można zapoznać się na żywo z całą ofertą Longinesa w pierwszym monobrandowym butiku marki w Polsce (konkretnie w warszawskiej Galerii Mokotów). Jak już się otworzą i okrzepną, to mam nadzieję, że uda się ich namówić, aby zorganizowali wystawę modeli historycznych, tak jak zrobili w Katowicach w Kruku.
Tym czasem także dziś na nadgarstku Pulsometr, jeden z moich ulubionych Longinesów, stan bardzo dobry, zegarki u mnie dobrze mają ;).