Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
News will be here

Kobuz

Użytkownik
  • Liczba zawartości

    314
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Zawartość dodana przez Kobuz

  1. To nie tyle zegarki z a duże co uszy mają za długie. To chyba jedyna wada kolekcji Spirit.
  2. Jakby kogoś interesowało to Time Trend ma od niedawna Orisa. Dziś w SCC Katowice przymierzyłem w końcu Propilota X. Nie jest to zegarek w moim stylu, ale jest dobrze zrobiony. Zapięcie to fajny bajer, aczkolwiek brak szybkiej mikroregulacji w nowych modelach to lekkie przeoczenie wg mnie. Tak czy siak gdyby Aquis 5d 39,5mm miał takie wykończenie (a nie był polerowany) to już w zeszłym roku byłby mój 😎
  3. Odważny ruch, to trzeba przyznać, zwłaszcza odtwarzanie wzornictwa z lat 90., kiedy coraz popularniejsze robią się zegarki oparte na projektach z lat 70. Te przyciski do drugiej strefy to trochę jakbym widział Ulysse Nardin. 36 mm to ukłon w stronę osób które narzekały na zbyt wielkie zegarki, ale faktycznie gdyby miał te 39-40 mm to na pewno wyglądałby mniej "tłusto".
  4. Nie wiem, czy to nie było już tutaj wspominane, ale film Top Gun: Maverick, poza tym, że to kawał niezłej (jakkolwiek oczywiście hollywoodzkiej) rozrywki, jest prawdziwą ucztą dla fanów IWC. Albo po prostu reklamą marki Poza Cruisem (noszącym rzecz jasna reedycję Porsche Design Chronograph 1) oraz Jennifer Connelly z DateJustem, to praktycznie każda osoba pojawiająca się dłużej na ekranie ma na nadgarstku którąś z niezliczonych wersji Pilota od IWC. Szczerze mówiąc to nie wiedziałem, że tyle ich jest. To tylko jeden z ponad 10 modeli (+stoper) które można zobaczyć w filmie. Zapewne któryś blog poświęcony zegarkom wkrótce dokładnie je wyliczy.
  5. Oj, dobrze że przypomniałeś, za tydzień będę w Krakowie i wstyd byłoby do nich nie wstąpić
  6. Dzięki, kontakt z naszym AD to jest jakaś myśl. Tyle że z akurat U50 Pro to raczej musztarda po obiedzie. Cóż, będą kolejne
  7. Odnoszę wrażenie, że jak się nie mieszka w jednym z trzech głównych krajów zbytu Sinna (Niemcy, USA i Japonia) to nie ma szans na ciekawą wersję limitowaną. Wielka szkoda bo ta limitka (jak i parę innych) byłaby megahitem.
  8. Podobają mi się, zwłaszcza że choć nie są tanie jak na Squale, to i tak nie oszaleli z ceną tak jak np. Doxa Sub.
  9. Całkowicie się zgadzam. Zawartość tarczy to przeciwieństwo sandwicha, i mimo paru błyskotek zegarek w tej właśnie wersji ma wyjątkowo tool-watchowy sznyt. Nie sądziłem, że tak mi się spodoba.
  10. Ostatnio przymierzyłem Spirita w tytanie. No i cieszę się, że nie był na bransolecie, bo jak jestem fanem chronografów i czaję się od dawna na jakiegoś nurka, to ten zegarek jest po prostu doskonały. Niby prosty, ale jednak ma sporo smaczków. I jak nie przepadam za zlotymi wskazówkami/indeksami to tutaj wyjątkowo mi to odpowiada.
  11. No to ciekawostka, bo myślałem że to starsze zapięcie jest nadal standardowe. Ale otwarłem stronę Sinna i... okazuje się że we wszystkich nurkach serii U (z wyjątkiem U212) oraz 856/857 to nowe zapięcie jest teraz oferowane w standardzie, niezależnie od tego czy stal jest tegimentowana, czy nie. Stare zapięcie nadal jest oferowane w przypadku innych modeli sprzedawanych na tej grubej gumie (np. 103, 203, 556, EZM9 itd.).
  12. Sinn, tylko nowy z werkiem La Joux-Perret z kołem kolumnowym. Breitling będzie wart wzięcia pod uwagę jeżeli wypuszczą 1:1 reedycję klasycznej ref. 806 (z czarną tarczą i białymi tarczami chrono) bez zbędnych świecidełek na tarczy. Tia, jakiś czas temu wrzuciłem tutaj podniecony na maksa że to super nowość, a okazało się, że to element systemu DuoFlex do Sinnowych nurków wprowadzonego chyba w 2020 roku. Nie jest to idealne rozwiązanie bo nie da się go raczej wprowadzić do bransolet, ale to krok w dobrym kierunku.
  13. Bardzo lubię te starsze referencje Royal Oaka z kalendarzem wiecznym, bo stanową bardzo zgrabne połączenie klasyki (tarcza) i awangardy (koperta i bransoleta).
  14. Oczywiście i w kwestii mojego poprzedniego posta ciekawi mnie czy sprzedaż Aquamarine Doxy podskoczyła od wypustów jasnoniebieskich Rolexów czy Patka
  15. Nie ma sekundnika. Faktycznie ten automatic potrzebny mu jak nie powiem co.
  16. Nie ma sprawy, lubię taką zabawę w detektywa. Tym bardziej, że firma Sinn przed 1994 rokiem (czyli do czasu sprzedaży firmy przez założyciela) nie tworzyła żadnych archiwów referencji. Częściowo dlatego, że Helmut Sinn był niezłym oportunistą i poza tym, co pokazywał na ulotkach reklamowych często tworzył zegarki na bazie akurat dostępnych kopert i mechanizmów od innych producentów, w tym Lemanii, Heuera, Girard-Perregaux, Jaeger-LeCoultre czy rzecz jasna Breitlinga, do wzoru navitimera zdaje się po dziś dzień ma prawa. Dziś byłyby to jakieś ultra limitowane edycje, bo czasem takie zegarki powstawały w kilku egzemplarzach. Z modelem 144 jest o tyle łatwo, że w jego produkcji były różne etapy. Egzemplarze z początku produkcji, czyli lat 70. miały zupełnie inną kopertę, z lekko zaokrągloną częścią między uszami, jak tutaj: I taki kształt koperty był moim zdaniem stosowany do początku lat 80. Patrząc na ulotkę z drugiej połowy lat 80. z niebieskimi tłami dla zegarków (wyjaśnienie patrz niżej*) dostępną na tej stronie: https://vintage-sinn-collector.de/prospekte1.html Widać, że wtedy 144 miał już znany do dziś kształt koperty, z "równo" ściętymi końcami. Ale wtedy jeszcze nie miał skali pulsometru, która zaczęła się pojawiać chyba dopiero pod koniec lat 80, albo na początku 90. Twój 144 nie ma również na deklu tłustego "S" charakterystycznego dla starszych modeli (mój 157 z ok. 1986 roku ma to stare logo), a już napis "Sinn Chronograph" który jest bliższy nowszym modelom. Natomiast stoczterdziestkiczwórki z produkcji po 1994 roku miały już wodoszczelność rzędu 200 m oraz osłony dla przycisków chrono, dlatego łącznie sądzę, że Twój zegarek to początek lat 90, ale dokładnej daty nie umiem oszacować. Tarcza z luminovą nie ma tutaj większego znaczenia, bo pierwsi właściciele tych zegarków często wymieniali tarcze przy serwisie gdy tryt przestawał już działać. Jeżeli zaś ostrzysz sobie zęby na 157 to zdecydowanie szukaj modelu ze skalą 12-godzinną (określaną jako military, bo kojarzy się z tą stosowaną w Orfinach oraz Tutimach wydawanych pilotom z Bundeswehry). Moim zdaniem to najdoskonalsza wersja tego zegarka: A jeżeli 142, to tylko czarny *Można się domyślić, że ta ulotka jest z drugiej połowy lat 80-tych, bo chwalą się w niej tym, że model 142 poleciał w kosmos na nadgrastku członka misji Spacelab z 1985 roku. Swoją drogą są na niej same cudne klasyki Sinna.😍
  17. Raczej 90., ale z nimi czasem nie jest łatwo, zwłaszcza jak już mają nowy cyferblat. Jakbyś pokazał dekiel to byłoby trochę łatwiej. Tak czy siak fajnie że zegarek używany, po to się kupuje Sinna, a nie żeby leżał w szufladzie.
  18. Nie jest to co prawda taki cukierek jak T2B od @dodge66, ale jako kompan na codzień świetnie się sprawdza Chciałbym w tym roku w końcu znaleźć mu nowszego kolegę, bo wolałbym nie wystawiać już tego trytu na nadmiar letniego słońca.
  19. Wczoraj wysmarowałem takie cuś: A dziś Doxa zrobiła coś zupełnie odwrotnego Co sądzicie? Jak dla mnie pomijając horrendalną cenę to wersja w carbonie z czarnym paskiem byłaby odlotowa. Szkoda że reszta nie ma lumy na cyferblacie.
  20. Na szczęście to papugowanie jest limitowane, jak dla mnie to przy niewielkim nakładzie inwestycyjnym Sinn sobie zarobi, oby tylko dobrze wykorzystali tą kasę Też cieszę się na powrót 103 Ti Ar, to całkiem udany design (za który w końcu dostali nagrodę), moim zdaniem w ogóle nie powinien był znikać z oferty. Co do jesieni to mam wrażenie, że zanim pojawi się pomniejszony UX to ja zdążę się zestarzeć
  21. No i jeszcze EZM 1.1 S - limitacja do 500 sztuk. Cena zaporowa - prawie 5 tys. euro. U50 BS wygląda całkiem ładnie, dodatkowo chyba tarcza jest z połyskiem, a nie matowa jak w więszkości serii U.
  22. Fabrizio Buonamassa z Bvlgari opowiada dla HSNY o zegarkach z repetierami minutowymi i im podobnych arcydziełach mikromechaniki.
  23. Oj z tej wystawki to mnie się RailRoad najbardziej podoba...
  24. Choćby przy kuchence indukcyjnej, magnesach w lodówce, itp. itd.
  25. Najlepszy EDC od Sinna. Brakuje mu tylko ochrony antymagnetycznej bo to dziś powinna być podstawowa funkcja każdego tool watcha, mająca większe znaczenie niż wodoszczelność.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.