Ten bąbelek to niekoniecznie kwestia nieudolnej wymiany oleju, co jego wieku/ubytku z biegiem czasu. Po paru latach od ostatniej wymiany po prostu może się pojawiać, gdy zegarek zostanie wystawiony na zimno, ale nie ma wpływu na precyzję chodu. W przypadku wcześniejszego modelu EZM2 takie ubytki bywają jeszcze większe.
Natomiast co do czasu oczekiwania to @Navy myślę, że nie będzie źle, bo teraz fabryka ma maszynkę pozwalającą na wymianę oleju w kilku zegarkach na raz, co znacznie przyśpiesza robotę. Daj znać w każdym razie, jak się zdecydujesz. 300 euro brzmi porażająco na zegarek kwarcowy, ale przy tej technologii i trwałości baterii 7+ lat to nic w porównaniu do serwisu kwarcowych zegarków takiej choćby Omegi
Tutaj Barry opisuje swoje doświadczenia z serwisem EZM2 sprzed paru lat: