Przy wejściu w 'świat automatów', miałem:
3 Orient Stary
Certine DS Action 38
Steinharta 39 oceanone
2x Glycine 36
Tissota Heritage z małą sekundą
Weszła zmiana na Longinesy
Było ich łącznie 9 sztuk
Presence 34.5, Conquest 39, 2x Conquest 35 (biały i czarny), Hydroconqest alu blue39 z zamianą na ceramic Black 39, HC'39 blue, Spirit 37 (szampan), DolceVita, Tuxedo
*HC & C'39 nie przeszły 'testu nocy' (ich ostre bransolety wbijały się w nadgarstek)
Przejście na Tudory
BB'54, BB'36 (szampan+jubilee), BB'58
+GS w kwarcu
*Pomyślałem, że wydając ok 15k na zegarek - możnaby zmniejszyć liczbę a wskoczyć na Rolexa
Dalszą historię już chyba znacie
Wymiana i sprzedaż wszystkiego
Zakup i pozyskanie dwóch Rolexów
Póki co, nic nie zamierzam zmieniać i niczego nie żałuję
Jestem goły i wesoły, ale wszystko wyszło bardzo dobrze
Jak ktoś ma w pudle dużo wartościowych zegarków - niech się lepiej zastanowi, czy nie pozbyć się ich / na realizacje zegarkowych marzeń (imo warto, zbieractwo pozbawione jest sensu a kiszenie zegarków w pudle to już w ogóle...)